Skocz do zawartości

[kurtka] Endura Windchill - opinie


Czyzby

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm, interesuje mnie bluza (kurtka) wiatroodporna, oddychająca (?) i taka, żeby lekka mżawka mnie nie zmoczyła.

Jak już wspomniałem nie musi być ocieplana, bo wtedy łatwiej regulować temperaturę.

 

Fakt, rogelli może nie jest szczytem marzeń, ale opis miało niezły :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha ok. Czyli nie 100% merino...

 

??? Ten sklep ma w ofercie tylko Endurę, a Endura ma w ofercie tylko 100% Merino.... tzn. cała gama Merino to jest to 100% Merino za wyjątkiem jednej czapki (Merino Flat Cap), gdzie podszewka nie jest z Merino.

 

Hmm, interesuje mnie bluza (kurtka) wiatroodporna, oddychająca (?) i taka, żeby lekka mżawka mnie nie zmoczyła.

Jak już wspomniałem nie musi być ocieplana, bo wtedy łatwiej regulować temperaturę.

 

Fakt, rogelli może nie jest szczytem marzeń, ale opis miało niezły :P

 

W takim razie powinieneś iść w kierunku, w którym poszedł jeden z forumowiczów, z czego był chyba zadowolony - kurtka typu ShoweProof, a więc leciutka, cieniutka, bez membrany, lecz zapewniająca częściową lub pełną ochronę przed wiatrem oraz częściową ochronę przed wodą dzięki sposobowi produkcji materiału czy fabrycznej impregnacji. Taką kurtką jest np. Pearl Izumi P.R.O. Barrier Lite, Endury Pakajak i Rebound... Shimano też coś takiego ma w ofercie.

 

Taka kurtka musi być oczywiście w obecnych warunkach zakładana na dwie warstwy termiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurtka typu ShoweProof, a więc leciutka, cieniutka, bez membrany, lecz zapewniająca częściową lub pełną ochronę przed wiatrem oraz częściową ochronę przed wodą dzięki sposobowi produkcji materiału czy fabrycznej impregnacji.

 

To od takiej kurtki lepszy jest windstopper active bo:

1) lekki / cienki

2) pełna ochrona przed wiatrem a nie częściowa

3) lepiej oddycha od kurtki co jest impregnowana sylikonami... a jak kurtka jest impregnowana tylko miejscami przód na przykład to ona na mżawkę nawet słaba jest

4) wytrzyma więcej niż mżawkę nawet deszczyk przelotny

5) i najważniejsze - nic mu pranie nie zrobi a z impregnowa to izolacja po czasie odchodzi

 

i tylko ma jedna wada ze to droższe jest od kurtek z impregnowaniem.

 

A opcja inna i tańsza to jest kupić lekką wiatroodporną kurtkę co szybko schnie ale nie jest chwalona na mżawkę. I taka np. z pertexu bez izolacji to oddycha świetnie.

A jak qball wpiszesz w googla wiatroodporna pertex forum to jest forum na trzy litery co ma wątek 13 stron tylko o takich kurtkach i watek o membranach na wiatr i jeszcze kilka o kurtach na deszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości - co masz na myśli pisząc "karbowanych"?

Mi chodziło o kurtki nie zabezpieczane na siłę - wytrzymują pranie, są jednowarstwowe bez eksperymentów i niektóre w 100% chronią przed wiatrem i wytrzymują lekki deszcz.

Windstopper Active Shell oddycha niestety gorzej od dobrych kurtek Showerproof, gdyż jest po prostu oparty na membranie,lecz lepiej izoluje termicznie - to fakt.. coś za coś i siły nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rogelli - fakt, inna półka niż Endura, Pearl Izumi czy nawet Craft - szukaj czegoś innego jeśli chcesz dobrą kurtkę.

Darek14 - każdy inne odczucia ma do Windchill'a, Windstopper'u i każdego innego produktu.

Windstopper to świetny materiał, lecz nie można generalizować z nim - wersji jest kilka, producentów stosujących jeszcze więcej, co w efekcie skutkuje tym, że niby materiał ten sam, a jedna kurtka może być beznadziejna, a inna super.

Napisz jakiej kurtki używasz/używałeś na tym materiale - będzie to sprawdzona opinia o produkcie, który akurat Tobie przypasował.

