karolaq

7.karolaq Proponowałabym tylko,żeby dział jakos konkretnie prowadzić i nie zawalać go głupotami,bo wtedy na pewno można go będzie uznac za mało uzyteczny i wykasować.

Ja to już tupię nóżkami z myślą o sezonie... ahhh... na wszystkie nerwy - szosa najlepsza

Coś o tym wiem... Sama mam tak naprawdę trzy rowerki - turystyka,górala i kolarkę,a w schowku leży jeszcze półkolarka taty, góral mamy i jeszcze taki stary rower na grzyby cykloza na całego

Z wisienką jak najbardziej polecamy

Ahoy rowerowi zdobywcy szós !!! Jak tam idą wasze ostatnie dopinki na nowy sezon??? A może już zaczeliście??? Ja niestety póki,co śledzę to co w mediach,bo samam sie wyleczyć nie mogę...Ale Paryż-Nicea w tym roku mi się jakiś ciekawszy wydaje niż zwykle.

Ja osobiście polecam Micheliny.Według mnie robia lepsze opony.Mam je we wszystkich swoich rowerach i moge tylko chwalić.

Jak dla mnie bardzie sprawdza się opona.Jeżeli gdzies daleko pojedziesz i traf zechce,że pójdzie Ci koło to chyba zapasowego na plecach wozic nie będziesz :mrgreen:

Jak dla mnie ciężko to porównać.Szosa jest świetna pod względem prędkości i dystansów.MTB kusi trasami i techniką... Osobiścię wolę szybkość, ale w zimę wybieram technikę :roll:

W Giancie masz trochę inna numerację i przekrój ramy. 56 = L (tam głównie stosuje się numeracje literowe) i wcale nie jest to rama dla krasnoludków. Przykładowo najniższy OCR7 z rozmiarem ramy 56 moga ujeżdżać nawet kolarze powyżej 182cm i wcale nie będzie on za mały.

A jak masz ułożone ręce???

Może być ciężko,ale szosówki raczej nie pękają a tym bardziej tytanowe :roll:

na rowerku oczywiście :grin:

Dzisiaj uroczyście zakończyłam sezon szosowy 8) Po 3 tygodniach choroby wybrałam się na dłuższą wycieczkę i rozjeździłam ostatki formy sezonowej. Od listopada zato ruszam w las :grin: i na basen, no a czasami nawet na siłkę 8)

Z tego co mi wiadomo, to komponenty shimano nie współgrają z campagnolo. Po prostu każda firma chroni się jak może... Albo zmieniasz klamki,albo kasetę i przerzutkę.

Osobiście radziłabym wziąć wiekszą, bo za mała kolarka to katorga. Ale zapytaj sie o dokładne wymiary ramy.

To może czas na spodnie z szelkami i bluze z windstopperem??? naprawdę szkoda zdrowia. A co do mojego sezonu - na szosie kilometry te wywalczyłam od ok. 27maja

W tym roczku troszke mniej kilometrów z przyczyn zdrowotnych :roll: Teraz mam na licznikach: -> szosa - 3124.6km -> mtb - 758,4km Co prawda na mtb sezonik się zaczyna,ale niestety maturka przyzywa :mrgreen:

no i wszyscy sobie poszli, jak się forum znalazło

A Wy tylko narzekacie ::smile:: Cieszcie się tym co macie :grin:

Mmm... W miarę tanie, to pojęcie względne :-D Powiedz mniejwięcej do jakiej kwoty ma komplecik się mieścić, a wtedy pokombinujemy :grin:

powodzenia ::smile::

nie zawsze możesz mieć ramę z rocznika 2003 a osprzęt z 2004 ::smile:: to zalezy od składającego i ceny w jakiej ma się zmieścić. roczne róznice cen na osprzęcie są całkiem spore, oni to zawsze uwzględniają.

Nom... To Cię źle zrozumiałam, ale nie wydawało mi się abys zaznaczył aby carbonowy był tylko widelec... No i ta Ultegra mnie tez trochę zmyliła.

To nie wiem czy Twój pierwszy post miał sens.Cannondale kosztują jeszcze więcej a wymieniłeś go w potencjalnych ramkach do nabycia ;] [ Dodano: 2005-10-14, 11:12 ] Istnieje taka szansa.Tylko ja już mówiłam o kompletnym rowerku na dura-race i carbon'ie.Włącznie z pedałami.Podlicz sam osprzęt,dodaj pedały i tytanowe siodło,koła z najwyższej półki i carbonowy widelec, bo ten jest robiony seryjnie i nie jest wliczany do ramy .Ogólnie sama rama wyniosła go ok.1000zł, ale komponenty na szosę są baaaaaaardzo drogie stąd taka cena.Ale jaki efekt - waga 8,01 :grin:

U Orłowskiego masz rower robiony na wymiar, a więc zwykła rozmiarówka się nie ima ;-) Siedziba Orłowskiego jest w Warszawie,kompletne złożenie mojego kumpla kosztowała w granicach 12-13tys. Tylko,że on ma go na kompletnym dura-race i z trochę wyższymi częściami. Myślę zatem,że wyniesie Cię to dużo taniej :grin: