Bajerniak Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Witam, jestem pasjonatem wypadów rowerowych mtb Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem przejścia na pedały SPD i odpowiednie obuwie rowerowe... Jednak jestem ciemny jak tabaka w tym aspekcie. Czekam na wasze podpowiedzi, tzn chciałbym wiedzieć czy warto spróbować przesiąść się na takie mocowanie stopy? Jakie pedały kupić? na co zwrócić uwagę? i jaki but? Nie jeżdźę maratonów, nie ścigam się, czysta rekreacja po lasach i lekkich pagórkach. Jestem dość lekki ok. 72kg przy 177cm wzrostu Nie ukrywam że trochę kosztuje dobry but i pedał, ale serwismen u którego właśnie co dopiero zrobiłem przegląd mojego Cube, powiedział mi że warto, człowiek zyskuje ok 80% mocy na docisku pedału... Pozdrawiam.
tobo Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Tematów o tym jest tu mnóstwo, wystarczy poczytać. Zapytując co zyskasz a co stracisz niewiele się dowiesz bo jak to zwykle bywa rozpęta się wojna ideologiczna platformowcy vs spdowcy.
Sonix Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisze krótko warto. A i użyj opcji szukaj tematów tego pokroju jest tu dużo. O spóźnione się. Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2
maniek56 Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Wczoraj poraz pierwszy wpiąłem swoje nowiutkie SPD w pedały zatrzaskowe.,mimo że sprzęt kupiłem jeszcze zimą ubiegłego roku.Wrażenia są bardzo pozytywne.Trzeba na początku myśleć o tym że ma się stopy unieruchomione .Na razie nie miałem przygód przykrych.Pedałuje się super.Po prawdzie muszę przyznać że całą zimę ćwiczyłem nawyk pedałowania "na okrągło" na rowerze stacjonarnym z noskami ,tak że teraz to chyba u mnia procentuje.Ale zachęcam,odwagi.
Bajerniak Napisano 18 Kwietnia 2013 Autor Napisano 18 Kwietnia 2013 No właśnie nie wspomniałem o najważniejszej sprawie... jak można zdjąć stopę z pedału spd w razie upadku czy innej przykrej sprawy? czy można to szybko zrobić? ciężko się przyzwyczaić do takiego jeżdzenia ??? dzięki za odpowiedzi.
adii22 Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Szybko się przyzwyczaisz, jeśli przejdziesz. Co do kraks czy innych przewracań - zastanów się jak idzie noga przy upadku. Czy podobnie nie ucieka noga przy wypinaniu się z pedałów? Z tytułu spd miałem jedną kraksę - na samym początku, gdy się uczyłem jeździć w spd Od blisko 3 lat nic i zawsze mogłem szybko się odpiąć z gejów. Tfu, pedałów
maniek56 Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Jak napisałem wcześniej wczoraj zaliczyłem około 40km na spd,ale w sobotę kręciłem się przez godzinę po osiedlu w ruchu miejskim ,gdzie musiałem co chwilę wpinać i wypinać buta.Robiłem to rozmyślnie aby wyrobić sobie nawyk szybkiego wypinania i póżniej szybkiego wyszukania pozycji buta do wpięcia.Nie wiem czy jest to najlepsza metoda zapoznawania się z spd,ale próbować warto.Aczy można szybko wypiąć buta,na pewno można jeśli jest się do tego przygotowanym,ale w chwili zapomnienia można zaliczyć "glebę".Ja na razie tego nie zaliczyłem i Tobie też nie życzę.Pozdro.
edi7777 Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Ja tam jeżdżę w spdkach ale uważam że warto tylko jeżeli jeździsz w górach po terenie. Na szosie po płaskim mam wrażenie że raczej nic nie dają.
adhed Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Ja właśnie czekam na swoje pierwsze SPD i już nie mogę się doczekać, kolega ostatnio kupił też swój pierwszy zestaw i jest zdecydowanie zadowolony (jeździ po szosie)
maniek56 Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 A ja właśnie na szosie ,zwłaszcza w terenie pagórkowatym odczuwam dużą różnicę.Kręcąc na okrągło rzadziej używam przerzutek.