 

Gore stosuje dwa rodzaje Windstoppera:

- Soft Shell - ocieplony, na zimne dni

- Active Shell - bardziej uniwersalny, 3-sezonowy, bardzo lekki i łatwy do zwinięcia

Obydwa rodzaje zapewniają świetną oddychalność i ochronę przed wiatrem. Są one na takim poziomie,że odpada problem narzekania, że przewiewa plecy czy

jest się mokrym pod kurtką. Nie trzeba też wydawać dodatkowych pieniędzy na wyszukaną i drogą odzież np.merino.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszasz warstwy w poście - dobór bielizny, a dobór kurtki to dwie inne bajki.

W bieliźnie Merino nie chodzi w żadnym wypadku czy Cię przewiewa czy nie - jest ona zwykle pod 1-3 warstwami wierzchnimi - chodzi o jej właściwości i to samo dotyczy dobrej bielizny termoaktywnej-syntetycznej. Ja zakończę dysputy Merino tak - nie pojeździsz/przetestujesz/porównasz różnych materiałów w różnych konfiguracjach to różnicy nie znajdziesz i tyle..... problem w tym, że ciężko przetestować wszelkie opcje.

Oczywiście znam wersje Windstopper'u, lecz fizyki nie da się oszukać - materiał oparty na membranie nawet najlepszej będzie oddychał gorzej niż dobry materiał bez membrany bez dwóch zdań. Jeśli już piszesz o kosztach - cieniutka kurteczka na oryginalnym WS będzie znacznie droższa niż dobry Showerproof w 100% chroniący przed wiatrem i przed lekkim deszczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości - co masz na myśli pisząc "karbowanych"?

Mi chodziło o kurtki nie zabezpieczane na siłę - wytrzymują pranie, są jednowarstwowe bez eksperymentów i niektóre w 100% chronią przed wiatrem i wytrzymują lekki deszcz.

Windstopper Active Shell oddycha niestety gorzej od dobrych kurtek Showerproof, gdyż jest po prostu oparty na membranie,lecz lepiej izoluje termicznie - to fakt.. coś za coś i siły nie ma.

 

To znaczy chodziło o impregnowane. Źle napisałem. Poprawiłem jak pisałeś.

Chodzi o kurtki typu nylon i podobne na wiatr i na to izolacja sylikonami na wodę. To przez izolacje pot nie idzie. I taka izolacja w praniu schodzi tak samo jak DWR. No chyba że na masz myśli kurtke na wiatr z tkaniny sztucznej bez izolacji co po niej woda płynie i powoli wsiąka przez nia. To to jest niezła czasem opcja i ja to określam że to jest na wiatr nie na mżawkę. Bo to kondensacje na mgiełce wytrzyma bardziej niż deszczyk.

 

Windstoper to jest membrana cienka a nie jak GoreTex wiec oddycha bardziej. Jeśli priorytet jest żeby oddychała to lepiej się zdecydować na izolacje wiatr a nie częściowo na wodę. A na marginesie to się nie zgodzę całkiem że windstopper lepiej izoluje termicznie bo jego jak wychłodzi to bywa ciężko ciałem rozgrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszasz warstwy w poście - dobór bielizny, a dobór kurtki to dwie inne bajki.

W bieliźnie Merino nie chodzi w żadnym wypadku czy Cię przewiewa czy nie - jest ona zwykle pod 1-3 warstwami wierzchnimi - chodzi o jej właściwości i to samo dotyczy dobrej bielizny termoaktywnej-syntetycznej. Ja zakończę dysputy Merino tak - nie pojeździsz/przetestujesz/porównasz różnych materiałów w różnych konfiguracjach to różnicy nie znajdziesz i tyle..... problem w tym, że ciężko przetestować wszelkie opcje.

Oczywiście znam wersje Windstopper'u, lecz fizyki nie da się oszukać - materiał oparty na membranie nawet najlepszej będzie oddychał gorzej niż dobry materiał bez membrany bez dwóch zdań. Jeśli już piszesz o kosztach - cieniutka kurteczka na oryginalnym WS będzie znacznie droższa niż dobry Showerproof w 100% chroniący przed wiatrem i przed lekkim deszczem.

