Skocz do zawartości

[rower] 29er dla mass Leader makrokesz


gdy

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie tworzyć nowego tematu się tu zapytam tak z ciekawości. Czy mógłbym amora 28' dać do roweru na kołach 26'? Nie będzie to szpetnie wyglądało ani nie ucierpi na tym użytkowanie roweru? Bo za jakis czas pewnie wstawię do siebie coś nowego ale to jeszcze odległe czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@rambolbambol,

Jesteś w stanie jakoś sensownie wyjaśnić czym różni się ten rower (nie marketowy, tylko kupiony w markecie) od np Krosa z tym samym osprzętem ? Czy będziesz dalej rzucał hasłami...

Czy chcesz mi powiedzieć że Shimano Altus założony w Leaderze będzie szybciej do wymiany niż w np tym rowerze - http://allegro.pl/specialized-24-biegi-altus-kola-28-amortyzator-i4319976558.html ??

Czy ta naklejka z nazwą marki ma jakiś wpływ na zużycie TAKIEJ SAMEJ przerzutki ? Nie podejrzewam... Nie słyszałem też żeby łańcuchy KMC zużywały się szybciej w rowerach kupionych w markecie....

Zejdź na ziemię, nie każdy ma 2 tyś na sprzęt, skoro tu za 700-800 otrzymujemy to samo wyposażenie co np w Krosie za 1200 zł tylko "inaczej ubrane" to znaczy że rower jest do śmieci ?

Tak jak mówiłem, postawić w hipermarkecie Gianty czy Treki i nikt słowem nie piśnie że makrokesz

@@camil85ster,

Ja zapytałem wprost czym róźni sie ten rower od oferowanego w realu za 800 zł ;)

Edytowane przez Perzon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w stanie jakoś sensownie wyjaśnić czym różni się ten rower (nie marketowy, tylko kupiony w markecie) od np Krosa z tym samym osprzętem ?

 

Z przyjemnością, bo sam miałem Krossa ...

Od Krossa w tej samej kategorii cenowej różni się niewiele lub prawie nic. Słaby osprzęt, koła złożone przez kogoś nie mającego pojęcia o składaniu kół i absolutnie każda śrubka do dokręcenia. Jak sprzęt się rozleci, to co najwyżej można z niego zrobić wieszak, bo ani Auchan ani Kross nie przejmą się gwarancją.

 

 

Czy chcesz mi powiedzieć że Shimano Altus założony w Leaderze będzie szybciej do wymiany niż w np tym rowerze [...] czy ta naklejka z nazwą marki ma jakiś wpływ na zużycie TAKIEJ SAMEJ przerzutki ? Nie podejrzewam...  

 

Rower dla części użytkowników tego forum składa się z:

- ramy z naklejką

- rozmiaru kół

- tylnej przerzutki

 

Oczywiście sztywność samej ramy, jej wykonanie oraz wszelkie inne elementy składające się na rower takie jak: suport, korba, stery, kierownica, mostek, sztyca, siodełko, manetki, klamki, łańcuch, hamulce, linki, kaseta, dętki, opony i koła (składające się z dobrych obręczy, lekkich i wytrzymałych piast oraz mocnych i równo naciągniętych szprych) nie mają już znaczenia. Przecież w Specialized czy Treku za 2000zł jest taki sam ALTUS jak w Leaderze za 800zł. Więc po co przepłacać? Za jakość tej całej reszty składającej się na rower też się płaci. Przykład: w podanym przez ciebie rowerze Specialized obręcze to akurat rewelacyjne Alexrims CTD700 w cenie koło 100zł sztuka, sztywne i lekkie. W Leaderze ... hmmm ... nie wiem co to, ale odginają się jak przyłożysz siłę z boku.

