Skocz do zawartości

[Wyprawa Olsztyn-> ?] 2013r może wyprawa rowerowa ?


dymcio111

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć ;)

 

Tak sobie pomyślałem czy by może w 2013r pojechać gdzieś dalej rowerkiem na urlopie np:

 

-Olsztyn i całe wybrzeże do Szczecina, np po drodze ktoś by mógł dołączyć do nas i powrót pociągiem, lub inaczej pociągiem do Szczecina i potem wybrzeżem w stronę Olsztyna.

-Druga opcja to pomyślałem że na południe pojechać Oświęcim, Częstochowa, Kraków i może Zakopane jeszcze.

Nie bardzo chciałbym samemu jechać, a w kilka osób zawsze raźniej, tym bardziej że to by była moja pierwsza taka wyprawa :P

 

Musiałbym na pewno dokupić trochę akcesoriów: namiot, śpiwór, akcesoria turystyczne do robienia jedzonka, bagażnik, sakwy, chciałbym też GPS i być może jakiś rower trekingowy, albo przystosować mojego Gianta, chyba że by brat pojechał nim to wtedy mi pozostaje zakup trekinga, lub jechać fullem na zablokowanych amorach i kupić przyczepke extrawheel.

 

Co myślicie o tym pomyśle, może macie jakieś doświadczenia sugestie :icon_question::teehee:

Czy ewentualnie ktoś by chciał dołączyć :icon_question:

 

Zaznaczam, że to jeszcze nie jest nic na 100% wszystko zależy czy uciułam tyle kasy na te akcesoria chyba, że pożyczę część...

Chciałbym jechać na pewno jakimiś bocznymi drogami z małym ruchem lub/i leśnymi drogami. I jak najwięcej zobaczyć po drodze. Spanie myślę że na dziko w namiocie lub na polu namiotowym albo za poproszeniem kogoś na podwórku w namiocie, chyba że czasem gdzieś wynająć coś.

Pewnie w grudniu/styczniu będę musiał urlop zaplanować w pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Sam myslę o czymś takim np: z helu do 3miasta albo jeszcze dalej. Tylko jedna mysl mi wszystko psuje: jazda z sakwami. Boję się ze stracił bym tak całą przyjemność z jazdy. Dlatego myślałem o tym żeby zabarć busa i kierowcę który nie lubi pedałować. Na pace wszystkie klamoty a na rower tylko mały plecaczek. Kierowca z busa może będąć duzo wczesniej od ekipy na rowerach zorganizować nocleg i było by gdzie rowery na noc zamknąć, Busa posiadam T5 więc z tym niema problemu. Kilku znajomych bym namówił na taki wypad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie to najfajniej by było kilku dniowa na urlopie, nie wiem kiedy ale kiedyś muszę przejechać wzdłuż naszego wybrzeża :D jak jeżdżę na rowerze to w zależności ile mam czasu to robię tak traski 20-60km, ostatnio wpadło 126km. W lato jakby była pogoda to fajnie by było :) Może w następnym roku zakupię nawigację GPS Garmina i jeszcze się doposażę trochę :) i będę jeździł w okolice Olsztyna, żeby kondychę poprawić na jazdę kilku-kilkunasto dniową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Ja już urlop zaplanowałem na 28 lipiec do 11 sierpnia, zobaczę teraz jak przełożony ustali plan dla wszystkich, pewnie się coś zmieni, bo zawsze koledzy chcieli chodzić najlepiej na urlopy w sierpniu i nie wykluczam, że będę miał przesunięty. No i też nieraz w czasie już roku żeśmy też zmieniali sobie terminy więc to zależy jak się też między sobą z chłopakami dogadamy...

 

Co do majówki to z grafiku mam wolne w maju 1,2; 10,11,12; 20,21; 29,30 z tym, że zawsze 1 dzień wolnego mam po nocce i kurde takie wolne :/ chyba, że dałby mi wolne w jakieś dni dodatkowo, wtedy można by pomyśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już urlop zaplanowałem na 28 lipiec do 11 sierpnia, zobaczę teraz jak przełożony ustali plan dla wszystkich, pewnie się coś zmieni, bo zawsze koledzy chcieli chodzić najlepiej na urlopy w sierpniu i nie wykluczam, że będę miał przesunięty. No i też nieraz w czasie już roku żeśmy też zmieniali sobie terminy więc to zależy jak się też między sobą z chłopakami dogadamy...

