Skocz do zawartości

[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali


Wiewiór

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Dzięki Grabarz za podsiodłową :)

Co do BB, wracając do tematu wysokości nad ziemią - wiem już, że Specialized (był podawany powyżej jako przykład) podaje geometrię dla roweru "pustego" - sprawdziłem to w ten weekend na dwóch "domowych" Specach-moim i Żony.

Tak więc (tu do Wiewióra) porównując w sztywnym rowerze BB do np takiego Speca uwzględnic trzeba, że realnie suport wisi pewnie koło 295mm :) a jak dodasz że opona nie kamień to może i 290 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Hej Grabarz a kolor już wybrałeś? Pytam z ciekawości, bo sam ma dylemat okrutny dla swojej stalówki. Niby już miałem, niby już był super ale do końca nie jestem przekonany. Z innej beczki-o której Ty piszesz?! hehe

Wiewiór - jak tam rower? Chyba tylko napisy i etykiety mogę Cię teraz tłumaczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh chłopaki... wszystkie części już mam, emblemat też.

 

Lakiernik mi widelec maluje drugi tydzień i tylko to mnie zatrzymuje. Za pierwszym razem wyszły zmarszczki, malował ponownie, wczoraj odebrałem... i dalej są skazy, więc mu oddałem, żeby zrobił to jak trzeba. Zamontowałem dziś stery i blaszkę (tylko prowizorycznie). Zaraz montuję zębatki, bo mam już podkładki do bębenka.

 

2012-04-05%252018.45.34.jpg

 

Zębatki założone

 

 

2012-04-05%252020.06.15.jpg

 

18t na wąskiej podstawie 2,3mm i 12t na szerokiej 7mm

Duża ma też 6 dziur, więc można ją założyć zamiast tarczy i zrobić fixie.

 

2012-04-05%252020.03.56.jpg

 

2012-04-05%252018.00.38.jpg

 

102g ze stalową nakrętką SRAM

Edytowane przez Wiewiór
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Te dwa koła zębate powalają!

Zastanawiam się tylko czemu tak blisko haka ramy? Co na to linia łańcucha? Sprawdzałeś to? Bo ja jakoś intuicyjnie ułożył bym je na środku bębenka i ustawiał do tego korby jak najbliżej ramy.

"czerwień" (choć bliżej mu chyba do buraczka) z logo idealnie zgrywa się z zielenią. Kolorystyka całości wg mnie na"5".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Linia łańcucha mierzona setki razy. Zębatki są niemal na końcu bębenka, mniejsza, wręcz w 1/6 wisi poza nim. To dlatego, że rama ma mufę 73mm, a zębatkę posadziłem na zewnątrz pająka, przez co jest solidnie wsparta na korbie, a nie wisi na kominie. Chodzi tu o sztywność, co więcej, zębatka Dartmoora siedzi taaak ciasno, że musiałem papierem ściernym ją podpiłować i wcisnąć na smarze.

Edytowane przez Wiewiór
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dziwnie to wygląda. To tak jak by w "tradycyjnym" układzie (3x8,9) największa przód i najmniejsz tył miały być w jednej lini, ale skoro mówisz, że mierzyłeś setki razy nie gdybam. Szczególnie, że "po za domem" więc nie jestem nić sprawdzić u siebie. Można niby było dać tarczę od środka pająka ale rozumiem-estetyka rzecz ważna(bez sarkazmu)-sam niebawem stanę przed tym problemem. Co do tarczy-ona nie wspiera się na pająku-choć tak to wygląda :) na tarczę działają momenty skręcające o środku zgodnym z osią korb,a na same śruby łączące tarczę z pająkiem.. siły tnące po obwodzie koła zębatego :) Chyba, że na myśli masz sztywność poprzeczną ale przy tak małej zębatce to chyba nie jest jakiś poważny problem.

Edytowane przez anarchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wiewiór pisze "a zębatkę posadziłem na zewnątrz pająka, przez co jest solidnie wsparta na korbie, a nie wisi na kominie. Chodzi tu o sztywność,"

czytam dokładnie. Zębatka nie wisi, chyba, że tylko pod włąsnym ciężarem,a podczas pedałowania mamy "poważniejsze" siły od wymienionej.

Nie mysl, że się czepiam, po prostu analizuję pod kąte tego co piszesz i tego co mi podpowiada doświadczenie, jak Ci to przeszkadza-przepraszam, nie będe już nic komentował. luz.

