Skocz do zawartości

[Korba] blat na 48 zębów


Lesf

Rekomendowane odpowiedzi

j/w

 

jakie wy predkosci osiagacie, ze na trekingu/uszosowionym mtb 44zeby to malo?;)

 

ja smigajac po szosie z max chwilowa predkoscia, nie liczac zjazdow itp wykorzystuje przelozenie 44x20 czy cos kolo tego i to daje okolo 32-35km/h przy normalnej kadencji... a w zapasie sa jeszcze ok 3-4 koronki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co? Prędkości podobne do twoich, ale styl jazdy inny. Miałem kiedyś ochotę wstawić korbę 50/34 do starego roweru, który miał być szosówką, ale z pomysłu zrezygnowałem - koszty... Jak wy narzekacie że 48 zębów to strasznie wielka zębatka, to ja wam śmiało powiem że to jedyne przełożenie na którym mogłem jechac na tym drugim rowerku, w przeciągu jesień-zima, aż do teraz. Jedyne, tzn przy operowaniu całą szerokością kasety i poceniu się jak świnia robiłem ostre asfaltowe podjazdy {jest w moich okolicach dużo takich}. Pozatym rower całkiem sprawny jest na tym przełożeniu. Nie ma oczywiście przyszpieszenia rzędu 8s do 30km/h, ale jedzie jak czołg do przodu ;)

Powodem używania tylko tej tarczy w korbie jest zużycie łańcucha, który na innych tarczach w korbie przeskakiwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabial - 44 zeby na szosie to malo. Na 44-11 przy 50km/h masz juz dosyc spora kadencje, a do wiekszych predkosci, gdzie rosnie opor wiatru trzeba troche bardziej silowo podchodzic (czyli bez kadencji powyzej 110). Przynajmniej ja tak mam.

Jest jakis powod tego ze szosowki maja 52t. Oczywiscie w MTB to sie nei sprawdzi ;) Mowie o stylu jazdy MTB, bo jazda po szosie rowerem MTB to nigdy MTB nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne są upodobania. Jak ktoś lubi niską kadencję i ma dość lekki teren to 48 ząbków będzie idealne. A jak jeszcze trenuje na szosie góralem to nawet nie ma się nad czym zastanawiać. A już nie wspominam jak wyskoczy się na szosę w małym peletoniku, bo wtedy to już w ogóle siara i trzeba się chować z taką tarczą malutką ;). Tylko znowu jak przyjdzie gdzieś pojechać w trudniejszy teren to już za duże przełożenie będzie. Sam byłem nastawiony, że przy kolejnej zmianie napędu wrzucę większe tarcze (nawet już zakupiłem wcześniej). Jednak losy potoczył się inaczej, rower robi się bardziej górski to i zostają mniejsze tarcze. Gdybym teraz nie miał zamiaru startować to stuprocentowo zastosowałbym trekkingowe tarcze. Bo i często szusuję, lubię twarde przełożenia i zużycie większej tarczy mniejsze ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, jako malkontent zmieniłem korbę w swoim rowerze crossowym z 48-36-26 na 44-32-22 i jestem z tego bardzo zadowolony. Żaden ze mnie Roadrunner, więc wyszedłem z założenia, że wygodniej dla mnie będzie pomykać na mniejszych zębatkach z przodu. Tym bardziej, że wybieram się czasami na wycieczki po górkach z kumplami na MTB. Znam tylko jednego wymiatacza, który robi wszystkie góry na 48-36-26. Pozdrowienia dla Shoguna :).

 

EDIT: Literówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

na dniach chce korbe wymienic, od tygodnia siedze, mysle, i wciaz niezdecydowany jestem

wydaje mi sie, iz 46 byloby dla mnie idealne, jednak sa tak malo popularne, jedyny model jaki widzialem to xtr shimano, 1200zl :P - 48 obawiam sie, ze moze byc za duzo, a 44 za malo, jechalem ostatnio na 44x11 i niewielka roznica byla w porownaniu do moich aktualnych 42x11

dzisiaj pojezdzilem sobie po lesie ciut, ach co za przyjemnosc przy niskiej temp, praktycznie zero ludzi, duzo gorek etc miodzio, i tak sobie mysle, ze przeciez i tak w lesie na podjazdach etc nie uzywam praktycznie najwyzszej zebatki, co innego jazda po prostej w lesie, po rownej drodze, ale po wertepach - 32, na podjazdach ostrych z grzebaniem sie w piachu 22 z przodu, wiec 48 tu problemem nie bedzie, do ktorej sie przymierzam

mam jednak obawe do innej rzeczy w przypadku 48 zebow z przodu, to, ze moge zahaczyc o galaz, korzen, kamien, cokolwiek z wiekszym prawodpodobienstwem niz to by mialo miejsce przy 42 zebach, 48 to jednak patelnia z przodu solidna

