[hamulce] BR-M395 czy lepiej wcale?

[tobo]

A nie pomyślałeś, że nie każdy jeździ do pracy na rowerze? Niektórzy jeżdżą np. po górach, w alpy... Do pracy to w ogóle nie wiem po co tarczówki.

....moze dlatego ze takie sa zamontowane w rowerze i nie ma przewidzianej możliwości ich podmiany na v-brake?

[Gość]

 

 

moze dlatego ze takie sa zamontowane w rowerze i nie ma przewidzianej możliwości ich podmiany na v-brake?

Dobre ;-)

 

Skoro M395 to jedyny element ponizej deore w moim rowerze to może  dla testu porównawczego  i z czystej ciekawosci kupie pare M675 ... szkoda ze nie chodza na tych samych klockach ;-((

 

 

[tobo]

... I moze Ci wyjsc ze jedne i drugie beda tak samo bezproblematyczne. Kwestia szczescia. Moze Twoje 395 przezyja lata bezproblemowej eksploatacji.

Dzis reanimowalem dwa takie hamulce.

[Maaciek10]

Ja mam m395 w cuba nature pro 2014, przejechane 6k km, w przednim zmieniłem klocki i działa bez problemu, natomiast tylny od jakiegoś czasu stracił siłę hamowania i sie zapowietrza. Jest przy nim teraz trochę roboty, ale zobaczę jak wszystko skończę, może pożyje jeszcze trochę, a jak nie to robię wymianę na coś lepszego. Ale do tych 6k km złego słowa nie mogę powiedzieć, ważę 80 kg i hamowały dobrze.

[walkingchair]

Czyli generalnie to potwierdza że powtarzalność produkcji to science fiction. Loteria komu się trafi dobra sztunia. Moje 446 w Giancie też są bezawaryjne. Podobnie slx 675 które mam w2rowerku.

[marcinBB]

Fakt faktem,tanie hydrauliki to przerost formy nad treścią,są zwolennicy i przeciwnicy,a ja jeżdżę na avid single digit5 i klamki fr5(vki)i porównując siłe hamowania do tych budżetowych hydraulików nie widzę żadnej różnicy,może faktycznie vki są mniej odporne na błotko,ale mając te 250zł wolałem porządne vki,niż pchać na siłe budżetową hydraulike do budżetowego roweru,którego raczej nie opłaca "ulepszać" o jakieś ładne hamulce za circa 600-700zł...

[vicher]

Obręcze mi sie kończą pod Vki. Też rozważam przejscie na hydrauliki, raczej tansze. Kalkuluje wszystko powoli.

 

A jesli dochodzi do kosztów wymiana obręczy?

Zmiana kół pod Vki co 2 sezony (200zł) czy zmiana kół pod tarcze (200zł) i zakup np. BR-M395(200zł)?

Edytowane 23 Września 2015 przez vicher

[Gość]

 

 

Fakt faktem,tanie hydrauliki to przerost formy nad treścią,są zwolennicy i przeciwnicy,a ja jeżdżę na avid single digit5 i klamki fr5(vki)

Ja napisze tak, według mnie M395 sa bardzo OK, spelniaja swoja role, nie widze przerostu formy  wole je niż każde vłki ;-) Ale wychodzi na to że trzeba trafić na dobra serie, albo nawet egzemplarz.

 

Co do pakowania budżetowych  hydraulikow do roweru, to moim zdaniem bez sensu jest pakowac sie w budzetowa hydraulike jesli masz rower budzeowy pod Vłki,, ... co innego jak masz rower z tarczami. tam juz mozna myslec czy sie oplaca. Bo wymiana uzywanych M395 na dwa koła (pewnie da sie to sprzedac za jakies 100pln ) i kupno np M675 to doplata 300pln a nie 600pln

[porcelanowy]

Powitoł

Obręcze mi sie kończą pod Vki. Też rozważam przejscie na hydrauliki, raczej tansze. Kalkuluje wszystko powoli.

 

A jesli dochodzi do kosztów wymiana obręczy?

Zmiana kół pod Vki co 2 sezony (200zł) czy zmiana kół pod tarcze (200zł) i zakup np. BR-M395(200zł)?

