Skocz do zawartości

[zabezpieczenie] co wybrać?


mario1979

Rekomendowane odpowiedzi

Działa tak jak współczesne smartfony czy tablety, czyli używany szybko się wyczerpuje, ale jego praca polega na okresowym wysyłaniu raportów. Nie pamiętam jak ie jes minimum 2min czy 30 sec, bo ustawiłem go raz. Pomiędzy jest on wyłączony, poza tym u mnie jest na 30 min ustawiony, a gdy zacznę go szukać to mogę wysłać SMS i sobie pozmieniać wszystko. O poziomie baterii dowiaduję się raz w tygodniu i tragedii nie ma. Producent zapewnia rok na jednym ładowaniu, natomiast raz na tydzień zmieniam paluszka, co trwa dosłownie tyle co wykręcenie i wkręcenie śrubki, więc bateriie mam na full

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@davinci

Chodzi o u-lock masterlock 8195, którego opis jest dostępny na stronę producenta. Cena przystępna, moim zdaniem produkt dobry natomiast należy pamiętać że dobre zabezpieczenie powinno kosztować minimum 10 % wartości roweru. 

Do rzeczy: z opisu wynika że posiada 1000$  gwarancji na kradzież roweru (podejrzewam że w Polsce nie obowiązuje) czyli producent raczej ufa zapięciu. Jeśli kogoś nie stać na u--locka za 200 zl to uważam że jest to optymalne rozwiązanie. W prawdzie nie posiadam tego zapięcia, ale nie znalazlem nigdzie informacji aby rower przypięty tym u-lockiem został skradziony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]dobre zabezpieczenie powinno kosztować minimum 10 % wartości roweru.[...]

Proszę nie powtarzać oklepanych i nieprawdziwych treści. Znacząca liczba osób kupuje rowery do 1000 zł a dobre zabezpieczenie to jakieś drugie tyle (u-lock + pitlocki na większość komponentów). Gdzie tu 10%? Dobre zabezpieczenie to najwyższe modele u-locków liczących się producentów, a kompromisowe jedna półka niżej. Wszystko inne idzie przeciąć poniżej minuty lub nawet w kilka sekund. 10% tak, ale dla roweru wartego ~7000+ PLN

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym, że raczej dla roweru wartego 1000-2000 zł. Bo z tymi 7 tysiącami w Polsce jest tak, że zostawianie sprzętu wartego kilka-kilkanaście kawałków, nawet zapiętego najdroższym na rynku u-lockiem, szybko się zemści. Złodziej jak nie zabezpieczenie, to ramę przetnie. Części i tak pójdą za niezłą kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tofi