 

Przecież właśnie o tym piszę: Endura używa niestety niespecjalnych materiałów w kurtkach. Przez to są mniej funcjonalne (dlatego trzeba dokonywać ekwilibrystyki

z doborem warstw wewnętrznych), ale z drugiej strony są tańsze od zaawansowanych materiałów.

Jeśli chodzi o merino to -moim zdaniem- nie jest to żadna rewelacja. Mam jakąś koszulkę z 100% merino i nie widzę kompletnie żadnej przewagi nad koszulką

Odlo czy Crafta wykonanymi z jakiś syntetyków. Jedyna "przewaga" jest w cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Endura używa niespecjalnych materiałów? Piszesz na podstawie jednej kurtki, która Ci nie spasowała czy ogólnie? Potwierdź opinię praktyką proszę, gdyż podejrzewam, że nie masz pojęcia jakie i jakiej jakości materiały Endura stosuje w swoich produktach.

Z ciekawości- jaką masz koszulkę 100% Merino?

 

Ja ostatnio szukałem alternatywy grubszej niż gramatura 200 w Merino i jedyne co znalazłem to Icebrakeer, którego prawie nie ma w sklepach - dorwałem jednak spodnią warstwę 270g, która jest świetna.

 

No chyba że na masz myśli kurtke na wiatr z tkaniny sztucznej bez izolacji co po niej woda płynie i powoli wsiąka przez nia. To to jest niezła czasem opcja i ja to określam że to jest na wiatr nie na mżawkę. Bo to kondensacje na mgiełce wytrzyma bardziej niż deszczyk.

Dokładnie o to mi chodziło.

 

PS. Darek14 - nie będę Cię do Merino czy innych rzeczy przekonywał - każdy jest inny, ma inne oczekiwania, wymagania i możliwości. Mam znajomych, którzy od Merino uciekają pędem gdyż ich po prostu gryzie, choć niby nie powinno. Każdy ma inny organizm, inaczej odczuwa temperatury oraz inaczej odnotowuje właściwości danych materiałów. Może być tak, że nie widzisz różnicy między Merino, a syntetykami, gdyż taki masz organizm lub dobierasz warstwy tak, a nie inaczej. Podobnie może być z kurtką Windchill czy wszelakimi innymi produktami. W każdym razie nie ma co przekonywać - jedni lubią czarny kolor, a inni biały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się odcinam w sumie od tematu, gdyż coraz większy młyn się w nim robi. Temat dotyczy kurtki Windchill i najlepiej aby padały tu o niej opinie/informacje/testy.

Jeśli kto szuka innej kurtki czy nie wie na jaką się zdecydować, to chyba inny temat trzeba założyć... jakiś uniwersalny? A tak tu mamy o Showerproof'ach, Windchill'u, bieliźnie itp.

Tak mi się wydaje przynajmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

??? Ten sklep ma w ofercie tylko Endurę, a Endura ma w ofercie tylko 100% Merino.... tzn. cała gama Merino to jest to 100% Merino za wyjątkiem jednej czapki (Merino Flat Cap), gdzie podszewka nie jest z Merino.

 

 

A widzisz... Zasugerowalem sie tym ze szukales kiedys Merino w PL ale to nie byla koszulka tylko kalesony. Pomylka z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Endura używa niespecjalnych materiałów? Piszesz na podstawie jednej kurtki, która Ci nie spasowała czy ogólnie? Potwierdź opinię praktyką proszę, gdyż podejrzewam, że nie masz pojęcia jakie i jakiej jakości materiały Endura stosuje w swoich produktach.

Z ciekawości- jaką masz koszulkę 100% Merino?

 

 

Używałem następujących kurtek Endury:

- Winchill - już wyraziłem opinię

- Air Defence - konstrukcja słabo przemyślana, bardzo kiepsko oddychająca

- Helium - można ją traktować tylko i wyłącznie jako awaryjną kurtkę przeciwdeszczową,tragiczna oddychalność. Nie życzę nikomu dłuższej jazdy w niej

- Rebound - kiedy czytam, że jest sugerowana na obecną temperaturę (nawet z wieloma warstwami) przecieram oczy czy dobrze widzę

Oprócz tego używałem :

- spodnie długie Humvee - jedyny produkt Endury, który -z tych, którymi miałem do czynienia- uważam za bardzo udany

- spodnie 3/4 Humvee - j.w.

