tobo Napisano 1 Maja 2013 Napisano 1 Maja 2013 Mam dylemat, po przeczytaniu wypowiedzi i materiałów w internecie. Novatec raz polecane raz pisane że się szybko zużywają. Inni Shimano jeżeli nie planuję jazdy zimą, w błocie itd. Co do systemu mocowania na imbusy wiadomo obciążenia są większe niż w CL, zasady fizyki i mocowania tak samo jak w przypadku mocowania hamulców czyli IS i PS. Tak na marginesie ładniej wygląda CL niż takie brzydkie śruby, ale jeżeli mają być korzyści z wyboru innej piasty to jakoś to przeżyje Nie wiem czy fizyka to Twoje hobby ale jeśli tak to spróbuj w praktyczny sposób udowodnić że realnie mocowanie na 6 śrub jest słabsze i powoduje jakieś problemy, tak jak mocowanie pm do zacisku Do obu trzeba mieć narzędzia, 6 śrub dokręca się dłużej niż nakrętkę cl, to największa różnica. Każda piasta na maszynówkach przednia będzie bardzo trwała, ponieważ te piasty ogólnie nie sprawiają problemu. Nawet jeśli łożska padną (co jest mało prawdopodobne) i tak łatwiej je kupić i zamienić niż wymienić konusy czy bieżnie w wyższych modelach piast Shimano.
beardman Napisano 1 Maja 2013 Napisano 1 Maja 2013 To może dorzucę swoje "3 grosze" . W starym rowerze miałem przez okres ok 2-3 lat zestaw piast: przód shimano deore, tył novatec. I nigdy nie miałem m z nimi żadnego problemu. Z tym, że piasty shimano maja łożyska kulkowe. I wypada je raz na jakiś czas rozebrać, sprawdzić stan bieżni wyczyścić i przesmarować. Piasty novateca mają tzw łożyska maszynowe (też kulkowe ale w pakiecie nierozbieralnym). Nie ma potrzeby do nich zaglądać. Jak zaczynają trzeszczeć, rzęzić, kręcą się z oporem to się je wybija (łożyska), kupuje nowe (za 8 zł) i jeździ dalej. Aczkolwiek przez cały ten okres z moimi się nic nie działo. To nie prawda, że od razu padają. Ponadto shimanowskie piasty mają ponoć już poprawione uszczelnienie, więc też nie trzeba ich często serwisować. Oczywiście wszystko zależy od tego gdzie i jak się jeździ. Niezależnie od tego, które kupisz i tak wg mnie będziesz zadowolona. Ja obecnie jeżdżę na novatecach i nic mi się z nimi nie dzieje złego. Od pół roku kręcą się cały czas jak nowe. Pozdrawiam
natia Napisano 1 Maja 2013 Autor Napisano 1 Maja 2013 tobo, dokładnie chodzi o wypadkowy wektor sił działających na tarczę. Jak przyjmiemy macierz sztywności który równa się wektorowi obciążenia przyłożonego, do tego dochodzą wektory w momencie trarcia mamy stan naprężeń co oznacza że połączenia działają w warunku naprężenia rociągającego i skręcającego, a i oczywiście wektor działającej siły nie jest obojętny jednakże to najlepiej widać w przypadku typu mocowania hamulca PM i IS. I nadal mam dylemat czy Shimano , Novotec
kadargo Napisano 1 Maja 2013 Napisano 1 Maja 2013 Jeśli chodzi o przednią piastę, jeszcze przy Twojej wadze, kup cokolwiek co Ci się podoba/pasuje do paznokci/jakikolwiek inny powód.
natia Napisano 1 Maja 2013 Autor Napisano 1 Maja 2013 kadargo bardziej podobają mi się Novotec, szkoda że niema więcej kolorów, ale czym się różnią D041SB, D811SB ? drugi ma różnej wielkości kołnierze nasuwa się też pytanie czy szprychy aktualne będą dobre skoro była standardowa shimano
Mod Team Maniak Napisano 1 Maja 2013 Mod Team Napisano 1 Maja 2013 Szprychy na 90% trzeba będzie wymienić a skoro tak to warto rozważyć też lepsze felgi bo jest ku temu okazja, więc może od razu gotowe koła? Nie ma czegoś takiego jak standardowa szprycha, dopiera się długość wg. wysokości kołnierza piasty, wysokości obręczy i rodzaju zaplotu koła.
