Skocz do zawartości

[Wigry 3] Łańcuch w jednorzędowcu na przykładzie klasyka


kresowiak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich!

 

Temat trochę odbija od dominujących tu około-mtb-owych tematów, ale mam nadzieję, że ktoś odpisze.

 

A teraz nurtujące mnie pytanie:

 

W swoim Wigraku wymieniłem łańcuch na nowy solidny KMC do BMXa. Założyłem go tak, by tylna piasta była jak najdalej od końca haka ramy. Po 2 tygodniach intensywnego użytkowania zauważyłem, że łańcuch jest już dość naciągnięty, mimo iż nie dociągałem go "na hama" przy zakładaniu, lecz pozostawiłem około 1,5cm w obie strony (przy ruszaniu nim w górę i w dół).

 

Czy takie szybkie naciąganie się łańcuchów w jednorzędowcach jest normalne? Pytam, bo to już mój drugi łańcuch w tym szrotorowerze, poprzedni był naciągnięty po 1500km. Skąd te legendy o nieskończonej żywotności łańcuchów w starych SS?

 

Pozdrawiam miłośników Wigry 3.

Napisano

może źle smarowałeś, może napchało się piasku i soli w ogniwa. legendy wynikają widocznie z tego że spotkać można 'wigrowców', przeważnie po sześćdziesiątce jeżdżących z łańcuchem prawie do ziemi. w praktyce wydaje mi się że w jednorzędowych i ostrych łańcuchy wyciagają się szybciej niż w rowerach z napinaczami.

Napisano

@piotreeek

 

Łańcuchy w ostrych i w napędach 1x1 wyciągają się szybciej, a napinacz jest po to żeby na bieżąco korygować ten luz, bez konieczności ciągłego naciągania go. Oczywiście przychodzi zawsze moment kiedy łańcuch trzeba wymienić, albo sadystycznie go skrócić.

Napisano

Wigry 3 i kaczuszki jak ja kocham te rowerki sama mam takiego, do tego w starych rowerach łańcuch był robiony tak dy jechał a nie stał i czekał na klaskane.trochę mi się torpedo rozwaliło ostatnio ale zostało to wymienione od wielu wielu lat dopiero a nie oszczędzam go jak jestem zmuszona jechać na nim do Torunia po piachach to nie marudzi normalnie jedzie i nawet zacnie się prowadzi i do tego szybki jest jak na takie maleństwo 30 na godzinę to już coś jest

Napisano

Po 2 tygodniach intensywnego użytkowania zauważyłem, że łańcuch jest już dość naciągnięty, mimo iż nie dociągałem go "na hama" przy zakładaniu,

Łańcuch sam z siebie się nie naciąga, a tym bardziej nie jest to efekt jego zużycia, najprawdopodobniej poluzowała się nakrętka lub podkładka pod nią źle trzyma i trzeba wymienić, lub rama jest zbyt wiotka, przyczyn może być wiele ale na pewno nie jest to wina łańcucha.

Nysa no ja już nie mam przyjemności z jego użytkowania ale może kupie sobie kiedyś od tak z sentymentu, kiedyś człowiek bardziej się cieszył z tego co miał.

Napisano
@piotreeek

Łańcuchy w ostrych i w napędach 1x1 wyciągają się szybciej, a napinacz jest po to żeby na bieżąco korygować ten luz,

 

ale! bez napinacza trzeba łańcuch ustawić 'na oko'. przy założeniu nawet minimalnego bicia na zębatkach (korbie czy też cog'u) łańcuch dość szybko się wyciąga, bo ciężko tak go napiąć, by był załozony idealnie. chyba wiadomo o co mi chodzi - w jednym położeniu korby łańcuch jest luźny, w innym może być nadmiernie napięty, co powoduje szybsze wyciąganie. W przypadku obecności napinacza taki problem nie występuje, bo napięcie łańcucha jest regulowane na bieżąco.

Napisano

Autor pisał o naciąganiu (napinaniu) się łańcucha a nie o wyciąganiu (luzowaniu)

Może to ja źle zrozumiałem, nie ważne, tak czy owak również mogą zdarzyć się takie przypadłości które wymieniłem, jak widać hipotez można snuć wiele, proponuje zmierzyć owy łańcuch i porównać go z nowym, bo mi jakoś trudno w to uwierzyć ze bez powodów łańcuch po 2tyg szlag trafił.

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

Oj widzę że jak zwykle zebrała się grupa kanapowych inżynierów co to napęd jednobiegowy widzieli tylko na zdjęciach...

 

Łańcuch jak każdy łańcuch wyciąga się. Najbardziej widoczne jest to na początku. Tymbardziej ze nie ma przerzutki tylnej która owe wyciaganie sie wybiera. I poprostu to widać wyraźnie.

 

A że łąńcuch w jednobiegowcu szybciej się wyciąga niż w rowerze z przerzutkami... Przyznam że też mi się tak wydaje.

 

Niby jest grubszy i powinien dzielniej znosić łomot, ale z drugiej strony ze względu na specyfike napędu jest też niepomiernie bardziej obciążony.

 

Trzebaby pojeździć i pomierzyć przymiarem do zużycia łańcucha.

 

Ale komu by się chciało takie eksperymenta przez ladnych kilka tygodni prowadzić :icon_mrgreen:

 

Szacunek...

I.

