Skocz do zawartości

[Amortyzator] Epicon - serwis


Rekomendowane odpowiedzi

Tłumik w mega skrócie.

 

wykręcasz go z górnych goleni (nasadka bodajże 27) po uprzednim ściągnięciu blokady (jest filmik jak ściągnąć blokadę na stronie producenta)

wyciągasz tłumik przytrzymujesz kluczem płaskim od spodu i odkręcasz górę. Zlewasz stary olej, nalewasz nowy (dobry syntetyczny - zobacz kilka postów wcześniej). Zalewasz przy wysuniętym dolnym pręcie. Ilości i lepkości oleju były opisywane w tym oraz innych tematach. Składasz wszystko.

 

Kilka rad i wskazówek.

 

Nie da się otworzyć tłumika od dołu. Jak nie będziesz w stanie otworzyć go od góry to odpuść sobie i nie próbuj od dołu.

Otwieraj w pozycji pionowej, jak jesteś ciekaw czemu, to otwórz go w poziomie.

Nie wyciągaj pręta z tłokiem z tłumika (jeśli jest tak jak piszesz, że nie masz dużego doświadczenia) - może być problem z włożeniem lub uszkodzisz tłok i będzie olej się wylewał z tłumika = uszkodzony tłumik.

Zalewasz tłumik z wysuniętym prętem (kiedyś opisze czemu).

 

To tyle, z tego co pamiętam.

Można jeszcze zmienić zakres regulacji odbicia dolnego pokrętła kluczem imbusowym, ale to innym razem.

Zastanawia mnie co się tak uczepiliście tej wazeliny technicznej? Jedyne zastosowanie w tym amorze widzę tylko w posmarowaniu gwintów dolnych śrubek i górnych nakrętek (na sprężynę dajemy smar, nie wazelinę).

Może podczas następnego serwisu pokuszę się o dokładny manual tego amora, tymczasem brak chęci i czasu.

 

szliri pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność i żeby płaczu potem nie było... sorki ale skoro mylisz komorę powietrzna od tłumika, to mam pewne obawy odnośnie twojego serwisowania.

Ogólnie amor jest bardzo prosty w serwisowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Można dodać,że ilość oleju wlewana do tłumika nie może być dowolna- za duża spowoduje ograniczenie skoku tłumika lub jego blokadę, zbyt mała - brak tłumienia. Oczywiście jest tutaj spore pole manewru do ustawienia tłumienia "pod siebie",ale za pierwszym razem proponuję wlanie takiej samej ilości oleju jaka była przed serwisem.

Przy amorku z blokadą tłumik składamy przy otwartej blokadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Czy ktoś z was wlewał olej 2,5W w ilości 10-15ml do dolnych goleni amortyzatora? jakie efekty?

Znalazłem taka informację w instrukcji serwisowej suntour'a odnośnie tuningowania - rozdział 3,7 - strona 105

link: http://srsuntour-files.dbap.de/_public/tuningbase/downloadarea/catalogs/workshop_book_2009_English.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chciałbym tylko dowiedzieć gdzie kupić ta nasadkę 27mm. W rowerowych nawet nie mają :( szukałem w necie i nic to nie dało :/ chyba za słaby z google jestem, sic!

Wskaże ktoś jakiegoś linka gdzie znajdę pasujący klucz/nasadkę 27mm? Dokręcałem ją kluczem płaskim i już nie wygląda zbyt ładnie. następna próba odkręcenia kluczem płaskim może skończyć się tragicznie. Proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam mam problem z moim amorkiem Epicon RLD QLC15,

Ujeżdżam go od prawie roku. Po mocno błotnisto-wodnym maratonie zauważyłem że amor jakoś dziwnie pracuje,

tzn. nie źle ale jakoś inaczej. Zignorowałem to, na początku tego sezonu na jednej goleni zaczął pojawiać się czarny smar/syf.

Dziś przed rowerkiem chciałem zmniejszyć sobie ciśnienie bo wydawało mi się że widelec słabo pracuje więc może za dużo ma

nabite. Przesadziłem trochę a z braku pompki stwierdziłem że go rozkręcę.

 

Przy odkręcaniu śrub w dolnych lagach zaczęła pojawiać się woda, a potem coraz więcej wody.

Po rozkręceniu wszystkiego stwierdziłem że nadal coś chlupocze. Więc wziąłem się za nasz nie rozbieralny tłumik.

