[zacisk] tłoczki zacisku xt 765 porysowane

[pantom]

Witajcie,

Po dzisiejszym demontażu zacisków hamulca hydraulicznego xt 765 w zwiazku z brakiem lub nierównym wysuwaniem się tłoczków, dokonałem przeglądu ich powierzchni oraz towarzyszących im uszczelek. Hamulce mają juz swój staż i okazało się że powierzchnia tłoczków jest porysowana.

 

Wrzucam zdjęcie. Jak sądzicie nadają się do polerowania? Jeżeli tak to czym najlepiej polerować żeby nie uszkodzić ich do końca. Uszczelki jak dla mnie są ok.

[kamfan]

Jak nic nie cieknie to nic nie dotykaj Po polerowaniu (zwłaszcza nieumiejętnym) można sobie sprawę pogorszyć.

[pantom]

Nic mi po tym że nie ciekną, jeżeli nie nadają się do jazdy.

Jak wyżej napisałem tłoczki nie pracują poprawnie. Po wepchnięciu tłoków regulacja zawsze kończy się tym ze jeden jest wysunięty na maksa a drugi schowany w zacisku ledwo zipie. Uszczelki raczej dobre, hamulce odpowietrzone nie widzę innej przyczyny

 

nie da się z tym jeździć ,  nie jest to kwestia delikatnego ocierania,  były już wcześniej czyszczone bez polerowania , pozostaje albo podjąć próbę regeneracji albo wyrzucić do kosza, pogorszyć się już sprawy nie da,

 

więc czym to można potraktować? może ktoś poradzi?

[kamfan]

Wydaje mi się, że to nie jest wina tłoczków. Spróbuj jeszcze zamienić tłoczki miejscem w zacisku (znaczy lewy tłoczek w prawą stronę zacisku i na odwrót) i sprawdź czy ten sam tłoczek się blokuje - jak będzie ten sam to na pewno wina tłoczków, a jak nie to uszczelek lub złego zalania.

 

 

więc czym to można potraktować? może ktoś poradzi?

Tylko wodny papier ścierny z jak największą ziarnistością.  

Edytowane 26 Stycznia 2015 przez kamfan

[pantom]

Sprobuje zamienic zobaczymy. Zalane byly raczej dobrze. Sila hamowania byla dobra a klamki twarde

Edytowane 26 Stycznia 2015 przez pantom

[Puklus]

papier wodny 2000, i polerka delikatną pasta i będzie git. Choć zaczął bym od samej pasty.

[pantom]

Dzieki Panowie. Napisze jak sprawa sie zakonczy moze komus bedzie to pomocne.

[pantom]

No wiec sprawa potoczyla sie nastepujaco. Hamulce zostaly rozebrane na czynniki pierwsze. Wymienilem uszczelki. Uszczelki zalozone kierunkowo. Tloczki wyczyszczone i deliktanie polerowane pasta i najdrobniejszym papierem wodnym.Uklad przeplukany alkoholem izopropylowym. Tloczki zamienione miejscami. Hamulce zalane zgodnie z instrukcjami serwisowymi.

 

Efekt. Klamki bardzo twarde z bardzo malym skokiem. Tloczki reaguja i jest duza sila na zacisku. Niestety problem pozostal. Po ustawieniu zacisku szczelina jest bardzo waska wiec ustawic mozna tylko z lekkim szmerem. I przez chwile w miare praca jest powiedzmy poprawna choc szura. Jednak po chwili pracy jeden tloczek chowa sie w zacisku a drugi wyjezdza na maksa. Przy regulacji tloczki tak pracuja ze w koncu jeden wucofuje sie maksymalnie do zacisku choc wyjsciowo oba wystawaly w miare rowno. Widac tez ze przy zaciskaniu tarcza jest o delikatnie odginana przez zacisniete okladziny.

 

Poniewaz tloczki byly tasowane a uszczelki nowe wiec zakladam ze nie jest to wina tych elementow.

 

Pozostaje chyba tylko przewod i klamka.

 

Hamulce zalewalem juz wczesniej i bylo ok takze w zalaniu tez nie widze problemu. Klamki sa bardzo twarde wiec powietrza raczej nie ma w ukladzie.

 

Wybralem ultimate solution. Zakup xt 785. Wykonczyl mnie ten sprzet....

 

Jednak sprawa caly czas mnie meczy po nocach i chcialbym wiedziec dlaczego to nie dziala.

 

Moze poprostu te hample sie zamortyzowaly po kilku latach pracy?

 

Macie jakies wizje,pomysly?

[kamfan]

A jak bardzo masz zajechane klocki? Niektóre modele Shimano tak miały, że przy bardzo zużytych okładzinach tłoczki pracowały nierówno (zapewne wina konstrukcji zacisku). Jak tak miałem w LXach M585. Jak okładziny były bardzo zużyte to jeden tłoczek był znacznie bardziej wysunięty.

 

Rozwiązaniem było wyjęcie klocków i wepchnięcie obu tłoczków do zacisku. Następnie "trzymając" tłoczek (np. płaskim śrubokrętem), który wysuwał się bardziej naciskałem klamkę hamulca, tak aby tłoczek, który wysuwał się za mało został na trwale trochę wypchnięty. Po takim zabiegu i po założeniu klocków tłoczki pozostawały równo wypchnięte na zużytych wykładzinach.

Problem z tłoczkami był praktycznie niezauważalny przy nowych okładzinach do momentu ich zużycia w ok. 80%. Podejrzewam, że jak założysz nowe klocki to te nierówno pracujące tłoczki w ogóle nie będą przeszkadzać.

Edytowane 26 Lutego 2015 przez kamfan

[pantom]

Okladziny całkowicie nowe. Wlasnie jade po odbior nowych hampli. Co do starych to skonczyly mi sie pomysly. Moze przy okazji dam je do jakiegos serwisu. Moze jednak czegos nie wiem.

[tobo]

A sprawdziłeś stan gniazd w zaciskach? Jeśli tłoczki były porysowane to gniazda raczej też nie są w stanie idealnym (tym bardziej że tłoczki są chyba stalowe a gniazda aluminiowe). Polerujesz tłoczki, zmieniasz uszczelki a reszta?

[tobike]

Tłoczki są alu z bardzo twardą powłoką chyba anodą. W moich robiłem pomiary tłoczków i okazało się że mają delikatnie inna średnicę. Ten bliżej przewodu ma większą średnicę a ten po przeciwnej stronie jest mniejszy. 

[pantom]

Obrazilem sie na te hamulce ale skoro dlugie wieczory przed nami to chyba pobawie sie. Sprawdze srednice tlokow zobaczymy