W1LOVE,
Pamiętaj, miej dystans do "elitarystycznych" wpisów w necie
Skoro masz już mtb to kupowanie corossa byłoby, moim zdaniem, sporym nieporozumieniem. No chyba, że lubisz długie, czysto turystyczne wypady na asfalcie. Czego w twoich wpisach nie widzę. Przełajówki są u nas jeszcze z rząd wielkości mniej popularne od i tak relatywnie mało popularnych szos. Będzie Ci trudno kupić taki rower w przystępnej cenie. Nie mówiąc już o takich "drobnostkach" jak przymierzenie się do wybranego rozmiaru.
W szosie szerokość opony to naprawdę nie jest główne zmartwienie bikera. Oponę i tak będziesz nabijał 6 lub więcej barów. Więc co z tego, że szeroka skoro i tak czujesz w rękach każdy kamyk na drodze? Szybko zorientujesz się, że po kostce jedziesz wolniej, szkoda Ci roweru i ogólnie jest nieprzyjemnie. Jak obadasz przełożenia i zapniesz się w pedały to przejdzie Ci ochota na jakikolwiek teren, nie mówiąc już o leśnej często piaszczystej drodze.
Więc szosą nastaw się jednak na jazdę po asfalcie, a na trasy mieszane zdecydowanie mtb.
A docinki o nienadających się na szosy, co to połamali ramy po tygodniu (a w domyśle, nie byli wystarczająco "pro") to ... Połamać można się na każdym rowerze i zawsze trzeba jeździć z głową i wyobraźnią.