Dadi Napisano 25 Lipca 2006 Napisano 25 Lipca 2006 Witam ! Czy ktoś z Was używa roweu szosowego do celów turystycznych ? Wiadomo lepszy byłby trekking ale skoro na stanie jest tylko szosa...
karolaq Napisano 26 Lipca 2006 Napisano 26 Lipca 2006 Cel turystyczny,jak najbardziej - tylko wygląda to ciupek inaczej niż na turystyku czy góralu. Malutko się da zwiedzić na szosie pomiędzy tirami,dlatego zawsze wyznaczam punkt do którego jadę,tam robie chwilke przerwy (zwiedzam,podziwiam,posilam się,itd.) a póxniej zazwyczaj wracam.Chyba,że rozkładam wyjazd na 2 dni.
easyrider Napisano 27 Lipca 2006 Napisano 27 Lipca 2006 Kiedyś jechałem dookoła Polski z kolegą... Ja miałem przewymiarowanego górala na slickach i LX'sie, kolega tanią szosówkę Geant'a... Najpierw urwało mu się mocowanie bagażnika, potem piasta dostała luzów, hamulce zaczęły niemiłosiernie wyć i na koniec tylna przerzutka odmówiła współpracy... Oczywiście kilka razy kleił dętkę i rozerwał przednią oponę... Po powrocie wymienił wszystkie szprychy i tylną obręcz. Mój rowerek - pomimo bliskiego kontaktu z samochodem - nawet nie wiedział że odbył tę trudną podróż...
jurasek Napisano 28 Lipca 2006 Napisano 28 Lipca 2006 bo rower górski to taki gruboskórny niedźwiedź a szosówka - delikatna sarenka
Dadi Napisano 28 Lipca 2006 Autor Napisano 28 Lipca 2006 bo rower górski to taki gruboskórny niedźwiedź a szosówka - delikatna sarenka Ja zawsze myślałem , że rower szosowy ma taki osprzęt który łatwo się nie daje kkm :034: (tak sobie tłumaczyłem ceny osprzetu szosowego) P.S Czy trekking to niedźwiedź na nogach sarenki ?
easyrider Napisano 9 Sierpnia 2006 Napisano 9 Sierpnia 2006 Ja zawsze myślałem , że rower szosowy ma taki osprzęt który łatwo się nie daje kkm Właściwie to dobrze myślałeś...Ja pisałem o taniej szosówce Gianta - była w większości na osprzęcie górskim... tzn. napęd jakiś TY... Jakby chcieć porównać XTR'a do Dura-Ace to... nie ma co porównywać... Moje niewiele używane (22tyś km bez błota) przerzutki XTR mają takie luzy jakby z gumy były... (oczywiście przesadzam, nowe LX'y mają luzy większe...) Ale w starych DA po 50tyś pojęcie luzów nie istnieje... nie da się wygiąć palcami ani wózka tylnej przerzutki ani prowadnic przedniej... po prostu beton...
Jażem Napisano 3 Czerwca 2007 Napisano 3 Czerwca 2007 Zależy jaki rodzaj turystyki cię interesuje.Ja od lat jeżdżę na szosówce na ok. miesięczne wyprawy.Mój bagaż uległ stopniowej modyfikacji.Teraz wożę ok.3 kg,w tym namiot,śpiwór i fiordmatę w torebce na kierownicy.Plus mapy.W drugiej torebce,mocowanej na sztycy,ciepłe piankowe ciuchy.Ta torebka robi też za błotnik.Reszta w kieszeniach.Nie zamieniłbym szosówki na inny rower.
rurokura Napisano 6 Czerwca 2007 Napisano 6 Czerwca 2007 no to mesje Jażem niezły hardkorowiec jesteś jak sie pakujesz na miesiąc w 3 kg .. mogłbym dokładniejszy spis rzeczy prosić ? nawet na priv // bo mi sie kroją dłuższe wycieczki i sie chciałem w 8kg zamknąć na 2 tygodnie ,ale widze ,że da sie lżej.. p.s. fajna mina na 3 foto od góry : )
Tigris Napisano 18 Czerwca 2007 Napisano 18 Czerwca 2007 Polecam osobiście szosówkę i minimalny bagaż. Przy większym bagażu, gdzieś ponad 10 kg na pewno lepiej i praktyczniej jechać (jak bawół) trekingiem. Mnie taka jazda obładowanym rowerem - "byle do przodu" nie przynosi jednak przyjemności. Ale to me subiektywne zdanie. P.S. Jażem - ile płaci Mapei za reklamę swej firmy ?
MtbMaciej Napisano 24 Czerwca 2007 Napisano 24 Czerwca 2007 Owszem I co Wyprawę centruję koła Bo To w końcu nasze polskie drogi Są Prawda Teraz wożę się Góralem Przynajmniej koła to wytrzymują ale nie mogę się z autobusami i tirami się pościgać
razzel Napisano 25 Czerwca 2007 Napisano 25 Czerwca 2007 A czy da się - można do szosy podczepić Extarawheela? Bo nurtuje mnie od pewnego czasu to pytanie. Z qmplem w odległych planach (tzn jak sobie kupimy szosy i będzie czas i chęć) mamy wyprawę na Nordkapp. Ale właśnie tak inaczej trochę, z jednej strony chcielibyśmy mieć jak największą niezależność (czyli jak najwięcej własnych rzeczy - żarcie też) a z drugiej właśnie szosy nam się mażą. Wiem pomysł może trochę poroniony ale my tez zdrowi na głowach nie jesteśmy. Dodam że plan przewiduje dwa biki i jeden extrawheel i wymiana przyczepką co jakiś tam dystans. Co o tym myslicie? Pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.