Skocz do zawartości

[Amortyzator] Rock shox Sid Rl Solo air słaba praca


Spokogostek

Rekomendowane odpowiedzi

     Witam! Kilka dni temu kupiłem sobie nowy, nie używany amortyzator, Rs Sid rl z 2013r przesiadłem się z Rs sid Race 2010r.
Niestety praca tego amortyzatora mnie niebywale zawiodła, jest strasznie otępiały, nie czuły na małe nierówności, na duże zresztą też różnie. Na domiar złego amortyzator dość obficie się poci. Zaskoczyło mnie to że teraz manetka ciągnąc za linkę odblokowuje amortyzator a nie jak w poprzednich rocznikach blokuje, tak jest w każdym Sidzie czy może nadziałem się na jakiś OEM? W związku z powyższym mam jeszcze kilka pytań.
  Czy zła praca może być kwestią dotarcia czy bardziej otępienie amortyzatora jest związane z tłumikiem kompresji?
Oraz czy pocenie się nowego amortyzatora jest normalne? Jeżeli tak to po jakim +/- dystansie pocenie powinno ustąpić?  Liczę na możliwie szybkie odpowiedzi bo nie wiem czy nie powinienem oddać amorka na gwarancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na goleniach może być lekki osad oleju, jednak nie powinno być go tyle żeby na uszczelkach robiło się bajoro.

Pocące się uszczelki to utrata płynów ustrojowych - z jednej strony - a z drugiej wciąganie brudu do środka - to zwiększa tarcie więc widelec może od tego tępieć.

 

Pocenie ustąpi jeśli będziesz regularnie ścierał wypociny z goleni a w środku skończy się zapas smarowidła :) Co jednak tak czy inaczej jest niedobre.

 

Różnica w działaniu może wynikać ze zmiany fabrycznych ustawień tłumienia widelca oraz z kulawego przygotowania go w fabryce. O tym drugim jest na forum spory temat.

Jeśli kupiłeś z oficjalnego źródła - próbuj walczyć o wymianę uszczelek i zrobienie przeglądu - cokolwiek Ci powiedzą opisane objawy nie są normalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem - jeśli nabyłeś z oficjalnego źródła to skorzystaj z tego. Wg mnie uszczelki są trafione i już to jest warte oddania widelca do zrobienia - nawet jeśli nie poradzą sobie z "magią" bebechów to zaoszczędzisz na zakupie uszczelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyżej wstawiłem zdjęcie tych małych cienkich krążków. Miałem Rebę, Sida oraz pike, istotnie  po zmianie uszczelek potrafiły się pojawić małe ślady oleju ale tutaj mam kałużę :verymad: Ale uszczelki uszczelkami da się je stosunkowo niskim kosztem zmienić, nie wiem co robić z pracą amortyzatora :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Hmm no nie sadze by to był olej a smar z pod uszczelek, ale to by świadczyło o tym ze był rozbierany, bo normalnie te widelce są raczej suche. 

 

Praca ... praca zależy od ... uszczelek właśnie i ewentualnie liniowości układu. Jak faktycznie sa trefne uszczelki ... to i widelec będzie tępy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przydałoby się lepsze zdjęcia, czystego amorka ile oleju/smaru wywala na lagi, bo tu mam wątpliwości czy to luźny brudnawy olej czy oblepione pyłem wilgotne lagi. Ale wygląda to trochę dziwnie.

Wspomniałem na PW, jeśli uszczelki puszczają olej to raczej nie są za ciasne i to nie one mulą amor, ogólnie trzeba brać poprawkę na inną charakterystykę solo-air i ustawiony podobnie do dual-air'a będzie często dobijał, więc może kwestia jeszcze dobrania ciśnienia, może masz go za twardo.

Raczej nie zdarzyło mi się trafić fabrycznie źle poskładanego tłumika kompresji ale może istnieć możliwość że z jakiegoś powodu nie otwiera się do końca, jeśli nie poleci na gwarancji to proponuję wykręcić i sprawdzić.