- szorty Humvee - j.w.

- szorty Singletrack - bez sensu: krótkie spodnie są ubierane kiedy jest ciepło, a tutaj materiał, z którego są wykonane

jest raczej jesienno-zimowy. Nie do przyjęcia była sprawa zupełnie nie trzymających rzepów.

- rękawiczki Strike (chyba tak się nazywają, nie jestem pewien nazwy) - mogą być, ale słabo trzymają rzepy

- rękawiczki Tundra - porażka. Były reklamowane jako przeznaczone na niższe temperatury - należy to traktować jako żart.

- rękawiczki Mighty Mitt - takie sobie, mogłaby być wyższa jakość wykonania. Po pierwszej wycieczce puścił szew.

 

Na podstawie odzieży, z którą ja miałem do czynienia (są jeszce inne produkty, jest jeszcze lycra, jest linia Equipe - nie wykluczam, że mogą być bardzo dobre ) uważam pisanie,że Endura jest bardzo dobra za -wyrażając się oględnie- przesadę.

 

Jeśli chodzi o koszulkę z merino 100% to posiadam tej firmy:

http://www.devold.com/outdoor/

modelu już nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem pod produktami i Twoimi opiniami na niebiesko, aby było milej :):

 

Używałem następujących kurtek Endury:

- Winchill - już wyraziłem opinie

- Air Defence - konstrukcja słabo przemyślana, bardzo kiepsko oddychająca

Kurtka wypadła z kolekcji prawie 3 lata temu - potwierdzam - nie był to świetny model.

 

- Helium - można ją traktować tylko i wyłącznie jako awaryjną kurtkę przeciwdeszczową,tragiczna oddychalność. Nie życzę nikomu dłuższej jazdy w niej

Sądzę, że to kwestia indywidualnych uwarunkowań i jest identyczna sytuacja z oddychalnością jak w przypadku Windchill'a.

 

- Rebound - kiedy czytam, że jest sugerowana na obecną temperaturę (nawet z wieloma warstwami) przecieram oczy czy dobrze widzę

Nie jest to oczywiście główne przeznaczenie kurtki, lecz może się w takiej akcji sprawdzić po prostu. Są/były na forum osoby (nie jedna), które właśnie w ten sposób używały kurtki i były bardzo zadowolone - znów powtarzam, każdy jest inny.

 

Oprócz tego używałem :

- spodnie długie Humvee - jedyny produkt Endury, który -z tych, którymi miałem do czynienia- uważam za bardzo udany

- spodnie 3/4 Humvee - j.w.

- szorty Humvee - j.w.

 

- szorty Singletrack - bez sensu: krótkie spodnie są ubierane kiedy jest ciepło, a tutaj materiał, z którego są wykonane

jest raczej jesienno-zimowy. Nie do przyjęcia była sprawa zupełnie nie trzymających rzepów.

I tu niestety utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie jesteś obiektywny w opiniach po prostu - masz swoje dokładnie określone oczekiwania i wymagania odnośnie produktów, a gdy dorwiesz coś, co ich nie spełnia to krytykujesz na całej linii patrząc tylko z jednego punktu widzenia. Otóż szorty Singletrack są skierowane do całkowicie innego typu użytkownika niż Ty.

Uważasz materiał za zimowy? To nic innego, jak oryginalna Cordura w dwóch wersjach, a szorty są wykonane właśnie z tego materiału, gdyż mają wytrzymać najgorsze "tyranie" na szlaku - wszędzie możesz znaleźć opinie, gdzie riderzy szorowali nimi po kamieniach na szlaku czy betonie w mieście i szorty przetrwały w przeciwieństwie do nóg na przykład. Ten model ma być trwały bez dwóch zdań, a dla osób które nie jeżdżą tak ostro jest przeznaczony model Hummvee. Z tego właśnie powodu 50% odbiorców Endury z miejsca odrzuca Singletrack'i, a druga połowa z miejsca odrzuca Hummvee gdy mają zamiar kupić szorty.

Pisząc w taki sposób jak wyżej o Singletrack'ach, możesz równie dobrze napisać, że szorty do DH nie są wygodne po 30km jeździe w siodle, a szorty Hummvee nie wytrzymują 10m ślizgu po betonie i z tych powodów odradzać je ludziom i krytykować :/

 

- rękawiczki Strike (chyba tak się nazywają, nie jestem pewien nazwy) - mogą być, ale słabo trzymają rzepy

- rękawiczki Tundra - porażka. Były reklamowane jako przeznaczone na niższe temperatury - należy to traktować jako żart.

