Skocz do zawartości

[rower] Stary zgred szuka 29er-a - kupować czy budować?


marcinel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Czytuję to forum od pewnego czasu i powiem szczerze, że im więcej, tym jestem bardziej dochodzę do wniosku, że dobór najbardziej odpowiedniego roweru, to duża sztuka i możliwa jedynie po zdobyciu kilkuletniego doświadczenia. Szukam informacji, po to, aby wybrać coś pod siebie. Obecnie jeżdzę Kellysem Definite (odkupiony od 1 wł.), który służy do ciągnięcia przyczepki i wożenia fotelika (3 młodych narybków jakoś ojciec musi spakować, jak chce się wyrwać popedałować:-). Jako że młodziaki rosną i coraz śmielej jeżdzą na swoich małych wehikułach, to i ja chciałbym mieć odskocznię i - już bez balastu - depnąć w las (na razie Wysoczyzna Elbląska i Mierzeja).

Z racji ponadprzeciętnych rozmiarów (190cm/95kg, dł. nogi 95) szukam dobrego roweru 29er-a, dającego się w przyszłości rozbudować o lepsze komponenty... czyli jak najlepsza rama (wytrzymała ze zwględu na moją wagę - coś tam jeszcze zrzucę;-).

Może jakbym znał jakiegoś speca od rowerów, to pokusiłbym się o zlecenie poskładania roweru pode mnie na odpowiedniej ramie, a tak to musze celować w "gotowca" z mozliwościami. I teraz prośba do Szanownych Rowerowych WYjadaczy o podpowiedzi, który będzie przyzwoity na początek, w założeniu, że chciałbym wydać między 3-5 tys.

A może ktoś ma na zbyciu zadbany rower (lub wie o takowym - na alledrogo nic w tym przedziale cenowym ciekawego nie znalazłem).

Z góry dziękuję za wszelkie rady i uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jak sam napisałeś na wstępie dobór roweru to duża sztuka co jest prawdą, odradzam zakup roweru przez neta (nie przymierzając się do niego). Za tą kwotę można już kupić całkiem przyzwoite rowery, dobrze by było jakbyś przeszedł po kilku sprzedawcach i przymierzył się do kilku rowerów. Dopiero wtedy mając już jakiś upatrzony możesz pytać czy warto, nikt nie poleci Ci żadnego roweru w ciemno, zwykle jest tak, ze jak coś pasuje jednemu innemu zupełnie nie "siądzie". ja generalnie teraz jeżdżę na Giantach, Giant raczej nie należy do najtańszych (jakość/cena), ale mi spasował z dwóch powodów:

1.spasowała mi ich geometria wcześniej jeździłem na Autorze i Kellysie (kellysa mam do dzisiaj jako zimówkę) i nie były to złe rowery , ale nie leżały mi jak Giant.

2. Mam serwis Gianta u siebie 2km od domu, wiec jakiekolwiek naprawy, przeglądy itp. mam na miejscu.

 

Przy twoim wzroście zakup rozmiaru roweru na oko jest dość ryzykowny, po moim przykładzie mam 185 cm i jeżdzę na ramie "L", jeden znajomy 185 cm i rama M/L drugi 187 i rama XL - przy tym samym modelu rower (giant XTC), a jeszcze różni producenci mają różne oznaczenia wielkości ramy, po prostu należy usiąść i się przymierzyć do roweru, zwłaszcza do 29'', która tak naprawdę dopiero wchodzi na nasz rynek.

Dla mnie przy wyborze najważniejsza jest wygoda, później dopiero wygląd i osprzęt (napędy i tak zwykle zajeżdżam w 2 sezony - więc tym się bardzo nie kieruje)

 

Jest wiele dobrych marek rowerów, więc jest w czym wybierać.

Edytowane przez y4recky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada nr 1 to objechać.

 

Ale u nas czasem nieżyciowa, bo nie zawsze jest co. Albo sklep w ogóle nie ma 29, albo akurat nie to co się chce, albo to co się chce ale nie w rozmiarze.

