Skocz do zawartości

[m505 i m520] problem z wypinaniem


Jacam76

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanki i koledzy, potrzebuję Waszej pomocy. Otóż przez ostatnich 8-9 lat korzystałem wraz z żoną z pedałów Shimano M505. Ostatnio postanowiliśmy zmienić model na Shimano 520 i tu przykra niespodzianka - do wypinania potrzebna jest znacznie większa siła niż w M505, nawet przy najlżejszym ustawieniu regulacji. Doszło już do tego, że zaliczyłem niegroźną glebę, a żona narzeka na ból z boku kolana, bo faktycznie musi dużo siły wkładać w wypięcie. Nie chodzi tu raczej o brak doświadczenia z naszej strony, jeździmy bardzo dużo w SPD i od wielu lat. Dodam tylko, że oboje jesteśmy z kategorii raczej lekkich 59kg i 56kg.

Konsultowałem to nawet w jednym serwisie rowerowym i sprzedawca powiedział, że faktycznie 505 mają lżejszy system wypinania niż 520. 

I teraz pytanie do Was. Czy ktoś miał podobny problem przy przesiadce z M505, a może zna jakiś sposób na zmniejszenie siły wypięcia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, to są standardowe bloki wypinane w bok.
Wraz z wymianą pedałów zmieniałeś również bloki na nowe? Jeśli tak, to może po prostu stare były już bardzo wytarte i dlatego łatwiej się wypinały.
Jeśli śrubę regulacyjną masz odkręconą maksymalnie na "-", to już raczej nic nie zmienisz, żeby siła potrzebna do wypięcia była mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem te stare bloki też na nowych M505, bo miałem gdzies jeszcze schowane i nieużywane i tu wypinać się łatwo (tak jak w starych). Na jakiejś angielskiej stronie wyczytałem, że może to być związane z wagą kolarza i że osobom lekkim jest trudniej.

Czy Twoim zdaniem z blokami wielokierunkowymi będzie łatwiej się wypinać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będę miał problem, bo nie jestem zbyt "serwisowy", ale może być tak, że napięcie tych sprężyn jest różne?

Nikt o tym problemie w sieci nie pisze, podjechałem wiec jeszcze do ojca żeby też porównał no i takie same wrażenie u niego. Sam na od lat też jeździ na M505. Już głupi jestem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już drugi model 520 i przy najniższym ustawieniu sprężyny but wychodzi bardzo lekko. Wręcz zdarzyło mi się że wypiął się przy jakimś ostrym manewrze gdzie stopa się ruszyła na pedale. Naprawdę ciężko mi jest sobie wyobrazić że kogoś może boleć noga od tak delikatnego ruchu.

Wiem że pisałeś że jeździsz dość długo na SPD, ale może mimo wszystko nie wypinasz się tak jak potrzeba? Może kwestia przyzwyczajenia? Wystarczy ruszyć piętą na zewnątrz roweru, do tego nawet nie trzeba używać kolana.

Aha, no i żeby nie było, ważę jakieś 56-57 kg, także jesteśmy w tej samej "kategorii"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tak zrobił:

- sprawdzić czy na pewno bloki są czyste, nie ma przypadkiem błota między blokiem i podeszwą

- czy bloki są dobrze przykręcone do podeszwy buta, czy nie ma luzów.

- psiknąć na obie sprężyny w pedale jakimś Brunoxem, albo nawet olejkiem do łańcucha je przetrzeć

- przejechać kilka razy pełen zakres regulacji napięcia sprężyny (po obydwu stronach pedała) od + do - (tylko z wyczuciem, żeby nie uszkodzić gniazda na imbus)

Jak to nie pomoże, to nie wiem. U mnie właśnie sprawdziłem, M520 wypinają się lekko, nawet nie trzeba do końca na (-) ustawiać.

Jedna jeszcze wskazówka : w miarę używania sprężyny się luzują i to dość znacznie. Pewnie dlatego w starych M505 jest łatwiejsze wypięcie. A dzieje się to bardzo stopniowo i łatwo jest tego nie zauważyć. Jak już się noga przyzwyczaiła do bardzo lekkiego wypinania, to potem trzeba trochę czasu żeby się przestawić na trochę mocniejszy ruch.

