Skocz do zawartości

[nowy łańcuch] Chrobotanie podczas pedałowania


karol24041998

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, nie znalazłem tego tematu na forum, więc muszę o coś zapytać. :) Kupiłem wczoraj łańcuch Shimano HG 54 i zamontowałem go w rowerze z kasetą SLX HG81 i tarczą narrow wide ( kaseta i tarcza mają przejechane tak ponad 1000km). Wizualnie zębatki wyglądają jak nowe. Po zamontowaniu nowego łańcucha wszystko wydaje się okej na sucho jak kręcę korbą, łańchc nie przeskakuje i płynnie zmienia biegi. Niestety podczas pedałowania strasznie chrobocze ( dźwięk wskazuje na to, że zebatki się jednak trochę wyrobiły). Moje pytanie brzmi: Czy łańcuch dopasuje się do kaset i jeździć na nim, aby go dotrzeć? Po ilu kilometrach te dźwięki ustąpią? z góry dziękuję :D

 

Napisano

Nie no łańcuch jest poprawnie zamontowany, wcześniej miałem KMC i we wcześniejszych rowerach też miałem KMC i Shimano i wydawało mi się, że Shimano są o wiele cichsze :D Jęśli chodzi o smarowanie to na razie jest ten smar, którym łancuch był fabrycznie nasmarowany. 

Napisano

Miałem dwa łańcuchy KMC 10.93. Teraz zmieniłem na shimano tylko hg-95. Mogę powiedzieć, że shimano jest dużo cichsze. 

 

Wracając do twojego problemu. Shimano tym się różni m.in od KMC że ten pierwszy jest kierunkowy.

 

Jesteś pewien, że jest dobrze założony. Napis na zewnątrz.

 

Dwa masz spinkę czy te skuty bolcem? 

 

Trzy powiedziane powyżej. Sprawdz jeszcze raz tylną przerzutkę. Czy w wózku dobrze jest przełożone. 

 

Cztery. Koło tylne nie siadło na szybko zamykaczu i jest skrzywione przez co nie pracuje w osi..

Napisano

Nurtuje mnie jedna rzecz. Jak mógł po 1000km paść łańcuch??? No chyba że był z plasteliny. Skoro tak szybko padł łańcuch przydało by się sprawdzić co zrobił z zębatkami kasety i korby.
     

Napisano

 

 

Nurtuje mnie jedna rzecz. Jak mógł po 1000km paść łańcuch??? No chyba że był z plasteliny. Skoro tak szybko padł łańcuch przydało by się sprawdzić co zrobił z zębatkami kasety i korby.
 

 

Mój hg 54 po 1k km,jest wyciągnięty w minimalnym stopniu,nie mówiąc o innych zniekształceniach,bo ich nie ma.

To nie jest jakiś wybitny łańcuch,ale nie przesadzajmy ,że po 1k coś mu będzie.

Kmc na którym teraz jadę ,zbliża się do tego samego przebiegu,i stan podobny.

Napisano

Podobnie jest u mnie. Mam dwa łańcuchy na zmianę. Przekładam je co 250km. Poprzedni zestaw co jeździł ze mną w zeszłym roku zrobi prawie 8000km czyli po 4000km na jeden. Można by powiedzieć że były do wymiany    

Napisano

Nurtuje mnie jedna rzecz. Jak mógł po 1000km paść łańcuch??? No chyba że był z plasteliny. Skoro tak szybko padł łańcuch przydało by się sprawdzić co zrobił z zębatkami kasety i korby.

 

Zmień metodę pomiaru
Napisano

Dużo ludzi na forum uważa że ten smar jest lepszy od oliwienia.Ja osobiście nowy łańcuch myje i oliwię

 

Dokładnie,nowy łańcuch myje się i smaruje.

Kto bogatym zabroni? :)

 

Wystarczy przetrzeć z wierzchu szmatą z wd40 i można śmigać. Nie piszcie głupot. ŻADEN producent nie zaleca mycia nowego łańcucha.

Napisano

Akurat w moim przypadku nie chodzi o smarowanie samo w sobie,w sumie może ono nie być aż takie złe,nie wgłębiałem się w to.

Problemem jest masakrystyczne łapanie syfu na fabrycznym smarze,nawet po przetarciu.

Wolę poświęcić 10 minut i przesmarowanie na czysto,niż potem się babrać.

Może w dobrych warunkach na szosie jest lepiej,ale u mnie to się nie sprawdziło.

Napisano

Ja osobiście nie używam tych psełdo smarów i olejów dedykowanych do rowerowych łańcuchów. Od jakiegoś czasu używam olei i smarów PTFE. Te typowe oleje i smary co można kupić w rowerowym daleko odstają od tych profesjonalnych. Nie będę ukrywał firmy może też się przekonacie, używam Forch-a  


Ja osobiście nie używam tych psełdo smarów i olejów dedykowanych do rowerowych łańcuchów. Od jakiegoś czasu używam olei i smarów PTFE. Te typowe oleje i smary co można kupić w rowerowym daleko odstają od tych profesjonalnych. Nie będę ukrywał firmy może też się przekonacie, używam Forch-a  

Napisano

Oczywiście, że się syfi jak każdy smar, ale na mokre warunki jest ok. Zarówno w Campie jak u Srama to złe smarowanie wytrzymuje ok. 300km. Oczywiście koniecznie po wytarciu łańcucha z zewnątrz.

 

Z uwagi na ten fakt - pisanie że łańcuch nasmarowany fabrycznie w pełnej kąpieli np. przez Campagnolo należy najpierw wyszejkować - to zwykłe kocopoły.

Napisano

Dokładnie. Czy widział ktoś nowy, salonowy rower z wyszejkowanym łańcuchem? Wyjmuje się z pudełka, zakłada i karze jeździć. Owszem, w domowych warunkach warto z wierzchu zetrzeć nadmiar fabryczny, ale żeby od razu szejkować? Kocopoły :)

Napisano

Kiedyś jak głupi shakowałem łańcuch co 300km. Zużywał się z kosmiczna prędkością. Obecnie tylko wycieram szmatą z brudu i po kropelce na łączenie ogniw. 3000km i nie dobija do 75%.

Szejkowanie to największa głupota...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...