 

Jeżeli brać zdalnie, polecam Canyona Canyon | Mountainbikes | Grand Canyon AL 29 7.9

 

Dobre rowery z dobrym osprzętem w dobrej cenie. Do tego mają na stronie jakiś bike fitting system, więc można całkiem nieźle dopasować rozmiar.

 

E: Chociaż widzę że to dość kompaktowe ramy. Na 99% XL, a mostek ze 100-110 mm.

Edytowane przez Sol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysiadałem się już do Scotta Scale, ale jazda po sklepie, na zupełnie nowym rowerze, później dookoła sklepu na płaskim, dla takiego laika rowerowego, to też jest mimo wszystko loteria... bo przede wszystki to ma być rower w teren, a nikt mi go nie da do testowania tamże. Dlatego - tak sobie pomyslałem - że najlepiej wybrać jakąś dobrą podstawę, a potem w miare możliwości móc go polepszać, zmieniać... Czyli wydaje się, że rama jest tu najbardziej istotna, tylko te kąty, długie, krótkie ogony - masakra, żeby tak utrudniać ludziom życie... Jakby nie mogli Klienta zwymiarować w sklepie, zrobić mu ramę na wymiar i dopasować reszte sprzętu wg zasobności kieszeni ;-)

Może dam radę wyskoczyć do 3miasta, to tam dadzą trochę więcej pojeździć... Zna ktoś może sklepy otwarte na testowanie rowerów w Trójmieście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudna jest odpowiedź czy składać czy kupowac gotowy?

 

Jedno jest pewne. W tym samym budżecie składając rower możesz dostać sprzęt dopasowany ściśle do Twoich wymagań i oczekiwań. Warunek jest jednak taki, że musisz wiedzieć czego chcesz...

 

Skłaniam się do konkluzji, że jeżeli jeździłeś dużo, masz doświadczenie, wiesz dobrze jakie rozwiązania będą Ci leżeć, a jakie nie, to składaj bicykla. Jeżeli jest inaczej, kup gotowca skupiając się na ramie i amortyzatorze, no i może kołach, bo reszta osprzętu i tak się kiedyś wymieni według doświadczeń, które nabędziesz.

 

Mała uwaga jest jeszcze taka, w gotowcach większość firm idzie na tani efekt i dostaniesz dobrę tylną przerzutkę, manetki itp., natomiast reszta osprzętu, a zwłaszcza napęd, koła, amortyzator będzie z reguły trochę lub dużo gorsza. Specyfikacji gotowej brak jest równowagi moim zdaniem.

 

Nawet w Scott Scale 29 Team za 4,5 tys. PLN amortyzator jest co najwyżej średni, a koła ciężkie. Za podobne 4,5 tys. PLN mógłbyś zbudować bardziej zrównoważony rower, z dobrym amortyzatorem i kołami na przykład.

 

Nie ma gotowej odpowiedzi na Twoje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imho 5k to za mało żeby poskładać rower na porządnym osprzęcie.

 

Nie mówię o okazyjnym wyrywaniu osprzętu na allegro, bo raz że to wyjątek potwierdzający regułę, a dwa że na to trzeba mieć jasno sprecyzowany cel, czas i szczęście.

 

Oczywiście, że firmowy rower będzie miał swoje słabsze (w sensie budżetowe) strony, ale i tak per saldo wyjdzie taniej niż składanie podobnego roweru od podstaw.

 

Co do oceny czy rower pasuje - uważam że najważniejsze to ustalenie czy dobrze się na nim czujesz. Jeżeli nie jeździłeś wcześniej dużo w terenie to i tak nie ocenisz, który rower lepiej się w nim sprawuje i dlaczego - w sensie czy to aby na pewno rower, a nie jeździec ;)

 

Poza tym rozumiem, że mowa o lekkim terenie (las), a w takim sprawdzi się nawet trekking, więc MTB tym bardziej.

