[manetki] co dla dziewczynki? 3x6

[apstryk]

Stare manetki Shimano Revoshift chodzą bardzo ciężko w rowerze córki.

Ja daję radę (choć wyczuwam znaczącą różnicę na minus w porównaniu z podobnym rowerem syna), ona (10 lat, drobna, małe rączki) zaledwie w połowie zakresu, przy mocniejszym naciąganiu linki musi już dwiema rękami. Spuszczanie linki również nie jest łatwe. Manetki są mocno zużyte, wymieniłem pancerze i linki, nasmarowałem przerzutki i manetki - bez zmian. Nawet gdy ręką przytrzymam przerzutkę i kręcę manetką z luźna linka czuć opór. Założyłem na próbę lewą cynglową Shimano (Alivio lub wyżej, już nie pamiętam) - okazało się, że zakres ruchu cyngla jest zbyt duży, dłoń jest po prostu zbyt mała. 

Jakie manetki kupić dla małych słabych rączek? Na pewno obrotowe, czy np. SRAM MRX Grip Shift 3x6 będzie lepszy niż standardowe Shimano Tourney? Czy są jakieś inne szczególnie lekko chodzące?

Pytanie dodatkowe na przyszłość: czym najlepiej smarować linki? Rzadki olej maszynowy, smar silikonowy, olej do łańcucha / silnika?

[Garlock]

A muszą być obrotowe? Bo ja miałem ten sam problem i założyłem dzieciakom dźwigienkowe Tourneye SL-TX 50. Chodzą leciutko.

A jak koniecznie muszą być obrotowe to popytaj w Decathlonie. Reklamują, że ich rowery dziecięce maja wyjątkowo lekko obracające się manetki (specjalnie projektowane dla dzieci). Sprawdzałem, faktycznie lekko chodzą. Sądząc po zdjęciach to jakiś SRAM (chociaż kiedyś był chyba Shimano)

 

 

 

czym najlepiej smarować linki? Rzadki olej maszynowy, smar silikonowy, olej do łańcucha / silnika?

Ja smaruję teflonowym (bo akurat mam) Nie wiem czy jest sens kupowanie specjalnie opakowania tego smaru. chyba, ze jakaś mała tubka w sklepie np z elektroniką.

[Rulez]

Manetki SRAM MRX to ten sam poziom wykonania co Shimano Revoschift, więc raczej obojętne co kupisz . W przypadku SRAM-ów musisz brać model pasujący do przerzutki Shimano.

[Rulez]

Oczywiśćie napisałem dyrdymały, MRX to są przecież manetki pod przerzutkę Shimano, zakup jakichkolwiek nowych wydaje się jedynym rozsądnym rozwiązaniem, dziecko przyzwyczaiło się do obrotowych, nie warto go namawiać na inne.

[Puklus]

To jest ciekawe, bo obecnie mieszkam w norwegi i tutaj revoshifty chodża tak lekko że az zastanawiałem sie czy sa sprawne ... naprawdę nadają sie dla dzieci, działają .... zabijcie mnie ale precyzyjnie i możne to nazwać manetkami ... w Polsce to sami wiecie ...

 

W zasadzie każe dźwigniowe manetki, te najtańsze o ile se je dobrze wyreguluje będą sie nadawać dla dziecka.

 

http://allegro.pl/manetki-shimano-altus-sl-m310-para-3x7-21b-linki-i5373891391.html może coś takiego, będą poprawnie działać w napędem 3x6

[paul997]

M310 przy dobrym ustawieniu na kierownicy są OK. Prawa manetka bez problemu w górę i w dół. Lewa zrzucanie bez problemu, ale wciąganie w górę, to już córeczka stosuje taki patent, że sięga całą ręką cyngiel pod kierownicą i pcha go dołem nadgarstka.

[Puklus]

A jaka przerzutka jest ? z prowadnica pod obejmą ? One wymagają dużo większej siły ... zmień na taką z prowadnica nad obejma.

[Rulez]

Przecież te MRX nie kosztują jakichś kosmicznych pieniędzy, możesz w nie zainwestować.

[Puklus]

Tak jednak i one też kręcą sie dość topornie ... a 10 letnia dziewczynka jednak rączkę ma słabą. polecam tez wymienić linki i pancerze.

[Rulez]

Przecież nie kręcą się bardziej topornie niż dotychczas używane Revoshifty...

[Puklus]

Ale byś sie zdziwił jak sie kręcą norweskie revo ... myślałem ze lewa nie ma linki  podłączonej ...

[Rulez]

To pewnie przerzutka była z papieru ... albo rower był bez łańcucha