[przerzutka tył] Łańcuch nie siedzi w zębatce

[Jugodehielo]

Cześć!

 

Zauważyłem dziś niepokojący problem z przerzutką. Przy niskich biegach wydaje mi się jakby łańcuch nie do końca siedział na zębatce. Nie może się dobrze ułożyć i przeskakuje. Przyjrzałem się temu dokładnie i faktycznie tak to wygląda. Przy cięższych przerzutkach wszystko jest ok. Macie może pojęcie, co to może być? Generalnie za bardzo się na tym nie znam i docelowo rower pójdzie i tak do serwisu na przegląd, ale przez najbliższy tydzień mają zamknięte a szkoda tracić takiej pogody! 

 

Z góry dziękuję za pomoc!

 

Rower: Giant Roam 0 2017 użytkowany od września - ok. 1000 km przebiegu.

Przerzutka: SLX M7000

 

 

 

 

[SoloTM]

Krzywy hak ramy - na 1 zdjęciu wydaję mi się, że wózek nie idzie prostopadle do podłoża i całość skrzywiona jest w stronę szprych. Zacznij od sprawdzenia, 1,5 metra za rowerem, rower stoi prosto, głowa na wysokości piasty i patrzysz jak wózek idzie, czy prostopadle do podłoża czy jest coś skrzywione ( wózek, hak ramy )

[dorota57]

Ja bym sprawdził przymiarem stan łańcucha łańcucha.

[gruber69]

Daj zdjęcie wózka z boku bo coś mi się wydaje, że łańcuch idzie nie tak jak trzeba.

[MrVoodoo]

Przepleć jeszcze raz łańcuch przez przerzutkę, na pierwszym zdjęciu widać, że ślizga się na tym zawinięciu korpusu, a powinien iść pod tym.

[SoloTM]

@MrVoodoo

No i odkryłeś ale hak ramy też sprawdzić trzeba.

[Kolmark]

Nic podobnego panowie, jeśli zdjęcie jest od tyłu roweru (a raczej tak), łańcuch powinien być nad tym elementem, a nie pod, czyli jest dobrze.

Stawiałbym na pokrzywiony wózek, bo na pierwszym zdjęciu blachy są od siebie jakoś tak mocno odsunięte, nierównoległe, podejrzanie to wygląda.

[Herrmanns]

A Ja to bym tak to próbował  ogarnąć na szybko:

1 - zluzować łancuch czyli zdjąć go z blatu korby, przetrzeć  lekko nasiąkniętą zmywaczem szmatką ( aby z grubsza wyczyścić go z syfu, ale żeby nie pozbawić  smaru z ogniw).

2 - wypiąć linkę przerzutki ( wcześniej lekko zgiąć linkę w miejscu jej  przytwierdzenia, aby mniej wiecej  w tym samym miejscu ją przykręcić na powrót )  i  wykręcić z haka "zmieniarkę", odkręcić wózek (zapamiętać prowadzenie łańcucha w przerzutce),  wyczyścić kółeczka, wózek, korpus.

3 - wyczyszczone elementy skręcić  "do kupy" wraz z poprowadzeniem łańcucha, nastepnie skontrolować jak sie kręcą kółeczka odchylając trochę łańcuch, dolną część wózka wraz z kółeczkiem z wyczuciem ścisnąc w dłoniach, aby na końcu prowadnice prawie sie stykały.

4 - przykrecić przerzutkę do haka ( niedopuszczalny jest jakikolwiek luz na łączeniu hak- zmieniarka), zamontować linkę, założyć łańcuch na blat korby,  pokręcić korbą, niech się łańcuch wstepnie ułoży na jedną z koronek.

5 - wrzucić łańcuch na największą koronkę kasety, i sprwadzić czy pozycja wózka jest w jednej lini, gdy nie jest, z wyczuciem, "mikro- ruchami",odgiąc w pożądanym kierunku, nie przesadzać z tą linią prostą, (lepsze wrogiem dobrego). Następnie "bawimy się biegami", krecimy korbą, gdy przy zmianie na większy tryb łańcuch "meczy się" naciągamy srubą baryłkowa przy manetce linkę, gdy łancuch wskoczy , ale dalej chrobocze to należy poluzowac linkę .

 

 

 

 

[MrVoodoo]

Hmmm, rzeczywiście. Nie mam pod ręką swojej XT żeby porównać, ale odstęp na samym końcu pomiędzy tym zawinięciem a drugą stroną wydaje się duży. Jak pisał Kolmark wózek jest skrzywiony.

[Kolmark]

Na pierwszym zdjęciu widać, że na prawo od łańcucha jest za dużo miejsca, w końcu kiedyś łańcuch może tam wpaść, a jak się zatnie, to przerzutka urwana w trymiga. To powinno się dać ostrożnie wyprostować, ale robiłbym to po rozmontowaniu wózka i dokładnym obejrzeniu co jest krzywe.