Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 17


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

Udało mi sie dziś przytargać z piwnicy mojejgo starego A3 który oparł się nawet niedawnemu pożarowi.
Cały biedak był w sadzy lub czymś podobnym, w każdym bądź razie czorny jak mużyn.
Wyczyściłem, nasmarowałem, podregulowałem to i owo.
Ale oczywiścię tak łatwo nie poszło...
Poległem na wredej spince KMC  :verymad: 
To małe głupie gu*** za żadne skarby nie chciało sie rozpiąć. Próbowałem z godzine czasu po czym zwyczajnie musiałem rozkuć łańcuch :wallbash: Ściskanie, przesuwanie....nic, zero reakcji. :down: 
Jutro idę po Srama.

Wy też macie takie problemy z nimi?
Spinka to KMC 10sp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj zostawiłem na chwilę trenażer i wyszedłem w plener. Pierwsza część drogi, to słońce, 6 stopni C i niewielki wiatr. A powrót już pod wiatr, ciemno i pochmurno, ok. 2 stopnie C i brak czegokolwiek słodkiego, żeby się posilić… 110 km suchą szosą:) Ale się ukręciłem jak mały kazio. 

 

A, pełno rowerzystów i kolarzy po drodze. Z kilkoma udało mi się odrobinę pojechać i pogadać. Mijałem też chyba grupę z Rosso lub chłopakow z Óśki - spory peleton się dzisiaj zebrał. 

 

pozdrowienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem na swojego stalowego 15-kilogramowca mtb - pokręciłem we mgle po lesie, błocie i pasku i potem troszkę na szosie. Mgła, zero wiatru (jakaś nowość w tym roku) i temperatura ok. 0 stopni. Wróciłem cały w błocie. 55 km, średnia 23 km/h, średni wysiłek. Ale troszkę zimno mi było. 

To był fajny weekend - w przyszłym tygodniu pogoda nie zapowiada się, więc wskoczę ponownie w domu na "ludożera".  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...