Skocz do zawartości

[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali


Wiewiór

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano (edytowane)

Bobcat to nie był szczyt inżynierii materiałowej (jak np Pine M) ale sam spójrz na te spawy, na tylne haki (odkuwka marina). Stary klasyczny dobry marin, i to w pięknym stanie. Używałem takiego wieki temu w kurierce rowerowej (kto to wtedy myślał o ostrym i innych takich). Tylko jak piszesz rama i wideł to 380 za taki secik (skoro reszta do pudła) nie warto. Za to, za cały rower warto ;)

 

 


o w la'dupę Jeża!
http://allegro.pl/kona-honzo-29er-29-bcm-na-gwarancji-ideal-i4253632645.html
 

Edytowane przez anarchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rambolbambol, saso z krossa zasługuje na nazwę sztywny, dokręcone koło z niego nie wylezie ale z alu ramą to po mojemu proszenie sie o oberwanie nerek , chyba że na asfalt tylko

edzia

dobrze że konia za wielka bo mógłbym znowu sor odwiedzić, teraz na serce dla odmiany.. albo od ciosu malżonki

Edytowane przez drezyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

am400d, fajny, tez taki chce.. :D

po co owinąłeś rureczke pod łańcuchem? 

 

życzę ci byś też taki miał ;) Owinąłem rureczkę tak z przyzwyczajenia, ze starych lat, kiedy łańcuch potrafił mi dziury na wylot wybić. Ale tu widzę jest tak daleko, że raczej zagrożenia nie ma. Jednak strzyżonego Pan Bóg strzyże jak to mawia kolega mojego kolegi fryzjer.

 

 

@am400d

 

Powiedz coś prosze o tym aluminiowym widelcu. Rozwiej trochę prawd i mitów jakie narosły na tym forum, bo jak na razie jesteś chyba jedynym osobnikiem z 29erowym aluminiowym widelcem.

Jak z komfortem? Plomby z zębów całe?

Jest sztywno, ale ja śmigam też na 26 gdzie jest cały set alu mtb, widły i rama :) Jak na razie bywam wytrzęsiony momentami na wertepach, ale za krótko śmigam by coś dokładnie powiedzieć. Nadgarstki nie bolą, to na pewno.

 

Mam pytanko do was, bo w tym Krossie mam mostek truvativa, gdzie on ściska rurę widelca jedną śrubą jedynie i się zastanawiam czy zdejmując górny dekielek i zastępując go kapslem tak jak na zdjęciu poniżej, nie ryzykuję czegoś? W normalnych mostkach na dwie śruby bym się nie obawiał, ale tu?

 

krossUperla.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście powiem , że ten widelec w Unplegedzie to porażka pod względem technicznym jak i wizualnym. Dlaczego tak mówię ? Bo mam taki sam w Romecie:). 

 

Plusy

-nie którym podobają się te grubaśne rury

 

Minusy

-zero tłumienia , nie wiem jak można to ujeżdżać w lasach na korzeniach, Żadna plomba się nie uchowa :)

-w połączeniu z dużo mniejszej średnicy rurkami Rometa wygląda po prosty wieśniacko :)

-wibracje (podobne miałem ujeżdżając wideł P2 od Kony 26") tak mocne , że czekam tylko aż wideł odpadnie z główką hehe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanotowałem i przyswoiłem w przeciwieństwie do przyswajalności przez prezeza mojego nicku.

Niemniej jednak uparcie będę głosić wszech-fantastyczność aluminium nad stalą, bo równowaga w przyrodzie musi być.

Cały czas staram się przepiłować aluminiowym blatem 42z moją Żelazną Downhilllową Makroszrotową Sigmę Imperię ... bezskutecznie. Jestem widać skazany na ten rower jako mój drugi. Nawet napęd nie chce się w nim popsuć!

 

PS> Wczoraj mojej lubej pokazałem aukcję z Kona Honzo. Ile ja się potem musiałem tłumaczyć, że to tylko taki ładny rower i nie mam zamiaru go licytować.

PSv2> W razie jakby moja luba to czytała to powyższe nie jest ironią ani sarkazmem.

PSv3> Serio!

 

@anarchy

Pomysł z testowaniem materiałów widelców na Paprykarzu przedni i podoba mi się. Może carbon do tego dołożyć? A tak najlepiej to by było, jakby ktoś miał kamęrkę GoPro, co by można było ją doczepić do ramy i na własne oczy zobaczyć jak który widelec pracuje. Tak dla potomnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Napisano (edytowane)

Hehe, nie trzeba żadnej kamery :D Jak spojrzysz na mój stalowy to pod lekkim zablokowaniem rusza się przód-tył około 15-20mm (tak mocno na oko piszę). Ile pracuje podczas jazdy wolę nie wiedzieć ;)

Edytowane przez anarchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, wklejalem na telefonie - moglo popierniczyc linke...wysle Ci na priv wieczorem! Ale dziala elegancko, nie wiem jak u Ciebie ale ja mam mozliwosc sciagniecia sterow i zalozenia kapsla na koniec. Jesli mnie pamiec nie myli to jest Niner YAWYD.