Lumperator Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Ja dzisiaj pojeździłem pierwszy raz w spd, znaczy się Lookach Quartz. Rower szybciej startuje, jazda jest płynna, pokonywanie wzniesień efektywniejsze, przeskoki przez dziury bezproblemowe. Jedyne co może napawać niepokojem to trudne sigletracki, zwłaszcza gdy obok urwisko. Chwila zawahania z wypięciem i lecisz w przepaść A przy okazji, miałbym pytanie w kwestii ustawienia bloków. Wysunąłem je na maksa w przód buta i wydaje mi się, że lepiej by mi się kręciło, gdybym mógł je wysunąć jeszcze 2-3mm. Od zawsze naciskałem na pedał centralnie tą twardą kostką na zgięciu. Obecnie blok jest ciut do tyłu. Nie mam przez takiegio mocnego wciśnięcia w pedał. Stopy mam małe (but 40), dlatego lubiłem mieć oś bliżej placów (właśnie na tej kości). Czy są jakies sposoby, żeby ten blok przesująć jeszcze o te 2mm? Nie wiem, naciąć nieco to zagłębienie w podeszwie przy gwintach aby wsunęły się głębiej? I druga sprawa. Jeżdzę na korbach 175. Wiem od dawna, że są ciut za długie (noga 79-80cm). Czy przejście na korbe 170mm mogłoby zniwelować problem opisany powyżej? Bo może kombinuje w złą stronę z tymi blokami, a zwyczajnie ramiona korby utrudniają mi szybkie zakręcenie.
trupek Napisano 18 Kwietnia 2013 Napisano 18 Kwietnia 2013 Na szosie też pedałowanie jest efektywniejsze, odczuć to można szczególnie na podjazdach, nie będę się powtarzał bo powyżej koledzy opisali niektóre z zalet ale jedna która wg. mnie jest równie istotna; jesteś zespolony z pedałem, wiec nawet na większych nierównościach możesz pedałować (choćby w powietrzu xD), dzięki temu trudniej wytracić prędkość, czyli teoretycznie mniej energii tracisz na nabieraniu "na nowo prędkości",dlatego nie trzeba tak często bawić się manetką.
BudekPL Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 Warto. Mam SPD od jakiś 2 tygodni i już bez nich się nie mogę obejść. Początkowo były oczywiście gleby ale za wolny był odruch wypięcia. A gdy założyłem "Najacze" by podjechać szosą do sklepu ( a mam podjazd ) to już czułem że jest ciężej. Noga, która normalnie w SPD "ciągnie" pedał zaczęła mi drętwieć co nie miało miejsca w w/w systemie. Od siebie Ci polecę bez wahania.