 

A no na przykład po to, że mój używany Trek przejechał ze mną w ciągu ostatnich 6 miesięcy ponad 3000km podczas których RAZ wymieniłem łańcuch. Trek przeżył zderzenie z samochodem i dość niebezpieczny upadek na singletracku. Jest porysowany, ale wszystko w nim działa jak nowe. Podczas, gdy mój sąsiad w ciągu 2 miesięcy i 400km w swoim nowym Decathlonowym Rockriderze 5.3, na taki samym SRAM X5 jak w moim Treku (tylna przerzutka i manetki) miał już trzykrotnie centrowane koło od krawężnika, zgiętą oś w tylnym kole, ma już luzy w widelcu i jak mocnej depnie to coś przeskakuje w supporcie. Jak się wymienia rower raz na sezon, to można by przymknąć oko na to. Niestety mnie na to nie stać, więc kupiłem używanego Treka.

Żeby nie było, mam w garażu makroszrota marki Sigma Imperia i do szewskiej pasji doprowadza mnie jak po każdych 50km muszę na nowo regulować hamulce i przednią przerzutkę. Po wymianie szprych w moim makroszrocie koła nawet przestały się decentrować. Plus jest taki, że raczej nikt przy zdrowych zmysłach mi go nie ukradnie.

 

Nie słyszałem też żeby łańcuchy KMC zużywały się szybciej w rowerach kupionych w markecie.... Zejdź na ziemię, nie każdy ma 2 tyś na sprzęt, skoro tu za 700-800 otrzymujemy to samo wyposażenie co np w Krosie za 1200 zł tylko "inaczej ubrane" to znaczy że rower jest do śmieci ?

Łańcuch KMC to akurat rzecz, która właśnie w Treku poddała się jako pierwsza. Zgadza się, że nie każdy ma 2000zł na sprzęt, ale też nie każdy ma 700zł na coś co pożre kolejne 700zł w ciagu roku na naprawy (no chyba że rower to tak na niedziele ... dla szpanu, to ok). Za mniej niż 1000zł można mieć sensownie złożoną używkę z dobrą ramą, dobrymi kołami i nie zajechanym osprzętem ze średniej półki (całym osprzętem, a nie tylko tylną przerzutką). Jak ma być nowy, to masz fajne rowery koło 1100zł ... Kands albo Lazaro. 

 

Nie mówię, że jak ktoś kupił Leadera, to zrobił źle. Policz sobie jednak, ile poświęcisz na MODY swojego bajka w ciągu najbliższego roku. Zmienisz pierdoły jak przerzutka przód, kokpit, sztyca, włożysz w rower kasę ... a koła i rama pozostaną najsłabszym ogniwem, które będzie decydować o twoim zdrowiu (i życiu) na trasie.

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz troche racji co do montazu, sam pisalem ze musialem wszystko wyregulowac i dokrecic. Moze na tym oszczedzili troche kasy ? I racja uczepilem sie tej przerzutki ale to jako przyklad, hamulce, klamkomanetki, korba, kaseta to wszystko tez jest markowe, moze nie topowe modele ale nadal Shimano i nie powinny sie predko rozleciec.. Co do kół wiadomo nie są to mavici, ale np w ostrokolowym temacie kazdy kpi z obreczy swift i piast joytecha, mimo tego masa ludzi uzywa ich od setek kilometrow i nie ma z nimi problemu. Wiem bo sam mam taki zestaw w singlu. Tak jak pisalem tez zaliczylem juz glebe na tym rowerze i nadal rama jest w jednym kawalku, rower byl tez w Kampinosie i na Fortach Bema, dał mi tam sporo frajdy, nie oszczedzalem go a nalal gladko sunie do przodu i kola tez sie nie rozpadly ;) generalnie jestem zadowolony i nie licząc wagi roweru i kultury pracy przerzutki nie uwazam zeby ustępowal drozszym markowym modelą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze panowie, ze luzujecie. Najważniejsze to po prostu lykac kolejne kilosy z bananem na twarzy a nie zastanawiać się ile to kasy wylozylismy a ile jeszcze mamy dozbierac.

 

Ja jestem w pośrednim posiadaniu granatowego chalenge'a (kupiony dla taty który zakochał się w 29er'ach ale nie chciał zbyt dużo wydawać na sprzęt) znaleziony w Lublinie w Auchan za 950 zł.

 

Muszę na spokojnie w weekend obejrzeć tylnie kolo i ogarnąć czy jest to wolnobieg czy kaseta. Może pomoże to osobom które zastanawiają się który model wybrać.