 

jezeli chodzi o model, sklaniam sie do deore z tego roku, jest w granicach 200zl, czyli max ile chce na to przeznaczyc (mam nadzieje, ze z XT 771/773 bedzie wspolgrac na poziomie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli masz na myśli model 26/36/48? Kupuj śmiało, 48 to patelnia ale czuć różnicę między 44. Zależy też czy często będziesz miał takie prędkości przy których "potrzeba" wrzucić blat. Do swojej zimówki z większą korbą wrzuciłem opony z agresywnym bieżnikiem i po przesiadce z slicków ciężko się zrobiło.

Natomiast przy bardzo szybkich terenowych gumach ala Racing Ralf to 44-11 to jest momentami za mało. Szkoda że nie produkują korb 24-34-46 gdyż zadowoliło by to pewną rzeszę bikerów :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, mysle o 48/36/26, teoretycznie mozna kupic tarcze 46T

http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53034721-...01__PZTA_0.html ale cena kosmiczna...za nia mam cala korbe :P

no szkoda, bo 46 pewnie by mi wystarczylo, przesiadlem sie ostatnio troche na spontanie z semislicka ritcheya 1.8'' na panarcera 1.95'' i to byl duuuuzy blad, czuje jakbym czolgiem teraz jechal, mysle teraz nad schwalbe marathon 1.75''...

 

ewentualnie MARATHON XR, 1.6'' wiec minimalna szerokosc jaka chce + boczne biezniki, cena ciut za wysoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt to lekkie opony z niskimi oporami toczenia. Dla mnie 2.1 to nie problem i wolę taką szerokośc od często cięższej opony mimo że węższej.

MrJ w tym temacie opisał o złożeniu przez siebie korby idealnej tzn z 22/36/44 i w pewnym sensie rozumiem te podejście.

Zmieniając na komplet 48/36/26 będziesz często używał środkowej tarczy, wachlując przy tym biegami na kasecie. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie.

Środkowej tarczy 32 używam często do błyskawicznego przyszpieszenia , do momentu kiedy mogę wrzucić blat.

W drugim rowerze 36 używam przez grubą większośc jazdy, ruszanie z tego biegu też jest bardzo łatwe. Blat 48 nie jest tylko po to "żeby pozapier**lać za autobusami", ale głównie po to że przy asfaltowej jeździe nie męczy się tak szybko najmniejszych koronek kasety. Zamiast na 44-12, jedzie się np na 48-14/16 a przełożenia 11-12T wrzuca się przy szybszej jezdzie i zużycie koronek jest naprawdę bardziej równomierne.

Cena za tarczę 46 jest chora - to fakt. stare ale jare http://www.allegro.pl/item314341770_korby_...ne_fc_m950.html

Kolejna nie-nowa korba z ciekawymi zębatkami http://www.allegro.pl/item313643009_korby_...ace_forged.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm kiedy juz praktycznie zdecydowalem sie na Deore FC-M532 to sie okazuje, iz ona jest tylko pod 9 biegowy naped, prawda to ? w tym momencie zostaje mi alivio 48/38/28 - ale juz dolne tarcze nie odpowiadaja mi za bardzo, najchetniej to bym chcial 46/34/24 ale coz...

 

potwierdzcie mi prosze info o tej 532, dostalem info ze sklepu ze jednak z 8 tez...

 

i moze jeszcze 1 pytanie, 532 sa w wersji na kwadrat ? jak patrze na korbe kumpla, jedna truativ, druga accent za ponad 200zl, dual sis czy cos, sypie mu sie rowno wszystko, a moj kwadrat za 50zl - stabilny jak skala - zeby mial tarcze odkrecane to nie zmienialbym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak korba tylko pod 9 rzędowy napęd. Ta korba obsłuży każdy napęd. Jedynie przerzutka może być 9 rzedowa, co oznacza lepszą pracę łańcucha 9rzedowego {cichsza, dłużej nie ma przekosu i ocierania o prowadnik} oraz szybszą pracę łańcucha 8 rzedowego, jednak często ociera taki łańcuch. Ja też bym najchętniej widział 46/34/24 ale nie ma nowych korb w tym rozstawie, są używki ale zazwyczaj ostro jeżdzone i bez zaawansowania technicznego {puste ramiona, zintegrowany suport}

Korba 532 to korba z zintegrowanym suportem więc OCB że czy jest n kwadrat?