 

A jesli piszesz "7mm" to może podaj przy okazji-czy dolne czy górne pióro i przy jakiej długości tylnego widelca-będzie przynajmniej dokładnie-a o to pytał Grabarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu ma koleś tarczę na środku korby, a zębatkę również blisko końca, a ma idealną linię. U mnie jest to przesunięte jakieś 2mm do haka bo tarcza jest na zewnątrz. Mierzyłem takim sposobem jak on.

002-5.jpg003-2.jpg

 

 

 

 

Wow, anarchy nie oburzaj się tak, miałem na myśli to: "Co do tarczy-ona nie wspiera się na pająku-choć tak to wygląda", więc chciałem zwrócić uwagę na to, iż napisałem, że u mnie się wspiera na pewno, a nie wisi :P

 

7mm przy dolnych widłach i minimalnej długości. Górne widły mają niemal dwa razy tyle miejsca.

Edytowane przez Wiewiór
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja się nie wzburzam, za stary jestem :)

Zauważ tylko, że ja się nie odniosłem do tego czy wisi czy jest wsparta a do tego jaki to ma wpływ na siły działające na tarczę. Nieważne.

Zdjęcie dobre-przynajmniej połowa ludzi zobaczy jak można szybko bez suwmiarki i kalkulatora sprawdzić realnie linię łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Genesis się prowadzi? ;>

chodzi mi o to czy jest to rower o jakimś specjalnym przeznaczeniu po co się go tak składa, pytam w myśl zasady kto pyta nie błądzi:D

 

Wiewior: jednym slowem: wypas! W koncu znalazlem rower ktory na pewno posluzy mi dluzszy okres czasu. Troche sie do niego musialem przyzwyczaic, eksperymentowalem z mostkami itp... Ostatnio wzialem go na dluzsza przejazdzke po szutrach, nic hardkorowego, i musze przyznac ze jestem zachwycony - stal wybiera nierownosci idelanie(ok, mam balony Big Apple 2.35" ktore tez w tym pomagaja;). W przyszlym miesiacu bede skladac nowe kola, przod piasta dynamo(mozna podlaczyc ok. 300 lumenowa lampke, iPhone'a lub inne talatajstwo) tyl Sturmey Archer 3spd disc(3 biegi wystarcza w zupelnosci skoro jestem zadowolony z singla, ale jak bede podrozowac z Juniorem albo zaladowany wybiore sie w gory to przydalyby sie "awaryjne" przelozenia).

 

maciej83: singiel, hmm..? A wiec tak: wyobraz sobie ze jestes na wyscigu, wygrywasz, przyjechales pierwszy, sekunde po Tobie wpada na mete gosciu na singlu...od razu wiadomo kto jest hardkorem;)

No dobra, niefortunny wstep, wiec moje powody dla posiadania singla: tanszy rower(mniej czesci), mniejsza awaryjnosc napedu(mniej czesci), nizsza waga(mniej czesci), nie trzebe serwisowac tak czesto(mniej czesci, lancuch i zebatki o wieele dluzej wytrzymuja ze wzgledu na niezmieniajaca sie linie lancucha), rower jest lepiej wywazony(mniej czesci po stronie napedu)...prostota takiego rozwiazania jest niepodwazalna, za malolata kazdy z nas smigal na Reksiu, Domino, Wigry itp. i co? I to byly SINGLE!

Minusy: mozna sie zmeczyc cisnac pod gore(nalezy utrzymac predkosc i kadencje zeby nie spuchnac i nie odpasc), na plaskim nie bedziesz w stanie dogonic kolesi na rowerach z przerzutkami(no, chyba ze ustawisz sobie "wysoki bieg", ale wtedy zapomnij o podjechaniu pod gorke). Zwykle trzeba osiagnac kompromis pomiedzy "podjezdzalnoscia" a "sprintem"...ja mam u siebie 36 z przodu, 18 z tylu i daje rade w miescie - preferuje wysoka kadencje ale i tak jest nieco za wolny na plaskim lub z gorki, za to pod gorke jak pocisne to musze potem czekac na ziomow z przerzutkami;)

 

POZDRo-:ver i Wesolych, mokrych jajek;)

 

 

EDIT: 36-18T w 29er'ze, 32-14T w 26"

Edytowane przez kazafaza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK! :)

Rower składam z takim zamysłem, że będzie to mój rower do "lajtowego", śmigania po okolicznych lasach.