U mnie podobnie jak u ciebie i wybrałem: tył zostaje na razie jak jest na Vkach (może booster dokupię jak jaki znajdę lokalnie) bo stosunkowo dobrze działają.

Przód: nowe koło, nowe tarcze + używane (w miarę pewne bo sprawdzone) lepsze niż podstawowe hydrauliki. Nawet jak te używki klękną, to były na tyle tanie że nie żal. Jakbym się na amor nie wyprztykał to brałbym nówkę SLXa którą tu polecają.

Tańsze hydrauliki sprawują się jak tu koledzy piszą: loteryjnie i chyba bym się na nie nie zdecydował.

 

Zajeżdżasz koła pod vki w dwa sezony? Dobre koła pod tarcze za 200ziko - no nie wiem

[vicher]

Tak 2 sezony. Tutaj o tym pisałem >> http://www.forumrowerowe.org/topic/191095-obrecz-obrecz-czy-wymieniac-nierowne-zuzycie/ Możliwe jakas felerne obrecze w rowerze od nowości były.

 

Cene podałem z buta.

[marcinBB]

Ja napisze tak, według mnie M395 sa bardzo OK, spelniaja swoja role, nie widze przerostu formy  wole je niż każde vłki ;-) Ale wychodzi na to że trzeba trafić na dobra serie, albo nawet egzemplarz.

 

Co do pakowania budżetowych  hydraulikow do roweru, to moim zdaniem bez sensu jest pakowac sie w budzetowa hydraulike jesli masz rower budzeowy pod Vłki,, ... co innego jak masz rower z tarczami. tam juz mozna myslec czy sie oplaca. Bo wymiana uzywanych M395 na dwa koła (pewnie da sie to sprzedac za jakies 100pln ) i kupno np M675 to doplata 300pln a nie 600pln

Jeśli da sie kupić nowy komplet hebli z tarczami i adapterami za 300zł to mogę prosić o link do sklepu??? 2 sprawa to zależy kto co rozumie pod hasłem rower budżetowy,ja np rower do 2500zł uznaje jak budżetówke,bo wciąż mamy w nim przewage niskiej jakości komponentów tak ważnych jak amortyzator,koła,hamulce,o ile kupowaty amor widać od razu,a tyle kupowate koła nie; Generalnie chyba nie ma co dywagować co lepsze,czy vki czy tarcze,według mnie v-ki,bo sie nigdy nie psują,serwis polega na ew.psiknięciu jakimś smarowidłem w zawias jak sie komuś nudzi,raz w roku sie tą linke i pancerz wymieni i ma sie spokój;

[Gość]

Jeśli da sie kupić nowy komplet hebli z tarczami i adapterami za 300zł to mogę prosić o link do sklepu??

Pisałem o przejsciu z M395 na M675, zatem adaptery i tarcze zakładam ze w takim przypadku juz są na rowerze, przynajmniej ja tak mam ;-). Na olx jakis ktos z Kielc srzedaje nowe M675  P+T na żywicy z paragonem i gw  za 400pln. "brakujaca" stówa pochodzi o czym piałem ze sprzedazy uzywanych M395. Czy teraz sie zgadza ?

 

Co do serwisowania M395 - w moim przypadku jak pisałem wczesniej w ciagu 6tys km wymienilem 1 komplet klocków w tylnym zacisku, co kosztowalo jakies 40pln, bo wziolem  droższe jagwire ;-) I to bylo wszystko, nie liczac kilku strzałow z myjki cisnieniowej, ale to okazyjnie było przy myciu całego roweru.

Edytowane 23 Września 2015 przez Gość

[marcinBB]

Jeśli tak to tak^^

Ale zakłądając żę mam kupić nowe tarcze,hamulce i adaptery to juz nie dasz rady w tych 300zł...ale mniejsza o to.

Mówisz że tylko 40zł kosztował cie serwis hebli,to faktycznie mało,jednak gdy przerwiesz przewód,zniszczysz lub zepsuje sie klamka czy zacisk to juz bidnie-jednak to już takie szukanie na siłę dziury w całym.

