Skocz do zawartości

[korba] optymalna 2x10 dla 29er


Greg00

Rekomendowane odpowiedzi

Jak juz koledzy wspominali to w duzej mierze kwestia uwarunkowań fizycznych i kondycji

 

Załóżmy ze wciągam pod gore 80 kg sadła i u golonki w mega 50, oscyluje w okolicach 100-150 open . Zestawienie 11-32 z korba 22-36 to był dramat. Ta sama korba z kasetą 11- 34 odrobinę lepiej ale i tak nie obyło sie bez zsiadania z roweru które przypłacałem paskudnymi skurczami.. Myślę ze optymalnie dla mnie to korba 22-38 i kaseta 11-36 ;-) W tym sezonie będę wrzucał nowego slxa http://www.bikestacj...h=681_30_54_113 niefortunnie maja najmniejsza zębatkę 24t ktora mam zamiar zastąpić 22 poprzedniego modelu .. oby to zadziałało.

 

Pozdrawiam

Głównie chodziło mi o jakiś zarys, szczególnie jeśli chodzi o stopniowanie. W 26" z kasetą 11-34 jeździło mi się tragicznie. 17-20-23 to było jakieś nieporozumienie.

Już się boje, co będzie na dużym kole, bo kurcze w zeszłym sezonie były moją zmorą. Porównując się do twojego opisu sytuacji wnioskuje, że 11-32 przy korbie 36-24 to będzie coś czego raczej nie wytrzymam na dłuższą metę. Z drugiej strony, jako osoba jeżdżąca jak dotąd tylko na 26'', nie mogę sobie wyobrazić jazdy na młynku 22 i koronce 36. Na dzisiaj jest to dla mnie jakaś abstrakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... że 11-32 przy korbie 36-24 to będzie coś czego raczej nie wytrzymam na dłuższą metę...

 

tez bym tak obstawial. a jak jestes wysokokadencyjnym gosciem ktorego lapia kurcze na twardym to tym bardziej, lepiej od razu wkladaj 36-ke i nie rozmyslaj na zapas ze 24-36 dziwnie wyglada, bo to i tak twardziej niz 22-32 w 26 - i to sporo (ratio .69 do .74).

 

generalnie dodajac do ww wieksza mase rotowalna (a nawet jesli kolo wazy tyle samo, to masa w postaci np opony ktora nawet jesli wazy tyle co odpowiednik 26 to... jest dalej od srodka obrotu) to trzeba sobie uzmyslowic ze 29 nie jest dla ludzi ze slaba noga, ktorzy jezdza na 26-ce z kadencja 120, i mowie to absolutnie obiektywnie ;) (choc oczywiscie odnosi sie to do jazdy po gorach, po plaskim i tak nikt nie jezdzi na mlynku, prawda ? :))

Edytowane przez LoveBeer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy jak jeździsz. Ja kręcę dość wolno i wystarczało mi przy korbie 42/28 mieć kasetę 11-34. Teraz chcę popracować nad jazdą na ciut wyższej kadencji, korba będzie najprawdopodobniej 40/26. Kaseta zostaje. Śmigało mi się tak bardziej po górach niż po płaskim. Ale to znowu kwestia preferencji jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez bym tak obstawial. a jak jestes wysokokadencyjnym gosciem ktorego lapia kurcze na twardym to tym bardziej, lepiej od razu wkladaj 36-ke i nie rozmyslaj na zapas ze 24-36 dziwnie wyglada, bo to i tak twardziej niz 22-32 w 26 - i to sporo (ratio .69 do .74).

Kurcze pojawiły się jak przeszedłem na napęd 2x9, czyli zamiast głównie pomykać na środkowej 32, jeździłem na 36.

4 zęby różnicy i takie problemy. Z przełożeniami na młynku problemu nie miałem. Podjeżdżałem spokojnie pod pionowe ''ściany''. Dlatego bardziej zależy mi na odpowiednim stopniowaniu, niż nad super miękkimi przełożeniami. Przynajmniej tak mi się wydaje z pozycji 26erowca.

W przypadku napędu 9- rzędowego muszę postawić na 11-34 i z przodu 36- 24/22 + liczę, że przez zimę trochę wzmocniłem nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wszystko zależy jak jeździsz. Ja kręcę dość wolno i wystarczało mi przy korbie 42/28 mieć kasetę 11-34. Teraz chcę popracować nad jazdą na ciut wyższej kadencji, korba będzie najprawdopodobniej 40/26. Kaseta zostaje. Śmigało mi się tak bardziej po górach niż po płaskim. Ale to znowu kwestia preferencji jest.

