Skocz do zawartości

[2000-3000] MTB czy Cross?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Mam prośbę do Was o pomoc w wyborze roweru. Jako, że ostatni kupowałem jakieś hm... 15 lat temu to nieco wypadłem z obiegu. Generalnie chciałbym zakupić coś na czym będę mógł się przemieszczać zarówno po asfalcie jak i wjechać w leśne ścieżki czy szutry (bez jakichś ciężkich tras - przynajmniej na razie). Rower ma mi posłużyć m.in do powrotu do formy (siedzący tryb pracy się kłania). Zastanawiam się między MTB, a XC. Poczytałem trochę literatury, poprzeglądałem sporo wątków i wiem jeszcze mniej niż przedtem. Jedyne co troszkę stało się dla mnie jaśniejsze to, że raczej skłonie się bardziej ku crossowi. Poniżej kilka szczegółów:

 

Budżet: 2000-3000 PLN (wiadomo, że im taniej tym lepiej, ale jeśli lepiej do czegoś dopłacić to nie będę miał z tym problemów - oczywiście w granicach rozsądku)

Wzrost: 171cm (72cm od podłoża do krocza)

Waga: 88kg (trochę mnie przybyło ostatnimi czasy ;) )

Ilość KM jakie chce pokonywać: 15-40 km dziennie (2-5 razy w tygodniu)

 

W jednym z wątków natknąłem się na ten rower i wygląda na całkiem ciekawą propozycję :)

Z góry dziękuję za wszelką pomoc, najlepiej z jakąś krótką argumentacją dlaczego akurat dany rower :)

 

Pozdrawiam!

Napisano

jeśli nie jeździsz po idealnie równych nawierzchniach to na polskie drogi ja bym wybrał mtb na dużych kołach, jeśli się da to z amortyzacją powietrzną i regulacją z kierownicy.  Miałem trekkinga w podobnej konfiguracji co ten z linku i na dziurach się nie sprawdzał za dobrze, a jestem sporo lżejszy. Wygodny rower zachęca żeby go częściej używać.

Grubsza opona daje znacznie większy komfort jazdy, nie trzeba tak uważać na dziury czy krawężniki, blokada sterowana z kierownicy pozwala wygodnie włączać/wyłączać amortyzator w trakcie jazdy zależnie od potrzeb. Opony w mtb jak będziesz chciał zawsze można dać węższe, z bardziej szosowym bieżnikiem albo napompować je na max dla szybszej jazdy, z kolei do crossa nie zmieszczą się szerokie opony z minimalnym ciśnieniem. 

Napisano

Wybór faktycznie ciężki, odkąd są rowery MTB na kołach 29. 

Kwestia tego gdzie spędzisz więcej czasu - czy na asfalcie czy w terenie, nawet lekkim.

Bo cross to geometria raczej na asfalt, z kolei rower MTB lepiej będzie podjeżdżał czy lepiej radził sobie w mieście na wszelakiej maści krawężnikach i dziurach. 

Ja pomyślałbym o Unibike ale Fusion 29, z opcją zamiany amortyzatora na lepszy na starcie. Spokojnie zamknąłbyś się w 3 tysiącach z np. powietrznym Raidonem. 

Fajnie jakbyś miał możliwość przymierzyć się gdzieś lokalnie do wspomnianych rowerów. Viper to rower crossowy "na wypasie", z naprawdę niezłym osprzętem ale i pozycją bardziej rekreacyjną i wyprostowaną. Fusion czy inne 29ery to coś na czym można się pobawić w terenie a i na asfalcie wiele nie tracą. 

Napisano

Ogólnie to gdzie mnie poniesie tam wjadę więc zapewne sporo terenu również mogę złapać :) Także może faktycznie ten MTB będzie lepszy.

Co do tego Fusion 29 - czy nie lepiej np dołożyć do modelu EVO 29? Wersję z 2017 można złapać już za 2789 PLN, a ma lepszy osprzęt i amortyzator. Tylko czy opłaca się dokładać do tego modelu? Ewentualnie do modelu z 2018 roku (3399 PLN) gdzie już praktycznie cały osprzęt jest na Deore?

Napisano

Osprzęt mają lepszy ale amortyzator w mojej opinii ciągle do zmiany. Ale mogę się mylić, bo XCR się znacząco poprawiły ostatnimi czasy. Spróbuję zasięgnąć języka co są warte. 

Bo opcja zmiany amortyzatora na Raidona w np. Evo z zeszłego roku też jest do rozważania, pytanie za ile udałoby się sprzedać zdjęty z roweru amortyzator. 

Napisano

@MikeSkywalker tylko pytanie czy odczuje dużą różnicę między tym Fusion, a Evo? Oczywiście zakładając, że w obu wymienie amortyzator na ten, który podałeś :)

Nie jestem jakoś mocno wymagającym użytkownikiem i jeśli mogę trochę oszczędzić na osprzęcie i zainwestować w amorek (o ile to faktycznie da bardziej wymierne korzyści) to chyba to lepsza opcja?

Napisano

Według mnie nie odczujesz.

Fusion ma korbę ze zintegrowaną osią, przerzutki plus manetki Alivio/Deore, hamulce też porównywalnej grupy jak Evo 2017. Zauważalnie lepszym hamulcem jest dopiero MT500 w Evo 29.

Ale jakby brakowało Ci mocy w hamulcach w Fusionie to zawsze można je zmienić. Jakby udało Ci się sprzedać hamulce plus amortyzator które w nim są to spokojnie wystarczy. A niższa cena pozwala od razu zainwestować w dobry, powietrznym amortyzator. I to podczas jazdy będzie zdecydowanie bardziej odczuwalne. 

Napisano

Biorąc pod uwagę fakt, że ostatni rower na którym jeździłem miał 26" opony, dziadowskie v-brake'i i żadnego amortyzatora myślę, że i tak będę mocno zadowolony z tego Fusion'a :)

A co do tego amorka - jaki dokładnie Raidon wziąć? Przeglądałem sobie aukcje i jest kilka różnych modeli, co mi laikowi nic kompletnie nie mówi :)

Napisano

Ekspertem nie jestem - skontaktuj się z @ACTIVIA - doradzi i sprzeda najlepiej dopasowany :)

Zadowolony będziesz, ja swój pierwszy "lepszy" rower miałem na mechanicznych tarczówkach i osprzęcie Alivio/Deore. Przejeździłem na nim pewnie z 7-8 lat i przeskok poczułem właśnie w momencie wymiany najtańszego XCR-a na lepszą Torę z tłumieniem. Powietrze z kolei pozwala lepiej dopasować pod siebie amortyzator i urywa na wadze. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...