kalafior Napisano 1 Maja 2013 Napisano 1 Maja 2013 Co do piasty, to polecam zdecydowanie na łożyskach maszynowych. Z ciekawości zajrzałem do środka Novatec 041/42. Całkowita sterylność, a myję rower na myjce samochodowej. W zastosowaniach zaawansowanego amatorstwa wydają się być niezniszczalne. Spokój, pewność , bezobsługowość. Obecnie nawet nie myślę o piastach na zwykłych kulkach i konusach, nawet gdyby były lżejsze od powietrza. Święty spokój - bezcenny. Syn w rowerze ma zwykłe piasty, nie chce mi się tego czyścić i składać. Dostanie pod choinkę piasty maszynowe i definitywnie zamykam temat dłubaniny.
natia Napisano 2 Maja 2013 Autor Napisano 2 Maja 2013 szprychy mogę wymienić ale koła nie widzę sensu skoro pełni swoją rolę i nie wymaga centrowania. Wybiorę Novatec skoro tak mówicie, wolę mieć z głowy a później wymienić same łożyska. Lecz czym się różnią D041SB, D811SB , czyli jedna ma takiej samej wielkości kołnierze a druga ma jeden większy drugi mniejszy. Podobno można zaplatać na różne sposoby , jak to jest ?, i inny typ od strony tarczy a inny od drugiej ? Dodam że aktualnie mam tradycyjne słoneczko.
Mod Team Maniak Napisano 2 Maja 2013 Mod Team Napisano 2 Maja 2013 Jedyny plus zmieny koła to możliwość zamontowania lżejszej obręczy, czuć to podczas jazdy, dla mnie przesiadka z kół 2kg na 1,6kg dała odczuwalnie lżejszą jazdę, moim zdaniem warte zachodu. Można kombinować z różnymi rodzajami zaplotu, prawda jest taka że z jakiegoś powodu najpopularniejszy jest zaplot na 3 krzyże - po prostu bardzo dobrze się sprawdza, daje się dobrze centrować i daje dobrą sztywność. Wydaje mi się że to trochę zbyt obszerny temat jak na początek, lepiej zaufaj doświadczonemu zaplataczowi kół, który będzie wiedział jak Ci koło zmontować
natia Napisano 2 Maja 2013 Autor Napisano 2 Maja 2013 dałeś do myślenia i jednak wymienię Nadal wracam do pytania czym się różnią D041SB, D811SB
kalafior Napisano 3 Maja 2013 Napisano 3 Maja 2013 wracam do pytania czym się różnią D041SB, D811SB Wagą, ceną. Jak masz zasoby finansowe, to lepiej kupić lżejsze piasty, lekkie obręcze. Oddaj to do fachowego zaplatacza i wyjdą piękne koła. Polecam do tego opony Schwalbe Racing Ralph.
Mod Team Maniak Napisano 3 Maja 2013 Mod Team Napisano 3 Maja 2013 D041SB - 219g , D811SB-157g , zewnętrznie widać różne wysokości kołnierzy, 811 ma asymetryczne kołnierze z czego ten większy ażurowy, 041 oba takie same i pełne. W przypadku tylnych różnica jest na bębenkach: stalowy i aluminiowy. Przy twojej wadze wybrałbym D711SB i D712SB, wystarczą, jeszcze z okładem że ho ho, trwałość samych łożysk będzie podobna jak ww. modeli, różnica w cenie prawie żadna do 811//812
Mod Team Puklus Napisano 3 Maja 2013 Mod Team Napisano 3 Maja 2013 Jeśli chodzi o przednią piastę, jeszcze przy Twojej wadze, kup cokolwiek co Ci się podoba Jeżeli chodzi o przednia piastę to popieram. Piasta na "maszynach" będzie bezobsługowa i na pewno żywotna a im droższa tym lepsze będą w niej łożyska. Piasty się trochę różnią konstrukcyjnie ale nie wiele, nie tak jak tylne. Jeżlei sama byś zaplatała od siebie dodam ze łatwiej kołnierze symetryczne zapleść. Wracając do dylematu CL czy IS6 ... weź pod uwagę ze jeżeli popsujesz z jakiejkolwiek przyczyny CL będzie luz na tarczy ... w IS6 tylko wymieniasz śruby w razie czego.
natia Napisano 5 Maja 2013 Autor Napisano 5 Maja 2013 Raczej sama będę zaplatać. A jaka jest różnica pomiędzy D711 a D811 ? Drugie pytanie czy w moim przypadku ma sens zastanawiania się nad aluminiowym czy stalowym ? chodzi mi o wytrzymałość. Jeżeli chodzi o jakość łożysk to wydaje mi się że później jeżeli nie będę zadowolona mogę wymienić na lepsze dostępne na rynku niekoniecznie marki tych piast, czy tak ? Dodam że rozważam wymianę również dotychczasowej piasty tylnej , jednakże na pewno będzie wymieniona przednia.