 

Póki co ja obstaje przy v-kach,siła ta sama,cena mniejsza,więc będą;

 

Wybacz mi te faworyzowanie "zacofania" sprzętowego,ale prawda taka jest że jak masz kupić za 250zł xcm z blokadą,to kup sztywny wideł,więcej wytrzyma,i da sie go sprzedać,masz kupić tarcze mechaniczne za kilka złotych,kup vki,masz kupić tanie piasty na maszynach,kup tanie na kulkach,i tak więcej zniosą^^

Edytowane 23 Września 2015 przez marcinBB

[tobo]

Ostatnia akcja z dwoma 445.

Tloczki sie zawiesiły, klamki pracowały skokowo.

Rower nie był zatyrany, hamulce wyglądały na sprawne. Rozegrałem zacisk z tylu, w środku nie znalazłem nic podejrzanego - gniazda tłoków były w stanie dobrym, za to jeden tłoczek uszczerbiony. Wykorzystałem inny, gwarancyjnie wymieniony poszczany zacisk z którego wyciągnąłem tloczki. Hebel ożył.

Na chwile.

Mam pomysł zeby robić w dziale hamulce dziennik serwisowy i dodawać do ńiego wszystkie naprawiane tarczowki ciekawe ile sztuk wyszłoby na koniec roku rozrachunkowego.

[vicher]

Jaki jest koszt utrzymania tańszych hamulców tarczowych? Co ile wymiana klocków tarcz itp.

[vpablov]

Jaki jest koszt utrzymania tańszych hamulców tarczowych? Co ile wymiana klocków tarcz itp.

 

Zbyt dużo zmiennych, zależy gdzie , jak eksploatujesz.

Możesz np. zjechać klocki podczas jednej błotnistej wyprawy, lub jeździć kilka sezonów bez wymiany.

 

.

[vicher]

Beskidy, szosa, zjazdy 5-10% tylko suche warunki.

[Gość]

 

 

Jaki jest koszt utrzymania tańszych hamulców tarczowych? Co ile wymiana klocków tarcz itp.

1) Załóżmy ze jezdzisz poza miastem masz 10km prostej w jedna strone. bez skrzyzowan albo nawet lecisz droga z pierszenstwem - ile razy potrzebujesz hamowac ?

2) Załóżmy ze jedziesz w miescie np do pracy codziennie z rana masz np ok 20 skrzyzowan, piesi, inne rowery - ile razy hamujesz ?

3) Załóżmy że jezdzis po górach, krzakach masz np ostry zjazd z zakretem gdzie mocno cisniesz klame, az tarcza robi sie czerwona. - ile razy hamujesz ?

 

Teraz sam sobie odpowiedz co ile wymiana klockow. Nadmienie tylko że klocki od stania w garazu sie nie zuzywaja.

Z reszta juz było

 

 

Co do serwisowania M395 - w moim przypadku jak pisałem wczesniej w ciagu 6tys km wymienilem 1 komplet klocków w tylnym zacisku, co kosztowalo jakies 40pln, bo wziolem droższe jagwire ;-)

 

 

trwałość hmm używam od 3 lat w miescie codziennie i nie widze problemu najmniejszego, nawet klamki luzów nie złapały. Hamuje conajmniej 20razy w kazda strone jadac do/z pracy, srednia predkosc z ENDo (włączona autopauza ) 24km/h...

[vicher]

Oooo... racja niedopatrzyłem tych wpisów. To mi wystarczy zeby wysunać wnioski.

[Gość]

Stało się, pierwsze problemy z M395, po trzech latach i ok 7tys km. tylny hamulec praktycznie przestał działać, klamka miękka, dobija do kierownicy, bardzo słabo hamuje,a przy tym piszczy jak mokre Vki Zacisk wydaje się być suchy...Co ciekawe z przednim tez cos jest nie tak, piszczy dokładnie jak tylny i gorzej hamuje nawet przy ok 8stopniach na plusie, klamka wydaje się być twarda jak dawniej. Czyżby to skraplająca się woda na tarczach wypłukała z nich jakiś brud i wszystko zaczęło się ślizgać?? ? Przez ostatnich parę miesięcy nie czyściłem ich ni razu.  W wolniej chwili zrobię przegląd.