 

Sam sprzęt wydaje się naprawdę sympatyczny. Ale co ważne bez mojego delikatnego doświadczenia z serwisem ten rower byłby złomem... Blokada amora założona do gory nogami, niedocisniete przednie koło, i obydwa hamulce fatalnie wyregulowane i obcierajace w czasie jazdy to rzeczy które mogą zniechęcić potencjalnego nabywcę i świadczą bardzo nieciekawie o wiedzy osób odpowiedzialnych za sprzedaż rowerów w marketach.

 

Jeżeli masz juz jakieś pojęcie o roweruch i umiesz cos przy nich zrobić (bo niestety osprzęt niższych klas wymaga większego dbania oraz częstszej regulacji) to może być naprawdę ciekawa oferta dla osób smigajacych sporo po ścieżkach rowerowych i szutrach a nie do końca przypasowała wam geometria roweru crossowego (tak jak mojemu tacie :-) )

 

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie granatowego chalenge'a piszcie śmiało bo jak na razie chyba tylko ja posiadam go tutaj na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Perzon

Zjedzmy więc Snickersa na zgodę, bo oboje zaczynamy gwiazdorzyć, każdy w swoją stronę a tak naprawdę to liczy się frajda z pakowania Newtonów w korbę.

 

Zjadłem Marsa bo nie lubie orzechow ;) zgadzam sie kazdy ma swoja racje, byle czerpac z tego radosc ;) generalnie nie mial bym tyle kasy zeby kupic cos lepszego stad decyzja, dodatkowo po 3 latach na singu nie wrocil bym do 26 cali. Upgradowanie roweru tez da mi dodatkowa frajde, no i nie musze wydawac kupy kasy na raz tylko stopniowo. Jak przekroczy wartosc roweru to bede sie martwic :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zaobserwowałem w chalenge'u.

 

Pozycja komfortowa ale dosyć mocno wyprostowana (wystarczy odwrócić mostek, ewentualnie zdjąć podkładki których jest aż 3 a sprzęt zacznie być dużo agresywniejszy). Warto tez nadmienić ze mostek jest dosyć długi na oko 11 cm. Względem leader'a kokpit wydaje się zdecydowanie solidniejszy.

 

Rama jest dosyć długa (na oko takie 19 cali), ale z uwagi na krótką sztyce w podstawowej konfiguracji nadaje się dla osób o wzroście max. 180 cm lepiej 175. Sztyca ma ok. 30 cm dlugosci a jej średnica to 27,2 wiec wymiana na dłuższa jest dosyć tania (40cm można znaleźć za mniej niż 30 zł, sam planuje taka dokupić)

 

Świetne oponki continetntala Mountain Kingi o grubości 2.2 zapewniają niezłą przyczepność w terenie. Ale na ścieżkach generują duże opory.

 

Koła porownywalem ze swoimi "master discami" czy jakoś tak (obręcze wykorzystywane w northecu cayonie al z 2013, wiec tez raczej budzetowo) i byłem mile zaskoczony. Przód miał bardzo podobno wagę może były delikatnie cięższe, natomiast tył wydawał się nawet delikatnie lzejszy. Obręcze sprawiają wrażenie solidnych

(Nie są płaskie jak w najtańszych rowerach, maja juz stożkowy teoretycznie wzmocniony kształt) a od środka są oklejone taśma zapobiegającą przebiciu detki.

 

I jak juz jesteśmy przy kołach to element sporny. A wiec kaseto-wolnobieg. Chinczyki się postaraly i chyba faktycznie dały rady nabic/nakręcić mała zebatke 11 na tradycyjny wolnobieg. Mimo wszystko na razie działa sprawnie i nie ma z nim problemów. Zapodaje zdjęcia jak to wygląda.

 

<a href=http://zapodaj.net/e82834545f2e6.jpg.html>IMG_20140614_160010.jpg</a>

 

<a href=http://zapodaj.net/38a823f643a90.jpg.html>IMG_20140614_160003.jpg</a>

 

Dobra kolejna relacja zdana ;-) trochę się rozpisalem ale mam nadzieje ze może komuś się przyda.

