Haitz Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Witam. Chciałbym złożyć rower dla kogoś kto chce zacząć przygodę z downhillem. Z tego co słyszałem, najlepiej zacząć na sztywniaku z odpowiednią do tego sportu geometrią. Chciałbym swój rower składać na części(nie składałem go nigdy, ale wymieniałem takie rzeczy jak kierownica, koła, opony. Czego nie będę umiał, to zrobi za mnie serwis który mam niedaleko), bo zawsze lubiłem składać wszystko samemu. Wpadła mi w oko rama Darmoor hornet i koła raczej 26/27,5 i amortyzator ok.150mm ale nie znam się na tym, więc proszę o waszą propozycję, jestem niziutki, więc żeby rama nie była za duża. Budżet na całość: 4000-4500, na rzeczy typu ochraniacze mam oddzielny budżet. Nie mam nic z poprzedniego roweru, co by się nadawało. Wzrost:156cm Waga:52kg
beskid Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Można i w ten sposób ale docelowo konieczny jest full. Sztywniak to powinien być stan szybki/przejściowy więc nie wiem czy nie lepiej zwyczajnie kupić używkę. Tym bardziej, że w tej kwocie i tak wszystkiego nowego byś nie był w stanie złożyć.
Haitz Napisano 4 Listopada 2015 Autor Napisano 4 Listopada 2015 Z używkami nie ma problemu, mogą być. Po prostu nie czuję się gotowy na fulla, chciałbym bardziej sztywniaka z jakimś dobrym osprzętem i potem np. zmienić ramę. Można też kupić za ok. 2,5-3k i resztę zbierać na jakiegoś fulla w przyszłości.
beskid Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Na sztywniaku się za wiele nie nauczysz poza pracą nóg i balans ciałem. Nie zwlekaj długo z fullem po i tak tutaj będziesz się musiał uczyć na nowo. Ja bym kupił na max sezon używkę taką jak ten Hornet a potem już tylko w pełne zawieszenie. Bać się fulla nie ma co bo obecne konstrukcje używane już są dostępne za 6-7K. Za rok będzie jeszcze lepiej.
Haitz Napisano 4 Listopada 2015 Autor Napisano 4 Listopada 2015 Spoko, 6 czy 7k nie dam rady teraz uzbierać, więc dlatego też chcę sztywniaka, do następnego roku powinno się uzbierać. Rower chciałbym samemu złożyć więc jakich części, opon itp. najlepiej szukać?(Przy budżecie 3,5k)
Mod Team mrmorty Napisano 4 Listopada 2015 Mod Team Napisano 4 Listopada 2015 http://allegro.pl/ktm-tribute-888-dh-i5757207651.html popatrz na to i od razu pakuj się w fulla, a sztywniaki zostaw dzieciakom do skakania dirtów
Haitz Napisano 4 Listopada 2015 Autor Napisano 4 Listopada 2015 A jest tam coś o rozmiarze? Bo nie mogę znaleźć, a jak widać w pierwszym poście to jestem niski(156cm)
Mod Team mrmorty Napisano 4 Listopada 2015 Mod Team Napisano 4 Listopada 2015 rama podana w centymetrach, czytanie ze zrozumieniem się kłania
beskid Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 @mrmorty w subtelny sposób przedstawił Ci opcję 2 czyli nauka z pominięciem HT. Też jestem podobnego zdania. Ale jak nie to sam wyszperaj to co najważniejsze czyli rama, amor a koła poskładaj z pomocą forumowicza @dawid. Potem zobaczysz ile kasy Ci zostało a nie będzie tego dużo.
Mod Team mrmorty Napisano 4 Listopada 2015 Mod Team Napisano 4 Listopada 2015 zaś po hamulce, przerzutki, kasety, manetki, łańcuchy, korby, suporty itd to zgłoś się do Puklusa.
Haitz Napisano 4 Listopada 2015 Autor Napisano 4 Listopada 2015 Spoko, dzięki ludzie. Kross na którym kiedyś jechałem miał 410mm rury podsiodłowej, więc z rozmiarem powinno być ok, jeśli coś będzie z nim nie tak, to składam hardtaila. Dziękuje jeszcze raz za odpowiedzi, to wszystko co chciałem.
TrzecieKolo Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Moim zdaniem to jest mit z tym sztywniakiem na początek. W Polsce wszyscy tak zaczynają ze względu na kasę. Jak docelowo masz jeździć na fullu (a w DH powinieneś) to kupuj od razu fulla. Osprzęt nie jest aż tak ważny moim zdaniem w DH, porządna rama i jakiś w miarę amor to podstawa. Resztę będziesz zmieniał z czasem. Sztywniak jest fajny co najwyżej do katowania pumptracku, ale to zawsze można od kogoś pożyczyć na chwilę, jeździć z kumplem na zmianę itp. bo i tak nikt nie jest w stanie długo pompować. Ja zaczynałem od HT, później kupiłem fulla i musiałem się pewnych rzeczy uczyć od początku, bo różnie jednak się jeździ na ht i fullu. Oczywiście najlepiej mieć 2 rodzaje (albo i więcej) rowerów, uczy to większej wszechstronności, ale jakbym miał się zdecydować tylko na 1 to byłby tu full... A zaznaczę, że sztywniaki bardzo lubię
MikeSkywalker Napisano 4 Listopada 2015 Napisano 4 Listopada 2015 Podpiszę się pod poprzednikami - nie pchaj się w sztywniaka, zwłaszcza w tym budżecie O HT można myśleć jak chce się wytrzymały rower za 2 tysiące złotych, wtedy to faktycznie lepsze rozwiązanie niż jakiś zajeżdżony kloc z pełnym zawieszeniem. Też zaczynałem od sztywniaka i jakoś nie czuję żebym się na nim wiele nauczył. I dopiero teraz na fullu czuję że zjeżdżam a zamiast omijać hopy tylko szukam okazji do wybicia. Generalnie zasada jest taka że kupno używanego roweru w całości wychodzi korzystniej cenowo ale myślę że zima to dobry okres żeby poskładać coś samemu. Zacznij od ramy - na niej i na widelcu można najwięcej zaoszczędzić. Zastanowiłbym się też czy faktycznie potrzebujesz rasowej zjazdówki czy coś bardziej lajtowego do enduro Ci nie wystarczy.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.