 

Tylny bankowo zmiękł od momentu, w którym na chwile postawiłem rower do góry kołami, czego wcześniej nigdy nie robiłem ;-)...z przednim było podobnie ale po chwili (jakies5km trasy) wrócił do normy jeśli chodź i twardość klamki;-) Tylnemu jednak przejść nie chce, pewnie to wina fikuśnego poprowadzenia przewodów do tyłu w moim rowerze, przewód schodzi poniżej zacisku...piszczenie pojawilo sie w obu jednoczesniej po kilku jazdach w okolicy zera stopni.

Edytowane 8 Grudnia 2015 przez Gość

[tobo]

Wrzaski tych hamulców to prawdopodobnie wyciek z zacisków. Często jest on bardzo niewielki, dźwignie pracują jak zawsze, przynajmniej na początku. Hamulce będą miały w takim przypadku twarde klamki, jak należy, tak długo aż płyn z układu nie zostanie "wyciśnięty" przez tłoczki zacisku i tłok w klamce popchnie powietrze do układu. Zazwyczaj też mało kto chce jeździć tak długo z wyjcami pracującymi na 50 procent możliwości, ale bywa.

Dziś serwisowałem rower z dwoma deore, oba hamulce działały "pod palcem" tak samo jak w pełni sprawne, oba miały spocone plecy klocków. Rower był tak brudny że początkowo nie zwróciłem na to uwagi, reszta była w gorszym stanie. 

7000 km przez trzy lata - to wg mnie wyjaśnia dlaczego Twoje tak długo pożyły. 

[Gość]

Tak, wydaje mi sie ze tym rowerem nabilem mniej wiecej tyle. Mam go od wrzesnia 2013 ale uzywam na zmiane z innymi

Na moje  7kkm dla M395 to dobry wynik, POdejrzewam ze wiekszosc rowerów w POlsce nie robi takiej ilosci km przez cale ich żcie. (rowery forumowiczów naleza oczywiscie wedlug mnie do mniejszosci ktora robi wiecej ;-)) zeby zaraz linczu nie było .

Edytowane 10 Grudnia 2015 przez Gość

[tobo]

Nie ma powodu do liczu. 7 tysięcy to tak czy inaczej tyle co nic (życie jednego zestawu kaseta łańcuch), hamulce to nie element ulegający typowego zużyciu. Gdybym ich używał oznaczałoby to wymianę co rok...

Konkurencja nie jest lepsza. Sram zapewniał że nowe produkty - guide - miały odstawac na plus, tymczasem właśnie serwisuje nawet nie rocznego RSC że spuchnietymi uszczelkami w klamce. Użyty mniej niż 10 razy....

[Nastar]

Wpadły Wam może w oko ostatnio jakieś dobre oferty na nowe SLX-y ?

Zastanawiam się nad takim modem u siebie...

W sumie moje Deore działają świetnie ale... 

Taki mały prezent na gwiazdkę, który ładnie zapracuje na wiosnę...;-)

[olek1982]

Lekki odkop.

Jestem niestety posiadaczem tych hebli niestety i jeden zacisk zaczyna się pocić, a za niedługo zacznie drugi jak znam życie.

Za komplet nowych trzeba niestety dać ponad 4 setki w sklepie.

A powiedzmy jakby tylko sam zacisk zmienić na mniej awaryjny?

W promocji można kupić XT za 89 zł plus końcówka banjo plus olej, przewodu starczy.

I pytanie, czy jest to rozwiązanie tylko na jakiś czas, czy nie warto.

Czy klamka to obsłuży, czy też jest nic nie warta?

Rower nie jest katowany ekstremalnie, bardziej miejska, szybka jazda, rekreacyjnie w terenie.

Jeśli o moc chodzi, to 395 na metaliku jest wystarczająca i więcej nie potrzebuję.

Zależy mi głównie na bezawaryjności, zimą też jeżdżone jak ładna pogoda i lekki mróz.

Powiedzcie co o takiej budżetowej hybrydzie myślicie.