Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

21.5km ze średnią 20km/h, głównie po mieście. Obniżyłem mostek, regulowałem dwukrotnie tylny zacisk (niestety dalej troszkę ociera), napompowałem oponki na szosę.

A w trakcie "lekcji" przymierzałem i oglądałem butki SPD we Wrocławiu :)

Napisano

 

jak sprawidzic luz w przednim amortyzatorze

 

Złap za golenie i poruszaj na boki, jeśli będą luzy to poczujesz.

 

30 km ale dziś już po 10 chciałem wracać, bardzo źle się jechało...nie wiem czemu.

Napisano

Rowerem do pracy (3.5 km), z pracy pojechałem "okrężną" ;-) drogą (50 km), powrót do domu (szybka kąpiel) i do pracy (3.5 km) i z pracy (3.5 km). Teraz się "nawadniam". Obiecałem, żonie że tylko jedno piwo wypiję (nooo, góra dwa). Nie ma to jak czeski Branik w dwulitrowej butelce. ;-)

Napisano

Pojechałem drugim rowerem do serwisu i oddałem żeby wymienili kilka szprych w tylnym kole i wyregulowali przy okazji tylną przerzutkę bo mi się nie chce :P

 

Wysłane z mojego GT-7100 SAMSUNG Galaxy Note 2. za pomocą Tapatalk 2

 

 

Napisano

Szkolenie z techniki jazdy na świeradowskich singlach - z emtb.pl :)

 

i teraz czyszczenie i przygotowanie roweru przed jutrzejszym wyscigiem

Napisano

Lekkie 23km ze średnią 21km/h. Trochę ze znajomymi z klasy, głównie szosa.

Zaraz muszę jeszcze zobaczyć do tylnego koła, bo coś się jakby przekrzywiło i zdarło mi lakier z tylnego widełka.

Napisano

3 km na działkę pucowanie rowerku, młody mi obręcze przeleciała ja starą szczoteczką do zębów pucowałem trudno dostępne miejsca, potem terenowa torpeda do domu na kwalifikacje - F1 i po drodze mijałem gościa, no i wpadłem w błoto, tylko drzyzdnęło, to potem ja po Q wróciłem na działkę -  pucowanko, przejazd na imieniny do szwagra, powrót do domu, w między czasie usłyszałem, że coś piszczy w łańcuchu/napędzie... top po powrocie z młodym przesmarowaliśmy łańcuch i tak prawie rodzinnie (po za 6 km wykonanymi terenowo i szybko) łącznie coś koło 20 km, ale nadal pewien cel nie osiągnięty...

Napisano

Prawie 67km

BB - Mazańcowice - Międzyrzecze Górne - Rudzica - Landek - Chybie - Strumień - Wisła Mała - Wisła Wielka - Łąka - Goczałkowice - Zabrzeg - Ligota - Mazańcowice - BB

Fajnie było - nawet machnęłam sobie z jednym takim...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...