Dużo ubitych ścieżek, asfalt, szuter... myślę, że szybko i lekko będzie lecieć w takim terenie. Poza tym planuję brać go na Jurę Krakowsko-Częstochowską, bo mam blisko, a tam można nabić ~70-90km bez wysiłku. Nie będzie to być ostry rower do XC, czy ścigania... ma być jak śmietana i gładko, lekko pomykać ;p taki zwinny, szybki play bike.

 

Romet ma w pewien sposób kontrastować z moim Cannondale Prophetem, który bywa zbyt ociężały na długich traskach, jego zawieszenie pompuje, napęd wymaga częstego doglądania i regulacji (z tym, że jestem pedantem w tych sprawach)

Prophet góruje w trudnym terenie - na kamieniach, korzeniach, okolicznych singletrackach, muldach... uwielbiam go, tak pokazuje swój potencjał. Na długich prostych, płaskich wypadach mi go szkoda. On tego nie lubi, a mnie też jazdy nie ułatwia, do tego ścierają się opony i napęd :P

 

 

Czemu single speed, widelec, stal, 29?...

  1. Lubię popieprzony teren, chaszcze, błotko... zdarza się nawet przemielić małą choinkę.
  2. Potrzebuję zwinnego pomykacza, który jak się rozpędzi to leci przed siebie - nie podda się wybojom, nie utknie w miękkiej ziemi i piachu, nie wytraci prędkości na jakiś pierdołach.
  3. Zawsze wychodząc na rower muszę poszaleć. Jasne, że to nie Prophet, jednak

  • Chciałbym sprzęt, którego nie trzeba stale pielęgnować i poświęcać mu uwagi - single speed i bez amortyzatorów
  • Rower, który mimo prostoty formy, radzi sobie w umiarkowanym terenie, zapewnia pewien komfort - Steel is real i 29er
  • W terenie wybieram raczej ryzykowne linie, zdarza się awaryjnie opuszczać rower.Zdecydowanie za często zahaczam w terenie przerzutką, jestem centymetry od jej strzaskania lub sprawdzam, czy hak jest jeszcze w jednym kawałku. - single speed
  • Wąska linia łańcucha i generalnie przerzutki, nie lubią jesiennego i wiosennego błotka. Zawsze w błoto jadę przynajmniej na 2 z przodu, żeby łańcuch się nie oblepił od opony, a od niego kaseta i reszta. Szkoda gadać jak się od tego niszczy napęd. Brak przerzutek i oddalony od opony łańcuch pozwoli się babrać po kostki w bagnie - single speed
  • Większe koła powinny wygładzić nierówności i zapewnić większą przyczepność mimo mało terenowych opon. Kola 29 mają łagodniejszy "najazd" na przeszkody, dzięki czemu można zmniejszyć ciśnienie nie bojąc się o snejki. Dętki FOSSa są dodatkowo odporne na owe przyszczypania. Dzięki temu brak zawieszenia nie będzie taki dokuczliwy. Wielką rolę odegra tu stalowa rama i widelec. Moi dwaj kumple mają stalówki i to naprawdę działa! Kocie łby, kamienie, poprzeczne korzenie są nieco wygładzane. Nie tych uderzeń o przeszkody, jazda staje się sprężysta. - steel is real i 29er
  • Ponownie, duże koła łagodniej pokonują nierówności, dzięki temu wpadając na nierówności nie będę wytracał tak gwałtownie prędkości. - 29er
  • Nienawidzę skaczącego łańcucha. Mam zwykle mocno napięty, skrócony łańcuch, mimo tego potrafię tak rozbujać rower, że coraz bardziej potrzebuję napinacza na przód. Jakby Romet nie miał poziomych haków to bym go nie brał, napinacz na haku przerzutki to półśrodek (miałem dwa różne).
  • Czemu dwa biegi? Obie zębatki są specjalne do singla - mają wysokie zęby i są grubsze niż zębatki z kasety. Łańcuch również jest typowy dla singla, porównując do zwykłego jest widocznie większy, szerszy, ma też drubsze ogniwa. Zębatki są odsunięte od siebie o 4mm, a perfekcyjna linia łańcucha wypada między nimi. Każda zebatka jest jedynie o 2mm przeunięta na bok, więc na każdej jest NIEMAL idealna linia łańcucha.
    Przy zębatkach 32 i 18 mam przełożenie 1,777 czyli ekwiwalent pozycji 2 x 5 na manetkach, przy klasycznym napędzie MTB (gdzie z przodu jest 22/32/42 a z tyłu kaseta 11-32 9speed)
    Przy zębatkach 32 i 12 mam przełożenie 2,666 czyli jakieś 3 x 6 na manetkach, w takim zestawieniu napędu jak wyżej.Nie zamierzam zmieniać biegów podczas jazdy...ani przebierać nimi każdego dnia.
     
