Skocz do zawartości

[kaseta - demontaż] Na maxa zapieczona nakrętka.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

Problem standardowy - do wymiany mam szprychę od strony kasety. Tyle, że tej zdjąć nie idzie. mam klucz do ściągania, mam stary łańcuch, nawet imadło. Próbowałem na dwa sposoby:

1. Owijam łańcuch wokół największej zębatki, i oba jego końce zakleszczam w imadle. Używam do odkręcenia takiej siły, że boję się czy nie wygnę koła (mavic 321 - gdyż koło stoi obok imadła i obręcz opiera się na biurku, odkręcając moment obciąża koło)), a mimo to nie idzie. Boje się użyć większej siły. I tak przesuwam PRLowskie stalowe biurko, do którego przymocowano imadło (waży to z 60-80 kg)

2. owijam starym łańcuchem największą zębatką i montuję ją wprost do imadła. Przy użyciu większej siły całość niestety z imadła wyskakuje, zaś mocniej dokręcić go nie mogę.

 

Mam kątownik, mogę kombinować ze zrobieniem BATA, bo bacik na to to chyba za mało, ale czy to wystarczy? Jakieś pomysły? Robi się ciepło, w niedziele mam jechać na Toruń, a tu ledwo 31 szprych z tyłu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej, ale jak kołem? To jest sposób na ściąganie wolnobiegu, nie? Tak zawsze robiłem z wolnobiegami, gdy sam takowy miałem, ale tu jest do ściągnięcia ta cholerna nakrętka, wszak to kaseta.

 

edit:

 

TZN. muszę się przyznać, że początkowo z przyzwyczajenia tak właśnie zrobiłem, zamuliłem, no i kilka razy (na kilku zębach) wolnobieg "przeskoczył" na piaście, mam cholerną nadzieję, że nie rozwaliłem sobie sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oł. Czyli w praktyce kaseta nie obraca się względem koła? Może, może.... spróbuję. Ogólnie to myślałem nad czymś podobnym. Chciałem w taki sposób zamocować koło, owinąć łańcuch, złapać za niego, i iść (tam -> ).

 

Dzięki człowieku, dzięki, na pewno spróbuję jutro.

 

Ale nie omieszkam jeszcze dodać, że dokręcali mi to w centrum rowerowym w Bydgoszczy i to za cholerę nie jest 40 Nm! Prędzej pierdyliard niutonometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione!

 

Zrobiłem własny bat z trzonka od łopaty i całego łańcucha. Tym samym mam największy bacik w kraju, więc jeśli ktoś z BDG ma podobny problem, to zapraszam, podziałamy. Cały łańcuch owinąłem wokół kilku zębów na kasecie, kluczyk w imadło i wreszcie poszło. Teraz najlepsze. Już wiem dlaczego było tak ciężko. Jak pisałem wyżej - na początku nie pomyślałem, i wziąłem się za to jak by był to wolnobieg. Kręcąc całym kołem, z kluczykiem w imadle całość dokręciłem. I to mocno dokręciłem, więc wina leży tylko po mojej stronie ;)

 

Kaseta zdjęta, dziękuję za pomoc, lecą plusiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bat plus klucz wielowypustowy, na oba przedłużka, koło na ziemi oparte o ścianę, stań na obu końcach przedłużek. Mniej drastyczny sposób to jak wcześniej tylko koło podnosisz nad ziemię i popychasz je gwałtowym ruchem w dół uderzając o podłoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...