Zdziwiła mnie bardzo mała siła potrzebna do odkręcenia denka, w tłumiku znalazłem wodę i olej niestety przy wylewaniu

wody nie pomyślałem żeby oszczędzić olej ani zmierzyć jego objętość.

 

Dowiedziałem się również dlaczego pojawiał się smar na goleni. Znalazłem rozcięty filcowy pierścień uszczelniający wciśnięty

pomiędzy tłumik a lagę.

 

1. Jaki olej do tłumika był by dobry i ile go nalać?

 

2. Wiecie gdzie można kupić filcowe pierścienie uszczelniające? Eurobike zajmuje się takimi pierdołami?

 

3. Czy próbowaliście uszczelniać amortyzator aby nie dochodziło do jego zalania? w temacie z zalewaniem amortyzatora

olejem jest chyba przedstawiony patent uszczelek z dętki, ciekawe czy zadziała w drugą stronę?

4. Jaki smar na sprężynę, tuleje i resztę ruchomych elementów? Na forum jest wiele wypowiedzi ale każdy prawi co innego.

Z tego co się dowiedziałem to niepożądana jest obecność litu więc wszystkie ŁT odpadają.

To co będzie dobre, wazelina techniczna, towot(to jest ŁT?) czy coś innego?

 

Czekam na wasze odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję przenieść ten temat do zamkniętego tematu z linka, który podałeś i jednoczesne otwarcie go. Sam mam pewne pytania związane z serwisem Epicona. Więc gorąca prośba do moderatorów. To był chyba jeden sensowny i pomocny wątek dotyczący serwisu tego sztućca i nie powinien być zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad wspólnym zakupem olejów niezbędnych do serwisu Epicona. Jak wiadomo olej do komory powietrznej i filców to koszt ok 25 zł za litr. Do jednorazowego serwisu potrzeba go raptem 18 ml. To samo z olejem do tłumika: polecany Motorex 5W w litrowym opakowaniu można dostać w Kielcach za 45 zł a potrzeba jedynie 80ml. Wiem, że trzeba zostawić sobie zapas na przyszłe serwisy ale złożyć się we trzy lub cztery osoby to chyba dobry pomysł. Jak ktoś chętny z Kielc to proszę dać mi znać najlepiej na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Czas napisać trochę o mini serwisie Epicona, który przeprowadziłem w ostatnich dniach. Nie miałem klucza nasadkowego 27 mm dlatego nie dobrałem się jeszcze do komory powietrznej i tłumika.

 

 

Amor nie był wcześniej serwisowany, dało się odczuć pogorszenie kultury jego pracy. Chodził ostatnio jakby tępawo a na dodatek na prawej goleni pojawiać się zaczęła podczas jazdy smuga czarnego syfu.

Zdjąłem dolne lagi i pojawił się widok jak na załączonym zdjęciu. Prawa goleń jak widać usyfiona chyba spracowaną mieszaniną tego białego smaru (którym wysmarowane są w środku dolne golenie) Brunoxa deo i innych naleciałości eksploatacyjnych. Z lewej goleni przy zdejmowaniu a właściwie już przy odkręcaniu śruby wylało się kilka ml czarnego brudnego oleju. Skoro producent zaleca do każdej goleni po 15 ml oleju w celu smarowania "oil wipers" to nie rozumiem dlaczego w moim egzemplarzu olej znajdował się tylko w lewej :)

 

Wyczyściłem golenie wewnętrzne ręcznikiem papierowym i na tym etapie z braku narzędzi poprzestałem. Natomiast zająłem się goleniami zewnętrznymi.

 

Wyciągnąłem szczypcami filcowe krążki "oil wipers" umyłem jak koledzy wyżej pisali i wsadziłem je do oleju przekładniowego 80W-90. Jak już pisałem dolne golenie są wysmarowane w środku białym smarem. Ponieważ u mnie jest on cały czas biały i w dobrym stanie postanowiłem go zostawić w spokoju i nie usuwałem. Wyczyściłem tylko solidnie golenie do głębokości ok 2 -3 cm pod szczeliną, gdzie zamontowane są "oil wipers" - tuż pod filcami zalegało sporo czarnej mazi, która wyłaziła na zewnątrz.

Same filce jak się zresztą domyślałem były wysuszone i niezbyt czyste. Nie ma się co dziwić, że praca amortyzatora była nie do końca taka jaka być powinna :) Powinienem się za to wziąć już w zeszłym roku...

