Skocz do zawartości

[suport] montaż do ramy kabrbonowej


Greg00

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Rama jest karbonowa gdzie mufa suportu też jest z karbonu - bez wkładki aluminiowej

dokładnie jak na foto

http://www.aukcjoner.pl/gallery/015021785-.html#I3

Wkład suportu press fit shimano BB-91-41A

Pytanie jest jedno czy smarować czy nie przy wciskaniu

Jak smarować to lekko smarem aby ładnie weszło czy specyfikiem do montowania carbonu - lekko chropowatym aby dobrze trzymało

 

może ktoś przerabiał ten temat, scott ma podobnie

 

 

 

Napisano

Miałem dokładnie ten sam dylemat, ale dla suportu PF30. Skontaktowałem się z dystrybutorem ramy, który stwierdził, że najlepiej byłoby użyć pasty do karbonu. Tak też uczyniłem, chociaż przy wciskaniu strasznie piszczało ;).


A tak na marginesie, szukając wcześniej informacji na temat wciskania suportu znalazłem trzy wzajemnie wykluczające się opinie:

 

1. Wciskać na sucho.

2. Wciskać ze smarem.

3. Wciskać z pastą do karbonu.

 

I bądź tu mądry... ;)

  • Mod Team
Napisano

U siebie robiłem bez niczego i się sprawuje. Z pasta może siedzieć potem zbyt ciasno i będzie problem z demontażem.

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

Napisano

Klej zdecydowanie odpada. 1415chris myślał zapewne o jakimś środku "poprawiającym" dopasowanie, ale jednocześnie pozwalającym na bezpieczny demontaż.

 

Jeśli chodzi o klej, to np. SRAM w adapterze BB30/BSA dodaje malutką saszetkę jakiegoś Loctite (musiałbym sprawdzić w domu, co to jest), ale jednocześnie ostrzega, że próba "wybicia" takiego adaptera z karbonowej mufy suportowej może doprowadzić do zniszczenia ramy. Można to zrobić tylko wtedy, gdy mufa jest metalowa. No ale adaptera, w przeciwieństwie do łożysk suportu, raczej się nie wymienia.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Dla ciekawych zamontowałem standardowo tj przy użyciu niewielkiej ilości smaru.

Mimo to suport wszedł dość ciężko i ciasno.

Czas pokaże czy to był trafny wybór

 

Suport wprasowałem przy pomocy narzędzia shimano TL-BB12

 

 

shimano-tl-bb12-med.jpg?w=430&h=430&a=7

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Witam

Rama jest karbonowa gdzie mufa suportu też jest z karbonu - bez wkładki aluminiowej

dokładnie jak na foto

http://www.aukcjoner.pl/gallery/015021785-.html#I3

Wkład suportu press fit shimano BB-91-41A

Pytanie jest jedno czy smarować czy nie przy wciskaniu

Jak smarować to lekko smarem aby ładnie weszło czy specyfikiem do montowania carbonu - lekko chropowatym aby dobrze trzymało

 

może ktoś przerabiał ten temat, scott ma podobnie

 

Ja smaruje lekko smarem. Na sucho moze wczesniej, czy pozniej strzelac pod obciazeniem..

U mnie jest juz tak od dwoch lat bezproblemowo (korba GXP), klienci, u ktorych robilem tez sie nie skarza..

Napisano

Witam!

W tym modelu w mufie suportu jest "wkładka" aluminiowa oblana od wewnątrz żywicą (materiałem który spaja tkaninę karbonową). Wewnątrz mufy suportu nie ma carbonu.

Wiotka konstrukcja mufy suportu powoduje, że blokuje się łożysko i plastikowa oprawa łożyska obraca się w mufie suportu.

 

Po 300-400 km mufa jest wytarta i wygląda jak na zdjęciu.

post-174205-0-06725800-1398628288_thumb.jpg

 

Rama do wymiany. Już wymieniałem 2x.

 

Cube oryginalnie nie klei wkładu pres fit. Jeśli go przykleisz to prawdopodobnie unikniesz wytarcia ramy ale łożysko i tak będzie się blokowało. Będzie o tym świadczyć wyślizgana oś korby.

 

Zrób zdjęcie napisów na wkładzie pres fit i obserwuj kiedy się przemieszczą. Potem wymień ramę.