 

14 zębów to nie jest za duża przepaść?? Myślę nad taką korbą tylko boję się redukcji z przodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeździłem nawet na 42/26 i było całkiem ok (młynek truvativ, nie pamiętam już dokładnie jaki i blat BBB Roundabot, tak się chyba nazywał) w korbie XT M770. Później założyłem jakiś stalowy młynek 28z od Shimano, nie zauważyłem, żeby było jakoś lepiej czy gorzej - ciągle w porządku. Później kupiłem korbę XTR M985, znów z zębatkami 42/28, tu może zmiana była ciut pewniejsza, przy zmianach na obciążeniu. w najbliższym czasie będę testował Race Face Turbine z zestawem 39/26 od XX'a. Reszta napędu, to przerzutka przód SLX M661, tył X.0 9s, łańcuch PC991, kasety PG990 i XT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeździłem nawet na 42/26 i było całkiem ok (młynek truvativ, nie pamiętam już dokładnie jaki i blat BBB Roundabot, tak się chyba nazywał) w korbie XT M770. Później założyłem jakiś stalowy młynek 28z od Shimano, nie zauważyłem, żeby było jakoś lepiej czy gorzej - ciągle w porządku. Później kupiłem korbę XTR M985, znów z zębatkami 42/28, tu może zmiana była ciut pewniejsza, przy zmianach na obciążeniu. w najbliższym czasie będę testował Race Face Turbine z zestawem 39/26 od XX'a. Reszta napędu, to przerzutka przód SLX M661, tył X.0 9s, łańcuch PC991, kasety PG990 i XT.

 

W sumie to nawet mi nie chodzi o sam proces zmiany tylko o nadrabianie tylną przerzutką różnicy przełożeń bo jednak troszkę się chyba na tym traci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi gorami to trzeba sie mocno zastanowic...dla mnie turystycznie przelozenie 20x34 jest na styk, chociaz czasem zyczylbym sobie kasete 36T do tego, na gorskich maratonach tez czesto wrzucam takie przelozenie...na podium nie staje, ale powiedzmy, ze przyjezdzam w 10% najlepszych, wiec zeby smigac po gorach na 27/28x36 to jak dla mnie trzeba miec napraaawde noge, albo lubiec destrukcyjna dla kolan kadencje...zawsze mozna miec w zapasie mniejsza koronke typu 24 i wkladac 'od swieta'

 

max przelozenie 40T styknie, jesli tylko z gorala nie robisz szosowki

 

na aerozine jezdze od ponad 2lat na modelu x12sl i zlego slowa nie powiem, jedynie trzeba rowno wsadzic te podkladki do pedalow i mocno skrecic, zeby nie plywalo w tym miejscu

 

Jaka to zebatka ma 20 zebow chetnie nabede :) szukam od kilku dni i lipa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt ci nie odpowie, bo jest jedna zmienna nawet przy stalych koronkach - dlugosc ogona...owija sie lancuch przez blat i najwieksza koronke kasety i dodaje 2 ogniwa, choc niektorzy daja krocej, bo wychodza z zalozenia, ze sa tak idealni, ze przekosow nigdy nie robia, a chociaz mniej lata lancuch na zjazdach i wtedy konczy sie to tak, jak u nabiala, co myslal, ze zjadl rozumy wszystkie:

2012-08-18%2014.02.16.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, dobra fota. Ale racja, na maratonie nie zawsze się pamięta że jest blat i jedzie się na jakimś koszmarnie przekoszonym łańcuchu pół godziny myśląc, co tak ciężko na tym podjeździe ;). Parę razy mi się to zdarzyło, a jak raz miałem za krótki łańcuch w ciągu sezonu, to ze dwa razy o mały włos skończyłoby się tak jak powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Udało mi sie zmontować najbardziej odpowiedni zestaw napedowy na korbie 38/22 kaseta deore 12-36. Myśle ze to dobra opcja na strome podjazdy , oraz mozna i na zjezdzie dokrecic odpowiednio.

 

Zestaw na korbie banajlnie prosty i niedrogi , Do ramion shimano przykrecamy mlynek 22 od acera po XTR , w miejsce srodkowej tarczy podobno u siebie mam akurat alivio , lekki nie jest ale za to tani . Przy moich przebiegach w sezonie pow 10 kkm to wazna sprawa.

 

Jeszcze nie testowalem bo pogoda paskudna , ale moze jutro sie uda.

 

Wszystko dziala idealnie przerzutka przednika dyna sys SLX , manetka Sram x0 grip , ale zwykly trigger tez by sie swietnie spisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, szkoda, że nie ma wyższego modelu z tym stopniowaniem, z miejsca bym ją przygarnął. Jak na deore jest w sumie droga.

Ja już pierwszych jazdach wymieniłem młynek z 36\24 na 36\22 i kasetę na 11-34. 11 praktycznie nie wykorzystuje, a 36 by się przydała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś wytłumaczy mi sens kaset 12-36? Przełożenie, jakie daje wynosi 3 (36:12=3), a kaseta 11-34 daje przełożenie około 3,09 (34:11=3 1/11), co przy takim samym najtwardszym przełożeniu daje miększe najmiększe (oczywiście wymaga to założenia mniejszych zębatek korbie). Sytuacja, kiedy komuś nie wystarcza przełożenie 20x34 to już chyba jakiś żart

W ten sposób otrzymany zestaw jest lżejszy, tańszy, łatwiej dostępny, a i blat mniej zawadza o wystające z nawierzchni głupoty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo o sensie można dyskutować tylko widząc jaka korba siedzi z przodu. W znaczeniu, że im większe blaty tym większy widzę sens w zmiękczaniu przełożeń z tyłu - czyli ładowaniu większej kasety.