 

POZDRo-:ver

https://lh4.googleusercontent.com/-MqiHNpkRG0w/TwlyxAnLDeI/AAAAAAAADB8/u3ouF6FN_qs/w702-h467-no/20111222_14.JPG

 

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha !,ja dziś znów wróciłem do Mosso w sławnej wersji "z karbonu ;) " - 746gram.Kilo mniej na przodzie,to czuć.

I co ?,rączki mam na miejscu , plomby ani myślą drgnąć.

 

No nieee wieem,-nie po to zakładam sztywny widelec żeby potem oczekiwać komfortu,jego "pracy",tłumienia i innych duperel.Jak już to większa opona ,mniej PSI.

Jakbym obserwował wyginanie widelca na 15-20mm podczas jazdy to tylko bym czekał aż się złamie bo ważę nawet,nawet.

Szanuję ponad wszystko doświadczenia Miłościwie Nam Panującego Prezesa "A",pewnie wie co pisze,niejedno przecież ujeździł -ale ja bym musiał tego naocznie doświadczyć.

Dziś poprostu tego 'nie czuję'.

Może gdzieś,może kiedyś.

Edytowane przez ronina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

:D
No cóż, mnie zawsze uczono że materiał sprężysty i elastyczny wytrzyma więcej uderzeń od sztywniaka (np test carbonu vs alu u santa cruz) który wszystko przejmie w strukturę.
Nie sztuką jest złożyć sztywny rower "dosłownie", ale taki który nie posiada amortyzacji i jest wygodny.
Ale po prawdzie świętej- opona, kierownica rączki też sporo załatwia. Wideł to nie wszystko.

A jeszcze - pamietacie stare widelce stalowe? Cienkie wyżyłowane i podgięte? Proponuję założyć mocny hamulec (typu V albo coś z szosy) i podociskać ostro - pracują - zaprawdę. Cały świat jeździł na tym jeszcze dwie dekady temu i nie pękało.

A co do "prezesa" - Ronina, ja Ciebie też lubię :* (na Paprykarzu się policzymy hehe)

No i na koniec w temacie sławetnego mosso - ale to już poważnie i z czystej ciekawości - wg Was jest tam tylko karbon czy cienki laminat na aluminium jak we wcześniejszych seriach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi Mossiak walnie z trzaskiem pękających włókien to całe forum zobaczy ile ma % carbonu w carbonie. Pewnie tej pseudo-carbo-owijki tyle co grubość papieru do d...y.

Ale kurde ,mnie się wizualnie podoba i Komitetowi d/s Akceptacji Rowerowych Wydatków także bo....tani.

Szanowny Prezesie,

Z przykrością informuję że nie będę obecny na A.D.2014.

Powodem jest brak stalowej karty wstępu w formacie 29".

-życie.

 

P.S. Może Baśka z Providenta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ronina, nie musi być 29, ba nie musi być 26! Wystarczy spojrzeć na galerię cudactw jakie się pojawiły w 2013. No chyba, że kolega szerzy oficjalnie wszem i wobec nadwyższość mosso nad columbusem .... to nawet English wykradziony z NABS nie pomoże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 I jeszcze tylko 670 km w jedną stronę do konsumpcji Paprykarza.Dla kogoś mającego wstręt do samochodów to logistyczny Mount Everest.Jak zlot zacznie migrować w kierunku np."Stallowych kremówek" (Kraków),"Stallowy Scyzoryk"(Kielce) to bardzo chętnie.Dla mnie Paprykarz to za daleko.

Ale trzymam kciuki,niech "firma" się rozrasta.

Jestem z Prezesem całym sercem oraz z Wami-odmieńcami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

... że tak powiem, pieprzycie Kolego i tyle
ja wiem, że dalej niż Szczecin to już nie mogło być (12 lat temu mieszkałem jeszcze w Tarnowie to wiem, ale policz ile mam dajmy na to do Zwardonia.
Bite 13h jazdy pociągiem w jedną stronę. Więcej przy wypadzie na weekend jest jazdy pkp niż terenem.
 Ale jadę, czemu -odpowiadać chyba nie trzeba. No nie, dodam - spotkać z kumplem bo taka okazja zdarza się raz na ruski rok.
Paprykarz pewnie nie będzie migrował bo wtedy nie byłby Paprykarzem.. ale kto wie, kto wie.. jak już rozjeździmy wszystkie pagórki do płaska, Rychtarski zwinie interes, Orłowski zacznie piec pączki lub makrele nad morzem... 

A tak na boku - kremówki to wadowickie raczej a nie krakowskie (po mieczu to ja wadowicko -andrychowski jestem to się wie się)

No dobra a co by nie przedłużać - ma ktoś coś stalowego ciekawego? Rzucił się kto na tego Honzo?
Turo - jak tam zakupy? (ups...?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...