jedrek1983 Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 Do pracy jezdze rowerem z Sosnowca przez Myslowice Giszowiecna Tychy i na wysokosci Giszowca zjezdzam na DK i ostatmio na wysokosci zjazdu na Murcki napotkalem stadko dzikow . Myslalem ze to pojedyncze zdazenie ale dzien pozniej i potem pare dni pozniej dalej to samo ostatecznie jezdze busem bo poprostu sie boje . W zwiazku z tym mam pytanko czy kto kolwiek tam jezdzi rowerem i czy mial podobna sytuacje i czy czasem nie zostal pogoniony przez dzika
Mlodziutki Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 Chodzi ci o okolice 3 Stawów obok dk ? Jeśli tak to ja nigdy nie spotkałem się z żadną zwierzyną w tamtej okolicy a swoich czasów trenowałem tam bardzo często
BikoBiko Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 Dzików tam jest dostatek. A gdzie akurat zechcą wyjść z lasu i o jakiej porze to inna sprawa. Dziki na terenie oś. Zgrzebnioka, czy Kostuchny, Giszowca to normalność praktycznie. Na jakiś czas lekko zmodyfikuj trasę , nic więcej nie zrobisz.
robertrobert1 Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 W Warszawie na Grochowie od kilku lat dzik regularnie się pojawia na ulicach. Jeśli jest sam to nie ma czego się obawiać. Należy być ostrożnym jeśli będzie prowadzić młode.
rzezniol Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 Są nie ma, były nie były jakie ot ma znaczenie ? Kolega @@jedrek1983, pyta : W zwiazku z tym mam pytanko czy kto kolwiek tam jezdzi rowerem i czy mial podobna sytuacje i czy czasem nie zostal pogoniony przez dzika Ja odpowiem tak ... nie jeżdżę tam bo to nie moje okolice ... jednak "problem dzików" jest ostatnio nagminny ... w mojej okolicy też jest ich pełno. Czy zostałem pogoniony przez dziki ... tak ... a konkretnie to przez lochę z młodymi na wiosnę, należy unikać lochy prowadzącej młode bo tutaj można spodziewać się wszystkiego... W każdej innej sytuacji dziki zachowywały się spokojnie ... pod warunkiem jednak że my też zachowujemy się podobnie . Pozdro
jedrek1983 Napisano 12 Października 2014 Autor Napisano 12 Października 2014 Chodzi mi kakretnie pare dziesiat metrow przed zjazdem na Murcki za pierwszym razem spotkalem trzy sztuki jachalem na nocke to byla godzina po 21 jak wracalem rano bylo po 6 spotkalem jednego ale po drugie stronie . Nie powiem jak spotkalem te trzy dziki wystraszylem sie jak nigdy . W tym roku sobie juz odpuszcze ale w przyszlym roku jak juz bedzie zmrok to najwyzej pojade inaczej
Kysu Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 Czy zostałem pogoniony przez dziki ... tak ... a konkretnie to przez lochę z młodymi na wiosnę.. Jak historia się zakończyła, locha tylko Cię nastraszyła czy musiałeś zwiewać?
Avatarus Napisano 12 Października 2014 Napisano 12 Października 2014 Ja w tym roku w rejonie Murcki/Ochojec/3 Stawy/Kostuchna co najmniej 6 razy widziałem dziki w odległości nie większej jak 50metrów, zobacz na pobocza lasów jak są poryte. W większości zaraz jak przejeżdżałem to zaczęły uciekać, jednak raz w lasach na Kostuchnie hardo stanęły i to ja musiałem zawracać. W sumie raz, jak rano wracaliśmy z night bikingu przez murcki/ochojec to gdzieś o 6:00 rano przebiegł przed nami dzik w odległości 50 metrów.
jedrek1983 Napisano 13 Października 2014 Autor Napisano 13 Października 2014 Ja te 3 dziki mijalem w odleglosci moze 10 metrow jechalem a one staly a krzakach z daleka z chiny ich nie widzialem dojezdzam patrze staja ja sie popatrzalem na nie one na mnie i sobie mysle to mam przerabane ale po chwili one polecialy w las . Ja za bardzo nie mam jak zmienic trasy tak aby ominac las poprostu nie mam takiej mozliwosci
jedrek1983 Napisano 13 Października 2014 Autor Napisano 13 Października 2014 A korci mnie jak cholera zeby jeszcze pojezdzic bo pogoda jest ale te obawy co sie stanie jak znow spotkam owe zwierzaki
robertrobert1 Napisano 13 Października 2014 Napisano 13 Października 2014 Zatrzymasz się, strzelisz fotkę i pojedziesz dalej
dominv8 Napisano 13 Października 2014 Napisano 13 Października 2014 no to chyba ostatnio dość powszechny problem, widać w lasach przeryte pobocza, chyba jest za dużo dziczyzny, najgorsze jest to że jak locha prowadzi młode i któreś tylko zająknie to ona pewnie zrobi atak, a jak jesteś blisko to raczej nie uciekniesz bo dzik potrafi biec z prędkością mistrza świata na 100m , ale ponoc tylko kilkaset metrów i potem sie meczy.
jedrek1983 Napisano 13 Października 2014 Autor Napisano 13 Października 2014 Sam nie wiem co sie dzieje 2011 praktycznie zero sporadyczne przypadki 2012 to samo 2013 tak samo a ten rok w ciagu paru dni spotkalem wiecej dzikow niz przez ostatnie dwa lata a co warlakow to tez jakos w sierpniu juz tak sie sciamnialo na wysokosci Murcek jak sie zaczyna ten ekran dzwiekochlony patrze a tam cos malego podjezdzam a tam dwa male warchlaki mowie wam jakiego przyspieszenia dostalem a co do ucieczki przed dzikiem z tego co wiem dzik potrafi biegnac do 50km/h a znac zycie jak by ktorego z nas dzik pogonil to momentanie na liczniku pojawilo by sie 70km/h Nie wiem a moze by tak jechac przez Myslowice Morgi Wesola Stara Wesola Murcki i ominal bym ten pechowy kawalek
rzezniol Napisano 13 Października 2014 Napisano 13 Października 2014 @@Kysu, Byłem na takiej prędkości że tylko zauważyłem jak za mną rusza ... mój błąd polegał na tym ze przejechałem między lochą a młodymi ... Z obserwacji wiem tyle ... z prędkości bliskiej "0" raczej nie dałbym na tyle szybko przyśpieszyć żeby mnie nie dopadła . Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.