 

Szczerze mówiąc sam podział największej zębatki kasety przez najmniejszą nie mówi mi nic, no może poza tym że mam dużą patelnię z jednej strony i małą zębatkę z drugiej.

 

Nie wiem jak to jest w napędach dziesiątkowych, ale do swojej dziewiątki nabyłem kasetę 12-34 i wszystkie jej zębatki są większe niż 11-32. To nie jest więc tak, że kasety różnią się tylko skrajnymi przełożeniami. Dwunastki są ogólnie miększe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz będzie przykład:

Weźmy dwa napędy, tytuł działu to korba 2x10, więc weźmy korbę dwublatową i kasetę 11-34 w pierwszym przypadku i 12-36 w drugim. Zastosoujemy korbę, w której blat jest o połowę mniejszy od młynka, bo takie rozwiązanie jest chyba najpowszechniejsze (np. 42/28, 39/26, 40/27, nie zawsze jest to idealnie tak, ale ta reguła sprawdza się w większości przypadków),a przy okazji pozwala wykorzystać całą kasetę. Warto tutaj rozważać sprawę poprzez bezwględne podawanie przełożeń, a nie poprzez różnicę w ilości ząbków, bo dużo większa jest różnica w przełożeniu, kiedy 10 ząbków jest różnicy na korbie 30/20 (50% twardziej na blacie) a czysto teoretycznym 60/50 (zaledwie 20% twardziej na blacie)

 

Pierwszej korbie załóżmy zębatki 33/22, a drugiej 36/24. Może to dość niefortunne, większość z Was powie, że to za miękko na blacie, może część, że za twardo na młynku. Każdy jużsobie dobierze zębatki tak, jak będzie mu pasowało. Ale to tylko przykład mający na celu wyjaśnienie problemu, i został dobrany tak, by najtwardsze przełożenie było takie samo w obu przypadkach - na jeden obrót korby przypadają 3 obroty koła. A jak sytuacja ma się na najmiększym przełożeniu? Otóż w pierwszej sytuacji na jeden obrót korby przypada 0,647 obrotu koła, natomiast w drugim przypadku 0,67, co powoduje, że zestaw z kasetą 11-34 pozwala otrzymać miększe przełożenie. Odwracając wszystko tak, by to najlżejsze przełożenie się pokrywało, najtwardsze będzie twardsze w zestawie z kasetą 11-34.

 

Ponadto, stosując mniejsze zębatki z przodu (czyli wybierając zestaw z kasetą 11-34), uzyskujemy lepszą pracę przedniej przerzutki, bo różnica w wysokości, jaką musi przebyć łańcuch, jest proporcjonalna do różnicy w ilości ząbków między tarczami. A jak nietrudno się domyślić, im mniejsza ta różnica, tym łatwiej będzie łańcuchowi przeskoczyć. Albo patrząc jeszcze inaczej na ten fakt, przy takiej samej pracy przerzutki, można zwiększyć przełożenie na korbie (różnicę rozumianą jako stosunek ilości ząbków blatu do młynka, czyli tą faktyczną, odczuwalną w nogach różnicę, bo powiedzmy graniczne 16 ząbków dla większości przerzutek 2x daje możliwość użyca korby 36/20 (różnica 80%) lub 42/26 (różnica 61,5%)

 

Zestaw z mniejszymi zębatkami w porównywalnym budżecie i klasie będzie sporo lżejszy.

 

Jedyna wada jaką widzę? Łańcuch idzie po ciaśniejszych krzywiznach mniejszych zębatek, ale czy to wpływa na cokolwiek, to już ciężko powiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowa o kasecie 12-36 9 rzedowej , jaki jest jej sens? jak dla mnie taki ze jest lzej na mega stromych podjazdach 20-30% nachylenia , na 22/32 tez idzie wjechac ale szkoda kolan , na 22/34 idzie juz w dobrze , a chce zobaczyc jak bedzie z koronka 36 z tyłu ;)

 

Co do zmiany tarcz z przodu to mam przerzutke i manetke pod 3 tarcze i chodzi to na tyle dobrze ze nie widze sensu zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie lepiej, taniej, lżej, nie zawężając zakresu przełożeń, założyć młynek 20z zamiast kasety 36?

 

Kolejna rzecz, która teraz mi jeszcze przyszła do głowy, to lepiej napięty łańcuch przy zestawie z kasetą 11-34, znów ze względu na mniejsza różnicę w ilości ząbków między najlżejszym i najtwardszym przełożeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...