damian83 Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Witam, chciałbym w imieniu znajomego prosić o pomoc z określeniem problemu w jego nowym rowerze. Rower ma dopiero niecałe 200 km, a jeździmy cały czas trasami jakie pokonywaliśmy poprzednimi rowerami bez narażenia na usterkę. Trudno mi też znajomemu pomóc ponieważ sam takiej usterki też nie miałem więc zwracam się do Was. Dziś podczas 50 km trasy offroad z podjazdami + trochę asfaltu znajomy odczuł "luz" na korbie więc sam przejechałem się kawałek i podczas większego nacisku na korbę (szczególnie na największej przedniej zębatce i mniejszych tylnich) odczułem przeskok, luz na prawej korbie od powiedzmy "godziny 12:00" do "godziny 14:00", dopiero później łańcuch ciągnie napęd. Nie zauważyłem też, żeby łańcuch przeskakiwał, a podczas kręcenia na stojaku wyglądało wszystko ok. Po lewej stronie korby nie odczuwam tego przeskoku na tej wysokości. Może sprawa jest banalna i wymaga regulacji, albo trochę poważniejsza i wymaga serwisu jednak znajomy chciałby wiedzieć co się mogło stać i jaki mógłby być tego powód ponieważ ta sama trasa ten sam styl jazdy + lepszy osprzęt, a tu jakaś usterka. Znając serwisy też dobrze wiedzieć na czym problem polega, żeby nie zbyli go. Rower to Trek Superfly 5 2014, korba Shimano M622, napęd P/T Deore/XT, kaseta HG62. Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania postaram się odpowiedzieć bo znajomemu zależy na tym, żeby rozwiązać ten problem w miarę sprawnie. Pozdrawiam i dzięki z góry za sugestie.
radziuGD Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Przyjrzał bym się mechanizmowi zazębiania tylnej piasty, czy nie ma tam jakiegoś luzu, czy bębenek siedzi nieruchomo czy ślizga się na boki po osi. Ot, to moja taka pierwsza myśl. Z drugiej strony powyższe generowałoby dość sporo nieprzyjemnego dźwięku.
copone Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Jeżeli to tylko jedno ramię korby, to wygląda ze suport się posypał. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
damian83 Napisano 11 Kwietnia 2015 Autor Napisano 11 Kwietnia 2015 Dźwięków nie ma, przynajmniej przebijających się przez głosy ulicy czy żwir pod kołami. Sprawdzę jutro boczne luzy na kasecie, ale dziwne jest to, że jest to tylko po prawej stronie, a uczucie przypomina dobijanie do czegoś pedałem i później typowy opór na łańcuchu/napędzie. Edycja: Coś mi się też wydaje, że to chyba suport, ale przecież to trochę nie możliwe jak na nowy rower oraz fakt, że trasa ta sama i rowerzysta, a stary rower miał o klasę słabszy suport i nic takiego się przez 5 lat nie działo :/
tobo Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Bębenek rewelacyjnej piasty Bontragera Jedźcie do sprzedawcy niech rozbierze bębenek.
damian83 Napisano 11 Kwietnia 2015 Autor Napisano 11 Kwietnia 2015 tobo czy to może być na 100% bębenek piasty i czy aż tak łatwo się może uszkodzić? Przecież to nowy rower i nie powinno być zaraz z nim takich problemów. Jeśli to będzie bębenek to co radzisz: wymienić na gwarancji/naprawić czy zmienić na coś wytrzymalszego ? Edycja Jak mogę sprawdzić bębenek piasty czy na pewno będzie do serwisowania - wiadomo gwarancja jedno a podejście do klienta różne.
tobo Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Nie wiem czy na 100 % wiem jednak jakiej świetnej jakości są te piasty, z bębenkiem włącznie Przepuszczających jeszcze nie miałem za to zgniłe od rdzy owszem i to duuuużo.
beskid Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Wkład suportu albo się kręci albo nie i nie ma tu tak naprawdę co "przeskakiwać". Ja również obstawiam mechanizm bębenka. Nie ma co naprawiać tylko wymienić na nowy.
copone Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Regularne przeskakiwanie raczej nie wskazuje na bebenek, ewentualnie nit na blacie puścił. Nie upieram się przy swojej wersji, ale bebenek nie pasuje do objawów.
radziuGD Napisano 11 Kwietnia 2015 Napisano 11 Kwietnia 2015 Pasuje Bębenek luźno siedzi na osi - Pociskasz prawą korbę, ta odkształca się na zewnątrz oddalając łańcuch od swojej linii, ten ciągnie za kasetę na małych zębach(ponownie największa dźwignia, tym razem działająca na bębenek) odciąga kasetę wraz z bębenkiem od korpusu - jedena/dwie z trzech zapadek przestają zazębiać się w korpusie i prześlizgują się.
damian83 Napisano 12 Kwietnia 2015 Autor Napisano 12 Kwietnia 2015 Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, znajomy ma rower na gwarancji więc przejedzie się z nim do serwisu - czy gwarancja obejmuje takie uszkodzenia czy raczej zwalą winę na niego? Ile może potrwać serwis/wymiana części Bontrager i jeśli założymy najgorsze czyli zakup nowego bębenka to jaki będzie pasował (wytrzymały w terenie, za przeciętną cenę). Czy z taką usterką można jeszcze jeździć, żeby nic nie uszkodzić - jeśli na prostej, gdzie nie wkłada się sporo siły, w porównaniu z wzniesieniami, nie jest to aż tak uciążliwe to czy obejdzie się bez serwisu jeszcze jakiś czas ? Nie wiem ile mogą ten rower trzymać na serwisie, a szkoda tracić tak ładną pogodę.
tobo Napisano 12 Kwietnia 2015 Napisano 12 Kwietnia 2015 Te piasty tu qupa. Po 200 km tylko i wyłącznie gwarancja. Wymiana potrwa tak długo jak trwa zdobycie nowego bębenka, u mnie 10 minut bo mamy tego... duuuużo a u Ciebie? Pojęcia nie mam. Nie ma zamiennika, jest tylko taka sama qupa. Chcesz żeby wytrzymał? To nie jeździj
damian83 Napisano 12 Kwietnia 2015 Autor Napisano 12 Kwietnia 2015 Skoro piasty Bontrager są delikatne, na jakie warto wymienić zaczynając od tylnej ? Przygotowujemy się pod amatorskie wyścigi i na pewno nie można sobie pozwolić na delikatną jazdę. Sam Trek jest bardzo wygodny i ma dobrą geometrię, 29" lecą po terenie - mam nadzieję, że nie ma więcej w tym modelu części jakie mogą sprawić problem bo naturalne zużycie po kilku sezonach mogę jeszcze zrozumieć Zobaczymy i tak co powiedzą w serwisie, dziwne żeby rower w tej cenie miał takie delikatne piasty, pozdrawiam.
tobo Napisano 12 Kwietnia 2015 Napisano 12 Kwietnia 2015 W sf5 masz piasty takie jak w szosowych kolach race. Pomyliłem z niższym modelem na kulkach ale akurat bębenek w tej piaście też dobry nie jest. Co powiedzą w serwisie? Prawdopodobnie zdziwi ich to, co ja oglądam na co dzień. Z innych rzeczy to pękające szprychy i rdza w sterach. Koła dałbym do dobrego "centrownika", stery przeserwisował póki nie złapią wody. Rock Shoxy też warto serwisować jak są nowe.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.