Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzisiaj rodziców namówiłem na małą przejażdżkę - ojciec ładnie lata ale mama nas spowalniała ;), trochę ją ściemniłem, że tak sobie skoczymy skoro mamy wolne to z 40-50km - wyszło trochę więcej:

f9g5.jpg

 

na dzisiaj jeszcze zaplanowałem rozkręcenie 1 z rowerów którego nie używałem od 2 lat :), nie wiem co z tego będzie

Napisano

Dzisiaj kolejna próba ułożenia przedniego XK spełzła na niczym. Ranty posmarowane mydłem, opona idealnie włożona na obręcz, pompowanie do wysokiego ciśnienia (aż wąż pompki zaczął być parzący) i NIC.

Z tyłu założyłem Geaxa, bo więcej terenu się szykuje. O dziwo tam bez żadnych sposobów, po prostu włożyłem, napompowałem i siedzi jak ma siedzieć.

Zaraz jeszcze regulacja hebelków, bo tarcze już umyłem.

Napisano

7km praca, a po południu 53km. Ledwo zaczęły się chłodne wieczory i poranki a ja już tęsknie za upałami. Wyjeżdżałem przed 17 było mi nawet lekko za ciepło, zaś w okolicach 19 było z kolei chłodnawo. Uroki naszego klimatu, znowu zacznie się wożenie ze sobą sterty ubrań i kombinowanie jak to wszystko dobrać. Jednak łatwiej przyzwyczaić się z zimna na ciepło niż odwrotnie. 

Napisano

Czas Trwania :

02:24:58

Dystans

47.1 km

Śr. ruchu

23.7 km/h

 

Max prędkość

45.0 km/h

Kalorie

1336 kcal

Min wysokość

152 m

Max wysokość

215 m

Łącznie w górę

459 m

Łącznie w dół

480 m

Napisano

Dzisiaj 75,3km, większość asfalt: Żarki Let. - Niegowa - Trzebiniów - Gorzków Stary - Bystrzynowice Dwór - Ślężany - Sokolniki - Bliżyce - Zdów (ciekawy falisty teren oraz górka, z której bez kręcania osiągnąłem 58 km/h, gdyby nie opór sakwy i boczny wiatr pewnie wyszło by trochę więcej) - Hucisko -Kotowice - Jaworznik - Żarki - Ż.L. Średnia z licznika: 20,01 km/h.

Napisano

Poskręcałem z kumplem jego Kandsa Maestro, trochę regulacji i montowanie akcesoriów. Potem 31 km w ciemnościach za miastem. Zimno jak na Syberii:/.

Teraz idę spać, bo o 6 pobudka na grzyby.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

Dziś atak na moją małą czasówkę zakończony sukcesem 12.9 km ze średnią 32,5 km/h, poprzedni rekord 30,5 km/h. Różnica pomiędzy czasówkami przejechane niecałe 1500 km. Wieczorem wypad na miasto także wpadnie kolejne 20km:)

Napisano

Wszystko mi się w życiu sypie, więc nawet nie wiem czy   czegoś nie pominę, ale od tamtego czasu co najmniej raz było 20pare km  w zeszły piątek, czyli w sumie 380 w tym sezonie wychodzi, a do tego wczoraj: http://www.endomondo.com/workouts/210025608/10372020 (mam nadzieję, że nikt nie zrobi mi "wjazdu na chatę" :P) średnia szybkość masakryczna (wolna), ale na dużym przeziębieniu,nie mówiąc, że była to wyprawa z 18kg żywej wagi w foteliku - zresztą od czasu jazdy nie odliczam krótkich postojów, nie mówiąc o tym,że  parę, jeśli nie paręnaście kilometrów było po piachu, a częściowo nawet przez szczere pole (choć ta droga okazała się w końcu zła droga i trzeba było zawrócić zatem nie uwzględniałem tego przy odwzorowywaniu trasy :P) - Ogółem  mówiąc wyprawa przyjemna, mimo, że było trochę stresu wynikającego z wiszących chmur, niepewności co do trasy - bo wyjechaliśmy poza obszar wydrukowany na mapie (BTW mapki które przygotowałem pokazywały trasę przez jednostkę wojskową w Krzesinach :D) a także "legendarnych" wibracji w moim lazaro kiedy próbowałem przyspieszać

 

 

W tym roku zatem: 450km

 

na zakupionym w międzyczasie liczniku mimo niemałych problemów nakręciłem: 480km obecnie widnieje,

razem zatem daje to 930km, może jak mnie kiedyś weźmie na pisanie pamiętników to opisze moje wycieczki :P

Napisano

Dzisiaj 33km ze średnią 23km/h. Sporo terenu było, ale dość łatwego.

Zaraz jeszcze trzeba kółka dopompować, bo jutro szykuje się sporo asfaltu.

Napisano

witam po długiej nieobecności, nie żebym roweru nie dotykała, wręcz przeciwnie ;)

dokupiłam rower mężowi ( kross level B3) oraz synowi ( kross level A3)

przejechanych w tym sezonie 3247km 

wymieniony napęd, złapany kapeć i wiele udanych wycieczek 

mam nadzieję, że uda mi się znaleźć więcej czasu i częściej zaglądać 

Napisano

Krossa3lady witaj ponownie, tęskniliśmy ;) Już myślałem, ze Cię plaza jakaś wciągnęła ;) 

 

A ja jeszcze dziś w związku z nieco dziwną pracą przerzutki tylnej naprężyłem linkę, póki co chyba pomogło, a jak nie to po weekendzie na regulację.

Napisano

Dzisiaj, a właściwie wczoraj, bo już północ łącznie 55,77 km z Żarek Letniska do Częstochowy, powrót (~25km) z włączonym dynamem + 16kg zakupów, także średnia prędkość spadła i wyszło 18,81 km/h. Ale nie ma to jak jazda po asfalcie przez ciemny las :)

Rano czas odwiedzić okolice Pilicy i Smolenia.

Napisano

Krossa3lady witaj ponownie, tęskniliśmy ;) Już myślałem, ze Cię plaza jakaś wciągnęła ;)

 

oj mało brakowało, bo dużo w tym roku plażowałam ;)

dojazd oczywiście na rowerach 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...