[Mięsień] Ból pod kolanem

[bryla33]

Witam, od pierwszego wyjazdu w tym roku odczuwam ból łydek pod kolanami. W czasie zimowej przerwy kombinowałem trochę z wysokością siedzenia, ale po tym pierwszym wyjeździe od razu je obniżyłem.

 

Niestety mimo dłuższego odpoczynku cały czas pojawia się ta dolegliwość. Co ciekawe nie odczuwam bólu np. przy chodzeniu po schodach, ale dzień po wyjeździe mam problemy żeby zgiąć nogę w kolanie w pozycji stojącej.

 

Łydka boli od zewnętrznej strony (jak na zdjęciu, zdjęcie z google ). Jeżeli dotykam palcami tego miejsca to wszystko jest normalnie tzn. nic nie boli.

http://imageshack.us/photo/my-images/4/ed918ca094a1731amed.jpg/

 

Macie może pomysł w jaki sposób kombinować jeszcze z tą pozycją na siedzeniu? Czy na te bóle może mieć wpływ pozycja nogi w SPD?

[Sergi2012]

Możesz mieć źle ustawione bloki w butach (odległość od korby). Może za wąsko albo za szeroko?

[Klosiu]

Bardziej z przodu, czy bardziej z tyłu? To przyczepy mięśni napędowych - z przodu czworogłowych, z tyłu po zewnętrznej dwugłowego. Pewnie po przerwie zimowej jechałeś zbyt siłowo, zbyt długo i przeciążyłeś. Nie ma tak że całą zimę możesz siedzieć na czterech literach, a później wsiąść na rower i czuć się jak Cancellara .

Maść przeciwzapalna na bolące miejsca, a po ustąpieniu bólu rozciąganie po jeździe plus wyższa kadencja. Powinno pomóc.

[bryla33]

Bardziej z tyłu. Rzeczywiście po zimie ostro ruszyłem

 

A możesz polecić jakąś konkretną maść?

 

[Sergi2012]

Skoro przy wchodzeniu po schodach nie boli to raczej wątpię żeby to był problem z przyczepami. Jak już będziesz używał fastum czy coś w tym stylu to wstrzymaj się od jazdy, nie odczuwając bólu możesz przecholować.

[Klosiu]

Sergi, to zależy jaki przyczep . Dwugłowe nie pracują specjalnie przy wchodzeniu po schodach. W takim przypadku (ból po jeździe po długiej przerwie zimowej) przyczyna jest dość oczywista - przeciążenie, do tego nie trzeba być lekarzem. Prawie na pewno nie jest to ustawienie bloków czy siodełka, bo tu bóle przeważnie wychodzą dopiero po dłuższym okresie jazd. Chyba że ustawienie jest rażąco złe.

 

bryla33 --> obojętnie, Fastum czy nie Fastum, te wszystkie maście to jeden pies, jeden i ten sam środek aktywny. 

Na forum biegowym polecali kiedyś Diky - coś w aerozolu, ponoć bardzo skuteczne, ale na szczęście nie miałem ostatnio okazji, żeby wypróbować.

[bryla33]

Bloki odpadają, ponieważ w tamtym sezonie jeździłem na takim ustawieniu i nie było żadnych problemów.

 

Dziękuję za pomoc

[Sergi2012]

Klosiu, aż pójdę pobiegać po schodach żeby sprawdzić Żartuję sobie Wiem że jak ja przesiadłam się z platform na spd to też miałem problem z bólami ale ogólnie kolan, łydek i trwało to dopóki nie ustawiłem idealnie bloków.

Rada dla Bryly to przez tydzień dać sobie spokój z jazdą i sprawdzić jak będzie później.

[nandoz]

Jaka temperatura była podczas jazdy . Ostatnio wyskoczyłem w sobotę , słoneczko + 15 , jednak w  cieniu było sporo mniej . Mimo ,że jechałem na "długo" pojawił sie ból z boku kolana . W miejscu połączenia głowy k.strzałkowej ze stawem . Na drugi dzień to samo . Już się lekko załamałem. Na kolejny trening pojechałem z opaską na kolano , zrobioną z polaru i spokój . Moje kolana nie lubią chłodu , nawet latem , wracając wieczorem z wyprawy nabawiłem się bólu kolana , jechałem na krótko i było może z 15-17 stopni , nie pamiętam. Wiem ,że moje muszą mieć ciepło. Dobra maść na takie dolegliwości to Traumel ( mocno ziołowy , b. dobry , para razy na dzień , bezzapachowy ) i ewentualnie Fastum (czyli Ketoprofen w żelu - przeciw-bólowy / przeciw - zapalny) na  noc jeśli ból jest większy , aby spokojnie spać . Nie jest to reklama , tylko chcę pomóc koledze i mam nadzieję ,że moderator wybaczy nazwy własne .Pozdrawiam. p.s kadencja koniecznie wyżej niż 60 .

[bryla33]

Niestety ból nie odpuszcza. Smaruję nogę Voltaren'em kilka razy dziennie i nic. Jak myślicie, czy zmiana maści na Fastum coś pomoże?

 

Dodam, że siedziałem spokojnie na tyłku przez ostatni tydzień

[Klosiu]

W takim razie idź do fizjoterapeuty. Na forum możesz pytać jeśli przypadek jest banalny, ale jeśli stan zapalny nie ustąpił przez dwa tygodnie to sprawa jest poważniejsza.