Skocz do zawartości

[Całodniowy wyjazd]Co przydaje się w praktyce?


Rekomendowane odpowiedzi

Na 100 km to tylko jeden bidon z samą wodą, banan lub coś słodkiego  - batonik, etc. Do tego zamiast drugiego bidonu, w koszyku na bidon, wożę przybornik vittoria, a w nim dętkę, łatki, mały multitool, łyżki do opon, dwa naboje co2, zaworek co2, jakiś banknot, lateksowe rękawiczki i zapasowy pin do łańcucha. W zasadzie wożę to i na krótkie i na długie trasy (ponad 200 km). Telefon, banan czy batonik i klucze od domu w kieszonce koszulki/bluzy. 

Taki pojemnik vittori można było kupić z gratami w środku (łyżki, łatki, dętka) zimą w decathlonie za ok. 40 zeta. Można też w drugim koszyku wozić po prostu te graty w drugim bidonie lub w specjalnym pojemniku typu bidon: http://www.decathlon.pl/bidon-na-narzdzia-rowerowe-id_8324324.html . Pro też robi fajne, elite też ma swoje, pewnie tacx też ma coś takiego. Mozna też wozić takie graty w torebce podsiodłowej - jak to woli. Poniżej masz vittorie:

 

AK140811_001.jpg

 

AK140811_003.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie naprawdę polecam brać ze sobą jakąś mini apteczkę, chociażby kawałek plastra i bandażu, od biedy wystarczą chusteczki, ale zawsze coś, co może nam pomóc przy ewentualnych obtarciach itp. Przy dłuższej trasie zabieram także ze sobą małą tubkę altacetu jeśli zdarzyła by się jakaś wywrotka i w konsekwencji stłuczenie, nabicie guza :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mniej więcej biorę to co inni, ale zapomnieliście o jednej ważnej rzeczy, szczególnie gdy jedziecie z dziećmi, lub z mniej doświadczonymi osobami - zaślepka/bloker, który wkładamy pomiędzy klocki hamulcowe przy hydraulicznych hamulcach tarczowych gdy mamy zdjęte koło np. przy wymianie dętki.

Czym grozi naciśnięcie klamki hamulca gdy nie mamy zamontowanego koła nie muszę chyba nikomu tłumaczyć a dziecko lub osoba, która nie wie czym to grozi może to zrobić w każdej chwili. Możemy to zrobić także my sami poprzez chwilę nieuwagi i mamy problem, także polecam wozić i używać takiej zaślepki, bo to przecież nic nie waży a może nas uchronić przed dodatkowym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat. Odjeżdżam od domu coraz dalej i lepiej będzie jak się wyposażę w jakiś zestaw naprawczy. Tyle jest w sklepach gotowych zestawów, że można się pogubić. Wydaje mi się, że wszystko jest podobne, ale wy, doświadczeni, może będziecie wiedzieli lepiej, co jest godne uwagi.  Przede wszystkim,  co taki niezbędnik powinien zawierać w szczególności. 

 

Czytałem to, co jest powyżej. Skuwacz? Czy w nowych rowerach może strzelić łańcuch? Ja mam jeszcze stary rower z decathlonu,  mający 20 lat, którego używam na dojazdy do pracy, i jeżdżę cały czas na oryginalnym łańcuchu :D . 

 

p.s. Jeżdżę crossem, większość dystansu do asfalt. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szansa że łańcuch strzeli jest bardzo mała, ale jest ;) mi ta sztuka niestety się udała ale to była moja wina, prawdopodobnie źle skułem łańcuch. Skuwacz dużo nie kosztuje, w miare mały i lekki więc warto go mieć na dłuższe wypady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze już były wspomniane, ale istotne jest by mieć drobne. Nawet nie mający sytuacji awaryjnej samemu można często się naciąć mając tylko banknoty gdy potrzebny jest bilon. Do tego dochodzi użyteczność monet - wiele nieskomplikowanych zamknięć (chociażby pokrywa od baterii) ma wyżłobienie do otwierania monetą, gdyż założenie jest, że monetę posiada każdy a ze śrubokrętem różnie bywa.

 

Szacunkowo na 100 km potrzebował bym 3l izotonika. Oznacza to nie mniej nie więcej a trzy kilogramy obciążenia. Znając trasę można sobie zaplanować zakup dodatkowego litra wody i wozić w plecaku tylko 2 tabletki.

 

Nikt nie wspomniał o zaciskach do kabli. Nawet nie jadąc gdzieś daleko zawsze wożę ze sobą paczkę z różnymi rozmiarami. Raz dzięki nim mogłem przypiąć do ramy niespodziewany wielkogabarytowy ładunek, innym razem, gdy strzeliła linka od przerzutki, dzięki zipom mogłem ustawić na stałe jeden konkretny bieg, zamiast kręcić z kadencją 160+.


 

 

Ja mam jeszcze stary rower z decathlonu,  mający 20 lat
 Jakoś nie mogę sobie przypomnieć decathlonu z tamtego okresu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szansa że łańcuch strzeli jest bardzo mała, ale jest

 

Kumpel kupił w zeszłym roku nowy rower Cube i przez pierwszy tydzień zerwał 3 łańcuchy a jeździ tylko i wyłącznie rekreacyjnie, żadne wariactwo. Za każdym razem wymieniali mu w ramach gwarancji na nowy (tylko nie wiem jaki), za czwartym razem założyli mu jakiś łańcuch z górnej półki, bo już go mieli dosyć :) i od tej pory jest spokój.  Nie wiem co on tam ma za napęd, ale korba to SLX więc całkiem możliwe, że łańcuch był jakiś tani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...