 

Popsikałem gumowe uszczelki od środka silikonem w spraju nie żałując im preparatu. Następnie założyłem krążki filcowe na swoje miejsce. Zanim je założyłem wycisnąłem mocno w ręcznik papierowy z nadmiaru oleju. Olej powinien na nich być widoczny po ściśnięciu, nie powinien z nich kapać. Wtedy zapewnione jest eleganckie smarowanie goleni a nadmiar oleju nie wybija na zewnątrz przez uszczelki. Amortyzator ma czysto podczas pracy.

Za pierwszym razem popełniłem ten błąd i musiałem po jeździe testowej ponownie rozkręcać i czyścić :)

Skręciłem wszystko i pojechałem przetestować w terenie.

 

Wrażenia:

Normalnie byłem w szoku, ten amortyzator zaczął działać lepiej niż kiedykolwiek. Musiałem zwiększyć mu trochę ciśnienie ( o jakieś 5-10 PSI ) w obawie przed dobiciem. Odpowiednie smarowanie sprawiło, że zmiękł i poprawiła się kultura jego pracy. Epicon wykorzystywać zaczął płynnie większość skoku.

Teraz wiem, że tą czynność będę wykonywać przynajmniej z raz w miesiącu albo i częściej. Szczególnie, że jest niewiele bardziej skomplikowana niż szejkowanie i smarowanie łańcucha.

Wiem też dlaczego ci, którzy często serwisują amortyzator nie mają potrzeby stosowania Brunoxa deo. No chyba że do czyszczenia, na pewno nie w celu uzyskania smarowania tępo pracującego amorka :)

 

Spostrzeżenia i pytania:

Zauważyłem, że szczelina w której znajdują się "oil wipers" jest na tyle duża, że filce mogły by być spokojnie dwa razy większe na wysokość. Myślę, że większy ich rozmiar zapewniłby lepsze i bardziej długotrwałe smarowanie.

Ma ktoś pomysł z jakiego materiału i gdzie można by je dorobić? Albo kupić gotowe?

 

Na filmie serwisowym na stronie Suntoura pt: "

Convert travel of Axon & Epicon" serwisant smaruje krążki filcowe ewidentnie jakimś smarem. Czy smar będzie lepszy niż olej przekładniowy? Próbował ktoś może smarować filce np. smarem silikonowym, który wydaje mi się najbardziej odpowiedni?

 

 

 

post-138692-0-34690200-1338753690_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Zatkać dolną dziurę, nalać benzyny ekstrakcyjnej potrząsnąć kilka razy i wylać zawartość? Albo na sztywniejszym drucie uwiązać gąbkę. Nasączyć ją benzyną i do dzieła :) Szczotka do butelek według mnie za ostra i może coś w środku porysować. Bidony czyszczę taką szczotką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środku jest tak dużo fabrycznego smaru, że gdybym chciał czyścić to samą benzyną, sporo by jej poszło. Aczkolwiek na koniec jak najbardziej.

Gąbka - mam pomysł, by użyć ściereczek gąbczastych. I to będzie chyba rzeczywiście najlepsza opcja.

Szczotka - gdyby to był XCM, nie miałbym specjalnych zahamowań. Ale na Epiconie wolałbym nie "sprawdzać" jej twardości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I znów ja. Jako, że centrala Suntoura na Europę od tygodnia nie odpowiada na moje pytanie dot. oleju, do tłumika poleci Motorex 5W. Jednak to akurat najmniejszy problem.

W dolnych goleniach znajdują się dwie pary ślizgów - jedne tuż przy uszczelkach, drugie w połowie goleni. Czy i jeśli tak, czym smarowaliście dolny ślizg? Wazelina techniczna czy może zainwestować w Motorex Bike Grease lub Park Tool Polylube 1000?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do krążków filcowych - polecam wbicie w Allegro tematu "poduszka do stempli" albo tuszownica.

Są to gąbki do stempli i pieczątek do nasączania tuszem.

Miałem takie coś w ręce i z wyglądu, gęstości i elastyczności jest takie samo jak gąbki olejowe w amorkach Manitou.

koszt 5-10 zł za kawałek gąbki grubości 5-6 mm.

Jak macie gdzie oddać do wycięcia krążków z tej gąbki ploterem za kolejne 5 złotych, to jesteście już w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Właśnie jestem w trakcie serwisu Epicona.

Spostrzeżenia mam takie:

- Korki mają bardzo niskie "nakrętki" i BARDZO łatwo może się nam omsknąć klucz (nasadka), dlatego trzeba go bardzo mocno docisnąć.

