adii22 Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 Witam Szukałem nieco na forum, jak i poza nim, ale nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Chyba, że źle szukam? O co chodzi? A o takie maleństwa, często zapomniane: kółeczka w przerzutce tylnej. Wyczytałem, że górne ma wpływ na jakość zmiany przełożeń i w sumie się z tym można zgodzić, w końcu to ono jest najbliżej kasety i w zasadzie 'ciągnie' łańcuch w bok przy zmianie przełożeń. Ale to się tyczy luzu takowego. A mnie interesowałby inny aspekt. Mianowicie wpływ ich zużycia na stan łańcucha (nie mówię o brudzie). Chciałbym się dowiedzieć, czy stan ich ząbków ma jakiś racjonalny i potwierdzony wpływ na zużycie napędu? Bo tak na zdrowy rozum to chyba nieszczególnie: kółeczka są z tworzywa, które jest miększe od łańcucha - i tym samym kółeczka się 'poddadzą', raczej nie wpłyną na zużycie łańcucha. Może na jakość jazdy (jakieś szumy, szmery, piski i wołania 'wymień mnie!') ? Dodam, że po sezonie w SLX'ie mam ząbki rekina na dolnym kółeczku i nie wiem czy wymiana ma jakikolwiek sens, poza wizualnym Jeśli temat był przerabiany, przepraszam, proszę o poprawienie mnie
Punkxtr Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 Stan kółek w żaden sposób nie wpływa na zużywanie się napędu.
Miliron Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 Dobrze myślisz, kółka są za miękkie by jakoś wpływały na zużycie napędu. Aluminiowe zresztą też nie za wiele tutaj zmienią. Kółka są odpowiedzialne tylko i wyłącznie za odpowiednie prowadzenie łańcucha ... Jeśli się zużyły to warto je zmienić.
adii22 Napisano 21 Lutego 2012 Autor Napisano 21 Lutego 2012 Aha, no to dzięki I tym radosnym akcentem stałem się mądrzejszy o jeszcze jedną nowinkę
lukas85 Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 Ale o tym, że zużyty napęd przyczynia się do zużycia kółeczek przekonałem się, jak założyłem przerzutkę LX z kółeczkami w dobrym stanie do napędu alivio z ponad 4k km (w tym cała obecna zima). Po tygodniu (dosłownie) kółka zniknęły momentalnie i stały się ostre, nawet jeden ząbek ułamał się ostatnio. Widzę teraz jak elementy napędu dopasowują się do rozciągniętego łańcucha. Przerzutka też chodzi trochę gorzej niż na początku, choć 100% pewności nie mam, bo pewnie ost. odcinek pancerza zatarł się już od brudu w środku.
Miliron Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 Dlatego warto posiadać tester zużycia Łańcucha Wymiana w początkowej fazie jego rozciągnięcia gwarantuje, że reszta komponentów długo posłuży Ja się nie bawię i łańcuch wymieniam stosunkowo często ... Zwłaszcza, że na co dzień używam ekonomicznego napędu 8rzędowego
Biera Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 Zużyte górne kółeczko tylnej przerzutki może wpłynąć na szybsze zużycie się napędu właśnie poprzez nieprecyzyjne działanie, obcieranie łańcuchem o krawędzie zębatek. Będzie to miało jednak znaczenie tylko w przypadku znacznie zużytego kółeczka lub nieprecyzyjnie wyregulowanego napędu. No i gdy to nie będzie jedyny nieprecyzyjnie działający element, patrz: skrzywiony wózek przerzutki, hak, pancerze i linki generujące opory)
lukas85 Napisano 21 Lutego 2012 Napisano 21 Lutego 2012 No tak, tylko co ile km wymieniac zużyty łańcuch? Co 1000? Jeśli w sezonie zrobię 8-10kk, a łańcuch hg40 kosztuje średnio 25 zł to wychodzi spora sumka, a ostatecznie dojdzie jeszcze kaseta i zębatki korby. Ja planuję napęd czyli kaseta, 2 x łańcuch, korba+ kółka przerzutki na ok 10 000 km, potem wymieniam wszystko i wychodzi spora oszczędność. Napęd który teraz mam jest już dość zużyty, ale nic nie przeskakuje, bo mam równomiernie zużyte biegi na kasecie (biegi - 4,5,6,7,8).
Miliron Napisano 22 Lutego 2012 Napisano 22 Lutego 2012 Każdy samemu musi znaleźć słoty środek dostosowany do własnych potrzeb. Dla mnie jest to częsta wymiana łańcucha dla kogo innego zakup trzech i zmiana co 500km. I rożne inne metody, które można stosować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.