 

Powodzenia

Napisano

Ciężko jest cokolwiek zrozumieć z tego co napisałeś. Chcesz powiedzieć, że jaki suport BB30 by tam nie włożyć to ścisk przez tą tuleję będzie tak mocny, że zablokuje łożysko i będzie się obracać obudowa łożyska względem tej tulei? Czy o co chodzi? Piotrek73 Wytłumacz

 

Jeżeli się tak wyciera to dać kleju metal-tworzywo. Najlepiej dobrać taki, żeby dało się potem do zdemontować. Nie za mocno, ale taki, żeby trzymał. Trochę uszczelni to połączenie i przytrzyma, a nic nie powinno się obracać.

Napisano

Dla mnie temat jest oczywisty więc może uprościłem temat. Myślałem że zdjęcie wyjaśni wsztstko.

Ale po kolei:

 

Łożysko kulkowe maszynowe składa się z dwóch stalowych pierścieni pomiędzy którymi są kulki.

Jakie łożysko kulkowe byśmy nie wzięli to grubość pierścieni łożyska jest stosunkowo cienka i łatwo je odkształcić.

Oczywiście w zakresie sprężystości materiału i nawet tego nie zauważymy dopóki nie wykonamy pomiarów.

 

Pierścień wewnętrzny osadza się na wałku, a zewnętrzny mocuje w oprawie.

Producenci łożysk podają bardzo rygorystyczne wymagania co do zabudowy łożysk.

- średnica - w odpowiednim pasowaniu

- kołowość

- walcowość

Ważnym parametrem jest też sztywność oprawy w zakresie utrzymywania kołowości i walcowości.

 

W naszym przypadku łożysko osadzone jest w plastikowej cienkiej oprawie Pressfit. Tą oprawę wciskamy w mufę suportu. Do tego momentu wszystko jest OK i suport lekko się obraca. Oczywiście pomijając opór na uszczelkach.

Zastosowany wcisk ma znaczenie ale nie spowoduje zablokowania łożyska.

Problem zaczyna się gdy łożysko mocno obciążymy np przez podjazd pod górę na stojąco na twardym przełożeniu.

Jeśli mufa suportu jest wiotka to traci swój kształt i to powoduje blokowanie łożyska.

Luz wewnętrzny łożyska wynosi 0,005-0,020mm. Tak, że minimalne odkształcenie mufy suportu (w jajo) zablokuje łożysko.

Jeśli zablokujemy łożysko kulkowe to reszta pracuje jako łożyska ślizgowe gdzie parami ślizgowymi są oś korby-plastikowa wkładka i pressfit-rama.

 

Stosowanie kleju alu-plastik nic nie da bo takiej pary materiałowej nie ma w tej ramie. Wnętrze mufy jest z żywicy.

Jeśli mufa się wytrze tak jak na zdjęciu to już jest jajowata i łożysko będzie źle pracowało.

 

Odchudzanie ram i upraszczanie konstrukcji prowadzi do takich skutków.

Moim zdaniem mufa jest źle zaprojektowana, a wkład pressfit nadaje się do klocków lego.

 

 

Napisano

Już wszystko rozumiem, ale luzy w łożyskach mogą być większe. Zależy jakie tam stosują. Jednak to co mówisz jest prawdopodobne. Powinno być to kompensowane odpowiednimi rodzajami łożysk o zwiększonym luzie, albo coś i zasada podpory stałej i przesuwnej, bo tutaj chyba tego nie ma. W dodatku ta wątpliwa sztywność jeżeli można to tak jeszcze kategoryzować. Może bardziej pasowało by określenie miękkości zamiast sztywności. Na to już nic nie poradzimy. Wcale nie dziwi mnie fakt, że to rozwiązanie jest niedopracowane.

Napisano

Z oznaczeń na łożyskach nie wynika, że są z luzem powiększonym. Luzy odczytane z katalogu. W konstrukcji Pressfit i hollowtech 2 nie ma zasady łożyska ustalającego i swobodnego. Układ jest taki jak dla dwóch łożysk stożkowych. Dlatego plastilowej nakrętki na lewej korbie nie można dokręcać za mocno. ~1Nm. Podany luz łożyskowy dotyczy łożysk nie zabudowanych. Po dokręceniu nakrętki w lewej korbie ten luz kasuje się do 0.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...