    Lżejszy bieg będzie wykorzystywany najczęściej, na codzień. Wszystkie okoliczne trasy myślę, że dam radę na nim zrobić. Korba jest dłuższa niż zwykle u mnie - 175mm, co pozowli wspinać się nieco lepiej. Zdarzało mi się, że mając zapas siły w nogach pękał mi łańcuch, albo jęczał z bulu napęd. Porządny łańcuch single speed, solidne zebatki, szeroka kierownica, bardzo sztywna korba i carbonowa podeszwa butów pomogą mi wycisnąć na podjazdach co tylko sie da z tego roweru.
     
    Szybszy bieg będzie używany podczas dłuższych jazd po okolicznych wiochach i na tripach na Jurę. Czasem bierze mnie na szybka jazdę hen przed siebie. Dzięki małej zębatce będzie to możliwe. Poza tym takie szybkie treningi też są ważne, przydałoby sie trochę nad udami popracować. Co więcej, rower powinien wyjść całkiem lekki... celuję w 10,5kg. Nie powinienem się za bardzo męczyć na dłuższych dystansach.

  • Zabawa. Solidna stalowa konstrukcja wytrzyma możliwe większe uderzenia, niż aluminowa rama podobnej klasy. Różne rzeczy zdarzają się tu na okolicznych traskach, nie sądzę, żebym powstrzymał się od małego skakania. Mostek 75mm i szeroka kierownica powinny pomóc kontrolować go w zakrętach, na stromiznach, przy dużych prędkościach w terenie etc. Reszta części tez powinna dac radę. Krótka baza i niski suport :) dodadzą zwinności. Jak będzie w rzeczywistości? NIedługo się dowiemy, obiecuję solidną relację i zdjęcia z jazdy :D

 

Typowy rower do XC, na dużych czy małych kołach raczej dla mnie odpada. Szczególnie, że w tej cenie co złozyłem Rometa, gotowe rowery nie zachwycają sprzętem. Seryjny Romet 29er był dobrze wyposażony, jednak napęd musiałbym nieźle poprzerabiać, cały sprzęt odchudzić (~14,5kg!), a pewnym komponentom nie ufałem (obręcze Rodi + piasty M475...). Powietrzna Tora jest przy Leftym bardzo tempa, a waży jakieś 2100-2200g, nie jestem też fanem mechanicznych tarczówek.

Gdyby to był mój jedyny rower, to bym go nie brał. Romet nie jest do wszystkiego, ani dla każdego. Nie brałbym nawet sprzętu na dużych kołach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Chłopaki powyżej tak to opisali, że nie ma co już praktycznie dodawać-brawo!

W naszej mikro grupie taki rower dostał swoje określenie "sarna", może śmiesznie i kiczowato ale po polsku i w naszych lasach oddaje charakter roweru.

Za to na jednym "amrykańckim" forum przeczytałem świetne zdanie na temat całkowicie sztywnego singla (choć ja do singla w terenie jeszcze "nie dorosłem") "ten rower pokazuje mi tak naprawdę na jakim poziomie jestem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sarenka mi się podoba :D

 

Do tego racja, mam nadzieję, że dzięki niemu zobaczę ile jestem wart w tym wszystkim, nie wspierając się kosmiczną technologią.

Poza tym pamiętam jeszcze swojego pierwszego górala - srebrna stalowa rama i wideł, srebrne komponenty, srebrne "felgi" stożkowe, grube opony 2,1"!!, 21 biegów Shimano, a używałem może pięciu... miałem 8-9lat, a jaka zabawa była. Ważna była sama jazda, wertepy, żeby trochę wytrzęsło i hamplowanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uuups, nie wazylem samej ramy szczerze piszac, caly rower wazy ok. 12,5kg. W sumie nie ma sie co dziwic skoro sama opona to 900g, moim zamiarem nie bylo jednak zbudowanie jak najlzejszego roweru, chodzilo o praktycznosc. Jestem ciekaw jaka jego waga bedzie po dodaniu piasty z dynamem, piasty planetarnej, blotnikow, bagaznika...celuje w 15kg ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...