inferek Napisano 21 Września 2008 Napisano 21 Września 2008 Przed lekcjami bedziecie trenować uciekanie rzecz jasna
Sel Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Nie rozumiem, ja nigdy nie mialem klopotow z "Panami w niebieskim"
Nawrotek Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 a ja miałem, i się astrą za free przejechałem na plastikowych siedzeniach xD
Nawrotek Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Panowie jak z Polanicą, kto jedzie/nie jedzie?
inferek Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Ja o ile padać nie bedzie Mikoś jedzie bez wzgledu na pogode (twardziel)
Nawrotek Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Ja też Starszy wolne se załatwił Mam miejsce jedno w aucie, Tobo jedziesz?
arek_wro Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Eee, wywalili wam z tegorocznej trasy w Polanicy najlepszy fragment, czyli podjazd pod Hute.
inferek Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Arek mógłbyś bliżej coś napisac o trasie w Polanicy? Płasko/pod góre, kamieniście, trawiasto,błotniscie cokolwiek
arek_wro Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 W Polanicy jechalem tylko raz, w zeszlym roku w sierpniu, ale treningowo, nie na maratonie. Kumpel sciagnal mape z 2006 roku i zrobilismy sobie eskapade. Trasa jesli chodzi o podloze dosc podobna jak Swieradow, czy Piechowice. Blota nie powinno byc, nawet jak troche popada. Gorki sa, ale bez hardkoru. Niestety w tym roku nie ma podjazdu pod Hute. Ten kawalek zostaje na dlugo w pamieci. Podjazd ma pare kilometrow, 2/3 asfalt, a dalej szuter o ile pamietam. Podjazd z kazdym metrem coraz bardziej stromy. Jak konczy sie asfalt jest 26%, a dalej jest tylko gorzej. No ale w tym roku was to ominie. Zalujcie Tuz przed meta - jakies 3km, jest bardzo stromy zjazd, z kamieniami i korzeniami. Ten fragment zostal. I tu chyba lepiej zejsc z roweru, bo jak bedzie mokro, to sporo osob moze latac przez kierownice. A to moze bolec w tym miejscu ... Generalnie fajna trasa, a przynajmniej ta przed tegorocznymi modyfikacjami.
tobo Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 huta byla fajna (gdy ja tam jezdzilem zawsze napierdzielało konkretne słonce) , ten zjazd po kamieniach nie jest zbyt strony, ale jest szybki i bardzo kamienisty: ostra pralka ktora potrafi skopac nawet na fullu. pewnosci nie mam ale wydaje mi sie ze ma on wiecej niz trzy km. no chyba ze to wersja skrocona, bo taka byla w ostatnich edycjach a wczesniejsza wersja zostala zamieniona na tą z powodu protestu ludzi
inferek Napisano 22 Września 2008 Napisano 22 Września 2008 Dzięki za info Giga jeszcze w mojej całej karierze półrocznej nie leciałem, więc okaże sie pewnie tuż przed maratonem, duzo bedzie zależeć od pogody i natroju mego. Po za tym bede kierowcą i z tym też musze sie liczyc, zeby mi oko na trasie się nie przymknęło
arek_wro Napisano 23 Września 2008 Napisano 23 Września 2008 huta byla fajna (gdy ja tam jezdzilem zawsze napierdzielało konkretne słonce) , ten zjazd po kamieniach nie jest zbyt strony, ale jest szybki i bardzo kamienisty: ostra pralka ktora potrafi skopac nawet na fullu. pewnosci nie mam ale wydaje mi sie ze ma on wiecej niz trzy km. no chyba ze to wersja skrocona, bo taka byla w ostatnich edycjach a wczesniejsza wersja zostala zamieniona na tą z powodu protestu ludzi Chyba mowimy o roznych zjazdach Tobo. A moze ten ktory opisalem jest fragmentem dluzszego, o ktorym Ty piszesz. Dokladnie juz nie pamietam. W kazdym razie ten "moj" fragment liczy nie wiecej niz 300m i byl jakies 3km przed meta. Moze nieprecyzyjnie to opisalem. Nie da sie go raczej szybko pokonac w siodle, chyba ze na zjazdowce Zaraz po jego pokonaniu przejezdzalo sie przez mostek, wyjezdzalo z lasu i przecinalo ulice.
tobo Napisano 23 Września 2008 Napisano 23 Września 2008 mowisz o samej koncowce. bardziej fajowski jest ten kilkukm zjazd po kamieniach w lesie :)cos w sam raz na sztywniaczka na oponkach 1.9 i z cisnieniem 4 atmosfer.
arek_wro Napisano 23 Września 2008 Napisano 23 Września 2008 Tak, sama koncowka. Ten zjazd po kamieniach, o ktorym piszesz to chyba Droga Wiecznosc. Dluga prosta, ktora na mapie wyglada jak rysowana przy pomocy linijki. Niestety w tym roku tez jej nie bedzie. Nie ma Huty, nie ma Wiecznosci. Jak dla mnie wywalili dwa najlepsze fragmenty.
Nawrotek Napisano 23 Września 2008 Napisano 23 Września 2008 Tobo - bardzo śmieszne Ja do moich 4,5 pakuje na tył i 4 do przodu. Ale na giga jest fajnie, jeśli będę jechał tempem rolniczym to dotrę koło 5 miejsca w mojej kategorii
arek_wro Napisano 23 Września 2008 Napisano 23 Września 2008 jak bedziesz jechal tempem rolniczym, to sie nie zalapiesz na limit czasu zeby wjechac na giga
Nawrotek Napisano 23 Września 2008 Napisano 23 Września 2008 No ale nie aż tak rolniczo-działkowym Tym bardziej że 77km mnie aż tak nie przeraża jak np. 90:P
Gevera Napisano 24 Września 2008 Napisano 24 Września 2008 Eeeheheh Wycinaki (; A ja w międzyczasie zdążyłam znienawidzić całą jazdę rowerem
Sel Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Wlasnie czemu ? Jestes jedyna rowerzystka o jakiej slyszalem (bo to tej pory zadnej nie widzialem ) w promieniu 20? km - nie poddawaj sie !
inferek Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Nie bójta się, Robert przyjedzie to ją zachęci Zresztą pogoda teraz nie rowerowa więc też nie ma co sie dziwić. Tak w ogóle to nie jest jedyną kobitką, u mnie w Bielawie jeździ sobie po górach ładna pani na białym krossie, ciśnie czasem lepiej niż niektóre chłopy... ale niestety zajęta już
Nawrotek Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 No ja mam 2 koleżanki co rowerują Z jedną kiedyś byłem na zagórzu, i może w niedzielę się wybiorę gdzieś Inferek jak z rowerkiem?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.