 

Tak czy inaczej Scale to dobra baza do rozbudowy, Canyon jeszcze lepsza (w sensie mniej budżetowego osprzętu).

 

Gdybyś rozszerzył budżet o 1-1,5k wybór byłby większy, np. Mondraker Podium, Cube Reaction, Lapierre ProRace czy wyższe modele Scale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tu jeszcze poszukac kompromisu pomiedzy "znaną markę", za którą trzeba odpowiednio dopłacić, a "no name" (mocno upraszczając) i miec za te same pieniądze lepszy rower? Nie jestem typem, który musi mieć wszystko markowe, bo nie lubię płacić TYLKO za samą markę l

Zatem skłaniam się wyszukiwać ciekawych pozycji "gotowców", ten Canyon ciekawy model, jednak comoże martwić, to ewentualny serwis... Miał ktoś z nimi do czynienia w przypadku relakmacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem warto składać. Nie musi wyjść drożej, bo można wesprzeć się częściami używanymi, jakimiś okazjami itp.

A przynajmniej od początku do końca będzie taki jak trzeba. Nie to, co w przypadku gotowców - tu kierownica, tu mostek, tu siodełko, tu pedały, tu napęd, potem nie wszystko da się sprzedać, i taka jest rzeczywistość. Szczególnie w przypadku rowerów z takiej półki cenowej, gdzie niektóre komponenty nie reprezentują jakiejś specjalnej wartości indywidualnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tu jeszcze poszukac kompromisu pomiedzy "znaną markę", za którą trzeba odpowiednio dopłacić, a "no name" (mocno upraszczając) i miec za te same pieniądze lepszy rower? Nie jestem typem, który musi mieć wszystko markowe, bo nie lubię płacić TYLKO za samą markę l

Zatem skłaniam się wyszukiwać ciekawych pozycji "gotowców", ten Canyon ciekawy model, jednak comoże martwić, to ewentualny serwis... Miał ktoś z nimi do czynienia w przypadku relakmacji?

 

Kompromisem są rowery o mniej znanej marce albo sprzedające bez pośredników - czyli np. Canyon, Radon, Cube, Haibike, Mondraker czy nasz mbike.

 

Wszystkie robią sprzęty godne polecenia.

 

Dla jasności - w Specu czy innym Scotcie nie płacisz za samą markę. Pod nią jest też rower, tyle że mocna marka jest droga w utrzymaniu, a to przekłada się na cenę. Skutek - za te same pieniądze rower jest gorzej wyposażony.

 

IMO najważniejsze jest znalezienie pasującego roweru. A czy będzie to Canyon czy Haibike czy Mondraker czy Scott to w sumie obojętne. Wszystkie będą dobrze jeździć i wszystkie sprawdzą się w lekkim terenie.

 

W sumie to tylko rowery, nie reaktory atomowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałem z marcinelem przez PW. Zaproponowałem mu taką specyfikację, z części, które mam, które musiałby dokupić, których może warto by poszukać. Od razu miałem wrzucić moje wypociny pod dyskusję tutaj:

 

Bar Plugs: (Korki do kierownicy)

Bottle Cage: (Koszyk na bidon)

Cables: (Pancerze i linki) 40,00 zł nowe

Brake (Front): (Hamulec przedni) Hayes Stroker Trail 400,00 zł ode mnie

Brake (Rear): (Hamulec tylny) Hayes Stroker Trail

Cassette: (Kaseta) shimano xt m780 11-36 230,00 zł nowa

Chain: (Lancuch) shimano hg94 110,00 zł nowy

Crankset: (Korby) Shimano SLX (38/24?) 480,00 zł nowa

Derlr (Front): (Przerzutka przednia) Shimano SLX M661 60,00 zł ode mnie

Derlr (Rear): (Przerzutka tylna) Shimano XT M780 260,00 zł nowa

Fork: (Widelec) Rock Shox Reba RL 950,00 zł ode mnie

Frame: (Rama) Felt Nine Race 500,00 zł ode mnie

Grips: (Gripy) 30,00 zł

Handlebar: (Kierownica) Pro Koryak 660mm flat 175,00 zł nowa

Headset: (Stery)

