Skocz do zawartości

[Bialystok] Jazda wieczorami


Dj1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jazda co dzień wieczorem, w miare treningów wydluzanie trasy wstepnie np.

 

Zascianki/ Branickiego początku ścieżki gdzieś na TBS nowe lub Zielone Wzgórza,

Trasa około 35km miastem wiec kadencji naraz

 

Ignatki do Supraśla.

Trasa około 50km miasto i las.

 

Poszukuje chetnych, wszelkie propozycje mile widziane.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jazda co dzień wieczorem, w miare treningów wydluzanie trasy wstepnie np.

 

Zascianki/ Branickiego początku ścieżki gdzieś na TBS nowe lub Zielone Wzgórza,

Trasa około 35km miastem wiec kadencji naraz

 

Ignatki do Supraśla.

Trasa około 50km miasto i las.

 

Poszukuje chetnych, wszelkie propozycje mile widziane.

Pozdrawiam.

 

 

ja chętnie pojeżdżę ;)

dojeżdżę swojego grata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

Jazda co dzień wieczorem, w miare treningów wydluzanie trasy wstepnie np.

 

Zascianki/ Branickiego początku ścieżki gdzieś na TBS nowe lub Zielone Wzgórza,

Trasa około 35km miastem wiec kadencji naraz

 

Ignatki do Supraśla.

Trasa około 50km miasto i las.

 

Poszukuje chetnych, wszelkie propozycje mile widziane.

Pozdrawiam.

 

 

Mógłbyś wrzucić tutaj tą trasę na 35 km? To z Supraślem to przez Majówkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Mod Team

Jestem gościnnie w tych okolicach i mam pytanie do tubylców. Brzydzicie się lampek rowerowych? Kurcze od trzech dni korzystam z waszych pięknych tras rowerowych z duszą na ramieniu po zmroku. Dzisiaj na mijanych ok. 10-ciu rowerzystów lub zestawów kilku osobowych nikt nie miał czegokolwiek co by trochę rozjaśniło ciemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jestem gościnnie w tych okolicach i mam pytanie do tubylców. Brzydzicie się lampek rowerowych? Kurcze od trzech dni korzystam z waszych pięknych tras rowerowych z duszą na ramieniu po zmroku. Dzisiaj na mijanych ok. 10-ciu rowerzystów lub zestawów kilku osobowych nikt nie miał czegokolwiek co by trochę rozjaśniło ciemności.

 

 

Coś w tym jest.

Mam porównanie ze stolicą i widzę, że rdzenni białostoccy rowerzyści mają też jakąś awersję do kasków.

 

Chyba, że to kwestia dojrzałości do mody na bezpieczeństwo - trendy na wschód docierały zwykle trochę wolniej. Jeżeli tak, to jeszcze jest nadzieja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dopiero od 2-3 lat w mieście jest wysyp rowerzystów którzy poza niedzielnymi przejażdzkami, z rowerów korzystają jako środek transportu. Głównie ma to do siebie rozwinięcie infrastruktury rowerowej w ostatnich latach - wydaje mi się, że po prostu trzeba poczekać, aż w końcu ludzie zmądrzeją. Wczoraj wracając ze szkoły koło 19-20, także już się całkiem ściemniło oświetlonych rowerzystów było całkiem sporo, jednak wstrząsnęły mną 2 sytuacje. Jedzie facet, bez świateł, za nim dziecko na rowerze (takie z ponad 10 lat) - także bez. Przejeżdzali przez przejazd rowerowy. Podejrzewam, że gdybym nie jechał z naprzeciwka z oświetleniem, to kierowca który skręcał po prostu by pojechał, bo nie musiałby mi ustępować - a co za tym idzie przejechałby dziecko lub zajechałby mu drogę.

 

Druga sytuacja podobna - na DDR - matka jedzie z przodu, oświetlenie przednie i tyle ma - z tyłu jej córka - 0 świateł.

Tragedia. :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...