DEVILEK Napisano 27 Września 2016 Napisano 27 Września 2016 Czupel ... Targałem tam do do góry rower. Jak Szymon napisał, są momenty do luźnej jazdy, ale większość to jednak skupienie i klamki , trasa średnio na ht w dół. Sam dół to fajne bandy i szutrówka. Cisnąłem od Łodygowic czerwonym.
gocu Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 jedynie zjazd z Chrobaczej Łąki (początek oraz od połowy w dół) dość wymagająca, ale nie karkołomna. Zależy od wymycia szlaku przez wodę oraz motory/quady/traktory, które nim jechały. Osobiście lubię ów zjazd, może nie jest to TOP, ale na pewno dobrze się tam ćwiczy technikę (kompleksowo ). Czerwony szlak do Żarnówki? Bardzo polecam - ale faktycznie dół szlaku zmienny jest
mrosporek Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 Coś polecicie łatwiejszego ? Typu podjazd na Skrzyczne od Lipowej i dalej na Malinowska skałę. Nie specjalnie przepadam za mocno kamienistymi/korzeniastymi szlakami.
Wojtek_Ajla Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 W sobotę jak pogoda pogoda pozwoli planuję wypad w Beskid Śląski, pociągiem z Katowic koło godziny 9 do Bielska i z Bielska Leszczyny Bielsko - Szyndzielnia - Klimczok - dalej na Kotarz, Przełęcz Salmopolską, Barania Góra i powórt na Skrzyczne i Szczyrk:) ktoś chętny na taki wyjazd?
MartinH Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 Trasa planowana od dawna, ale zawsze stało coś na przeszkodzie, a to nudne, łatwe szlaki, a to nie po drodze. Kolorowa jesień skusiła mnie na zawitanie w tamte rejony Foty: https://goo.gl/photos/xc55NS5eAaronPyZ9
erzurum Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 Ładna wycieczka MartinH i dużo ciekawych zdjęć Mijaliśmy się, Ty jechałeś asfaltem z Porąbki w kierunku Żaru (już blisko Międzybrodzia) ja na szosie w przeciwnym kierunku, machnąłem Ci co chyba Cie lekko zaskoczyło
MartinH Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 Kilka osób na szosach mijałem, ale nie zajarzyłem, trzeba było wołać
erzurum Napisano 28 Września 2016 Napisano 28 Września 2016 gdybym jechał w Twoją stronę to bym zagadał a tak to była chwila biała szosa, biały kask.
szymku Napisano 1 Października 2016 Napisano 1 Października 2016 Foty: https://goo.gl/photo...55NS5eAaronPyZ9 Z relacji odniosłem wrażenie, że ta część BM nie spodobała Ci się... Sz,
MartinH Napisano 1 Października 2016 Napisano 1 Października 2016 Raczej prędko tam nie wrócę, dla mnie są to zdecydowanie za łatwe szlaki Dzisiaj trip w Żywiecki, a dokładnie w kolorowy Worek Raczański Foty + relacja: https://goo.gl/photos/XjjKrJCLe2sHXWQT6
szymku Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Raczej prędko tam nie wrócę, dla mnie są to zdecydowanie za łatwe szlaki Cóż, trzeba zacząć eksplorować i szukać starych ścieżek leśnych/przemytniczych. Kwestia omijania standardów lub wspomagania się nimi. Nieraz na lewo czy prawo od szlaków odchodzą fajne ścieżki. Tych jest sporo np. na północnych stokach Romanki. Zresztą nie spróbuj zjazdu z Kotarnicy do Sopotni Małej i Dużej - będzie Pan miał przygodę Sz.
detonator Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Zresztą nie spróbuj zjazdu z Kotarnicy do Sopotni Małej i Dużej - będzie Pan miał przygodę W sensie że kiepski tak ?