Pedals: (Pedaly)

Rotors: (Tarcze) Hayes 180/160 z hamulcami

Seat: (Siodlo)

Seatpost: (Sztyca) Coś trzebaby poszukać, może w używanych, 30,9x400 150,00 zł używana

Seatpost clamp: (Zacisk sztycy)

Shifters: (Manetki) Shimano XT M780 200,00 zł nowe

Skewers: (Zaciski kol)

Spacers: (Podkladki pod mostek)

Stem: (Mostek) Jak ze sztycą, myślę, że ok. 100mm będzie ok 45,00 zł

Tire (Front): 120,00 zł nowe

Tire (Rear): 120,00 zł nowe

Tubes (Dętki): 40,00 zł nowe

Wheelsets: 850,00 zł nowe ode mnie

Wheel Front: (Kolo przednie):

-Hub: (Piasta) Novatec D711SB

-Rim: (Obrecz) WTB Frequency i23

-Spokes: (Szprychy) Pillar PSR TB2016

-Nipples: (Nyple) alu

Wheel Rear: (Kolo tylne):

-Hub: (Piasta) Novatec D712SB

-Rim: (Obrecz) WTB Frequency i23

-Spokes: (Szprychy Pillar PSR TB2016

-Nipples: (Nyple) alu

total

4 760,00 zł

 

Tak to wygląda. Starałem się połączyć zużywające się nowe elementy, z tymi trwalszymi, ciut lepszymi, ale używanymi. Moim zdaniem rower niczego sobie. Cena jaką policzyłem, nie zawiera pedałów, siodełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie w excelu tabelkę z kompletami na Deore, i na XT, rama Accent Peak .Widelec najtańszy z porządnych czyli RST First Air, koła to Novatec 812/811+ obręcze I19 lub I23 +DT Comp , ceny z Allegro uśrednione.

 

-Zestaw na Deore -waga 11750g cena ok 4400zł

-Zestaw na XT waga 10900g cena ok 5700zł

 

gdyby chcieć Rebę czy Towera to trzeba dorzucić do ceny 400zł

Gdyby chcieć lepsze piasty np Hope Pro II Evo (tu już lepszych nie potrzeba) to trzeba dorzucić jeszcze 600zł

a koła na hope +I23 wytrzymają naprawdę sporo, a przy tym nie kosztują majątku i są lekkie. Choć Novatec 812 nie ma złej prasy.

 

Dostajemy więc w miarę lekki sprzęt na w miarę porządnych lekkich kołach. tego żaden rower"firmowy" w tym zakresie cenowym nie daje.

Pamiętać trzeba że rama Accenta ostatnio nie ma dobrej passy (lubi pękać przy zacisku sztycy).

 

Gdybym miał coś polecić coś "firmowego" to zacząć od najprostszego ale porządnego modelu, np Scott Scale 970 na Deore za circa 3kzł

i powoli w miarę zużywania elementów dokładać docelowy osprzęt. Zaleta taka że nabywamy i jedzimy i nie bawimy się długotrwały proces kompletowania elementów. Choć zima temu sprzyja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawiałem z marcinelem przez PW. Zaproponowałem mu taką specyfikację, z części, które mam, które musiałby dokupić, których może warto by poszukać. Od razu miałem wrzucić moje wypociny pod dyskusję tutaj:

 

Wybaczcie że znowu wyjeżdżam z Canyonem, ale najlepiej obrazuje że w budżecie 5k składanie sprzętu nie ma sensu.

 

Za cenę ok. 500 zł wyższą dostajesz nowiutki rower na Floacie, Crossride, mieszance XT/SLX/SRAM1000, z rurkami Crank Bros - i siodełkiem ;).

