Skocz do zawartości

[Optymalny trekking] wybór pod kątem jakość/cena


Bad

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Planuję do końca tygodnia kupić rower trekkingowy do maksymalnie 2000 zł. Na razie wybieram z pomiędzy:

 

Kross Trans Alp 2016 - około 1750 zł

Kross Trans Alp 2017 - 1900 zł

Romet Wagant 4.0 2016 - 1599 zł

Unibike Voyager 2016 - 1800-1900 zł

 

Rowery są porównywalne ale mam kilka pytań. Czy jest sens dopłacać za nowy rocznik i np. piastę Shimano zamiast Panasonic w przypadku Krossa? Czy rowery Romet są złej jakości? Kilku sprzedawców odradzało rowery Romet bo się rozkręcają, luzują itp. Inni odradzają Krossa bo manetki Tourney są zauważalnie gorsze, Unibika bo ma gorszy amortyzator przedni i itd. Pytanie do Was czy tak jest faktycznie, czy należy aż tak bardzo patrzeć na osprzęt?

Rower ma służyć do celów rekreacyjnych, jazdy po mieście i w terenie po lesie. Który z tych rowerów polecalibyście najbardziej pod kątem niezawodności i opłacalności jakość/cena. Co będzie optymalnym wyborem?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym ja miał wybrać coś z tych rowerów to wziąłbym Waganta 4.0. Zalety w porównaniu do reszty to 27 biegów, waga (o ile podana waga jest prawdziwa) i cena. Wagant jest o 200-300 PLN'ów tańszy od reszty rowerów i za tę kasę można by np. wymienić hamulce albo manetki gdyby okazały się kiepskie.

Na Allegro są Waganty 5.0 2015, rozmiar 19'' za 2.100. Jeśli rozmiar jest odpowiedni to może udałoby się utargować stówkę lub dwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co znaczy że rower X się luzuje i rozkręca. 

We wszystkich praktycznie rowerach masz te same komponenty. To czy rower będzie się "rozkręcał" zależy w głównej mierze od osoby przygotowującej go do sprzedaży. Rower przychodzi w kartonie w stanie mniej lub bardziej rozłożonym i nieposkręcanym i zalecane jest by wszystkie śruby sprawdzić. Części które "po fabryce" mogą dostawać luzów to piasty (wada konstrukcyjna lub złe fabryczne skontrowanie konusów), tego przy składaniu raczej nikt nie sprawdza. 

Osprzęt tourney nie jest mistrzostwem świata i nawet nowe przerzutki nie są rewelacyjne (wiotkość całości i luzy na sworzniach). Tanie amortyzatory w tego typu rowerach to bardziej kowadło niż korzyść (masa widelca i jego upośledzone działanie). 

Jeśli miałbym wybierać rower z lepszym amortyzatorem a lepszymi przerzutkami to:

- w miarę możliwości nabyłbym rower bez amortyzatora

- jeśli ma być amortyzator to jest on droższym komponentem niż przerzutki więc ewentualne doinwestowywanie roweru jest tańsze przy wymianie tych ostatnich, czyli lepszy widelec jako ważniejsze kryterium wyboru.

 

Gdybam jednak że żaden amortyzator w tej klasie cenowej nie jest sensowny więc korzyści z kupna lepszego są dosyć złudne.

 

Dopłata do piasty Shimano zamiast Panasonic - nie wiedziałem że Panasonic robi piasty. :) W obu przypadkach w tych rowerach jakość piast będzie zbliżona. Jednak jeśli padnie taka piasta to prawdopodobieństwo kupna części do Panasonica jest dużo mniejsze niż do Shimano. 

Manetki (obrotowe) tourney to kiepski interes - są praktycznie w całości plastikowe, delikatne a do tego niewygodne w chwycie. Gdybam że tourneye w tym przypadku to właśnie "gripy" a nie typowe dźwigniowe. 

Zawsze jest możliwość wynegocjowania podmiany pewnych komponentów przy zakupie za ewentualną dopłatą różnicy w cenie. Możesz zapytać o możliwość podmiany np przerzutki czy manetek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór trekkingów z ramą mniejszą niż 19'' jest raczej ograniczony. Jeśli rama 19'' była za wysoka to przejrzyj jeszcze rowery z damską ramą, może trafi się coś fajnego. Ewentualnie zastanów się nad rowerem crossowym męskim/damskim tylko, że trzeba by do niego dokupić bagażnik, błotniki i oświetlenie, żeby zrobić z niego trekkinga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pablo59 popytałem po sklepach o ta markę. Do samej marki sprzedawcy nic nie mają ale narzekali na osprzęt LX. Twierdzili, że to grupa na wykończeniu i sprzedają się ostatki tego osprzętu. Nie znam się w tym temacie więc proszę o opinię jak to z tym jest. Oprócz tego znalazłem kilka złych opinii na temat tego roweru z tym osprzętem. Jeżeli jest gdzieś więcej opinii o tym sprzęcie to chętnie poczytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajny ten Bergon. Osprzętem Deore LX bym się nie martwił.