Na kwadrat jest korba Fc-510 {jest wersja na octalink i kwadrat}.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm wybor w zakresie do 200zl z niewielkim hakiem jest tak niewielki 38/26/26, stad 532 byla moim faworytem, gdyby alivio byla pod 36/26 bym ja wzial, 90zl zdaje sie kosztuje, kwadrat i styka - moja obecna warta byla chyba 50zl - sprawuje sie naprawde w porzadku, oczywiscie nie idealnie ale za ta cene to i tak niezly komfort jazdy

nie widze na szybko w necie nigdzie w ofercie aktualnej 510

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie mam korbę na blatach 48/38/28 i nie wiecie jak mnie to denerwuje ;/ już dwa razy pogiąłem największy blat na pniach w lesie ;/ w najbliższym czasie wymieniam ją na 42 max I nawet nie chcę słyszeć o blacie 48 co z tego że na szosie będę jechał o średnio 5/8 km/h więcej jak w lesie i trudniejszym terenie będę musiał ciągle uważać żeby nie uszkodzić blatu ;/ według mnie do typowego MTB blat 48 jest zbyt obszerny, chyba że ktoś jeździ jakimś wynalazkiem na kołach 28' to wtedy raczej blat 48 nie przeszkadzałby w ww. opisanych sytuacjach :)

Pozdrawiam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adik - piszesz ze zintegrowany suport to sh*t, a przeciez nawet korba XT 761 na tej samej zasadzie zbudowana jest, kosztuje ponad 400 zeta, nie czaje, chce dac max 200zl z hakiem bardzo niewielkim, do tego 48/36/26 z braku dostepnosci 46/34... - deore 532 chyba tylko mi zostaje

 

wlasnie sie obawiam tego o czym piszesz w lesie - ScR -

 

hmm choc z tego co widze, to za ~69-85zl-> mozna kupic tarcze 46T, niestety 5 otworowa, jak tu chocby

http://www.allegro.pl/item317794362_tarcza...m_46_zebow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) zależy jak się jeździ (szosa/szutry/ścieżki/dziurowiska tongue.gif - na 1 sze w sam raz będą 26-36-48 i to z 11-28z z tyłu, a na ostatnie i kręćka w postaci 22-32 może nie wystarczyć, a z kolei nawet 42-11 nie wykorzystasz wcale),

2) jak szybko lubisz jeździć,

3) jaką wolisz kadencję (ja np. przeciwstawiam się trendom i zaleceniom i wolę niższą wink.gif )

 

Ja prowadziłem próby na zestawach 22-32-44, 22-32-44 i 26-36-48 i doszedłem do wiosku, że przy moim stulu jazdy (uwzględniającym wszystkie w/w punkty) najbardziej odpowiada mi zestaw: 22 (na wszelki wypadek wolę mieć, zwłaszcza że z tyłu zmieniam z 32 na 28z) - 36 (a tak! dzięki temu wykorzystuję więcej koronek w kasecie i nie muszę wrzucać na blat za każdym razem jak chcę pojechać trochę szybciej lub kogoś wyprzedzić. No i łańcuch jest bardziej naprężony i mniej się obija niż przy 32) - 44 (bo 42 trochę za mało, 48 sporo za dużo). smile.gif

 

Wszystko kwestia indywidualna. Ja mam "dziwny" zestaw, ale mnie jeździ się na nim wygodnie i chyba o to chodzi wink.gif

 

Dobrze podsumowane.

Ja obecnie mam korbę na blatach 48/38/28 i nie wiecie jak mnie to denerwuje ;/ już dwa razy pogiąłem największy blat na pniach w lesie ;/ w najbliższym czasie wymieniam ją na 42 max I nawet nie chcę słyszeć o blacie 48 co z tego że na szosie będę jechał o średnio 5/8 km/h więcej jak w lesie i trudniejszym terenie będę musiał ciągle uważać żeby nie uszkodzić blatu ;/ według mnie do typowego MTB blat 48 jest zbyt obszerny, chyba że ktoś jeździ jakimś wynalazkiem na kołach 28' to wtedy raczej blat 48 nie przeszkadzałby w ww. opisanych sytuacjach smile.gif

Pozdrawiam smile.gif

Jeżeli zdarza ci się pogiąć blat w twojej korbie to faktycznie zmieniaj na mniejszą, na dodatek nie leży ci korzystanie z większych koronek takiej korby to również zmieniaj na mniejsżą. :wub:

 

