Skocz do zawartości

[Kaseta] Chrupotanie po czyszczeniu


WiktoreGG

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, czyszciłem kasetę naftą, wlałem ją do starej butelki po spryskiwaczu do okien i psikałem na nią. Fajnie, smar spływał z kasety jak po maśle(wczesniej zrobiłem błąd smarując jej zebatki itp), szmatką i sznurkiem  czyściłem między zębatkami. Prawdopodobnie trochę piasku musiało mi gdzieś spłynąć do środka kasety i podczas cofania pedałami, kręcąc kasetą do tyłu słychać chrupotanie. Jadąc normalnie nie słychać tego, biegi zmieniają się bez problemu. Czy trzeba teraz tą kasetę w środku nasmarować(jakieś łożysko, cos w ten desen)? Piasta chodzi cicho. Czy teraz trzeba ściągnąć kasetę i dokładnie czyścić, czy po jakiejś tam ilości km to ucichnie? 

Napisano

A czy przy jeździe do przodu bez pedałowania też chrupie? Jeżeli tak to syf mógł się dostać gdzieś przy łączeniu bębenka, bo łancuch to by zgrzytał podczas pedałowania do przodu i do tyłu a Ty piszesz że jak jedziesz pedałując znaczy napędzając rower to jest cisza.

Napisano

Piasek w kasecie ... Serio? Po prostu słabo wyczyszczona. Ja czyszczę pędzlem i ekstrakcyjną i wszystko ładnie schodzi a łańcuch po shake-u chodzi na kasecie normalnie.

Napisano

Podczas kręcenia kasetą w przeciwnym kierunku wskazowek zegara słyszę ten odglos. Jutro może nagram filmik z tego. Czyli głębiej mogę psiknąć w kasetę?

Napisano

A moim zdaniem nalał do bębenka nafty i syf się dostał do środka. Objaw oczywisty - bębenek przy pedałowaniu nie pracuje, a przy kręceniu do tyłu i jeździe bez pedałkowania pracuje i słychać cały syf.

 

A Wy mu jeszcze sugerujecie że ma lać dalej :D

 

 

Kaseta to zestaw zębatek. Wchodzi na bębenek i opiera się o niego. Co za różnica ile jest piachu wewnątrz kasety, skoro tam nie ma częsci ruchomych i nic nie pracuje? Jaki to może mieć wpływ na trzeszczenie? Ano żaden.

 

 

Prosty test: zdejmujesz koło, kręcisz kasetą w tył - słyszysz brzydkie dźwięki? To zacznij już szukać hasła "serwis bębenka".

Napisano

Potwierdzam słowa kolegi cervandes, to ma sens. Jeszcze można sprawdzić po zdjęciu koła,  czy podczas kręcenia do przodu, jak zapadki się zapadają i napodkają opór, czy słychać tak samo trzeszczenie. Wtedy będzie znaczyło że jest piach jakiś w rowkach zębatki bębenka. 

Napisano

Pisałeś o jeździe bez pedałowania, a dla bębenka, jazda bez pedałowania i kręcenie korbami w tył daje ten sam efekt, to samo działanie. 

Ja piszę o zakręceniu samego bębenka w prawo, do zablokowania, wtedy przy blokowaniu i dodaniu jeszcze trochę siły powinno być slyszalne chrupotanie, jak piesek zapadki będzie przebijał się przez brud. 

Napisano

Masz tam wolnobieg a nie kasetę. Do niego też łatwiej dostaje się syf. Pewnie czysciles też w miejscu gdzie wychodzi oska i wtedy nalecialo w łożysko. Jeśli chce Ci się bawić to mogę Ci opisać proces serwisu wolnobiegu.

 

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Obłędnie czysta, gratki ;)

 

A teraz zabierz się za rozbieranie wolnobiegu, jak się raz nauczysz to będziesz sobie sam serwis robił. To nie może być trudne skoro ja w wieku 10 lat rozbierałem wolnobiegi i sobie sam serwisowałem wszystko inne w rowerze.

Napisano

Biorąc pod uwagę, że taki wolnobieg kosztuje na znanym serwisie od 35 zł to jakby Ci się nie udało rozkręcanie i smarowanie, to tragedii nie ma ;-)

 

 

Tylko w praktyce nie zawsze tak łatwo się rozkręca ;-)

Napisano

Oś też możesz rozkręcić i zmienić smar na kulkach, tylko zaznacz przynajmniej z jednej strony w którym miejscu jest konus żebyś nie miał problemów z ustawieniem później odległości.

Napisano

Ty o tym wiesz ale może On niekoniecznie i później będzie kolejny problem jak teraz co miał zalewać naftą wolnobieg bo niby co może się mu stać a jednak się stało.

Napisano

Witam. Podepnę się ponieważ mam podobny problem. Mam zabytkową piastę Sachs Quartz na łożyskach maszynowych, w której ciężko chodził bębenek. Po zaaplikowaniu kilku kropel WD40 już pracuje prawie normalnie. Prawie, ponieważ w trakcie obracania bębenka słychać delikatne "chrupanie". Wynika z tego, że mógł się tam dostać piach. Normalnie, o ile wiem, bębenek powinien się wykręcać imbusem. Natomiast tutaj od strony zewnętrznej bębenka od razu z brzegu znajduje się łożysko. Pytanie czy ktoś miał styczność z taka piastą. Czy oś powinna normalnie wyjść po odkręceniu nakrętek? Czy w ogóle warto się za to zabierać? Czy może wpuścić jeszcze trochę WD40 i martwic się jak już bębenek się skończy.
Tak to mniej więcej wygląda (zdjęcie poglądowe z googla) - FOTO

Napisano

Witboj dziękuję Ci bardzo za link. Na dniach tam zajrzę i może uda mi się coś zdziałać to napiszę (a może nagram filmik  :thumbsup:)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...