Można by się przyczepić, że nie ma prądnicy, ale jeśli nie jeździsz często po zmroku to nie ma to większego znaczenia. Niestety amor ma jeszcze tańszy niż te w Trans Alp albo Wagancie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, amor kiepski no i nigdzie nie idzie go na żywo zobaczyć. Żona już sobie rower wybrała, Gazelę 5.0 2016. Na Gazelę dostałem cenę 2259 zł, więc niezłą tylko ja jeszcze nic nie wybrałem. Podobał mi się Spartacus Premier 4.0 ale jak próbowałem 17" to był trochę za mały i krótki. Kolana za wysoko podnosiłem i zbyt blisko kierownicy. Oglądnąłbym jeszcze Senatore V3 ale to chyba ta sama rama co w Spartacusie. Co do Krossa Trans Alp to na ich stronie o wadze pisze tak: Rowery trekkingowe: 105 kg (125 kg dla zestawy: rowerzysta + rower + bagaż) - bez bagażu ten limit już bym przekraczał o jakieś 5 kg.


Za jaką cenę warto by wziąć tego Northeca Bergon LX 2016? Pytam bo negocjuję cenę, a może Gazela 5.0 2016 damka 19" byłaby dla mnie lepszym wyborem?


Gazela 5.0 2016 dla żony stanęła na 2199 z wysyłką. :thumbsup:

W temacie Northeca, sklep oficjalny nie chce negocjować a z Allegro milczą.


Northec Bergon LX z Allegro 2050 zł. Więcej nie ma z kim negocjować bo nigdzie tych rowerów nie mogę znaleźć.

Edytowane przez Bad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, Gazela 5.0 2016 zamówiona ostatecznie za 2100 zł z wysyłką.

 

Natomiast ja muszę się zdecydować na coś z tych rowerów, po negocjacjach z następującymi cenami:

 

Spartacus Premier 4.0 2016 17" za 1459 zł

Lazaro Senatore V3 2016 17" za 1419 zł

Northec Bergon LX 2016 18" za 2050 zł

 

i z negocjacji dzisiaj

 

Kross Trans Alp 2017 17" za 1750 zł

Kross Trans Arctica 2017 17" za 2200 zł

 

Doradźcie co wybrać, co z tych rowerów w tych cenach opłaca się kupić najbardziej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest taki, że do Bergona nie ma się gdzie przymierzyć. W tym rowerze obawiam się amora i nie wiem czy obręcze, opony, szprychy i hamulce są dobre. Zastanawiam się czy np. jest sens dopłacać 600 zł do osprzętu w Bergonie w porównaniu do alivio w Spartacusie. Na Trans Arctica mam dobre ceny w jednym sklepie, ten rower mi się podoba z wyglądu choć osprzęt jest gorszy. Głównie zależy mi na blokowanym amortyzatorze bo sporo po asfalcie tez jeżdżę więc Trans Alp raczej odpada. Z Northeca nie odpowiedzieli mi na jaki ciężar jest przewidziany rower, z Spartakusa i Lazaro także. Tylko Kross podaje 125 kg (rowerzysta+rower+bagaż), ja plus rower to 127 kg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem porównanie rowerów z oceną każdego z komponentów. Nie umiem dobrze rozpoznać każdej części, która jest lepsza lub gorsza. Parę rzeczy brakuje, jeżeli możecie to zerknijcie czy jest wszystko dobrze i może napiszcie o co uzupełnić tabelkę lub gdzie zmienić ocenę.


Tabelka

post-202066-0-40844700-1485646552_thumb.png

Edytowane przez Bad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krossem Trans Alp 2016 przejechałem prawie 2000 km. Po asfaltach, szutrach, lasach. W mieście i w terenie. Sam ważę prawie 105 kg, zimą dochodzi sporo ciężkego ubrania. sakwy wciąż przyczepione, czasem wożę w nich dobrych kilka kg zakupów. Ciężar samego roweru podnosi zamontowana przeze mnie ciężka amortyzowana sztyca NCX. I nic się z rowerem nie dzieje. Koła proste, szprycha żadna nie pękła, piasty proste, nie odnoszę wrażenia, że rama zaraz się gdzieś złamie. Myślę, że Kross zbyt asekuracyjnie podszedł do określenia  limitu wagi.