 

Co do majówki to z grafiku mam wolne w maju 1,2; 10,11,12; 20,21; 29,30 z tym, że zawsze 1 dzień wolnego mam po nocce i kurde takie wolne :/ chyba, że dałby mi wolne w jakieś dni dodatkowo, wtedy można by pomyśleć.

 

Ja jak dobrze pamiętam to chyba mam jakoś w tym terminie urlop więc moze jakoś się zgadamy. Jak nie zrobię tej trasy z Helu do Ełku to będę chciał przejechać Podlaski Szlak Bocianich Gniazd. Jak będziesz zainteresowany to napisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć ;)

no to mam urlop teoretycznie oficjalnie zaplanowany i skorygowana moja propozycja urlopu na dni 1.07.2013 do 14.07.2013 , obym na nowo nabrał formy do tego czasu i zdążył kupić bagażnik, sakwy i odłożyć trochę grosza o ile coś wypali :)

Mojego GIANT'a będę też za jakiś czas szykował, w sensie już kupione wszystkie częsci do wymiany napędu jak i też pancerze i linki do przerzutek. Jeszcze kilka rzeczy i rower byłby praktycznie gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam ;)

 

Także wolne będę miał  1.07 do  16.07.2013  ( 2 dni więcej niż wcześniej pisałem bo akurat weekend z grafiku przypada na 15 i 16 :)  )

 

Zrobiłem prawie do końca w starym GIANT'cie  serwis, jeszcze wymiana 3-4 szprych została bo przetarte od spadania łańcucha i regulacja tylnej przerzutki. Lub pojechanie fullem.

Dosyć sporo miałem wydatków i raczej nie będę miał kasy teraz na bagażnik + sakwy. + pewnie nie małe koszta samej podróży.

   Tak więc w grę dla mnie wchodzi albo przeniesienie na następny rok,  lub  opcja propozycji  która padła wcześniej z busem,  albo  naprawdę  jakaś jazda z noclegami w agroturystyce itp żebym nie musiał kupować kuchenek, namiotu itp  a tylko się spakował w  25 L  plecak Deutera + ewentualnie sam bagażnik kupił i coś na nim wiózł jeszcze.

Można by było wyskoczyć chociaż tylko  z Olsztyna, np  do Helu,  a coś bardziej zaawansowanego innym razem hmm :rolleyes: Można zrobić też opcję w jedną stronę rowerami, a powrót pociągiem jakby zależało komuś na czasie.

 

Jeszcze tylko pytanie czy dalej jest ktoś chętny :icon_question:

jak nie to w domu będę miał zajęcia z małymi remontami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

-Druga opcja to pomyślałem że na południe pojechać Oświęcim, Częstochowa, Kraków i może Zakopane jeszcze.

Skoro jest to twoja pierwsza wyprawa to na twoim miejscu bym bardzo uważał z tą trasą. Okolice Krakowa i Zakopanego wcale nie są fajne do podróżowania z sakwami. Zdecydowanie na twoim miejscu wybrałbym znacznie cichsze okolice typu Beskid Niski a jak oswoisz się z jazdą po gorskich drogach to możesz przez Beskid Sądecki i Pieniny dojechać do Zakopanego od strony Bukowiny Tatrzańskiej albo odbić na południe na Słowację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za cenne wskazówki, miło się ogląda Pana zdjęcia z wypraw, tylko pozazdrościć :) Mam nadzieję że też spełnię swoje plany ;)

Ale niestety atak na południe odpada w tym roku ze względów finansowych.

Chociaż krótki wypad kilku dniowy np nad morze by mnie zadowolił, aby załapać trochę doświadczenia :)

 

Wysłane z mojego GT-7100 SAMSUNG Galaxy Note 2. za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz pojechać nad morze Bałtyckie ale nie te polskie tylko te litewskie. Litwa jest krajem względnie płaskim z wielkimi przestrzeniami i dość ciekawym terenem. Jadąc od Olsztyna przez Suwałki i Sejny dotrzesz do Niemna i jadąc wzdłuż tej rzeki tak około 50 km na lewo i prawo od jej brzegów będziesz mieć wspaniałą lekcję historii i bajeczne klimaty a nad samą rzeką kompletną dzicz. A sama rzeka...trzeba ją zobaczyć bo ma wiele obliczy. Polecam.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...