Adik - piszesz ze zintegrowany suport to sh*t, a przeciez nawet korba XT 761 na tej samej zasadzie zbudowana jest, kosztuje ponad 400 zeta, nie czaje, chce dac max 200zl z hakiem bardzo niewielkim, do tego 48/36/26 z braku dostepnosci 46/34... - deore 532 chyba tylko mi zostaje

 

wlasnie sie obawiam tego o czym piszesz w lesie - ScR -

 

hmm choc z tego co widze, to za ~69-85zl-> mozna kupic tarcze 46T, niestety 5 otworowa, jak tu chocby

http://www.allegro.pl/item317794362_tarcza...m_46_zebow.html

Korba z zintegrowanym suportem to sh*t? Gdzie ja tak napisałem? Nieważne. Właśnie zamontowałem w rowerku zębatkę 34. Nie kupię już za cholerę korby z średnią zębatką 32. Blat 48 w TERENIE się nie sprawdza, to jest jasne jak drut. Ale po wyjechaniu z terenu, mając trochę pary w nogach i w miarę przyzwoite opony {z oporami toczenia mniejszymi niż większośc flaków 2.3} to śmigasz spokojnie, jeszcze na dodatek jeśli tam gdzie mieszkasz jest z reguły płasko to po co męczyć się na małej korbie?

Tak jak napisałem dla mnie idealne byłoby 24/34/46 ale są dwie wady. Jedna- przy małej kasecie {z małą koronką max typu 26/28} jest ciężko przy podjazdach w Terenie. Druga - 46 to blat na którym szybciej się pojedzie niż na 46 ale szybciej się też zredukuje na średnią koronkę przy zwolnieniu jazdy.

Mam zamontowane w rowerze 22/34/44 i jedyne co zmienię to zębatkę 22 na aluminiową 22 lub na zębatkę 24T. Mieszkam w górach i dlatego w biku przystosowanym do terenu nie mam blatu 48, ani najmniejszej 26 lub 28. Ale w zimówce która służy do spokojnego bujania się po ulicach i lasach mam 48/36/22 i też jestem zadowolony. Blat 48 jest szybki i wygodny ale najczesciej jezdzi się na 36. 22 mam awaryjnie, ale mógłbym wymienić na 24, gdyż przerzutka mi nie obsługuje zbyt dobrze 14 zębowego przeskoku między zębatkami. Wrzucę zdjęcia korb dla porównania zaraz {w korbie od zimówki brakuje śrub, gdyż miałem dzisiaj przejścia z wywaleniem tej 32T z bika na teren i rozwaliłem tam 2 śrubki :wub:}

 

 

 

dsc06676wl3.th.jpgdsc06677nx4.th.jpg

te zębatki 5 ramienne mają chyba rozstaw szosowy czyli pomnij - zapomnij o takiej kombinacji. Blatu 46 się na 4 śruby teraz już nie dostanie w normalnej cenie a 44 i 48 są tanie jak barszcz {ok 50-70zł max. za aluminiową}, dlatego jeżdzę na 44 i 48.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie przerzutka może być 9 rzedowa, co oznacza lepszą pracę łańcucha 9rzedowego {cichsza, dłużej nie ma przekosu i ocierania o prowadnik} oraz szybszą pracę łańcucha 8 rzedowego, jednak często ociera taki łańcuch.

 

nieprawda, przerzutki nie maja rzedowosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieprawda, przerzutki nie maja rzedowosci.

 

Tak, rzędowości nie mają, za mało się rozpisałem. Ta owa "rzędowośc" przedniej przerzutki to zazwyczaj w przypadku napędu 9 biegowego i 10 biegowego jest WĘŻSZY wózek w przedniej przerzutce. Porównaj sobie np nowe shimanowskie przerzutki klasy deore wzwyż z starymi shimano i Sram, za czasów 8 biegowych napędów. To jest różnica ze wózek w tych starszych był szerszy, przez co szerszy łańcuch nie obcierał tak często o prowadnicę przerzutki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój przedni Lx jest węższy od starego alivio i od Srama 3.0 {przednie przerzutki deklarowane do obsłużenia łańcucha 8 biegowego. Jest w tym trochę racji. Oczywiście obie przerzutki pociągną każdy łańcuch i różnica jest tylko w szybkości działania i przestrzeni bez ocierania. Pozatym i tak się tym nie martwię gdyż mam manetki z mikroindeksacją przedniej przerzutki w obu rowerach, także mogę jezdzić z wielkimi przekosami łańcucha i nie bedzie mi zbytnio ocierać. Sorry za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...