Dźwigniowe manetki Tourney nie są szczytem luksusu, ale całkiem dobrze radzą sobie ze zmianą przełożeń. Tył zmienia prawie bezszelestnie, przód czasem zgrzytnie, ale zmienia. Teraz w sezonie zimowym większość czasu jeżdżę po zmroku i piasta z dynamem Panasonic pracuje bardzo dobrze. Przedni amortyzator to zwykły uginacz. Pod ciężarem siada do połowy. Co by jednak nie mówić i tak odczuwalnie niweluje nierówności np. podczas jazdy po kostce lub kocich łbach.

Jeśli chodzi o wady, to najbardziej odczuwalnych jest kilka:

- uchwyty wsporników błotników, zwłaszcza w tylnym kole pękają po pewnym czasie. Nie są do kupienia w sklepach stacjonarnych (chyba, że w komplecie z błotnikiem), ale można je znaleźć w necie po kilka zeta od sztuki. Zanim je znalazłem i kupiłem, użyłem kleju w stylu kropelki i póki co trzyma. Jak puści, wymienię.

- oryginalny łańcuch to kompletna lipa. Wyciąga się jak guma od majtek. Zmieniłem na łańcuch Kross S8, ale to podobna gumka. Dopiero wymiana na KMC X8.93 okazała się strzałem w "10".

- kiepskie klocki hamulcowe. Wymieniłem na Barradine (wersja z wymiennymi okładzinami) i teraz hamowanie sporej jednak masy jest zdecydowanie skuteczniejsze i cichsze.

- oryginalne opony Schwalbe Silento są wprawdzie lekkie, ale rzekome zabezpieczenie antyprzebiciowe to jakiś żart. Pod moim ciężarem tylną oponę w mieście przebijały maleńkie okruchy szkła, które później ciężko było zlokalizować i usunąć. Wymieniłem na znacznie cięższe, ale podobno pancerne Schwalbe Marathon Plus Tour. Przejechałem na nich dopiero 30 km, więc na recenzję za wcześnie.

 

Mnie do Krossa Trans Alp skusiła uroda jego futurystycznej ramy. Wg mnie jest piękna. 

​Czy jestem z niego zadowolony? Tak, jestem, choć gdybym teraz szukał roweru, odłożyłbym więcej kasy i szukał roweru z wyższej półki.  Jeśli z Krossa to Trans Global lub Trans Solar. 

Podniesienie Trans Alpa do wyższych grup osprzętu chyba nie jest opłacalne, bo do wymiany byłoby wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie także z wyglądu najbardziej podoba się rama i malowanie Krosów Trans Alp i Arctica. Na 2017 rok Trans Arctica ma manetki Altusa a łańcuch KMC. Będę wybierał z pomiędzy Krossa Trans Arctica a Northtec Bergon LX. Musze podjąć decyzję do wtorku bo taką cenę 2200 zł na Kross Trans Arctica 2017 mam do tego dnia właśnie. Naprawdę nie wiem na co się zdecydować, Nie mam gdzie Northteca zobaczyć.

jano0244 dzięki za Twoją opinie o Trans Alpie, bardzo pomocna.

Jakby Northtec Bergon LX miał amor NEX HLO i hamulce tarczowe hydrauliczne jak Kross to bym się nawet nie zastanawiał i brał Northteca. A tak mam duży zgryz.

Edytowane przez Bad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bad, cieszę się, że mogłem pomóc.

To może jeszcze garść moich doświadczeń związanych z Krossem Trans.

Obydwaj mamy spore gabaryty, więc ciśnienie w oponach powinno być spore. To z kolei powoduje, że na wybojach może być twardo z tyłu.