Sytuacja podobna jak w przypadku Air Defence - produkt jak dla mnie był beznadziejny.

- rękawiczki Mighty Mitt - takie sobie, mogłaby być wyższa jakość wykonania. Po pierwszej wycieczce puścił szew.

 

Trzy rzeczy na koniec.

1. Uważam, że po prostu część produktów źle dobierasz/dobierałeś do swoich potrzeb, a to czasem nie jest łatwe.

Czasem lepiej jest bardziej pogrzebać, popytać, lecz zdaję sobie sprawę, że wiedza na temat odzieży (nie tylko) nawet u producentów jest czasem kiepska. A wiadomo - nie trafisz z produktem pod swoje oczekiwania, to choćby był najlepszy w swojej klasie, dla Ciebie będzie totalną porażką, co jest w pełni zrozumiałe. Zanim dorwiesz następny produkt, z ciekawości napisz do mnie PW czy aby na pewno to dobry wybór - dla mnie żaden problem doradzić.

 

2. Kwestia rzepów i jakości wykonania- jakiś czas temu mieliśmy akcję reklamacyjną na rynku, gdzie zbieraliśmy z rynku część rękawiczek i szortów, gdzie zastosowano wadliwe rzepy Velcro, które przestawały trzymać po kilku użyciach. Endura robiła to oficjalnie (akcja). Tak samo podchodzi do klientów - nie trzymają rzepy=wada produktu=nowy produkt dla klienta. To samo tyczy się wszelkich wad, takich jak puszczające szwy.

Nigdy nie twierdziłem, o żadnej marce że jest idealna, gdyż taka nie istnieje. Rzecz w tym czy potrafi się do tego przyznać i w jaki sposób. Endura, za co mogę ręczyć osobiście ma zdrowe podejście do samej siebie - nietrzymające rzepy, puszczające szwy czy jakieś wady produkcyjne zdarzają się w każdej firmie, a Endura ich nie naprawia, lecz wymienia produkt zawsze na nowy. Nie da się takich rzeczy uniknąć w 100%, ale da się sprawić, aby klient był zadowolony.

 

3. Ogólnie - możesz twierdzić, że Endura czy inna marka ma beznadziejne materiały, beznadziejną jakość czy ogólnie jest beznadziejna. Powody mogą być różne - czy to zraziłeś się do danych produktów, bo były beznadziejne lub źle dobrane, czy po prostu nie lubisz i tyle. Niezależnie jednak od powodów musisz liczyć się z tym, że Twoje opinie powinny być obiektywne, poparte faktami, lecz nie takimi, które określają Twe prywatne oczekiwania (jak w przypadku szortów Singletrack).

 

PS. Gdzie kupiłeś to Merino? W Polsce? Ja ostatnio szukałem innych firm zajmujących się tym tematem i znalazłem jedynie Icebrakeer'a, który też jednak z dostępnością u nas ma problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że Endura " ma beznadziejne materiały, beznadziejną jakość czy ogólnie jest beznadziejna" , wręcz przeciwnie -mimo słów krytyki- uważam ją za dobrą firmę i na pewno

-przy planowanych zakupach OKREŚLONEGO asortymentu- wezmę ją pod uwagę i zapoznam się z jej ofertą.

Temat szortów Singletrack wyjaśniłeś przekonująco.

Jeśli chodzi o Devold to (było to bardzo dawno) kupowałem tu:

http://www.wolfgang.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qball to jest kilka pod uwage elementów

Windchill jak patrzysz wygląd i opis to materiał na wiatr ma z przód i na rękawy tylko. Co to materiał jest nie wiem, myślę ACextreme może dać tą informacje. Czyli ta kurtka to na plecach i bokach oddychać będzie ekstra ale niestety tam osłony nie ma na wiatr czy wode bo materiał jest ciepła odmiana roubaix. To w ocenie mojej ta kurtka to na przejściowe okresy bardziej i na rekreacje że nie wieje mocniej i szybko nie jedziesz żeby od jazdy cię zawiało.

