Skocz do zawartości

[ kona cinder kone] czy dobry zakup


Rekomendowane odpowiedzi

Siemka,


mam taką dosyć skomplikowaną historie. Mialem kone cinder kone 2004, od 4 lat i byłem z niej bardzo zadowolony. Rowerek dostałem używany za zdaną matrurkę od ukochanej matuli, w 2009 za zdaną maturkę. Prze te 4 lata + 5 w których niewiem co sie z nią działo poniewaz Mama w jakims komisie, wogóle bez papierów nabyła. Przez ten czas wymieniłem tylko łańcuch i kolocki, reszty nie zdążyłem bo mi ją ###### UKRADŁY!!!


 


Zatem szukam nowego rowerku, no i oto tuż tuż sie pojawiło ogłoszenie o tymże samym moedelu cinder kone 2008,


http://www.konabikew...indercone_w.htm


za 1300 i kurde kusi i nie wiem, jakoś nie mogę sie zdecydować ponieważ sprzedający nie ma papierów i locout od amorka nie działa,są jeszcze jakieś przycierki przy zacisku do siodła i przy serach(co mi nie bardzo przeszkadza), ale zebatki nie są bardzo zajechane i luzów też nie ma. 


 


poradzcie prośba coś czy to dobry pomysł czy znajde coś ciekawszego generalnie mam 170cm i 70kg, jeżdze zarówno po mieście po asfalcie jaki i dosyć często acz żadziej po lesie. pozatym co powinienem zrobić jaki mi ukradli rower a nie mam nań papierów oraz co zrobić jak sprzedający od którego chce rower kupić, rowniez i ch nie posiada


 


pozdro i prosze o wyrozumiałość, to moj pierwszy post


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

pozatym co powinienem zrobić jaki mi ukradli rower a nie mam nań papierów oraz co zrobić jak sprzedający od którego chce rower kupić, rowniez i ch nie posiada

 

Jeśli Ci ukradną, zgłaszasz na policję, opisujesz rower, każdy używany ma jakieś znaki szczególne, zadrapania w określonych miejscach itp, poza tym na mufie suportu masz nr. ramy, warto go spisać i podać przy zgłoszeniu kradzieży.

Przy kupnie to właściwie nic nie zrobisz, większość używanych rowerów na Allegro jest sprzedawana bez papierów. Nie ma wymogów żeby takie posiadały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Siemka,

mam taką dosyć skomplikowaną historie. Mialem kone cinder kone 2004, od 4 lat i byłem z niej bardzo zadowolony. Rowerek dostałem używany za zdaną matrurkę od ukochanej matuli, w 2009 za zdaną maturkę. Prze te 4 lata + 5 w których niewiem co sie z nią działo poniewaz Mama w jakims komisie, wogóle bez papierów nabyła. Przez ten czas wymieniłem tylko łańcuch i kolocki, reszty nie zdążyłem bo mi ją ###### UKRADŁY!!!

 

Zatem szukam nowego rowerku, no i oto tuż tuż sie pojawiło ogłoszenie o tymże samym moedelu cinder kone 2008,

http://www.konabikew...indercone_w.htm

za 1300 i kurde kusi i nie wiem, jakoś nie mogę sie zdecydować ponieważ sprzedający nie ma papierów i locout od amorka nie działa,są jeszcze jakieś przycierki przy zacisku do siodła i przy serach(co mi nie bardzo przeszkadza), ale zebatki nie są bardzo zajechane i luzów też nie ma. 

 

poradzcie prośba coś czy to dobry pomysł czy znajde coś ciekawszego generalnie mam 170cm i 70kg, jeżdze zarówno po mieście po asfalcie jaki i dosyć często acz żadziej po lesie. pozatym co powinienem zrobić jaki mi ukradli rower a nie mam nań papierów oraz co zrobić jak sprzedający od którego chce rower kupić, rowniez i ch nie posiada

 

pozdro i prosze o wyrozumiałość, to moj pierwszy post

 

bierz tę kone , tylko ,,przymierz'' się do niej - czy dobry rozmiar, porządny osprzęt i rama, teraz takich już nie robią :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bierz tę kone , tylko ,,przymierz'' się do niej - czy dobry rozmiar, porządny osprzęt i rama, teraz takich już nie robią :)

 

czyli co, raczej w tej cenie nie trafi nic lepszego? a co zrobić z tym że człowiek nie ma na nią papierów>?

i co z tym nie działającym lockoutem w amorku? to jes rs dart 3 już, poczytałem sobie o nim tu na forum i tak jak sie przejechałem to mi pasuje, tylko nie wiem czy ten lockout nie bedzie psul mi amora czy da sie go łatw naprawić?

 

 

Jeśli Ci ukradną, zgłaszasz na policję, opisujesz rower, każdy używany ma jakieś znaki szczególne, zadrapania w określonych miejscach itp, poza tym na mufie suportu masz nr. ramy, warto go spisać i podać przy zgłoszeniu kradzieży.

Przy kupnie to właściwie nic nie zrobisz, większość używanych rowerów na Allegro jest sprzedawana bez papierów. Nie ma wymogów żeby takie posiadały.

problem jest taki że teno numeru spisanego nie miałem jak i papierów, to przyjmą mi takie zgłoszenie na policji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...