- Nie bawić się tłokiem przy otwartym tłumiku z olejem :) Mam teraz brzydką plamę z oleju na suficie...

- z tego pręta z dziurkami do czyszczenia zdjąć tylko dolną (cieńszą) sprężynę, górnej (grubszej) lepiej nie ruszać, siedzi za mocno.

- tłok komory powietrznej możemy wyciągnąć z goleni tylko od dołu, od góry się nie da

- ogólnie wszystkie śruby trzymają bardzo mocno i nic nie odkręca się tak ładnie jak na filmikach suntoura... trzeba mocno się zaprzeć i modlić się żeby klucz nie przeskoczył. Np. śruba na dole lagi z tłumikiem już fabrycznie była trochę zjechana od przykręcania O.o A żeby zdjąć dolne lagi to też trzeba było solidnie walnąć w śrubki a nie puknąć jak na filmiku.

 

Mam też małe wątpliwości:

- smarować czymś te dolne ślizgi? Judy butter, tak jak na górne?

- http://www.forumrowerowe.org/topic/121870-amortyzator-suntour-epicon-dziwny-wyciek/page__st__20 Tutaj piszą że do dolnych lag warto wlać 15ml oleju, i że sam suntour tak zaleca. 15ml na jedną lagę czy na obie razem? I jak to wlewać, przez otwory śrubek na dole, tuż przed skręceniem amorka w całość?

- uszczelki filcowe - namoczyć w oleju 80W a może jakaś mieszanina 50/50 olej (80W)/smar (judy butter), bo też znalazłem takie pomysły gdzieś.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

podepnę się ..

 

na dniach będę montował Epicona.. zamierzałem nasmarować ślizgi i nasączyć poduszki w oleju.. podpowiedzcie czy przy okazji rozkręcenia amorka zalać go olejem?

chodzi mi tylko o olej do goleni, tłumika nie zamierzam ruszać bo jest to nowy amor..

 

jeszcze jedno.. trafiłem coś takie go smarowania amorków..

 

http://allegro.pl/smar-do-amortyzatorow-finish-line-stanchion-lube-i3084366497.html

 

dobre toto jest? warto zakupić za tą kasę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewa górna goleń wiadomo 10-15ml 80W90 do komory powietrznej, ale pewnie chodzi Ci o to czy zalać czymś dolne golenie. Też się nad tym zastanawiam, przeglądnąłem wiele wątków i generalnie są 3 różne opinie:

 

Najpopularniejsze:

1. nie wlewać nic

2. wlać 10-15ml 2,5W

 

Tutaj http://www.forumrowe...ek/page__st__20 natomiast znalazłem taką opcję:

3. wlać 10-15ml 10W

 

Domyślam się że chodzi o 10-15ml na jedną lagę, a nie na obie łącznie, i że trzeba to wlać przez dolne otwory śrubek tuż przed skręceniem amora.

 

Ja osobiście kupiłem około 100ml 10W, 85ml pójdzie do tłumika a to co zostanie podzielę na 2 części i wleję do lag. Kupować trzy rodzaje oleju do amorka za kilka stówek to trochę przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zalanie (jeżeli ma sens?) tak małą ilością oleju cokolwiek daj?. Będzie na dnie i tyle, nic nie będzie smarowane bo przy ugięciu górne lagi nie sięgną co by się nasmarować To nie woda żeby na nierównościach terenu chlapała na lagi i je smarowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalanie (jeżeli ma sens?) tak małą ilością oleju cokolwiek daj?. Będzie na dnie i tyle, nic nie będzie smarowane bo przy ugięciu górne lagi nie sięgną co by się nasmarować To nie woda żeby na nierównościach terenu chlapała na lagi i je smarowała.

 

właśnie dlatego w instrukcji serwisowej pokazane jest wlewanie od dołu do goleni mało lepkiego oleju - 2,5W - choć po przeanalizowaniu budowy dochodzę do wniosku ze jednak jest zbędne po warunkiem dobrego nasączenia filców

 

Ja osobiście kupiłem około 100ml 10W, 85ml pójdzie do tłumika a to co zostanie podzielę na 2 części i wleję do lag. Kupować trzy rodzaje oleju do amorka za kilka stówek to trochę przesada.

 

nie boisz się, że amor zrobi się taki mułowaty i straci na czułości?

 

w innym wątku pytałam ale nie uzyskałam odpowiedzi

ten 80W90 to może być Hipol przekładniowy (mineral) czy jakiś syntetyk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...