Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj brat wziął się za swoją maszynę. Chciał czyścić napęd , powiedziałem mu co i jak ale że nie miał spinki to skoczyliśmy do sklepu - jemu po spinkę a ja przy okazji kupiłem między innymi finish line dry i ściągacz do octalinka bo miałem do kwadratu i nie mogłem nigdzie dostać samej dokładki na octalink ;( No ale wróciliśmy się i wzięliśmy się za czyszczenie - ja swoją maszynę , brat swoją. Rozpięte łańcuchy , shake i czyszczenie reszty napędu pędzlem i ekstrakcyjną. Wszystko wyczyszczone , zeszło 4 godziny na dwa rowery potem smarowanie wspomnianym finish line-em ale już widzę , że chyba drugi raz go nie kupię. Jest strasznie rzadki - jak woda i sam wycieka z butelki , więc nie idzie spokojnie nałożyć na każde ogniwo po kropelce bo kapie i oblewa łańcuch także z zewnątrz. Za chwilę jeszcze przetrę łańcuch suchą szmatką aby zebrać nadmiar i myślę , że będzie można jeździć :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś jechać z Warszawy do Wilgi ale za Górą Kalwarią telefon z domu że reszta zostaje w domu i do Wilgi samochodem nie przyjedzie. Więc w tył zwrot i do Warszawy. Wyszło w sumie więcej niż zakładałem, bo 88 km ze średnią 22km/h na mtb. W górę Wisły #wmordewind, z powrotem jakby lepiej i lżej, ale generalnie duło z boku w obie strony.

 

Wysłane z mojego Orange Neva 80 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kriss chciałbym ale nie mam szans jak na razie się wybrać. Taka eskapada to cały dzień a część weekendu zwykle spędza się z rodziną która stu kilometrów lasem nie pojedzie ;-)

 

Na wiatr zasadniczo nie narzekam, sygnalizuje że był. Dziś forma dobra po wczorajszym resecie bez roweru więc można było pocisnąć :-)

Edytowane przez michalr75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokręcone :) Wmordewind dość mocno przeszkadzał , ale nie było tak źle. Zaliczyłem fajny zjazd i tak mnie wzięła ciekawość , czy hamulec ciepły :D Chwytam zacisk - lekko ciepły to dotykam tarczy (wiem że się nie powinno :P) tak szybko jak dotknąłem tak puściłem :D 

OSgb8Su.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mycie roweru i trochę regulacji.

 

W niedzielę byłem na pierwszym w użyciu maratonie mtb, konkretnie Mazovia MTB Maraton I etap Józefów. Startowałem z ostatniego 11 sektora, udało się uzyskać 255/509 miejsc. Na kolejną rundę wyłączyłem 8 sektor.

Oczywiście pierwszym w "życiu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...