beskid Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 To życzę powodzenia z tym zaplataniem. Baaardzo długo to potrwa i wiele razy będziesz musiała zaczynać od nowa. Nie rozumiem tego ale to już nie moja sprawa.
natia Napisano 5 Maja 2013 Autor Napisano 5 Maja 2013 beskid może i długo ale zadowolenie po ukończeniu duże. Zresztą w przyszłości w razie potrzeby będę już umiała.
vszywiec Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Zaplatanie nie jest proste, chyba ze robisz to któryś raz. Za pierwszym razem jest sporo problemacji. Ja osobiście zlecilbym doświadczonemu fachmanowi, koszt wszak nie jest spory
natia Napisano 5 Maja 2013 Autor Napisano 5 Maja 2013 vszywiec , po zdjęciu opony , zamocowaniu suwmiarki lub linijki na widelcu, można sprawdzać na boki i bicie w górę myślisz że będzie aż tak trudno później centrować ? Co do zaplatania aż tak trudne nie wydaje się no chyba że ktoś wybiera trudne systemy zaplatania.
tobo Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 dokładnie chodzi o wypadkowy wektor sił działających na tarczę. Jak przyjmiemy macierz sztywności który równa się wektorowi obciążenia przyłożonego, do tego dochodzą wektory w momencie trarcia mamy stan naprężeń co oznacza że połączenia działają w warunku naprężenia rociągającego i skręcającego, a i oczywiście wektor działającej siły nie jest obojętny jednakże to najlepiej widać w przypadku typu mocowania hamulca PM i IS. Piękne i bardzo naukowe wyjaśnienie, nie wątpię że z punktu widzenia fizyki jak najbardziej prawdziwe, z punktu widzenia praktyki jak najbardziej nieprzydatne Przewaga mocowania cl nad 6 śrubami polega na większym nakładzie pracy w montaż i demontaż, ewentualnie potencjalny problem z odkręceniem śrub. Problem może się EWENTUALNIE pojawić jeśli w ramach lajtmanii przykręcisz tarczę na trzy zamiast sześciu śrub albo wrzucisz aluminiowe Oczywiście i stalowe śruby można urwać jeśli się ich nie dokręci i tarcza będzie "wyrywana" z położenia spoczynkowego.
Mod Team Maniak Napisano 5 Maja 2013 Mod Team Napisano 5 Maja 2013 vszywiec , po zdjęciu opony , zamocowaniu suwmiarki lub linijki na widelcu, można sprawdzać na boki i bicie w górę myślisz że będzie aż tak trudno później centrować ? Co do zaplatania aż tak trudne nie wydaje się no chyba że ktoś wybiera trudne systemy zaplatania. Chcesz mieć porządne koła czy wydać kasę, potrenować zaplatanie i ew jeździć na produkcie ubocznym tych prób? Tok myślenia bez sensu, za pierwszym czy nawet 10 razem nie zrobisz dobrego koła a na pewno nie tak dobrego jak zrobiłby to doświadczony zaplatacz. Jak chcesz się nauczyć to kup sobie najtańsze części i na tym trenuj albo na starym kole.
beskid Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Zresztą w przyszłości w razie potrzeby będę już umiała. Nie nie będziesz umiała i sama sobie koła też nie zapleciesz. Uwierz mi na słowo. Idz to powiedz komuś kto umie to robić to Cie zabije śmiechem. Tak jak poprzednik napisał tyle że ja do tych 10 dokładam jeszcze jedno zero. Tu nie wystarczy, że się wszystko kupy trzymać będzie.
tobo Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Co do zaplatania aż tak trudne nie wydaje się no chyba że ktoś wybiera trudne systemy zaplatania. Masz rację - trudny system zaplatania - sama go chcesz zastosować, czyli własnoręczny bez doświadczenia. Zaplot koła robisz raz na często kilka lat. Wolałbym zlecić to profesjonaliście, który zrobi to jak należy, niczego nie niszcząc. No ale jak chcesz.
Mod Team Maniak Napisano 5 Maja 2013 Mod Team Napisano 5 Maja 2013 Ja już się zaczynam zastanawiać czy ten wątek (i kilka równoległych autorki) to nie prowokacja przypadkiem. Bo budżet spory, brane są na celownik dosyć wysokie modele części, a padają takie dziwne pytania/pomysły, że aż nie wiem co myśleć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.