Ja zaraz na początku używania kręcąc się w kółko po podwórku, a prowadząc jedną ręką, wpadłem tylnym kołem w dziurę między płytami betonowymi. Byłem tak zaskoczony, że zsunąłem się i przyłożyłem kością ogonową w przód siodełka tak, że na 3 tygodnie mogłem zapomnieć nie tylko o siadaniu na rower, ale o siadaniu w ogóle. W rezultacie zakupiłem amortyzowaną sztycę Santour NCX. Kawał żelastwa, ale nawet pod nasz ciężar można to to wyregulować tak, by jazda zaczęła być komfortowe. Nie kupiłem sztycy przypadkowo. Od 9 lat ma ją w swoim rowerku moja żonka. Kross Mansfield Park tylko w jednym roku miał na wyposażeniu sztycę Santour NEX (poprzednia wersja, miała tendencje do powstawania bocznych luzów, które jednak nawet dotąd nie przeszkadzają w eksploatacji) i żonka nigdy przenigdy nie chciałaby już roweru bez takiej sztycy. Santour NCX jest znacznie solidniej wykonany i daje mi naprawdę dużo radości i komfortu. No, ale swoje kosztuje, coś ~250 zeta 

Choć oryginalne siodełko Krossa też muszę bardzo pochwalić, bo kilkadziesiąt km na nim nie robi wrażenia dla mojej wymagającej i kapryśnej d...

Bez blokady skoku przedniego amorka da się przeżyć, ale na pewno fajnie by było go mieć.

 

Co do jakości montażu, to wszystko jak najbardziej na swoim miejscu, ale musisz liczyć się z tym, że trzeba wziąć w garść imbusy i podokręcać śrubki. Szczególną uwagę zwracam na śruby mocujące korby do osi suportu (w Arctice jest taki sam typ korby na kwadrat, jak w Alpie). Niestety mogą nie być odpowiednio dokręcone a jak się to już poczuję luzy, może być za późno, Ja wpadłem na to, jak poczułem luz i musiałem wspomóc się odrobiną kleju do gwintów. Na szczęście skutecznie.

Tak jak wyżej było napisane, dla jazdy rekreacyjnej, turystycznej, samemu lub we dwoje, waga roweru nie jest aż tak istotna.

Mieszkam na Mazurach, a tu prawie nie ma płaskich dróg. Podjazdy i zjazdy na zmianę. My z żonką na naszych Krossach dajemy radę.

 

Edytowane przez jano0244
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do korby, Northtec ma wielowpust (octalink) więc to na plus ale gorszy amor niż NEX. Ten SR Suntour CR-8V stosują często  w rowerach miejskich, ten ma choć blokadę hydrauliczną ale nie wiem czy ma regulację twardości. Opisywane przez Ciebie doświadczenia są bardzo pomocne. Jeżeli miałbym wybierać tylko pod katem wyglądu to zdecydowałbym się na Trans Arctica, biorąc pod uwagę całość osprzętu to trochę lepiej oceniam Bergona LX choć brak mu lepszego amora i hamulców hydraulicznych, brak dynama w piaście nie ma dla mnie aż tak dużego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bad, mówimy o rowerach trakkingowych, gdzie prostota, funkcjonalność, niezawodność i wygoda jest najważniejsza.  Mocowanie korb na kwadrat czy octalink raczej się pod te kategorie nie wpisuje. Ale np. dynamo w piaście już tak. Zdarzało się nam jechać w zmieniających się na szosie warunkach, gdzie "cyk" włączenie dynama i jesteśmy oświetleni, widziani na drodze. Albo wyjazd się przedłuża i wracamy po zmroku. No problem. Nie martwimy się o baterie, czy wytrzymają, czy nie. A opór stawiany pracą takiego dynama jest praktycznie niezauważalny, choć waga przedniego koła jest oczywiście większa.

Co do hamulców, to zanim kupiłem rower z v-brakemi, robiłem przejażdżki po placu sklepowym również na kilku rowerach z hamulcami tarczowymi. I powiem ci, że jakiejś specjalnej różnicy w hamowaniu nie odczułem w porównaniu do v-brake. Cały czas mówimy o rowerach do ok. 2500zł i pewnie dlatego tej różnicy nie czułem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właśnie pytanie. Czy potrzebny mi rower z takim osprzętem jak LX, octalink itd. czy taki, który mi się bardziej podoba, ma lepszy amor, hamulce i dynamo (choć jest droższy).

Może mi jutro Northtec odpowie na temat dopuszczalnej masy i wysokości ramy, może się okazać, że 18" jest ciut za duże i sprawa się rozwiąże. Mój aktualny rower MTB, stary Arkus na kołach 26" ma od ziemi do ramy 77 cm. To jest maks dla mnie, dosłownie na styk. Mierzone przeze mnie Romet Wagant 5.0 19" i Kross Trans Alp 19" na kołach 28" maja od ziemi do ramy 81 cm i to jest zdecydowanie za dużo dla mnie.

Edytowane przez Bad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...