Skocz do zawartości

[Koła 26] pod v-ki, na łożyskach maszynowych Alexrims


Remigiusz1978

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć

 

Chciałbym kupić koła 26 calowe na łożyskach maszynowych pod hamulce v-brakei. Moją uwagę przykuły 2 modele.

 

http://allegro.pl/kola-26-alexrims-dh19-novatec-751-802-8-9-10-cz-i6420908201.html?reco_id=b0082b7a-cdc7-11e6-bdc8-02a71bbd0cd9&ars_rule_id=201

 

oraz

 

http://allegro.pl/kola-26-alexrims-dh19-novatec-041-042-8-9-10s-i6128595839.html

 

Może ktoś wyrazić o nich swoją opinię? A może polecacie inne koła? Chciałbym odrestaurować swój stary rower, bo mam do niego sentyment i przy okazji sprawdzić na własnej skórze jak sprawują się koła na łożyskach maszynowych. Dziękuję za wszystkie opinie i pozdrawiam.

Napisano

Gtb, dzięki wielkie. No właśnie - cena. Czy jest jakiekolwiek uzasadnienie jej wysokości w podanych przeze mnie linkach? Podałem te przykłady, ponieważ sklep jest blisko mnie i miałem nadzieję na możliwość odbioru osobistego. Jeśli jednak polecacie podobne koła w niższej cenie, to może lepiej zdecydować się na paczkę. Pozdrawiam

Napisano

Poszperaj dobrze to znajdziesz jeszcze taniej....prawie 2,5 kg kółka. Jak podciągniesz do 3 kg to może nawet poniżej 200 zł się uda wyhaczyć.

 

Napisano

Mam te same koła co @cervandes od 5 m-cy i też jestem z nich zadowolony... Co prawda przebieg dużo skromniejszy ale przy oponach 1,75 nie wymagały nawet korekty po 'rozruchu'. Do tego kręcą się bardzo płynnie i cichutko. Polecam

Napisano

Witam ponownie

Jeszcze tylko gwoli upewnienia. Mój rower to Trek3700 z 2007 roku. Rozmiar osi to 100x9 i 135x9 (o ile dobrze pamiętam). Moglibyście potwierdzić, że w/w koła będą pasować do mojej youngtimer-owej ramy? Z tego co czytałem średnice osi powinny pasować? Dajcie proszę znać? Pozdrawiam

Napisano

Tak, pasują.

 

Bębenek w 802SB lubi by czasem do niego zajrzeć, mój w połowie przebiegu czasem trzeszczał, ale lekko nie miał. Rozbierałem, czyściłem, smarowałem, bardzo wrażliwy jest na nadmiar smaru. Trzeba bardzo delikatnie smarować wyłącznie miejsce na kulki. Pod koniec jesieni drugi raz serwisowałem go ale inaczej, wlałem benzyny strzykawkę do środka, pokręciłem, wylałem, wlałem z powrotem, znów pokręciłem, wylałem. Na koniec wlałem oleju przekładniowego strzykawkę, hipol S zdaje się. Zostawiłem kółko na dzień aby nadmiar wypłynął i piasta jest teraz umiarkowanie cicha, klika ale nie tak jak sucha, za to jak teraz było -5 to nie zauważyłem żadnego nawet problemu z zapadkami. Chyba to będzie teraz moja ulubiona metoda serwisowania bębenka, tzw "parktoola". Rozbieranie i układanie 52 kulek mi się już nie uśmiecha. Aha, dla kolejnych pokoleń - liczba kulek na bieżniach jest niesymetryczna. bliżej szprych jest 27 kulek, po stronie nakrętki są 25. Do tej pory zawsze spotykałem się z piastami "symetrycznymi" pod tym względem. Symetrycznie złożona piasta pracuje bardzo ciężko.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...