Skocz do zawartości

[Przerzutka Tył]Alivio RD-M430


Synergy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem na L4 ruszyć się nie mogę z domu więc zrobię coś użytecznego i chciałbym napisać wam coś na temat tej niepozornej przerzutki.

RD-M430 od 2011 wrzuciła grupę alivio do rodziny 9sp. To zaczynamy:

Moja przerzutka przebieg 2,3k km manetka sl-m430 kaseta SLX 9sp łańcuch hg-53, korba fc-m590

Design: Z wyglądu jest po prostu nieziemska bije na głowę slx Deore shadow czy xt rd-m772. Niestety jedynym mankamentem jest srebrny wózek. Mógłby być czarny

Regulacja: Banalnie prosta i przerzutka jest praktycznie bezobsługowa raz wyregulowana jeździ cały sezon, baryłki ani razu od momentu montażu nie kręciłem.

Praca: Nie mogę jej nic zarzucić zrzuca i wrzuca świetnie w warunkach miejskich, górskich, leśnych, piasek co do błota to może 2 razy widziała błoto więc się nie wypowiadam ale nie było większych problemów. Przerzutka nie obija o ramę i zmienia płynnie. Luzów brak.

W zeszłym roku jak miałem levela z 2008 roku i przerzutce slx i manetkach deore sl-590. Różnice w pracy wg mnie minimalne jakoś ciężko odczuć mi je. SLX ma cichsze kółka ( w alivio są dosyć głośne) Ale manetka alivio jest o wiele lepsza od deore.

Podsumowując: świetna ekonomiczna przerzutka za 80zł na allegro ma się dobry sprzęt który jest bezobsługowy. Kolega ma przy wolnobiegu ją więc 7rz też obsłuży bez problemu(tylko szkoda że jest wersja sgs tylko). niestety minusem jest wersja jedynie sgs więc można zahaczyć o coś ale mi się tonie zdarzyło. Wg mnie ona jest nr1 w Cena/Jakość. Mam nadzieje że ktoś może się podzielić innymi obserwacjami i porównaniami z innymi modelami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Zima przyszła parę wypadów w śnieg i błotka też było około 700km.

Luzy: Bez zmian.

Praca: Sprawnie pracuje jak wcześniej i nawet jej nie regulowałem.

Czynności serwisowe wykonane w tym czasie: Zwykłe czyszczenie napędu z zanieczyszczeń.

Zdaje egzamin pięknie chociaż do x7 jej brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ta przerzutka jest w dwóch wersjach kolorystycznych - z czarnym wózkiem i srebrną górą. Właśnie takową posiadam, ale całkiem nową, czeka na sezon :)

Dobrze jest przeczytać dobre wieści o tej przerzutce :) A, i wygląd też bardzo mi się podoba - nowy design robi wrażenie jakby była to przerzutka z dużo wyższej półki, bo stara wersja Alivio wygląda jak niemiecki Tygrys z II wojny światowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem przez chwilę taką alivio w gotowym rowerze (wraz z pełną grupą o tej samej nazwie).

Na plus na pewno wygląd - stylistka nawiązuje do wyższych grup, w zeszłym roku podobnym zmianom producent poddał też acerę.

 

Co do alivio - wyluzowana i to bardzo już fabrycznie, ruch na boki niemoralnie duży jak na nową przerzutkę.

W praktyce: zdarzało się jej trochę za często jak na moje potrzeby pomylić przy zmianie biegów. Na stojaku serwisowym praca bez zastrzeżeń, w czasie jazdy jednak to samo mylenie się. Miałem "w zapasie" starą przerzutkę xt (chyba ośmio-dziesięciolatek), ona zajęła próbnie miejsce tej alivio i już została.

Co do całej grupy to bardzo dobrze działają manetki, bez problemu przednia przerzutka i całkiem trwały jest wkład es25 do którego mam podpiętą korbę alivio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzja autora wygląda mi na odrobinę naciąganą.

Ja tą przerzutkę przetestowałem na kilku wypadach terenowych w góry, generalnie nie odmówiła pracy ani razu, ale najwyższa jakość zmiany przełożeń to nie jest. Wyregulować ją idealnie to prawdziwa sztuka ;)

Te duże luzy mają na to zapewne spory wpływ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie naciągam jej. Jak na przerzutkę w systemie sis jest przyzwoita. Poza tym przy wrzucaniu dwóch lub trzech biegów na raz ona nie daje rady. Jak pisałem ona widziała błoto dwa razy. Koza przy której jej używam nie jest katowana tylko ma spory przebieg, a to wypad do lasu czy głównie jazda do pracy która latem jest bardziej przyjemna niż samochód. Co do luzów jakoś jak miałem dwie przerzutki ostatnio w ręku m662 i m430 to nie odczuwałem róźnicy. Może problemy z wrzucaniem to wina kółek, nie ma sensu kupować nowych kółek za 30zł do przerzutki co kosztowała mnie 60 czy 70zł.

W zimę niestety co chwilę regulować trzeba było, przy śniegu sprężyna tępo chodziła.

 

EDIT:

Poza tym wczoraj jak koła centrowałem i robiłem ogólny serwis przerzutka umarła. Dolne Kółko pies mi pożarł.

Edytowane przez Synergy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...