 

Do tego nowoczesne wodotryski w stylu wewnętrzne prowadzenie pancerzy, tudzież gwarancja.

 

IMO wybór jest oczywisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście argumenty za kupnem jednak "gotowca" przemawiają do mnie. Dzięki za wszelkie uwagi i podpowiedzi. Postanowiłem zawęzić sobie wybór do 3 rowerów:

Canyon-a Grand Canyon AL 7.9, Mondraker-a Podium 29er i Specialized Carve Expert 29. Uprzejmie proszę już nic nie dorzucać do listy, coby za mocno w głowie już nie mieszać ;-) Jedynie poproszę o opinie (najlepiej obecnych i ex-właścicieli), który posiada więcej plusów. Zastanawiam się nad gwarancją Canyon-a, choć piszą, że można do nich wysłać w razie czego i to na ich koszt... Tylko co innego napisać, a co innego rzeczywistość... Sprawdzał ktoś z Was ich pod tym kątem?

I jeszcze mam pytanie dotyczące zamówienia tychże bajków z zagranicy, a konkretniej z GB i USA?

Poniżej oferty, które wyskoczyły, jako bardziej atrakcyjne:

http://www.evanscycles.com/products/specialized/carve-expert-29er-2012-mountain-bike-ec030142

http://www.alanacycles.com/en/mondraker/90-mondraker-podium-pro-29er-2012-mountain-bike.html

Canyon to tylko jednego źródła i bez szans na przymiarkę... chyba, że się znów mylę.

 

Ten ostatni adres to jednak ściema z Indonezji, sorry, nie doczytałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podobnej cenie do tego Carve masz u nas najnowszy rocznik Comp Rower Specialized Carve Comp 29 Blk Red Wht '13 - AirBike

 

Niby półeczka niżej, ale odrobinę lepszy amor i więcej skoku. Ewentualnie za 1000 zł więcej masz tegorocznego Experta, który osprzętowo ląduje blisko Canyona.

 

Nie wiem jakie są koszty przesyłki z Evans, ale jeżeli całościowo Expert 2012 miałby wyjść na poziomie ok. 6k, to uważam że nie ma co się zastanawiać tylko brać Experta 2013 w Airbike. Tym bardziej, że pewnie będzie możliwość objechania.

 

Evans to dobry sklep. Nie słyszałem o problemach ze zwrotami.

 

O problemach z gwarancją u Canyona też nie słyszałem, a znam paru użytkowników.

 

Indonezję i USA odradzam. Pierwsze to często oszuści, a drugie to cło.

 

Co do Mondrakera, podzwoń do 7anna i popytaj o możliwość objechania. Szerszy opis masz w linku nabiala.

 

Generalnie wszystkie trzy są godne polecenia, tyle że w Specu dopłacasz za markę.

Edytowane przez Sol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założony przez Ciebie budżet to było 3-5 tyś pln, obecnie zbliżyłeś się ku 6 ;) Jeśli nie jesteś zawodowcem to szkoda dopłacać, bo uważam, że ten Mondraker -Podium 29er jest wystarczający:) Za resztę kasy możesz se kupić porządne ciuchy, buty, pedały i inne gadżety.

 

Pamiętaj, że w Specach masz skok amora 80mm oraz wyprzedzenie pod BG, gdzie standardowy amor zmienia geometrię, więc możesz mieć później problemy z zakupem jakiegoś lepszego amora w promocyjnej cenie:)

 

Ja kupowałem z niemiec rower z bike24 i nie było problemów.

 

Pamiętaj, że Spec i Mondraker dają dożywotnią gwarancję na pierwszego właściciela, Canyon na rocznik 2013 - 6 lat.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za resztę kasy możesz se kupić porządne ciuchy, buty, pedały i inne gadżety

 

Dobrze powiedziane. Moje doświadczenia są takie, że dobre ciuchy są równie ważne jak sam rower oraz że są niezbędne do tego, zeby jazda sprawiała frajde i dawała dużo satysfakcji.