Teoretycznie mógł się też trafić jakiś wadliwy egzemplarz tych M520 (albo to nie jest oryginał ? ), chociaż to raczej mało prawdopodobne. 

Update : wątek z niską wagą bym odrzucił, ja ważę 70 kg, czyli nie aż tak dużo więcej. Próbowałem też ręką wypiąć z założonym butem (a wiadomo, ze noga jest dużo silniejsza) i też nie ma problemu żadnego. Nie nie jestem Pudzianem, siłę w rekach mam przeciętną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, bardzo dziękuję za porady. Spróbuję wszystkich sugerowanych sposobów. Mam cichą nadzieję, że być może faktycznie jest to kwestia przyzwyczajenia i z czasem to "trudne" wrażenie przeminie. Przyznaję, że jestem taki trochę "przyzwyczajacz i nie lubię zmian, więc może to to. Niemniej jednak, nadal czekam na opinie, może ktoś z forumowiczów też się kiedyś przesiadał z M505 i miał podobne wrażenie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden tip, może po prostu na sucho trochę też powpinać / powypinać. Te sprężyny ewidentnie się z czasem rozciągają, tak samo miałem w nowych PD-M545, na początku masakra była jak prosto z pudełka założyłem (a dopiero się uczyłem jazdy w SPD :) ). Teraz po wielu latach są luźne jak stare gacie na najlżejszym ustawieniu . Te 520 które sprawdzałem , to też już 2 lata mają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, pp516 napisał:

- psiknąć na obie sprężyny w pedale jakimś Brunoxem, albo nawet olejkiem do łańcucha je przetrzeć

W moich 540 pomogło na początku, bo też ciężko chodziły. Minus taki, że brud się zbiera i przy dłuższym wyjeździe na koniec mogą zacząć chodzić ciężej (plus zmęczenie nóg).
Sprężyna musi się trochę rozruszać, a nogi przyzwyczaić do mocniejszej sprężyny. Z biegiem lat podkręcam sprężyny i w tej chwili mam na 6-8 "kliknięć".

W dniu 31.12.2017 o 17:19, Jacam76 napisał:

Czy Twoim zdaniem z blokami wielokierunkowymi będzie łatwiej się wypinać?

Jest łatwiej ale czasami zbyt łatwo i dochodzi do samowypięcia przy silniejszym pociągnięciu, więc szalone sprinty i skoki odpadają. Można podciągnąć sprężynę ale to powrót do punktu wyjścia.
Mi pasują i pogodziłem się z ograniczeniami ale głównie jeżdżę po mieście, a w terenie bardziej turystycznie czy przeprawowo niż ostro sportowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, pp516 napisał:

- psiknąć na obie sprężyny w pedale jakimś Brunoxem, albo nawet olejkiem do łańcucha je przetrzeć

Hm...a to normalnie nie konserwujecie w żaden sposób pedałów? Ja każdorazowo przy myciu łańcucha (co 2-3 treningi) czyszczę również pedały i smaruję sprężyny oliwką do łańcucha.

 

2 godziny temu, zekker napisał:

Jest łatwiej ale czasami zbyt łatwo i dochodzi do samowypięcia przy silniejszym pociągnięciu, więc szalone sprinty i skoki odpadają.

Dlatego zaproponowałem to pod warunkiem, że nie jeździ agresywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku częściej czyściłem ale potem już mi się nie chciało jak nie było czuć różnicy. Od czasu do czasu jak jestem na myjni, to pedały mają prysznic (celuję w sprężyny, nie łożyska), a tak podlewam olejem od łańcucha jak zaczynają ciężej chodzić.

Jak się trenuje, to może większa ochota bawić się w pieszczenie napędu. Jak jeździ się codziennie do roboty, to się odechciewa bawić, zwłaszcza zimą kiedy trzeba by w zasadzie po każdej jeździe czyścić i smarować.

Tak, jestem leń ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...