Tej Gora kurtki to w sprzedaży już nie widzę. Ja tobie proponuje patrzyć na takie kurty na wiglu i tam opinie czytać. Ta kurtka to jest na warunki trudniejsze że membrana jak na zdjęcie patrze to jest po całości kurty plus sciągacze na rękawach i pasie. To ona wygląda że konkretny izolator. I na plecach będzie gorzej oddychać niż roubaix windchilla. A od przodu no to nie wiem co ma Windchill ale powiem, że z membran to windstopper ma oddychalność półka sama górna. Co do craftów to raz popatrz na youtuba tam masz fajny filmik co tyczy wiatrówki elite. Te kurtki to jest inna koncepcja niż Windchill i membrany. Tam masz poliester czysty co jest tak utkany że jest gęsty i on wiatr trzyma. I jak czytam to on nie ma dodatkowej izolacji na wode co daja naprzykład sylikon i to jest zdaniem moim jego zaleta bo taka impregnacja to pot trzyma a jeszcze ją pranie niszczy. Taki poliester czysty to tak wodę zatrzymuje tylko że po nim woda troche płynie a nie od razu wsiąka. Czyli on coś tam wytrzyma jak z liści kapnie albo z mgły ale na pogodę wilgotną to nie jest zabezpieczenie. Takie materiały to zregóły lepiej oddychają jak membrany. Ale ci powiem że i tak na jeździe mocnej jest wilgoć potu na takiej tkaninie po obu stronach materiału i kieszonki na plecach są wilgotna są w środku. Ten elite to ma fajnie pomyślaną wentylacje bo ona pleców nie kompromituje. A active z kolei możesz rękawy odpiąć no i masz kamizelkę na wiosne i tak jak widzę to ma ta kurta panel mały wentylacyjny pod karkiem co jego wiatr też łatwo nie chwyci. I jeszcze crafta linie elite to oni kroję przy ciele a active to z reguły luźniej robią no a w takiej kurtce to może mieć znaczenie żeby ona tobie nie żaglowała.

I musisz wiedzieć że cienka kurtka z windstoppera że bez docieplenia a jeszcze bardziej to nylony poliestry to tylko wiatr trzymają a ogrzewania z nich nie ma wielkiego i to na zimne to trzeba pod taką kurtą warstwę polara zmieścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy materiał "Roubaix" oznacza konkretną tkaninę o standaryzowanych parametrach ale posiadam coś takiego czyli ocieplana membrana wiatrodporna na korpusie i połowie rekawów, z tyłu wspomniany materiał (RX900) i jest to, pomimo gabarytów grubej bluzy, pełnoprawne kurtczysko na zimę. Na mróz i wiatr.

 

iosif, nie zrażaj się krytyką. Widać od razu, że polski nie jest Twoim ojczystym językiem. Pewnie gdybym chciał napisać wywód po węgiersku lub arabsku korzystając z translatora to nie wyszłoby lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Windchill'u całość jest ocieplona, a cały przód dodatkowo jest na membranie Windtex, która oddycha chyba gorzej od WS AS. Z drugiej strony plecy i pachy są bez membrany, co gwarantuje bardzo dobrą oddychalność. Problem niektórzy odnotowują przy dużym wietrze, gdzie przy niskich temperaturach tył przewiewa, lecz zwykle plecak całkowicie załatwia ten problem... choć nie każdy w plecaku jeździ. Ta kurtka Gore będzie na 100% lepiej izolować, ale co za tym idzie ogólnie gorzej oddychać, gdyż cała jest tej samej konstrukcji.

Roubaix na plecach w Windchilu to materiał ThermalRoubaix jako tkanina - nie jest mega gruba, ale też nie cienka.

Craft to całkowicie inna kurtka/materiały/zastosowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, to w takim razie czy Active shell (Gore Bike War Balance III Windstopper) ma lepszą oddychalność od Windchilla i Craftów?

 

A jeszcze patrzyłem na strone crafta to tam już nie ma na wiatr Elite tylko w nowej kolekcji jest kurta ocieplana na zime. A na innych stronach w ofercie piszą wiatrówkę Elite co ją określają że wodoodporna czyli ona może mniej oddychać. I to by wynikało że było kilka modeli w serii Elite co się różnią materiałem i to byś musiał sprawdzić w sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...