Skocz do zawartości

[treningi] Przygotowanie do przyszłego sezonu


Silver400

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

Od przyszłego sezonu mam zamiar zacząć się ścigać "na poważnie". Konkretnych maratonów jeszcze nie wytypowałem. Wiem jedynie, że będą w okolicach śląska i na rowerze MTB. Celuje w dystans Mega 40-50km. Ewentualnie pod koniec sezonu coś jeszcze poziom wyżej.

 

Temat ten założyłem aby dowiedzieć się co sprzętowo (i nie tylko) będzie mi potrzebne do przygotowań/treningów.

 

1. Rowery: Mam dwa. "Startowy" MTB i szybkiego crossa jako substytut szosy. W rowerze MTB mam SPD. Oba rowery mogą mieć licznik. Są jakie są ale lepsze na razie, nie będą. Do zobaczenia na moim profilu.

2. Pulsometr Polar FT4

3. Orbitrek w domu. Magnetyczny, wszelakie opcje programowo/treningowe i współpracuje z pulsometrem.

4. Cała masa drobnych rzeczy, buty SPD na 3-rzepy, ubrania,  oświetlenie, kask, bidony itp.

 

Z informacji dodatkowych:

- na basen chętnie, lubię i umiem

- mam zakaz wykonywania ćwiczeń typowo siłowych z obciążeniem kręgosłupa, czyli wszelakie sztangi i siłownia w zasadzie odpada. 

- drążek do ćwiczeń, podesty, nieduże hantle - kompletuje

 

Jeśli chodzi o plan treningowy.

Do stycznia ogólno-rozwojówka, głównie myślałem o Orbitreku, basenie i 6 Weidera.

Od stycznia treningi na rowerze.

 

I teraz pytania:

1. Co jeszcze mogę potrzebować do trenigów ? Wyprzedaże trwają w najlepsze, więc to chyba dobry moment.

2. Czy profesjonalne testy wydajnościowe są konieczne ? Dość dobrze "znam siebie"

3. Badania lekarskie, jakie, po co i czy konieczne ?

4. Ogólno-rozwojówka w wymiarze: 1 godzina dziennie basenu lub orbitreka + 6 Weidera na koniec, to mało/dużo/ok ?

 

Jakbym pisał jakieś kompletne bzdury, to proszę mnie uświadomić. Regularne treningi dopiero zaczynam.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć najpierw napisz jak żeś zakończył dotychczasowy sezon( ile razy w tygodniu żeś trenował, po ile godzin, jaki najważniejszy dla siebie start przewidujesz w przyszłym sezonie?).

- Badania lekarskie są istotne w naszym klubie robiliśmy badania dwa razy w sezonie(w czasie zgrupowania i na koniec sezonu -Luty\październik) ogólnie najważniejsze jest zrobić wyniki krwi i pójść z tym do lekarza sportowego(on już będzie wiedział co i jak).

- Test wydajności\ wydolnościowy, zależy co chcesz osiągnąć jeśli dopiero zaczynasz i nie masz wymogów <10 na mecie to nie musisz robić po prostu trenuje na pulsie nie przekraczającym twojego LT (Nikt nie zna się dobrze, dlatego robi się takie testy również dwa razy w sezonie by trenować z"głową")

-co do twoich treningów z 6 weidera życzę powodzenia(trzeba mieć naprawdę silną wolę by ją ukończyć) orbitreka możesz sobie odstawić, zakup trenażer lub rolkę, na rolce będziesz trenował dodatkowo równowagę. Basen jest idealny ale jako relaks:) twój trening przykładowy powinien wyglądać następująco:

rano ledwo jak wstaniesz idziesz się rozruszać do 30minut truchcik, rozciąganie na zew.

po śniadanku trening właściwy rower\ jak brzydka pogoda to trenażer\rolka

po obiadku idziesz na basen, po basenie możesz dodać saunę raz w tygodniu w domku robisz swoją 6 i przed snem rozciąganie( jest tak samo ważne jak sam trening).

Ps. jeśli chcesz startować na dystansie Mega to ty nie możesz sobie odpuszczać roweru i zacząć dopiero od stycznia ty musisz przynajmniej te 2razy w tygodniu pokręcić jeśli nie ciągnie cię częściej na Bike, nie mówię o trenowaniu, po prostu wsiąść i godzinkę pokręcić na lajcie, od stycznia zaczynasz jeździć już według planu treningowego który musisz wykonać wiedź będzie ci o wiele łatwiej.

Powodzenia i Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego kiedyś czytałem że 6 Widera nie jest dla początkujących. Jeżeli nie masz wyćwiczonego grzbietu to lepiej sobie odpuść bo podobno wtedy możesz nabawić się kłopotów z kręgosłupem.

Poczytaj na ten temat bo nie wiem czy dobrze pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym sezonie nie robiłem żadnych regularnych treningów. Od tak jeździłem najczęściej jak mogłem. Przejechałem jakieś 1500km w różnym terenie. Na zakończenie sezonu zrobiłem kilka wycieczek po 50-60 km.

 

6 Weidera zrobiłem już do połowy, atak kataru na zatoki mnie baaardzo skutecznie powstrzymał. Teraz zaczynam od nowa :)

 

Dlaczego orbitrek mam sobie odpuścić ? i dlaczego bieg na dworze jest lepszy ?