 

Innymi słowy, jeżeli wydasz całą kasę na rower, a ciuchów nie będzie albo będa takie sobie, to połowa frajdy z drogiego roweru pójdzie w las...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo jak się kce fajny rower to się płaci, nawet jak się nie jest zawodowcem. Wiem coś o tym ;)

 

Carve 2013 ma 100 mm.

 

Odnosiłem się do rocznika 2012, faktycznie w 2013 Spec zmienił skok i dodał manetkę blokady, chyba posłuchali głosów sprzedawców:) Podobnie i Trek, w swoim modelu X-Caliber 2013 wreszcie dołączył manetkę:) Niby nic, ale czasami przydaje się ta blokada, niektórzy mówią, że można się przychylić i takie tam gadanie, jak się ma pod palcem to się używa.

Wiem zaraz powiecie, że Fox nie ma i jest jednym z najlepszych marek amorów:)

 

 

Wracając do tematu, bo chcemy chyba pomóc koledze w wyborze roweru, ja też w tym roku kupiłem z założeniem 4-5 tysi.

Kupiłem rower za 5 tysi, ale podsumowując inne rzeczy(ubiór, gadzety) wyszło mi prawie 8k

 

Nie wiem jakie są szanse na jazdę Mondraker w Gdańsku u dystrybutora, to na Specu pewnie będą największe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umówiłem sie na jutro na objechanie Mondraker'a Podium 29er... Mają w rozmiarze jedynie L, brak XL.

Macie rację, kasę w rozbudowę tego roweru wpompować później... Przy czym, jak pisał NABIAŁ, warto jeszcze zainwestować w koła + dłuższa sztyca, co mnie akurat troszkę przeraża, bo wydaje się, że będzie mniej stabilnie... . A budżet rozciągał się w miarę patrzenia i "napalania się". Czas wrócić na ziemię.... hehe.

Może ktoś ma w 3city Canyona Grand Canyon 7.9? rozmiar L, XL? Byłbym wdzięczny za kontakt i chętnie piwo postawię za choć krótki objazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie jest to niebywałe, ale po doświadczeniach w cywilnych ciuchach i rowerowych (niekoniecznie super firmowych), trudno by mi było wrócić do normalnych i nie potrafię jakoś tego sobie wyobrazić. Jak dla mnie różnica jest zbyt duża. Suche plecy to coś na przykład, czego nie osiągnie się raczej w cywilnych ciuchach, chyba że przez wolne tempo jazdy... Odzież musi mieć swoje właściwości, aby działała. Oczywiście można inaczej, sprawa jak zawsze osobista.

 

To samo miałem na przykład z nartami, gdzie dobra bielizna, kurtka narciarska itp. dawały komfort skupienia się wyłącznie na sporcie i niczym innym.

Edytowane przez Herodot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień pełen wrażeń, 3 rowery objechane, 1 przymierzony.... Na pierwszy ogień poszedł Spec Comp 29. Wrażenia pozytywne, tylko cena mocno sztywna i jednak postanowiłem bariery 5k nie przekraczać. Ujechałem też Scotta scale, też spoko, ale osprzęt z niższej półki niż... no właśnie w Mondrakerze Podium 29er. Pomimo, że jest brzydki, ma niecukierkowe malowanie, to jednak osprzęt i pozycja jak najbardziej na tak. A że Canyona nikt nie zaoferował się udostępnić (w dodatku odpisali na maila że żadnych gadżetów nie dorzucą, ani nie podzielą się choćby kosztami przesyłki), to stanęło na Mondim. Jutro dojdą buty, pedały i po weekendzie zdam relację, jak się tym sprzętem pomyka.

Dzięki za wszelkie rady i podpowiedzi. Teraz jeszcze poszukam dobrych lekkich, ale mocnych kółek... reszta musi poczekać na nowy rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...