Skocz do zawartości

[do 2500zł] Szosa/cross/fitness


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem roweru. Niestety nie potrafię się zdecydować :) Ot taki problemowy ze mnie gość, który za dużo czyta w internecie i później nie potrafi się zdecydować.

Szukam roweru w przedziale cenowym do 2500zł. 

Rower będę używał głównie do jazdy po asfalcie, mieście oraz okazjonalnie w jakiś lżejszy teren (las, polne nie utwardzone drogi). Rowerem jeżdżę kiedy mi się biegać nie chce jakieś 100km tygodniowo ale myślę żeby zwiększyć ten dystans dlatego też zastanawiam się nad czymś w rodzaju szosy.

W oko mi wpadły 2 Rowery Krossa

https://www.kross.pl/pl/fitness/pulso-1

oraz

https://www.kross.pl/pl/urban/seto

Co myślicie o powyższych rowerach? Czy ktoś z was miał z nimi styczność? 

Wiecie może jakiej szerokości i z jakim bieżnikiem można by wstawić do tego Pulso?

W przyszłości chciałbym mieć możliwość montażu bagażnika, lampek itp. żeby był bardziej "rodzinny".

Mój wzrost to 176cm i jakieś 78 kg

Napisano

Ten Seto to rocznik 2017, najnowszy model jest znacznie zubożony (i tylko nieco tańszy). Według mnie w takiej wersji fajnie wyposażony miejski cross - zwłaszcza docenić można pełnowartościowe hamulce hydrauliczne Shimano - w tej cenie trudno spotkać. Chyba ostatnia szansa żeby wziąć, naprawdę tanio, np:

https://www.domenasportowa.pl/product-pol-179541-Kross-Seto-2017-Rower-miejski.html

Seto i Pulso mają te same, zupełnie SZEROKIE opony z gładkim bieżnikiem, dedykowane do jazdy miejskiej, po asfalcie. Sprawdzą się także w zwartym i suchym terenie. Wymiana opon na bardziej terenowe nie stanowi problemu, podobnie można dodać bagażnik, błotniki etc.

Napisano

 

17 minut temu, nowaczek_m napisał:

A jakie różnice między Seto a Pulso? Znalazłem na OLX coś takiego używany: https://www.olx.pl/oferta/cube-peleton-rower-szosowy-zamiana-CID767-IDuCuCB.html#0c4e9163de Całkiem fajny ale nie znam się na osprzęcie. I to już typowa szosa.

Pulso ma pewnie nieco nowocześniejszą (ładniejszą stylistycznie ramę), proste hamulce v-brake, przez co jest lżejszy (wg deklaracji 10 vs 12 kg Seto). Napęd to dziwny mix, przerzutki rodem z szosy (Claris) uzupełnione o tanią korbę MTB... Mój głos na Seto 2017...
Jeśli chodzi o typowy rower szosowy, to najlepiej mieć w domu jako drugi :rolleyes:. To bardzo wyspecjalizowany sprzęt, który poza asfalt nie zjedzie (tylko wąskie opony). Ten Cube Peleton ma niezłą grupę osprzętu (105), nowy pewnie 4000+, więc cena sprzedaży może też ok, kwestia historii i zużycia. Z moich niewielkich doświadczeń wynika, że "kolarka" dla nieprzywykłych może być rowerem zbyt trudnym i szczególne znaczenie ma właściwy dobór rozmiaru. Jeśli kusi baranek, a pojazd ma być i szybki i uniwersalny, to można poszukać roweru typu gravel, czyli terenowej kolarki, z szerszymi oponami. Nowe modele renomowanych marek chyba poza budżetem, ale coś na początek dla niewymagających oferuje Decathlon - Triban 100 lub 100 FB. Taki szybki rower miejski, z barankiem lub bez, na szerokich oponach, z dość prymitywnym osprzętem, jednak w cenie ... 1000 zł. Wyższe modele szosowe z D. są bardzo popularne, oferując dobry stosunek cena/osprzęt.
 

