Skocz do zawartości

[Przerzutka] Acera - szybkie zużycie?


maruder

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

zakupiłem jakoś w sierpniu lub wrześniu przerzutkę na tył acerę 7 biegów. Od tamtego czasu przejechałem jakieś 1,5k km. Przerzutki nie mogę wyregulować tak by chodziła precyzyjnie. Czy jest to możliwe, że sprężyna już nie daje rady i się po prostu wyrobiła? Linka + pancerz były niedawno wymieniane.

Pozdrawiam

Napisano

Sprężyna jak sprężyna - jej wiotkość może co najwyżej upośledzać zrzucanie na mniejsze koronki kasety, natomiast jest szansa że przerzutka dostała luzów w punktach ruchomych.

Napisano · Ukryte przez Puklus, 18 Stycznia 2013 - Brak powodu
Ukryte przez Puklus, 18 Stycznia 2013 - Brak powodu

(proszę usunąć post)

Napisano

Ja na swoim napędzie Acery zrobiłem grubo ponad 8 kkm w niecały rok i jak dotąd działa elegancko,szczerze przyznaję że dostawała ostro w trakcie jazdy od momentu zakupu regulowana w serwisie tylko 2 razy i osobiście przez moją osobę 2-3 razy baryłką,kółeczka działają elegancko,oczyść kasetę,wyczyść prowadnicę tylnych kółek,same kółka,korbę,psiknij smarem w sprayu i może coś to da a jak nie to wymień na nowe i po kłopocie

Napisano

Im niższa grupa, tym większy rozrzut jakości poszczególnych sztuk. Są użytkownicy na tym forum, którzy takie przebiegi robili na Tourney'ach i sobie je chwalili. U mnie przednie Alivio rozeszło się po kilkuset km użytkowania, a Altus przejechał już około 7 tyś i jeździ dalej... A Acera w rowerze mojej kobiety rozregulowała się od samego stania... Sprawna, nawet brudna przerzutka, nie powinna stwarzać większych problemów z regulacją...

Napisano

Im niższa grupa, tym większy rozrzut jakości poszczególnych sztuk.

 

Do tego dodałbym jeszcze "im późniejszy rocznik" :) Niestety mam wrażenie, że w niskich grupach osprzętu Shimano ostatnio tnie koszta na czym się da. Stare Alivio było bardzo chwalone, ja kupiłem nową generację i jest to generalnie jeden wielki luz.

Napisano

Zgadza się - moje Alivio kupione z rowerem dobrze ponad 15 lat wstecz ma się:

 

- tylna przerzutka - bardzo dobrze, wymieniłem niedawno tylko dlatego, że okazyjnie kupiłem RD-M770,

- przednia wymieniona rok temu - przestała obsługiwać jeden z trzech blatów.

Napisano

Dzięki bardzo za podpowiedzi. W przyszłym tygodniu spróbuję ją bardzo dokładnie wyczyścić i wtedy zobaczymy czy będą jakieś efekty. Problemy mam w sumie nie tylko z tylną przerzutką ale, np. też z łańcuchem. Był wymieniany we wakacje (2011) razem z wolnobiegiem ale praktycznie nie jeździłem do wakacji roku 2012. Przez okres od sierpnia (2012) dwa razy mi się zerwał a to chyba nie do końca jest normalne więc zastanawiam się czy trafiłem na jakiś złom czy po prostu sam robię coś źle. Smaruję łańcuch Rohloffem wtedy, kiedy zaczyna skrzypieć. Staram się nie zmieniać biegów przy dużym obciążeniu. Nie fatygowałem jakoś specjalnie tego łańcucha, zawsze ruszam z niskiego biegu.

Jeśli w taki sposób ma wyglądać eksploatacja roweru to wydaje mi się, że lepiej dołożyć te kilkadziesiąt zł więcej i mieć spokój na dłużej bo w sumie teraz więcej się denerwuję niż faktycznie mam przyjemności z jazdy.

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...