 

Powtorze się ale dla mnie jest to bardzo fajna oferta jeżeli szukamy budżetowego 29er'a :-) weekend mam raczej wolny wiec jeżeli jeszcze was cos interesuje piszcie śmiało :-)

 

@ZbyszekZmysichKiszek

Wydaje mi się ze z tym XCR'em to była delikatna nad interpretacja forumowego kolegi, który zasugerował się tym ze zazwyczaj xcr ma blokadę skoku a xcm nie koniecznie. We wszystkich tych sprzetach które widziałem w Realu i Auchanie były xcm'y.

Edytowane przez madhammmster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 



Zdjęcie wolnobiegu masz dwa posty wyżej, tu masz foto kasety w moim Leaderze.

Generalnie jeśli przy najmniejszej zębatce masz coś w rodzaju nakrętki kontrującej to będzie kaseta, jeśli zamiast tego masz zagłębienie z dziurkami (2 lub 4) na specjalny klucz to będzie wolnobieg :) Jeśli miała by być to ta sama kaseta co w Leaderze to dodatkowo poznasz ją po tym że poszczególne zębatki mają dziurki :)

Niżej foto mojej :
xIdOaGZ.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem Auchan odwiedzony! :)

 

Cena Challengera dużo wyższa niż w Realu - 899 (Real), 1285 (Auchan)

 

Osprzęt, z tego co patrzyłem, ten sam: Continentale, blokada skoku, wolnobieg (niestety, ten Megadrive), no i zobaczyłem z przodu nalepkę "Made in Poland" :)

 

Zdjęcia:

 

 

Blokada skoku:

6dd9813bbd.jpg

 

Przedni hamulec:

12958f68fc.jpg

 

Tylna przerzutka:

05c0582949.jpg

 

No i to tyle, chyba ostatecznie mój wybór padnie na challengera, chociaż jeszcze podpytam się w Realu czy może nie mają niebawem dostawy z tym Leaderem. :)



PS. Ta cena!!!!

47e55fa762.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tej nieszczęsnej blokadzie już zapomniałem :)

 

zobacz, że jest założona do góry nogami (nawet widać to po narysowanych kłódkach).

U mnie była tak samo więc możliwe, że nasze egzemplarze wychodziły z pod rąk tego samego chińczyka, który miał gorszy dzień ;) (gorzej jeżeli w fabryce tak ich poinstruowali )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za ton wypowiedzi, naprawdę nie chcę gburować.

8 stron postów o rzęchu z Reala, z czego może 5 krytycznych. Od nowości luz na amortyzatorze, a ja się przejmuję że w moim starodawnym Skarebie uszczelki nie są idealnie równo! Powyższe zdjęcie wolnobiegu również podbudowały moje rowerowe ego. Stać mnie na HG-51 do trekinga, cóż za szpan...

Teraz poważnie. Jeżeli potencjalni kupujący tytułowego Leadera zamierzają jeździć więcej niż 5 km w tygodniu i dłużej niż przez 1 sezon, "stanowczo zachęcam" do niekupowania. Za 900 zł da się kupić ogarnięty używany rower, który będzie bezpieczny i wdzięczny w obsłudze. Za 1285 zł tym bardziej. Jeżeli ktoś "woli nowe" to niech się teraz zastanowi dlaczego, bo ja nie widzę zalet Leadera 29era. 

Niestety ale mentalność sporej części forum jest taka, że jak nie masz minimum Scotta to musisz swój sprzęt wyrzucić do śmieci.. Co z tego że w dużej części ramy klepie ta sama fabryka zmieniając tylko naklejki a osprzęt jest przyzwoity...

Mnie też nie stać na nie wiadomo co. Męczę Accenta El Norte. Ale mam pewność że mi się on nie złamie po zeskoku z 20 centymetrów. Mogę sobie powolutku modernizować taki rower bez obaw że któregoś dnia wszystko trafi szlag, bo zostanie mi kierownica w rękach tuż przed kamienistym zjazdem.

 

P.S. Zdecydowanie bardziej wolałbym dostać amortyzator wart 900 zł niż tyleż warty kompletny rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...