Napisano

ale! bez napinacza trzeba łańcuch ustawić 'na oko'. przy założeniu nawet minimalnego bicia na zębatkach (korbie czy też cog'u) łańcuch dość szybko się wyciąga, bo ciężko tak go napiąć, by był załozony idealnie. chyba wiadomo o co mi chodzi - w jednym położeniu korby łańcuch jest luźny, w innym może być nadmiernie napięty, co powoduje szybsze wyciąganie. W przypadku obecności napinacza taki problem nie występuje, bo napięcie łańcucha jest regulowane na bieżąco.

...

Łańcuchy w ostrych i w napędach 1x1 wyciągają się szybciej, a napinacz jest po to żeby na bieżąco korygować ten luz, bez konieczności ciągłego naciągania go. Oczywiście przychodzi zawsze moment kiedy łańcuch trzeba wymienić, albo sadystycznie go skrócić.

 

Bajki jakieś tu piszecie "Pany Inżyniery" ;)

 

Dawniej nie było żadnych napinaczy i wszelkie składaki, Ukrainy i inne "singlesipdy" śmigały bez nich aż miło.

Fakt, że od czasu do czasu trzeba było łańcuchowi poprawić naciąg, ale przeważnie było to spowodowane przesuwaniem się osi

która była albo za słabo dokręcona, albo nakrętki nie trzymały tak jak trzeba, lub tak jak pisze...

Łańcuch sam z siebie się nie naciąga, a tym bardziej nie jest to efekt jego zużycia, najprawdopodobniej poluzowała się nakrętka lub podkładka pod nią źle trzyma i trzeba wymienić....

 

wyrobiły się podkładki lub ktoś założył zwykłe gładkie, podczas gdy powinny być tam specjalne "karbowane".

W moim składaku Wigry 2 jak był nowy, to tak widelec w miejscu mocowania osi jak i podkładka nakrętki osi

nie były gładkie, tylko miały takie specjalne karbowanie które z biegiem lat niestety się wygładzało.

Raz na jakiś czas na ramie poprawiałem to lekko punktakiem, a podkładki wymianiałem na nowe.

 

@kresowiak - sprawdź, czy Ci koło nie "ucieka" deczko do przodu w widelcu.

Natomiast jeśli chodzi o luz, to mnie uczono, że dobrze naciągnięty łańcuch powinien mieć nie więcej niż 0,5 do 1cm luzu.

Większy luz jest "niezdrowy" również dla SS ;)

 

Natomiast jeśli się okaże, że koło "ucieka", to można spróbować zabezpieczyć je napinaczem w tym stylu

 

41846536249706508e9076.jpg

Napisano

Jeździłem na SS przez dwa lata i nie zauważyłem żeby łańcuch się jakoś bardziej rozciągał. Jeśli musiałem korygować naciąg łańcucha to było to spowodowane przesunięciem koła w hakach.

  • Mod Team
Napisano

Z napinaczem do Wigraka to jest problem. Ten który pokazałeś jest do haków otwartych do tyłu. Można go przystosować do haków otwartych do przodu ale wymaga to lekkiej Pilnikologii Stosowanej.

 

A z kolei napinacz pod haki otwarte do przodu to rzecz unikatowa na rynku, jak ksiażkowy Mobby Dick.

 

Wyglada to-to tak:

 

P.jpg

 

chaintug2-1.jpg

 

I rzeczona przeróbka.

 

dropoutw.jpg

 

Szacunek...

I.

  • Mod Team
Napisano

Linka pół-pomocna bo "out of stock" ale i tak dzieki, bo szukałem bez sukcesu takich właśnie napinaczy. Jest ślad, może tym razem przyfarci :)

 

Do własnorecznego rzeźbienia niestey brak mi warunków.

 

Szacunek...

I.

  • Mod Team
Napisano

O-widzisz... Człek całe zycie sie uczy. A najgorsze jak wpadnie w pewne schematy myślowe.

Zawsze szukałem takiego dobra ze słowem-kluczem ostre koło/fix. A tu trzeba było w holendry uderzyć...

 

Raz jeszcze dzięki!

 

Szacunek...

I.

  • Mod Team
Napisano
A że łąńcuch w jednobiegowcu szybciej się wyciąga niż w rowerze z przerzutkami... Przyznam że też mi się tak wydaje.

Dlatego w moim leciwym Wigry kreci sie łańcuch z emzety 150ccm :D on sie raczej nie wyciągnie :D

Napisano

Że się tak wypowiem. Nie napisałem nic nowego na temat wyciągania łańcucha i zastosowania napinacza. To napisałem co widziałem i co na forum przeczytałem.

 

Z resztą.

 

Pozdrawiam.

Napisano

WOW, dzięki za tak liczny odzew!

 

Co prawda w Wigrach mam lekki przekos, ale nie wydaje mi się, że miałoby to jakiś istotny wpływ na NACIĄGANIE SIĘ łańcucha. Odkąd odrestaurowałem go, ciągle jeżdżę na szerokich łańcuchach do BMX (przekos mam około 4mm). Jest raczej tak, jak sugeruje kolega parę postów wyżej - nakrętki mocujące piastę do ramy straciły te swoje ząbki poprawiające ułożenie w efekcie całego koła na hakach. Jestem prawie pewnien, że to fakt, gdyż w moim ostrokołowcu przytrafia się ten sam problem - bardzo krótka żywotność kolejnych łańcuchów.

 

Podsumowując: idę do rowerowego po te nowe "chropowate" nakrętki + chropowate podkładki(?) (w sumie nie wiem czy wejdzie tam jakaś podkładka, bo jest dość ciasnawo) No i punktakiem, czy innym szpejem trochę podziurawię haki. Powinno pomóc.W sumie dziwne, nigdy bym nie pomyślał, żę nakrętka może sie na hakach wyślizgać; zawsze dokręcana była metodą siła x ramię. :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...