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-100-id_8377732.html

 

Napisano
22 minuty temu, yarad napisał:

proste hamulce v-brake, przez co jest lżejszy (wg deklaracji 10 vs 12 kg Seto)

Hamulce nie zrobią 2kg różnicy :)

22 minuty temu, yarad napisał:

można poszukać roweru typu gravel, czyli terenowej kolarki, z szerszymi oponami. Nowe modele renomowanych marek chyba poza budżetem,

https://bdc-bike.com/pl/c/GRAVEL/35

Tylko popularnych rozmiarów już chyba brak...

Napisano
7 godzin temu, nowaczek_m napisał:

A co ten Giant taki dobry? Pulso 1.0 albo 2.0 - mam sobie odpuścić te rowery?

Na razie chodzi raczej o zdecydowane sprecyzowanie cech przyszłego roweru. Według wstępnej deklaracji ma to być fitness przeznaczony na asfalt z opcją lekkiego terenu - te warunki spełniają Kross Pulso lub Seto, rowery postawione na względnie szerokich, uniwersalnych oponach.
Po namyśle chyba pierwszy do wzięcia jest raczej Pulso, ze wskazaniem na wersję 2.0, gdzie mamy kompletny napęd szosowy oparty na grupie Shimano Sora. Pulso 1.0 to mix tańszych komponentów, ta korba MTB mnie mocno razi, aczkolwiek pozwala uzyskać bardziej miękkie przełożenia, co może być dogodne dla rowerzystów o słabszej sile i kondycji.
Mam upodobanie do Krossa Seto (2017), kiedyś rozważałem jego zakup, wg mnie trafione połączenie niezłego napędu MTB i dobrych hamulców hydraulicznych za bardzo przystępną cenę. Znakiem zapytania jest dostępność tego roweru w odpowiednim rozmiarze.
Wydaje się, że niewymieniona, a zasadnicza różnica między Pulso i Seto dotyczy geometrii rowerów. Nie jestem specem w tym temacie, ale na pierwszy rzut oka Pulso oferuje krótszą ramę i bardziej wyprostowaną (komfortową?) pozycję. Najwyraźniej rama Pulso w rozmiarze XL (dostępne rozmiary M, L, XL) jest krótsza niż Seto w rozmiarze M (Seto 2017 miał rozmiarówkę S, M, L, XL, w modelu 2018 tylko M, L).
Podsumowując temat - najbardziej realny wydaje się zakup Krossa Pulso, lepiej w wersji 2.0, rozmiar - może L? Ale wobec braku doświadczeń przymiarka bardzo wskazana.

Po drodze pojawił się temat kolarki z barankiem i wrzutki typu Cube Peleton i Giant Contend. Wybór takiego roweru sprzyja asfaltowej prędkości, jednak wyklucza jakikolwiek wjazd w teren (wąskie opony), nowy ze sklepu mocno napina budżet. Z większą rozwagą należy podejść do tematu rozmiaru i geometrii roweru - mocno pochylona pozycja może okazać się nie do przyjęcia. Ciekawą opcją są rowery szosowe z prostą kierownicą (czyli asfaltowy fitness) - np. Triban 520 FB z Decathlonu, pod względem ceny i osprzętu odpowiednik Pulso 2, jednak opony tylko wąskie, bez zdolności terenowych.
Dla miłośników jazdy terenowej oferowane są kolarki przełajowe czyli gravele. Zachowano baranek, sportową aurę, dodając szerokie, uniwersalne opony oraz zwykle hamulce tarczowe. Jak wyżej niewiadomą jest indywidualny komfort jazdy, no i jednak spore pieniądze za nowy sprzęt. Wskazany Jamis Renegade z poprzedniego roku, mimo podstawowego osprzętu ma fenomenalną cenę wyprzedażową (przecena z 3000 zł), dobór rozmiaru jednak problematyczny.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...