Nie każdego stać na zakup drogiego zapięcia z wyższej półki. Z moich obserwacji wynika ze większość użytkowników szuka czegoś taniego, a ilość osób kupujących powyżej 200 zl to rzadkość, zawsze wiec staram się proponować w miarę dobre rozwiązania. Z moich obserwacji wynika również że rowery w małych miasteczkach albo nie są przypinane albo służą do tego linki. W większych miastach raczej dominują znane firmy, ewentualnie zabezpieczenia "pancerne" ( pancerne -  oczywiście można uznać za bajkę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? W średnim mieście 60.000 mieszkańców na przykładowo 30 rowerów rozłożonych po centrum, 28 było przypięte linkami z decathlona za 5,90(w tym kilka rowerów >1000zł) 1 był przypięty Ulockiem kryptonite evo4, a 1 jakimś łańcuchem domowej roboty. Dobre zabezpieczenie to rzadkość, przynajmniej w moich okolicach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem spowodowane jest to przekonaniem, że kradzione są tylko rowery niezabezpieczone. Ludzie są nieświadomi tego, że ktoś może chodzić po ulicy z solidnymi nożycami i że przecięcie ich linki zajmie mu dosłownie chwilę. Ostatnio pod Lidlem w Babicach widziałem dwa crossy KTM-a przypięte linką z zamkiem kodowym do znaku drogowego. A obok stała furgonetka robotników budowlanych z kupą sprzętu na pace. Co za problem ciachnąć, wrzucić na pakę i wio!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoich okolicach także zauważam że wiele rowerów nawet prezentujących się nieco drożej, jest zapiętych zwykłą linką. Idąc tym rozumowaniem w zasadzie wystarczyłoby mieć jakiegoś przeciętnego u-locka jak ten keeper(sorry że go cały czas przywołuje ale nie znam innego w jego cenie) byle byłoby to trudniejsze do sfrosowania niż linka. Z drugiej strony jak w okolicy mniej rowerów bądź trafią się przypuśćmy lepsze niż nasz zabezpieczenia to nasz rower staje się słabym ogniwem. Ehh zostawiając rower na kilka godzin powiedzmy przy pogori DG czułbym się bezpieczniej z evo 4, ale jak to u mnie zwykle bywa z wydawaniem większych pieniędzy, myślę nad ich wydaniem przez miesiąc ; D Poza tym przytaczając zasadę 10%, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę różnicę między naszą oceną złotówkową roweru, a oceną potencjalnego złodzieja, co wydaje mi się nieco kontrowersyjnym tematem. Ponadto jak kupiliśmy rower to wiemy za ile, ale jego przebieg też zaniża cenę. Ehh o ile życie byłoby prostsze gdyby ludzie byli uczciwsi. BTW odnośnie pogorii DG, słyszał ktoś o jakiś przypadkach kradzieży rowerów ? Lubię sobie czasem obejrzeć jakiś film ale koordynacja repertuaru z godzinami kolei śląskich bywa kłopotliwa, a tu rowerek bardziej mobilny a dobrym tempem mam około półtora godzinki drogi. Sry za Offtopp :) Najbardziej nastawiony jestem obecnie na Evo 4 LS, jest coś lepszego w tej cenie ? jakiś abus czy magnum ? 200zł to max, bo mój rower strzelam że warty pewnie 500-600zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej koleżance wymontowali tylne koło z piastą Nexus i siodełko, rama przypięta z przednim kołem ulockiem została na miejscu  :thumbsup:

 

Rower jesli tylko to mozliwe nalezy przypinac "do czegos" i to za tylne kolo wraz z rama.

 

Prawda jest, ze wiekszosc, znakomita wiekszosc rowerow zabezpieczana jest pseudo-linkami, ktore mozna przeciac w 5 sekund ucinaczkami mieszczacymi sie w dloni.

 

Zaopatrzcie sie w solidne zabezpieczenia i miejcie oczy szeroko otwarte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info.

@rowerzysta01 - jeśli trzeba to wydam 200 pln na dobre zapięcie, np. kryptonite evo 4, tylko że sprawa wygląda tak, że mam 4-letniego szosowca, teraz wart pewnie 700-800 zł. Nie chciałbym przesadzić z wydatkami na zabezpieczenie. Więc pomyślałem, że może wspomniany przeze mnie Master Lock nie będzie taki zły. Co prawda mogę go mieć za 140 zł, kryptonite to 180 zł, niby niewielka różnica, ale ...

Z innej beczki. Czy stosujecie może podwójne zabezpieczenie, w sensie np. u-lock i linkę? Wiadomo, U-Lockiem można spiąć ramę i tylne koło, ale np. linką dodatkowo zabezpieczyć siodełko (pytam bo i siodełka znikają z zapiętych rowerów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@davinci

Zdarzają się nawet kradzieże starszych rowerów, co do wybory musisz się sam zastanowić, moim zdaniem ten masterlock powinien starczyć, ale przy evolution jakoś bardziej bym się czuł bezpiecznie, a przy abus granit 54 to już bym spal z zatyczkami w uszach :icon_cool: .

 

linke przetniesz nawet tancerna, uważam że lepsze jest stosowanie zacisków kół i siodełka  (komplet) zefalla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn jakbym miał u-locka to ta linka stanowiłaby bardziej uzupełnienie. Taki zestawik http://allegro.pl/kryptonite-kryptolok-2-u-lock-kryptoflex-linka-i3400494619.html byłby czy jednak ten http://allegro.pl/kryptonite-evolution-series4-ls-u-lock-zapiecie-i3419963609.html ? Widzę, że taki u-lock również swoje waży, niewiele mniej w takim razie od takiej kiełbaski.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wyrzuciłeś kasę w błoto.

 

Co więcej: wpakował się w coś sporo cięższego od linki, a dającego ten sam poziom "bezpieczeństwa", zerowy.

 

elano, ta "pancerna" osłonka sama Ci się wykruszy. Ile razy mamy powtarzać, że kiełbasa to najgorsze z zabezpieczeń? Evo4 będzie w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...