det0maso Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 Trzeba dodać jeszcze że w spd noga nie ślizga się na mokrym pedale,np. podczas deszczu
venom2000 Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 Z tą efektywniejszą jazdą rzędu 80 % to troszkę przesada jest ale faktycznie zwiększa się moc lecz nie tak bardzo,zaletą jest właśnie możliwość pokonywania wyższymi skokami przeszkód,szybsze starty,stabilność stopy na pedałach,łatwiejsze pokonywanie wzniesień,rower lepiej pracuje podczas jazdy po sypkim piasku i głębokim błocie,buty MTB ułatwiają ci podejście pod wzniesienia ziemiste i błotniste :thumbsup:
Lumperator Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 Pytanie czy w zastrzaskach jest równie wydajnie i bezpiecznie na trudnych technicznie krętych ścieżkach między drzewami. Żeby nie wiem jak kombinować, reakcja w sytuacji awaryjnej będzie znacznie dłuższa niż przy platformach, gdzie zdjęcie nogi to moment, np. żeby się podeprzeć, mocniej wychylić czy ostatecznie zeskoczyć szybko z roweru. Będąc przypiętym wydaje mi się, że trudniej złapać balans i ratować się w trudnej sytuacji. Ktoś powie, właśnie z spd bezpieczniej, rower (i siebie) łatwiej wyciągnąć z opresji. Nie przeczę, moze to wymaga nabycia dobrych umiejętności w tym systemie. Szybka jazda po dołkach i korzeniach nie wybija z rytmu, przeskok przez przeszkodę dużo łatwiejszy, wjazd pod górkę efektywniejszy. To się wszystko zgadza. Wątpię jednak by w chwili szczególnie niebezpiecznej spd dawały poczucie większej pewności. Wchodząć w szybki i pochyły zakręt na platformach stopa potrafi sie ustawić zupełnie odwrotnie do założeń , np. gdzies o sam kant. W spd stopa jest zawsze w tym samym miejscu. Złapanie równowagi wymaga zaangażowania siebie z całym rowerem, podczas gdy na platformach wiecej można uzyskać wyłącznie własną masą. I to mnie trochę martwi. Szczerze, to nie zarysykowałbym szybkiego górskiego zjazdu w spd czy gdzieś kręcić po wertepach szybko między drzewami. Widze zalety w ogólnym zastosowaniu, ale wcale nie przekreślam platform, bo jednak uważam, że są takie momenty, w których spiszą się lepiej. Druga sprawa to ten trasfer energii i rzekome +80% wiecej mocy. Moc przede wszystkim daje twardsza podeszwa buta. Moc generowana z ciągniecia korb będzie rosnąć proporcjonalnie do stopnia wytrenowania na wysokich kadencjach. Inaczej wcale więcej to nie da, a bardziej zmęczy kolana. Słowem jak ktoś uparcie woli twarsze przełożenia, to ja bym mu osobiscie spd nie polecił.
Bajerniak Napisano 19 Kwietnia 2013 Autor Napisano 19 Kwietnia 2013 Ok, więc trzeba spróbować, chodzą mi po głowie pedały shimano M540, myślę że z kasą się wyrobię natomiast nie mam pojęcia jakie obuwie kupić dla takiego gościa początkującego jak ja... Może jakieś polecicie??? Pozdrawiam.
venom2000 Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 Tak na sam początek możesz zakupić sobie ten model http://allegro.pl/shimano-buty-mtb-sh-m077-spd-model-2012-r-40-rt-i3130054263.html
Bajerniak Napisano 19 Kwietnia 2013 Autor Napisano 19 Kwietnia 2013 jakoś mi się nie podobają, muszę szukać w 43 rozmiarze... a może coś takiego? http://allegro.pl/shimano-sh-xc30-buty-rowerowe-mtb-spd-meskie-43-i3122865921.html
det0maso Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 Tematów o spd i butach jest masa.Na początek wystarczą 520.Jak masz kasę możesz wziąć 540. Buty choćby najprostsze M064 od Shimano. Jak stwierdzisz że spd nie jest dla Ciebie,w co wątpie to przynajmniej kasy nie stracisz za dużo.
kalafior Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 jak to zwykle bywa rozpęta się wojna ideologiczna Lekarstwem na wojnę ideologiczną są pedały Shimano PD-T780. Zdecydowanie polecam, są warte każdej wydanej złotówki. Przechodziłem przez platformy, przez czyste SPD PD-M520, a to jest złoty środek IMHO.
det0maso Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 To już lepiej kupić nakładki na 520 i wyjdzie to samo.
det0maso Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 A niby dlaczego tak sądisz? Sorry ale XT z platformą wygląda jak do trekinga dla dziadka a i cena nie zachwyca.
kalafior Napisano 19 Kwietnia 2013 Napisano 19 Kwietnia 2013 520 z plasticzaną nakładką wygląda jak chiński wyrób ze stadionu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.