dzaku Napisano 27 Stycznia 2013 Napisano 27 Stycznia 2013 Czy ktoś z was używa może Reverba w rowerze Trailowym/AM, czy nawet hardtailu? Czy takie coś ma sens? Jeżdzę rowerem 120/120 o geometrii bardziej w stronę XC, zdarza się też czasem robić trasy 1xx km szutrami/asfaltami. Ponieważ 3/4, albo nawet 4/5 czasu spędzam w terenie gdzie obniżanie sztycy nie miałoby sensu, to zastanawiam się, czy te wtedy sztyca myk-myk nie będzie w jakiś sposób przeszkadzać, nie będzie odczuwalne (luzy?). Standardowej sztycy nigdy nie obniżałem na zjazdach, ale mam wrażenie że takie rozwiązanie na przycisk mogłoby się bardzo przydać np. na Rychlebskich Scieżkach, czy też na jakimś technicznym podjeździe i chciałbym tego spróbować
tobo Napisano 27 Stycznia 2013 Napisano 27 Stycznia 2013 To sztyca z regulowaną wysokością przeznaczona DO ROWERU a nie do roweru do jazdy ekstremalnej Możesz ją zamontować gdzie chcesz, nawet w rowerze miejskim. Przez pewien czas miałem kindshocka w rowerze którym jeździłem do pracy i przydawał się - w mieście na zjeździe opuszczałem sztycę, obniżałem środek ciężkości, przyjemniej wchodziło się w zakręty. Oczywiście sztyca nie była kupiona do takiego zastosowania. Miałem ks'a 125 mm teraz mam reverba 100 mm i mnie wystarczy, nie jeżdżę ostro w dół ale ze sztycy korzystam namiętnie; NIe korzystam nawet z pełnego opuszczenia, ale takie "po środku" wykorzystuję często. Jeśli ktoś jest przeciętnym technikiem (jak zdecydowana większość rowerzystów) to warto zamontować taką sztycę także do sztywniaka - prześwit między tyłkiem a siodłem po opuszczeniu się zwiększa, bezpieczniej jest jechać gdy nierówność kopnie koło w górę. Minimalny luz mój reverb ma, nie wpływa to jednak w żadnym stopniu na komfort użytkowania. Problematyczny był luz w cranku joplinie, nowsze konstrukcje nie są tak denerwujące. Ruchy siodła są wyczuwalne jeśli poruszy się siodłem na boki ręką, pod tyłkiem tego nie czuć. Taka sztyca poprawia bardzo dynamikę jazdy. Nawet jeśli pokonujesz zjazdy z tyłkiem za siodłem jak dla mnie łatwiej jest to zrobić gdy siodło jest kilka cm niżej, łatwiej też wrócić na nie.
dzaku Napisano 27 Stycznia 2013 Autor Napisano 27 Stycznia 2013 Miałeś 125, teraz masz 100 - to zadam jeszcze pytanie, czy zakup wersji 125 ma jakieś wady? Różnica w cenie to jakieś 10%, co generalnie nie robi dużej różnicy. A chyba dobrze kombinuję, że przy 195 cm wzrostu większy skok ma sens..
tobo Napisano 27 Stycznia 2013 Napisano 27 Stycznia 2013 Nie ma żadnej technicznej wady, jest mniej skoku. Taki był dostępny reverb i takiego wziąłem Skok sztycy zależy raczej od potrzeb użytkownika, niektórzy chcą nawet 150 i tyle wykorzystują.
Rulez Napisano 27 Stycznia 2013 Napisano 27 Stycznia 2013 W rowerze o skoku 120 mm obniżenie sztycy o 100 mm jest całkowicie wystarczające (nawet na Rychlebskich). Zamiast Reverba można kupić Crankowego Kronologa : http://ride-zone.pl/product-pol-2974-Sztyca-Crank-Brothers-Kronolog.html Wychodzi chyba taniej i nie jest gorszy.
tobo Napisano 28 Stycznia 2013 Napisano 28 Stycznia 2013 Gdybym miał możliwość wyboru to wybrałbym 125 zamiast 100 mm, lepiej mieć zapas niż zostać z niedoborem. Dla mnie największą przewagą rs była hydraulika i to że zmiana ustawienia kabla nie wpływa na działanie, w ks'ie bywało z tym różnie. Nowy model ma w innym miejscu mocowanie przewodu więc pewnie problem jest mniejszy albo go nie ma. NIe wiem jak inni ale nie miałem kłopotu z działaniem z powodu kabla idącego od główki sztycy, w przypadku rs. Sztycy cranka bym nie kupił, może z powodu masy złych opinii o joplinie, który jest uważany za najgorszą sztycę tego typu na rynku.
Tomash Napisano 28 Stycznia 2013 Napisano 28 Stycznia 2013 Z opini w sieci wynika, że dwie najlepsze obecnie sztyce na rynku to KS Lev i RS Reverb i tutaj bym ograniczył poszukiwania. Crank jest podobno bardzo awaryjny, przynajmniej starsze wersje. Ja czekam właśnie na swojego KSa
dzaku Napisano 28 Stycznia 2013 Autor Napisano 28 Stycznia 2013 Przekonaliście mnie do sztycy - teraz muszę wymyśleć co zrobić z rozmiarem, ale to już w nowym temacie.
vwothyn Napisano 1 Lutego 2013 Napisano 1 Lutego 2013 Z opini w sieci wynika, że dwie najlepsze obecnie sztyce na rynku to KS Lev i RS Reverb i tutaj bym ograniczył poszukiwania. Mnie z kolei również z przeglądu opinii na sieci wyszło, że Gravity Dropper. Czysto mechaniczna konstrukcja typu "gniotsja niełamiotsja", nie ma się co zepsuć, nie łapie luzów, mniejsza waga niż pneumatyki i do tego pozytywne opinie o podejściu do kwestii gwarancyjnych. Jak uzbieram kasę będę pewnie celował w niego.
Tomash Napisano 1 Lutego 2013 Napisano 1 Lutego 2013 Tak oczywiście, ale GD to sztyca mechaniczna, więc nawet o niej nie piszę. Tam nie ma się co zepsuć, ale musisz ją blokować w bodajże 3 położeniach (wysunięta, w połowie, wsunięta) i podobno szybko odbija - patrz wali zdrowo bo klejnotach
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.