Poza tym ogólnie, przesmarowanie i zmiana pm600 na luźniejszy smar odczuwalnie poprawia pracę tych tych RS'ów w stosunku konfiguracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A to swoją drogą, dobrze prawisz, to akurat dobrze widać na ich brzegach, musiałyby siedzieć bardzo krzywo aby robić takie herezje. Z tyłu goleni też zostaje olej czy tylko na przedniej części?  

Żeby je dobrze docisnąć i tak trzeba rozdzielić lagi, wtedy jest dobry dostęp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez zajrzenia nic sie kolega nie dowie. NIe wie jak zagladnac, boi sie - oddac.

Jak wszyscy pisza i kolega chyba wie, krazki maja zostawac, ale nie kregi wrecz zbozowe.....

Mozesz jeszcze sprawdzic, czy puszcza olej w ten sposob, ze - dokladnie wytrzec lagi, odwocic rower do gory kolami i popompowac kilkanascie razy, normalnie nie ma prawa wyjsc cokolwiek. Jak wyjdzie wiecej oleju z prawej lagi, to uszczelka puszcza i to syto, zawsze cos sie dowiesz. Ogolnie to pol godziny roboty stwierdzic co, tylko trzeba miec narzedzia i troche wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelki na pewno są prosto osadzone, kombinowałem z różnymi ciśnieniami. Jak byłem dziś pośmigać to oczywiście amor sie spocił, a na wertepach na dobrą sprawę nie pracował, zachowywał się jak sztywny widelec, na większych dziurach dopiero zaszczycił mnie ugięciem się. Taka sytuacja była także przy za niskim ciśnieniu na którym miałem 30% SAG'u. Głównym podejrzanym jest póki co tłumik kompresji. Tylko nie wiem czy jest sens tam zaglądać bo i tak będę musiał wysłać amor na gwarancję ze względu na trefne uszczelki.
P.s uszczelki puszczają dookoła, nie tylko z przodu,
P.s numer dwa :D Pomyślałem że w sumie uszczelki mogą być za ciasne i jednocześnie puszczać olej, przecież uszczelka w Rs składa się z dwóch simeringów zewnętrznego kurzowego i wewnętrznego olejowego, jakby kurzowa była za ciasna to olej i tak by przez nią sie przedostał,

Edytowane przez Spokogostek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ty ... a to tak że on teraz jest zablokowany ?? bo te nowe działają odwrotnie, przez puszloki ( wymysł ku**** i szatana) i to by pasowało do twojego opisu, jeżeli floodgate jest ustawiony na średnio otwarty.

 

Masz manetkę ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest zablokowany spokojnie nie jestem tak tępy jak praca mojego amortyzatora :D  oczywiście amortyzator jest odblokowany, lockout działa bez zarzutu trzyma amor bardzo sztywno. Odwrotne manetki dla mnie to najgłupszy pomysł jaki mógł zaistnieć, wcześniej jak coś się stało z manetką ze przestała blokować albo linka się poluzowała to jechało się na odblokowanym widelcu a teraz w przypadku awarii mamy wieczny lockout :s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pisanie tutaj pomaga zlokalizować potencjalną przyczynę i pomaga znaleźć najlepsze rozwiązania. Po to istnieją tego typu fora, co najmniej w moim odczuciu. Co do przebiegu to ok. 200km dopiero. Teraz trochę pojeździłem, bez szału bo ok 20-30km (na usprawiedliwienie dodam ze poszedłem jeździć po 10km biegu :teehee: )  i na amorze ponownie pojawiły masywne pierścienie oleju, na prawej uszczelce zrobiła się znów kałuża. Pomału tracę nadzieję na dotarcie amortyzatora, jutro jeszcze zrobię trochę km zobaczymy co będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Po 20 dniach które amor przeleżał w serwisie otrzymałem "świetną" wiadomość. Sprzedawca twierdzi że autoryzowany serwis nie dostrzegł żadnych istotnych nieprawidłowości w amortyzatorze... Czy praca porównywalna do pracy wideł do gnoju nie jest wystarczającą wadą ? >.< olej by musiał chyba pluć mi w twarz by było to wadą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...