 

Co do roweru to nie tak, że ja go kompletnie do stycznia odpuszczam. Jednakże przy złej pogodzie nie chcę jeździć, co sprawia, że te wyjścia są dość nieregularne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszą być regularne ale muszą być i przynajmniej 2 razy w tygodniu, ty naprawdę pytasz się dlaczego trening na świeżym powietrzu jest lepszy niż w domu?(odpowiedź masz już w pytaniu;))

Orbitreka ty masz zamienić na trenażer\rolke. z twojego doświadczenia wynika że powinieneś jak najwięcej kręcić by dobrze się przygotować na "MEGA" a co do pogody to nigdy nie ma złej pogody są tylko nie odpowiednio ubrani ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro dopiero zaczynasz to niestety ale poziom Mega w górach nie jest dla Ciebie - zajedziesz się. Proponuję żebyś zaczął od Mini i w ogóle zobaczył co i jak, nabrał doświadczenia. Jeżdżenie Mini to żaden wstyd, sam zacząłem od Mega bo fajnie brzmiało, ale wiem że jakbym zaczął od Mini to byłbym jeden sezon treningów do przodu - regeneracja po każdorazowej umieralni na Mega trwała długo i treningi przez to nie były dobre.

 

idź do lekarza, najlepiej sportowego i niech dokładnie Cię obada .Zrób badania krwi, moczu, USG serca itp. Na to wydasz nawet kilkaset złotych ale to jest najważniejsze. 

 

6 weidera chyba nijak się ma do kolarstwa. jesli nie możesz dzwigac ciezarow to na poczatek w ogole odstaw silownie albo rob 1-2x w tygodniu taki zestaw

 

http://kellycycling.com.au/services/basic-core-exercises/

 

znajdziesz mnostwo przykladow cwiczen na core-balance itp.

 

jak trenowac - skoro dopiero zaczynasz to znajdz sobie jakis swoj pułap ilosci godzin tygodniowo, powinno sie z roku na rok dokladac 20% objetosci, skoro zaczynasz i jestes bardzo ambitny to zacznij od 5 treningow tygodniowo ok 5-6h łącznie. To wbrew pozorom bardzo dużo i najwazniejsze jest zeby systematycznie i nie odpuszczac. Do tego dieta i kontrola wagi to tez wazne w gorach zeby ten BMI miec w okolicach 22-23 maks.

 

Pamietaj zeby zaczynac spokojnie, zwiekszaj np dystanse biegowe badz marszobiegi powoli, zaczynaj od 20 minut, codziennie dokladaj po kilka minut. 

 

Pulsometr Ci sie przyda oczywiscie, ale zeby zrobic z niego uzytek musialbys zrobic test na LT 20 (30) minutowy - jako ze dopiero zaczynasz to mozesz to odpuscic i pierwsze miesiace trenowac na spokojnie w tempie konwersacyjnym - zeby nie miec zadyszki i moc rozmawiac w trakcie wysilku kondycyjnego. Na bardziej skomplikowane cwiczenia przyjdzie czas!

 

Orbitrek odstaw - niewiele daje w kolarstwie i jest to strata czasu, chyba ze jako rozgrzewka przed silownia itp. 

 

Trenazer czy rolke rowniez nie polecam poczatkujacemu - zniechecisz sie i po 2-3 tygodniach zarzucisz treningi calkowicie a pieniadze wydane przepadna.

 

Lepiej zainwestowac w zdrowie - dobre buty do biegania (polecam wizyte w sklepie biegowym i dobranie butow jak trzeba-nagrywaja na kamerke na biezni czy jestes pronatorem/supr) i dobieraja buty, zbadaja czy masz plaskostopie itp. Lepiej te pieniadze rowniez wydac na dobry stroj oddychajacy.

 

Wielu trenerow traktuje basen jako forme relaksu i regeneracji po treningu, nie jako treninu. Mi sie wydaje ze basen pomaga cwiczyc uklad oddechowy i glebokie oddychanie. Ja po 45min plywania jestem mega zmeczony i czasami traktuje to jako trening, ale jako ze madrzejsi nie polecaja jako treningu wytrzymalosciowego to wole isc biegac a zamiast na basen w formie regeneracji saune 3x10 minut.

 

Pamietaj rowniez ze skoro ambitnie podchodzisz do tematu to systematycznosc to klucz do sukcesu. Skoro dopiero zaczynasz to nie nastawiaj sie kompletnie na zadne wyscigi - cala czolowka trenuje juz ponad 10 lat, Ty dopiero zaczynasz - czas na porownywania sie dopiero nadejdzie. A myslenie ze zaczniesz od Mega zeby przejsc po kilku miesiacach na Giga jest OGROMNYM błędem - zniechęcisz się, doświadczysz umieralni, a i zdrowie możesz sobie popsuć. Mówię to po sobie - zacząłem od mega, po dwóch latach Giga - to było za wcześnie.

 

Trzymaj sie tez zasady trenowania, skoro trenujesz regularnie, zeby wprowadzac chociaz prosta forme periodyzacji - 3 tygodnie treningow ze wzglednie narastajacym obciazeniem, i tydzien odpoczynku aby sie nie przetrenowac. Taki czwarty tydzien to wlasnie moze byc basen, spacery czy luzne przejazdzki.

 

Sorry za chaos, jak bredze to prosze o poprawki ;-))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...