Wojtek_Ajla Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Ja wczoraj wybrałem sie trasa na Szyndzielnie, dalej na klimczok i z klimczoka czerwonym na Salmopol i dalej w gore aż do skrzycznego, widokowo bardzo fajna trasa chociaż dla mnie za trudna pod takim względem ze czerwony szlak z klimczoka do Chaty Wuja Toma i dalej do Salmopolu zbyt kamienisty a miejscami za wąski i bardzo duzo wysokich korzeni przez co mnóstwo prowadzenia roweru pod gore lub z góry, z Salmopolu na Malinowska Skale tez nie było mi zbyt łatwo podjechać rowerem do góry po tych kamieniach wiec duzo prowadzenia roweru, mysle ze na 40 km po górach z 10 km spokojnie pchałem rower ale za to widoki wszystko wynagradzają bo były niesamowite
Qbek84 Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Jak dla mnie zjazd z Klimczoka czerwonym i dalej na Salmopol jest bez sensu. Najpierw musisz przeżyć zjazd, a później niezłe podjeżdżanie/wypychanie. Lepiej żółtym pociągnąć na Błatnią i do Bystrej, a z niej niebieskim wyjechać na Kotarz. Co do Romanki to ostatnio zachęcony wyczytanymi opiniami (ale chyba dawnymi) zrobiłem zjazd niebieskim do Sopotni Małej... paździerz straszna. Droga zwózkowa kamienisto-błotna. Jedynie początek trochę korzeni i końcówka stroma, ale ogólnie do d*py.
Wojtek_Ajla Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 No cóż teraz to juz to wiem ze był to zły wybór jedyne dobre co było w tej trasie to chata wuja toma po drodze bo tak to rzeźnia jak dla mnie:)
detonator Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Dla mnie kilkuset metrowy singielek od chaty uja toma jest super i wynagradza dalszą cześć trasy, która i tak dla mnie jest w miarę fajna.
Qbek84 Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Singielek OD Chaty Wuja Toma w kierunku Salmopolu? Nie bardzo rozumiem o który odcinek Ci chodzi. Z Klimczoka DO Chaty to kojarzę i faktycznie jest to plusik tej trasy. Ja jednak wolę pruć od Salmopolu do Chaty
erzurum Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Jest taki singiel ale nie łatwo go znaleźć, nie jest to szlak. Zaraz jadąc od chaty w kierunku Salmopolu po prawej stronie jest, super fragment.
MartinH Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 @erzurum, ten singiel to właśnie czerwony szlak, a dużo ludzi go mija wchodząc żółtą ścieżką na Beskidek
erzurum Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 możliwe sam mam problem, żeby go za każdym razem zlokalizować, czasami po prostu się ten zjazd przejedzie, bo na wprost prowadzi szeroka szutrówka.
lenon77 Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 To trzeba było wjechać Przed tym nieszczęsnym czerwonym podejściem na stożek jest odbicie w lewo do zielonego szlaku, dzięki czemu omijamy całą tą wredną rynnę. Wczoraj byłem w tej okolicy i skręciłem sobie w ten zielony. Trasa lepsza niż kamienisty czerwony, ale i tak do pchania, bo nie wyobrażam sobie by tą "ścianę" był ktoś wstanie podjechać. Na szczęście jest to dość krótki odcinek.
detonator Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Kurde, to ja nie wiedziałem, że można jechać inaczej niż tym singlem
beskid Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Cóż, trzeba zacząć eksplorować i szukać starych ścieżek leśnych/przemytniczych. Kwestia omijania standardów lub wspomagania się nimi. Nieraz na lewo czy prawo od szlaków odchodzą fajne ścieżki. To jest zabawa dla kogoś kto mieszka w górach lub w bardzo bliskiej okolicy. Reszta jednak woli wspomagać się głównie szlakami. Nie czują się na siłach gdzieś odbić bo nie do końca ogarniają okolicę. Zresztą Beskidy są tak przeorane i zniszczone, że nikt nie da gwarancji na fajny odcinek. Szlaki piesze nadal są pewniejsze. Ja tam jak zdrowie i okoliczności dopiszą w następnym sezonie spadam na dobre na Słowację. Wypad z Marcinem jak i cały szlak graniczny nadal genialny. Dopisało mi też mega szczęście bo dopiero jak wyciągałem sprzęt z auta zdechła mi sztyca. Trzeba będzie chyba zwykłą rurkę wpisać do niezbędnika jak pompka czy dętki
detonator Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 dechła mi sztyca Jakiej firmy sztyca ?
beskid Napisano 2 Października 2016 Napisano 2 Października 2016 Cudownego super-chiper w najnowszej technologii RockShox'a.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.