Mori4 Napisano 10 Sierpnia 2018 Napisano 10 Sierpnia 2018 Do tej pory zdejmowałem tylko mostek i podkładki przy zmianę wysokości kierownicy. Następnie przykrecalem śrubę do gwiazdki całkiem mocno potem mostek i wszystko śmigało. Wczoraj wyjąłem amor żeby przymierzyć inny, następnie wstawiłem z powrotem stary i dokrecilem tak jak zawsze. Stery zaczęły chodzić bardzo ciężko i cos tarło. Rozebrałem jeszcze raz wszystko spasowalem i dalej to samo. Pomogło tylko lekkie przykręcenie śruby do gwiazdki. Wtedy chodzą plynnie, choć i tak z pod kapsla od strony górnej rury widać przy kręceniu kierownica jak się wydostaje aluminiowy pyłek. Gdzie popełniam błąd?
Dokumosa Napisano 10 Sierpnia 2018 Napisano 10 Sierpnia 2018 Zła kolejność elementów przy składaniu sterów ew. coś zgubiłeś.
Pietern Napisano 10 Sierpnia 2018 Napisano 10 Sierpnia 2018 Przykręcenie kapslowej śruby nie powinno być "mocne", ma być w sam raz, żeby wykasować luz. Zaskoczył mnie ten pyłek?! Wyczyściłeś i nasmarowałeś dobrze? Łożyska poprawnie założone, bieżnie całe?
Dokumosa Napisano 10 Sierpnia 2018 Napisano 10 Sierpnia 2018 Jakie tam masz łożyska? Kulki na wiankach? Może obróciłeś któreś "do góry nogami"? Mają być kulkami do ramy.
Mori4 Napisano 10 Sierpnia 2018 Autor Napisano 10 Sierpnia 2018 Jeszcze raz wszystko skręciłem i chyba jest lepiej. Na przed ostatnim zdjęciu widać jak kapsel minimalnie bardziej przylega od strony górnej rury.
Mori4 Napisano 10 Sierpnia 2018 Autor Napisano 10 Sierpnia 2018 Też mi się tak wydaje. A tak przy okazji pytanie jak będę zmieniał stery to jakie lepiej kupić żeby były trwalsze i może lepiej uszczelnione.
Dokumosa Napisano 10 Sierpnia 2018 Napisano 10 Sierpnia 2018 Szkoda sobie dupy zawracać. Takie stery co masz kupisz nowe za kilkanaście zł. Jak raz na rok do nich zajrzysz, wyczyścisz z syfu, napakujesz nowego smaru to pojeździ to lat. Maszynówki jak padną to wymiana bardziej bolesna dla kieszeni.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.