Gość Napisano 24 Lipca 2015 Napisano 24 Lipca 2015 Witam, Coś nie mam szczęścia do pedałów, jeden VP 196 który ma mniej więcej 500 km złapał luz. Ma ktoś z Was schemat albo może opisać jak go zcisnąć żeby zniwelować luz?
Ziemko Napisano 24 Lipca 2015 Napisano 24 Lipca 2015 Ścisnąć? Pedałów się nie ściska tylko odkręcasz klatkę oraz śrubę "z przodu" pedała. Wybijasz oś i wymieniasz łożyska na nowe. Nabijasz oś i skręcasz do kupy. Zgaduje ale moje pedały platformowe (też na maszynach) tak się właśnie serwisuje.
Gość Napisano 24 Lipca 2015 Napisano 24 Lipca 2015 Ou, sądziłem że jest jakaś kontra która trzyma wszystko w "kupie"
Ziemko Napisano 24 Lipca 2015 Napisano 24 Lipca 2015 Kontry masz w przypadku tradycyjnych kulek. To konstrukcja jest jeszcze prostsza bo śrubę masz jedną a łożyskowanie jest na maszynach więc serwis jest zabawą
ponury_zniwiarz Napisano 24 Lipca 2015 Napisano 24 Lipca 2015 jak luz jest niewielki to bym się tym nie przejmował. Mam jedne VP na zatrzaski spd i na początku powstał luz który od 2 lat jest taki sam i się nie powieksza. Natomiast ostatnio kupiłem VP takie jak twoje na zmiany kiedy mam ochote pojeździć w zykłych butach i mi luz złapały na wycieczce rowerowej już przy pierwszej jeździe po 100 kilometrach. Jak nie jest duży to bym się tym nie orzejmował.
Gość Napisano 25 Lipca 2015 Napisano 25 Lipca 2015 Kwestia jest raczej taka że przy mocnym pedałowanu czuć że coś tam pod nogą lata ( nie jest to korba itd) Czyli odkręcam koszyk, śrubę która jest na końcu i wyciągam ośkę?
Dinsdale Napisano 22 Grudnia 2015 Napisano 22 Grudnia 2015 Moje niedawno zakupione VP-196 też się posypały. Jeden z pedałow po około 2 miesiącach i 900km złapał luz na osi, łożysko wyje podczas obracania, więc najprawdopodobniej padło na amen. Poprzednie, które miałem wytrzymały ładnych parę lat eksploatacji w każdych warunkach, więc wygląda na to, że legendarna jakość VP-196 to już niestety historia. Co gorsza, sklep Lightsport gdzie zakupiłem pedały usiłuje mnie zbyć, odpowiadając iż defekt ten powstał "wskutek użytkowania" i nie podlega gwarancji. . No nie da się ukryć że je użytkowałem przez 2 miesiące, taki był przecież cel zakupu
Alsew Napisano 23 Grudnia 2015 Napisano 23 Grudnia 2015 Mam identyczne pedały i identyczny problem, po 1000 km luz taki że przy lekkim pedalowaniu czuć ten luz. Jestem tylko ciekawy czy po wymianie łożysk będzie spokój czy po prostu konstrukcja jest tak marna ze luz zaraz znowu wróci ???
Alsew Napisano 28 Grudnia 2015 Napisano 28 Grudnia 2015 no i je dziś rozkrecilem. Te pedały nie mają prawa być 'nieśmiertelne' bo ich konstrukcja jest do dup... Na każdy pedał przypada jedno łożysko, a drugie łożysko zastępuje oś która się rozszerza i w pewnym punkcie styka się z korpusem i stanowi tym samym powierzchnię ślizgu i to właśnie w tym miejscu powstaje luz. Szajs jakiś i tyle. Jak dostanę gdzieś takie łożyska to je wymienię ale nie sądzę żeby to coś zmieniło.
Alsew Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 No i żeby było zabawniej to podjechałem dziś do hurtowni łożysk SKF i Pan wycenił mi jedno łożysko do tych pedałów na minimum 26 zł ( za ponad 40 zł też były) . I tym samym padały które miały być wieczne okozały się być jednorazowym badziewiem, bo wymiana łożysk wychodzi drożej niż zakup nowych
pawel2208 Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Miałem kupić te pedały, ale dobrze, że tego nie zrobiłem bo rafiłem na Accent Hellium w dobrej cenie. Już trochę z nimi pojeździłem i póki co jest ok
Gość Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Nie sądzę żeby problem leżał w łożysku. Tak jak zauważył @Alsew nie ma prawa żeby nie było tam luzu, jest to rozwiązane na zasadzie łożyska ślizgowego. Domyśliłem się tego już po pierwszej rozbiórce kiedy zawiedziony zobaczyłem że łożysko jest tylko jedno, na dodatek w rozmiarze mini. Niestety jest to dość spora lipa, nigdzie nie jest opisane że jest to tak rozwiązane. Zaletą tych pedałów na pewno jest waga, są leciutkie, ale to chyba tyle. Co do jakości VP- mam w starym rowerze jakieś podstawowe VP na kulkach, mają z 10 lat, nigdy nie serwisowane, nie raz i nie dwa walnęły o chodnik itd ( rower jeszcze z czasów kiedy miałem "naście" lat), jak to dzieciak skakałem tym rowerem ze schodów itd. Ostatnio z ciekawości na nie spojrzałem- zniszczone, to fakt, mają prawo, ale kręcą się idealnie, luzów brak. Niestety ostatnie 3 pary które miałem to kicha, tyle mogę powiedzieć.
Alsew Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Nie wiem jak ten wynalazek dorobił się opini 'niezniszczalnego' ale przypuszczam że producent zmienił konstrukcję a została nazwa. Ten luz na ślizgu doprowadza do zatarcie łożyska maszynowego i u mnie po 1000km łożysko wytarlo korpus tak ze samo wypadło. Oczywiście można by się bawić w nabicie go z jakimś klinem, ale cena tych łożysk przekreśla sprawę.
Gość Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Inżynierem nie jestem ale wydaje mi się że na łożysko ślizgowe cały czas jest wywierana dość spora siła, pedał wykonuje dość dużo obrotów a przyłożona siła mała nie jest. Nie ma opcji żeby to się nie wytarło z biegiem czasu, tym bardziej że liczą się tam ułamki milimetra.
Hetman Napisano 3 Stycznia 2016 Napisano 3 Stycznia 2016 No i odkryliście tajemnicę stworzenia ... badziewnych pedałów. A jak kilka lat temu gnoiłem time'y za tą samą konstrukcję to całe forum się oburzało...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.